Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Agnieszka555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 maja 2015, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Długość kwitnienia hipeastrum!

Post »

Witam!
Na Gwiazdkę dostałam hipeastrum. Kwitł przez 30 dni, pojedyncze kwiaty były piękne przez 7 lub 8 dni po czym zaczynały więdnąć. Bardzo chcialabym wiedzieć po ilu dniach zaczynaja więdnąć Wasze hipeastrum. Bardzo dziękuję za odpowiedź!
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Długość kwitnienia hipeastrum!

Post »

Pojedyncze kwiaty koło tygodnia kwitną, niektóre grupy mniej (cybistry), czasem też krócej ze względów fizjologicznych, gdy cebula ma lichy korzeń, a spieszy się z kwitnieniem. Ładniej i dłużej kwitną mi na parapetach, pod którymi nie ma grzejnika.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

U mnie dłużej, całość nawet około 2 - 3 tygodni. Jednak u mnie kwitną po wystawieniu na zewnątrz wiosną.
Na długość kwitnienia ma oczywiście temperatura, jak i okres kiedy roślina stała u sprzedawcy, no i zmiana stanowiska.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
aryia1985
200p
200p
Posty: 438
Od: 5 lip 2011, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

Cześć wszystkim.
Właśnie zniosłam do piwnicy 3 cebule Hippeastrum (2 czerwone i 1 biały). Na jak długo mogę o nich "zapomnieć" by zaszczyciły mnie kwiatami?
pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

aryia1985 Teraz to chyba powinien się rozpocząć proces wybudzania... ;)

Ja przestaję podlewać z końcem września, stawiam w chłodne miejsce (mam chłodniejszą spiżarnie z małym okienkiem) i zostawiam do stycznia, po tym czasie cebule zazwyczaj są już łyse. Potem zaczynam wybudzać, czasem przesadzam w nowe podłoże, czasem najzwyczajniej zaczynam podlewać.

W zeszłym roku były kwiaty i mam nadzieję, że w tym roku to powtórzą... właśnie w ten weekend będę startował z wybudzaniem.

Ale odpowiadając na Twoje pytanie, to moje mają spoczynku około 4 miesięcy, a w sezonie dużo dokarmiam.

Pozdrawiam,
Artur
Awatar użytkownika
aryia1985
200p
200p
Posty: 438
Od: 5 lip 2011, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

bool niestety nie miałam gdzie zbytnio zimować cebule. Nie miałam dostępu do piwnicy. Tydzień temu się przeprowadziłam i mam dostęp do piwnicy więc mam możliwość zimować. Więc mogę "zapomnieć" o nich na 4 miesiące?
pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

Każde hippeastrum indywidualnie zaczyna się wybudzać, trzeba obserwować. Natomiast przy wymuszaniu wybudzania, należy uwzględnić fakt, że hippeastrum to nie tylko kwiaty, ale po kwitnieniu albo bez niego wypuszcza liście. A ta roślina potrzebuje dużo światła i słońca, którego teraz jest jeszcze mało. Liście, które dostają dużo słońca są szerokie i krótkie, a gdy słońca jest mało, są długie i wąskie. Dlatego ja się nie śpieszę i trzymam na zimowisku aż do marca i wtedy zwykle widać pierwsze oznaki wzrostu. Wtedy, gdy nie ma przymrozków wystawiam je na zewnętrzny parapet. Po okresie około 2 - 3 tygodni (w zależności od temperatury i dawki słońca) wychodzą pędy kwiatowe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

aryia1985 pisze:bool niestety nie miałam gdzie zbytnio zimować cebule. Nie miałam dostępu do piwnicy. Tydzień temu się przeprowadziłam i mam dostęp do piwnicy więc mam możliwość zimować. Więc mogę "zapomnieć" o nich na 4 miesiące?
Ja bym ich teraz nie zimował i przygotowałbym cebule do odpoczynku na jesieni.

Zapomniałem wcześniej dodać, że czasem zaczynam podlewać dopiero gdy widzę, że roślina sama podejmuje wzrost tzn. pojawia się pąk.

Pozdrawiam,
Artur
Awatar użytkownika
aryia1985
200p
200p
Posty: 438
Od: 5 lip 2011, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

U mnie nie ma pąków i liści. Pożółkły wszystkie
Ostatnio zmieniony 31 sty 2021, o 13:24 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu.
pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

Żółte liście odetnij, zostaw na zimowisku z miesiąc czasu i wystaw na słoneczny parapet na koniec lutego, początek marca albo wydłużyć jeszcze o parę tygodni. Niech trochę odpocznie. Kwestia czy to pobudzi do kwitnienia, to trudno stwierdzić. Z cebulami bywa różnie, niektóre potrzebują krótszego, inne dłuższego okresu zimowania.
Możesz też zrobić, jak napisał wyżej Artur i w tym sezonie zrezygnować z zimowania. Jeśli masz więcej niż jeden egzemplarz możesz zrobić i tak i tak.
U mnie zimowanie trwa od listopada do marca.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1697
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

aryia1985 pisze:bool niestety nie miałam gdzie zbytnio zimować cebule. Nie miałam dostępu do piwnicy. Tydzień temu się przeprowadziłam i mam dostęp do piwnicy więc mam możliwość zimować. Więc mogę "zapomnieć" o nich na 4 miesiące?
Co do zimowania to ono nie musi odbywać się w chłodzie. Nigdy nie chłodzę cebul, zimowałem je czasem w torbie na zakupy, na szafie, w szafce pod zlewem, ale bardzo często zwyczajnie na parapecie. Warunkiem jest spoczynek w suszy, niekoniecznie w chłodzie. Nie jest do tego potrzebna piwnica :wink:
Co do wybudzania cebul to każda metoda jest dobra, która się u nas sprawdza. Tak jak już Norbert76 napisał - lepiej wybudzić później niż za wcześnie, zwartnice uwielbiają światło. Ale tak jak też pisał bool warto poczekać aż cebula sama podejmie wegetację - i tego w piwnicy nie zobaczymy. Chyba, że ktoś będzie co 2 dzień do piwnicy zaglądał :wink:
Akurat ja też czekam aż cebula sama się obudzi - nie ważne czy w grudniu, czy w maju. Jeśli podjęła wzrost to ją regularnie zaczynam podlewać, i przenoszę w najjaśniejsze miejsce. W tym momencie większość moich cebul już się wybudziła - ale u mnie mają warunki do wzrostu więc ich nie stopuję.

aryia1985jeśli koniecznie chcesz zanieść cebule do piwnicy to nie zatrzymuję - ale też my nie wiemy jak wyglądał sezon dla Twoich cebul, możliwe, że wcale to nie zainicjuje kwitnienia ponieważ mimo wszystko cebule mają swój rytm. Spróbować możesz - ale nie zanoś ich na 4 miesiące do piwnicy, stracisz w ten sposób część kolejnego okresu wegetacyjnego. Tutaj też popieram norberta76 żeby zrobić im spoczynek do końca lutego lub marca, i zobaczyć co będzie. Ale też nie zapomnij o nich tak dosłownie :wink: Zerkaj do nich chociaż raz w tygodniu żeby nie uległy etiolacji gdyby jednak nie chciały spać :wink:
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

Sauromatum, jak już się pojawiłeś, to chciałem dopytać się właśnie w kwestii spoczynku.
Zimuję w chłodzie, gdyż z mojej wiedzy żeby dana roślina weszła w stan hibernacji, trzeba obniżyć temperaturę otoczenia, a ponadto w takich warunkach, roślina się za bardzo nieodwadnia.
I teraz, czyli trzymanie w cieple bez wody, nie powoduje że cebula się za bardzo odwodni przez te parę miesięcy? Nie ma tutaj żadnej różnicy dla niej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1697
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

Post »

norbert76, myślę, że dużo zależy od tego, jak cebule przechowujemy. Moje cebule zimują w tych samych doniczkach, w których rosły cały rok, nie wyciągam ich stamtąd. Gdy widzę, że podejmują wzrost najczęściej wtedy je przesadzam - i po wyciągnięciu z doniczki cebula ma czasem 30-centymetrowe, mięsiste korzenie pomimo suszy w doniczce. Nie zdarzyło mi się nigdy żeby cebula się odwodniła. Nigdy nie 'obieram' cebul, nie wysadzam z doniczki jeśli nie muszę. Rośliny wykopane z gruntu zimują razem w skrzynkach/torbach, jedna na drugiej, więc też nie wysychają jakoś specjalnie, nawet korzenie im nie więdną. Ale i tak preferuję zimowanie w doniczkach z ziemią.
Ale to też nie znaczy, że polecam zimowanie w cieple - jeśli ktoś ma warunki na zimowanie w chłodniejszej temperaturze to polecam zimować w chłodzie. U moich rodziców cebule były zimowane w chłodnym pokoju - budziły się później czyli miały już wtedy lepsze warunki świetlne. Ale z doświadczenia widzę, że wyższa temperatura zimowania nie wpływa negatywnie na kwitnienie, i te z ciepła, i te z chłodu kwitną.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”