Filodendron - przycinanie/rozmnażanie

[norbert76]

Proponowałbym uciąć w tym miejscu:





Sadzonkę wsadzasz do wody albo z użyciem ukorzeniacza do sadzonek półzdrewniałych do podłoża, mieszanki ziemi i żwirku w proporcji ok. 3:1. Osobiście stosuję pierwszą metodę. Jak będziesz sadził to od razu z palikiem, żeby rosła pionowo do góry.

Natomiast roślinę mateczną utnij gdzieś tutaj i też od razu daj palik, do którego przywiąż roślinę.




Sadzonkę posadź do osobnej doniczki.

[bluebubbles]

Bardzo dziękuje! A jak duzo odciętej sadzonki wsadzić do wody? Czytałam, ze najlepiej do nieprzepuszczającego światła pojemnika, to prawda?

[norbert76]

Nie ma znaczenia, zawsze ukorzeniałem w zwykłym słoiku. Wielkość dobierasz pod wielkość sadzonki, dobrze żeby cała część zdrewniała była w wodzie - masz tam już zaczątki korzeni.

[zielonkawa11]

Najlepiej dać do przezroczystego bo teoretycznie szybciej zauważysz jeśli zacznie coś podgniwać. Do wody możesz dodać węgiel aktywny, ale wiele osób nie dodaje. Podobnie z cynamonem, wiele osób nie używa, ja obsuszam cięcie i sypię na rankę i przy odpowiednim podsuszeniu ranki to widzę, że wspomaga (choć to raczej prewencyjnie niż jak już coś zacznie się dziać, w wielu przypadkach cynamon nie będzie robił większej różnicy). Najlepiej żeby słoik stał na macie pod lampką, ostatecznie w jakimś ciepłym miejscu żeby woda miała 25-27C. Zamiast wody w razie gnicia można wykorzystać mech czy perlit. Perlitu nigdy nie używałam, wody i mchu używam non-stop - no , ale w przypadku mchu już tylko pod kloszem (z wentylacją) z wyższą wilgotnością i ciepełkiem.

[norbert76]

Osobiście nigdy nie używałem podgrzewacza, z moich obserwacji u mnie sadzonki ukorzeniają się nawet w temperaturze 18 - 20 stopni i nie spotkałem się żeby mi gniły. Właśnie teraz ukorzeniam tego samego filodendrona. Ale faktycznie temperatura otoczenia ma tutaj znaczenie, im cieplej tym lepiej, sadzonka powinna szybciej wypuścić korzenie i mniejsze ryzyko że załapie jakąś infekcję. Aha i ważne, dobrze jest często wymieniać wodę, najlepiej co około 2 - 3 dni. Jak korzenie będą miały długość około 10 cm, możesz sadzić do ziemi.

[bluebubbles]

Dziękuje bardzo za pomoc i Wasze wskazówki! Są one bardzo pomcone

Jeszcze tylko poproszę o akceptację, czy tak jak na zdjęciach jest ok?

[norbert76]

Tak, może być. W przypadku pierwszego zdjęcia, możesz dolać nieco więcej wody.

[Paskuda25]

Dzień dobry,

czy ktoś z ekspertów mógłby mi pomóc i napisać/zaznaczyć w którym miejscu mógłbym przyciąć najdłuższy pęd poniższego monstrum? Chciałem go przyciąć na wysokości podpórki (10-15 cm nad nią).
Z góry dzięki.

[norbert76]

Nie ma żadnej filozofii, tniesz kawałki z dwoma - trzema liśćmi i do wody.

[Kwiatuszek69]

Witam, czy moge oddzielic ten ped z liscmi od lodygi? Czy wymusci on korzenie i bedzie rosl? To philodendron. Dziekuje za kazda rade i pomoc

[norbert76]

Są szansę, ale z sadzonkami jednowęzłowymi może być trudniej. Lepiej wybierać z dwoma albo trzema liśćmi.
Co prawda widać zaczątki korzeni, więc potrzymaj jeszcze w wodzie.

[galaxy]

Kwiatuszek69 Nie oddzielaj absolutnie.

[norbert76]

Chwila, myślałem że chcesz odciąć drugą sadzonkę o takiej wielkości.
Oczywiście, w żadnym wypadku nie oddzielaj tego przyrostu od pędu, bo padnie. Jak napisałem całość trzymaj dalej w wodzie, aż korzenie nie będą miały kilka cm długości.

Jak sadzonka gnije, to już nic nie zrobisz.

Dlatego pisałem wcześniej, wystrzegać się jednowęzłowych sadzonek.

Edit: Albo mieć duże doświadczenie w ukorzenianiu tak małych sadzonek. Ponadto podczas ukorzeniania trzeba zapewnić właściwe warunki: ciepło i wyższą wilgotność powietrza.