Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Piękny dzionek właśnie dobiega kresu. Piękny, bo niezbyt gorący, a bardzo ciepły.
Wypieliłam rabaty i grządki, nawet ścieżki udało mi się oczyścić. Teraz już spokojnie mogę przyjmować Gości.
Tak nauczał nasz wieszcz narodowy:

"Bo nie dość gościa czekać, nie dość i zaprosić. Trzeba czeladkę zebrać i stoły pownosić,
a przed ucztą potrzeba dom oczyścić z śmieci. Oczyścić dom, powtarzam: oczyścić dom, dzieci".

-----------------------------------------------------------------Adam Mickiewicz: "Pan Tadeusz"

Wprawdzie poecie chodziło o szczególny rodzaj 'śmieci', ale dla mnie śmieć to śmieć. Każdy.


Słuchajcie ludziska! Zerwałam dzisiaj aronię, ponieważ owoce zaczęły już przysychać. Mam tego aż tyle:
Obrazek
No i mam problem z kolejną klęską urodzaju. Zawsze robiłam nalewkę i spoko. Ale przecież nie zrobię całej beczki naleweczki, bo nawet beczki nie posiadam. Co jeszcze mogę z tej aronii zrobić?


Marysiu [Maska] - też jestem zaskoczona dziwaczkami. Nie pierwszy raz mam je na działce, ale po raz pierwszy trafiły się takie urozmaicone. ;:333
Powiem Ci w sekrecie, że odkąd Paweł poślubił Agę, weekendy też mam wolne. :tan Nawet na niedzielne obiadki jesteśmy zapraszani do dzieci. To w zamian za frukty z działki i zapasy na zimę. Warszawskie dzieci rzadko wpadają. Zapracowane wszystkie. ;:174 A chłodna pora, zdaje się, dobiega końca. Jutro już mam mieć 29*. Ale jednak nie 33!


Kasiu [100780] - Miśka nie lubi deszczu, bo utrudnia jej buszowanie po działce i motylków brak, więc nie ma zabawy. ;:224
Myślisz, że melony urosną? Mam wątpliwości, bo one rosną od kwietnia. ;:306


Ewelinko - jestem pewna, że pielonka poszła Ci jak po maśle. ;:333
Dziwaczki zamykają kwiaty na dzień, otwierają na noc. Niektórzy mówią, że one nocą świecą. Mnie jeszcze nigdy nie udało się tego zjawiska zaobserwować. :roll:
Ładne roślinki wybrałaś. Nie wiem, jak długo kwitnie lewkonia, bo po raz pierwszy udało mi się ją zameldować na mojej działce. Odpowiem Ci, gdy zakończy pokaz.
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196


Zuziu111 - ja zawsze twierdzę, że warto zainwestować w jednoroczne. Po prostu mam sentyment do niektórych roślinek. Dziwaczki za dobrze mają. Jeszcze nigdy tak się nie panoszyły jak w tym roku. Na szczęście one długo kwitną, to działka nie będzie szaroburo-żółta. ;:63
Dziękuję ;:168 , ale już wiem, że przyjemny chłodek już jutro sobie pójdzie.


Kasiu [kania] - niech więc i Ciebie deszczyk zmoczy. ;:167
Wierzę, że i Twoje pokolenie doczeka się emeryturki i też kiedyś powiesz, że codziennie masz weekend.
Wśród tych trzech domów mieści się również mój, więc nie jest tak źle. A doceniają, owszem, za co jestem im ogromnie wdzięczna. ;:108


Ewuniu [ewarost] - u mnie też aktualnie pomidorami pachnie i muszę się śpieszyć, bo strasznie szybko dojrzewają, za kilka dni do bezpośredniej konsumpcji już trzeba będzie na ryneczku szukać. W przyszłym sezonie podzielę sadzenie na trzy tury, by dłużej zbierać własne owoce.
Zbiorę nasionka ze wszystkich dziwaczków, podpisując kolory. Przypomnisz się w odpowiednim czasie i będziesz mieć. ;:303
Futrzaki głaskane, miziane i... kochane. Dziękuję. ;:180


Dorotko [korzo_m] - jeśli tylko chmury się u mnie pokażą, dmuchnę w nie, ile sił w płucach z wyraźnym poleceniem: "na Kraków i okolice!"
Nasiona zbieram wytrwale. Już mam dużo pojemniczków zapełnionych. ;:333
Ja również własne pomidorki przetwarzam i już widzę, że w tym roku nie będę musiała dokupić. Poprzedni rok był byle jaki, bo mokry i pomidory miały mało owocu.


Majeczko - kocham kwiaty. Wszystkie i dla mnie nie jest ważna aranżacja, wszak to tylko działka, nie ogród przydomowy. Dla mnie ważne, by było kolorowo. :tan
Jest wiele takich kwiatków, które u mnie nie chcą pomieszkać dłużej, a ja bardzo je lubię. Na szczęście obecnie mamy duży wybór i zawsze znajdą się takie, które nie odchodzą.
Gołębie to szkudniki, ale i tak je lubię. A M ma fioła na ich punkcie. Niech sobie ma. Wolę takiego, bo niegroźny.
Muszę zrobić fotkę tych szkudników podczas grasowania na moim skalniaczku, który powoli pustoszeje dzięki ich nienasyconym dziobkom.


Na posumowanie dnia trochę kolorowych obrazków.

Rudbekie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobranoc. ;:19 ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2807
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj Lucynko, widzę że nawet z aronią masz ten sam problem, nasza poszła na sokowniki mamy 23 buteleczki po kubusiu.,dodałam cukier troszkę kwasku.. Po wszystkim dowiedziałam się od sąsiadki że można mrozić przed sokowaniem, nie będzie sok cierpki ale to w przyszłym roku. Dzisiaj wyjazd wnuków i eM, będę dwa tygodnie sama , doprowadzę mieszkanie i ogródek do porządku. ;:180
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Dziwne te dziwaczki, naprawdę :;230 na jednym krzaku kwiaty w różnych kolorach, a na dodatek kwitną nocą ;:oj
Może to rzezczywiście, Sahara, jak pisałaś tak wpływa na cynie, bo moje w tym roku też takie wyjątkowe. Za to lewkonie kolejny raz pokazały, że mieszkać ze mną nie chcą. Nie, to nie, jest tyle innych.
Melonik rośnie, aż się kurzy. Jeszcze trochę wysiłku i przerośnie cynię ;:306 Zawziął się i już.
Jakie masz piękne rudbekie ;:oj Tyle ich i wszystkie piękne ;:108
Miłego weekendu, chociaż podobno macie go na co dzień ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko to ja miałam szczęście z gośćmi, którzy w większości wywieźli aronię i już dawno przerobili na soki. Resztę dojadają szpaki, ale jeszcze jest jej sporo. Możesz zrobić dużo soczków, bo świetnie reguluje ciśnienie. Kiedyś jak miałam skoki ciśnienia zjadłam całą aronię ze spiżarni (soki, marmoladki) i przez 2 - 3 miesiące wyregulowałam sobie ciśnienie ;:304 Ale takiej ilości trudno będzie pokonać ;:306
A propos dzieci miejscowych napiszę tylko ...i niech się to nigdy nie zmieni ;:196
Ja niestety kiedyś też chwaliłam i coś nagle, niewytłumaczalnie się zmieniło ;:223 i tego Ci nie życzę ;:185
Zdrówka i radości z działeczki ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

No to faktycznie skąd te bielunie?
Fajnie te dziwaczki "dziwaczą" tyyyle kolorów.
U nas to chyba szykują się do wyborów już od roku lub dwóch. ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Chyba dobrze dmuchałaś bo przed chwilką kilka kropel spadło, teraz grzmi oby na dłużej wodne chmury zatrzymały się nad moim ogrodem.
Z aronii robię dżem mieszam z gruszkami i jabłkami super wychodzi, aronia wygląda w cieście jak czarna porzeczka lub borówki.
Rudbekie prześliczne, te pełne bardzo ładnie się prezentują.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Najpierw odwiedziłam Wasze ogrody, by znowu nie narobić sobie zaległości.
Wczoraj do północy przetwarzałam pomidory, dzisiaj jabłuszka. Te drugie nieco krócej.
Wyjątkowo dużo w tym roku pomidorów, ale na szczęście za chwilę się skończą. Też żal.


Irenko - dzięki za podpowiedź. ;:196 Wrzuciłam aronię do zamrażarki. Będzie soczek i dżemik. ;:333
Powodzenia w pracach porządkowych. ;:167 ;:196

Obrazek

Iwonko1 - dziwaczki wyjątkowo w tym roku polubiła,.bo kwitną różnymi kolorami i urozmaicają działkę, która dzięki nim (m.in.) broni się przed jesienną szatą.
Mam takie samo zdanie o roślinach, które nie chcą u mnie rosnąć. ;:108 Nie to nie.
A melon ładnie sobie powiększył masę. ;:333 Zapomniałam zrobić mu zdjęcie.
Rudbekie nasiały się po całej działce. Część wyrzuciłam, ;:134 bo niepotrzebnie wypijały wodę niezbędną innym roślinom.
Dziękuję i wzajemnie udanego weekendu życzę. ;:196

Obrazek

Marysiu [Maska] - właśnie zamroziłam aronię i będą soczki. Głównie dla M, bo ja jak dotąd nie miałam i nie mam problemu z ciśnieniem. ;:333
Dzięki za dobre życzenia ;:196 Tobie życzę zmiany powrotnej. ;:167 Samego dobra. ;:167 ;:196

Obrazek

Danusiu [danuta z] - zagadka. ;:224
A dziwaczki polecam. Są śliczne nawet wówczas, gdy mają stulone płatki. ;:333

Dorotko [korzo_m] - mam nadzieję, że tych kropel zrobiło się więcej... W każdym razie moje życzenie jest takie, by Ci porządnie zlało ogród. ;:63
Aronia zamrożona i na sok zostanie przerobiona, troszkę też na dżemik. ;:108
W ubiegłym roku miałam więcej ciekawych rudbekii, ale sama siałam. W tym roku to same samosiewki, ale tyz pikne. Dziękuję. ;:196

Obrazek


Astrów też w tym roku nie siałam. Same zadbały o obecność na rabatach. No i rosną sobie tam, gdzie się wysiały.

Obrazek

Obrazek

Tak mężowskie szkudniki ogołacają mój skalniaczek:

ObrazekTu nie widzą, że je obserwuję.

ObrazekA tutaj już wiedzą, że muszą wiać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy i wspaniałego weekendu Wam życzę. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11290
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Czytam,że utknęłaś w przetworach Lucynko..to Ci się chwali! ;:138 A ogród i podopieczni mają się też dobrze! :)
Astry ;:333 ...jakoś już dawno zaniechałam ich uprawy , sama nie znam powodu...No ale jak to popularnie się twierdzi,wszystkiego mieć nie można .. ;:oj roślin także... :roll:

Miłej niedzieli ! Obrazek
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Widzę,że Twoje dziwaczki piękne,tylko u mnie już miejsca brak.Niestety.
Tak mi zakwitł bagienny.
Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko taka ilość astrów masz z samosiejek. :shock: U mnie dwie siewki. ;:306
Pracowite te Wasze gołębie. :wink: Zazdroszczę wypielonych rabat. ;:215
Dziękuję, ;:196 że chcesz się podzielić zawilcem, ale szkoda taką młodą sadzonkę uszczuplać. Już sąsiadka się zaofiarowała, bo ma duże kępy i rozrasta się jej pięknie.
Więcej deszczu życzę. ;:168
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
No i mamy powtórkę z rozrywki. Dzisiaj piekło niemiłosiernie, a jutro ma piec jeszcze mocniej. Kiedy się to skończy?! ;:oj
Nic dzisiaj nie robiłam, jak to w niedzielę, tylko podlać musiałam, ale zimną wodę to ja mogę lać. Nawet na siebie w takim dniu.


Maryniu - z jednej strony psioczę na tę ilość owoców i warzyw, a z drugiej cieszę się, że jest co przetwarzać. No i jak tu dogodzić takiej marudzie... :uszy
Raduje mnie mój maleńki ogródeczek, jeszcze cały w kwieciu, głównie dzięki astrom, które same się nasiały i rosną praktycznie wszędzie. ;:63 Choć i floksy nie powiedziały ostatniego słowa. Część z nich powtarza, część jeszcze nie straciła pierwszych kwiatków. ;:333
Dziękuję ;:196 Niedziela spokojna, mimo że upalna.

Danusiu [danuta z] - śliczny jest Twój hibiskus! ;:215
Jeśli uda Ci się, to zbierz nasionka. ;:180 Wiem, że to nie takie proste, bo te hibiskusy skąpią nasion, ;:131 ale gdyby Twój okazał się hojny, to będę cała happy. ;:138

Soniu - tak, wszystkie moje astry same się wysiały, zresztą one sieją się z roku na rok. ;:303
Może i u Ciebie się zasiały, tylko je potraktowałaś jak chwasty... ;:218
Gołębie nie pracowite tylko żarłoczne. :oops: Zżarły mi wszystkie pączki portulaki, a teraz wzięły się za nasionka. ;:145
Wystarczy chwila nieuwagi, a one już całym stadem na żerowisku. ;:224
Dziękuję pięknie ;:196 Może wreszcie spadnie choć trochę deszczu...


Jeszcze kwitną.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dopiero zakwitnie.
Obrazek

Floksy wiechowate powtarzające.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Floksy z pierwszymi kwiatami. Na początek dwa spóźnialskie.
Obrazek

Obrazek

Kolejne dwa, które kwitną nieprzerwanie i długo.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Melony ruszyły. Ten największy.
Obrazek

Hibiskus strasznie się śpieszy, a przecież do zimy jeszcze daleko.
Obrazek

Mój kochany kwiatuszek zasnął wśród opadających płatków róży.
Obrazek

Dobrej nocy i cudownego całego tygodnia. ;:79 ;:79 ;:79
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj! Lucynko u mnie ogród podlany, bo burza przeszła nad nim. Ponoć taki gorąc ma być do piątku, ale zobaczymy czy termin się nie przesunie ;:306 Po liliach już u mnie wspomnienie, po floksach właściwie też, parę powtarza :wink: Za to wylazły zimowity i to mnie zdenerwowało ;:223 Pomidory rozdaję, przerabiam a za dwa tygodnie będę wspominać...nawet zielonych nie będzie żeby przechować coś choćby na chwilę.
Wszystkiego dobrego na zbliżający się tydzień ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Głaski dla twojego milusińskiego :)
Cudne lilie masz...juz czuje ich zapach... Co robiłaś że masz je tak pożno??
U mnie są tylko wspomnieniem... Na początku lipca opadły ostatnie a zwykle mam je do końca miesiąca. Upał i koszmarne nawałnice i hektolitry wody wykończyły je szybko...
Dużo sił do robienie przetworów oraz radości z tak pięknego ogrodu!!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”