Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Może zapytaj Andrzeja (andpia).
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Wysiew 90% powodzenia gwarantują świeże nasiona (po wysypaniu odczekać 2 dni i siać). Ja sieję na wodę i nie ma problemu po tygodniu widać już kiełki, po następnym tygodniu pikuję do ziemi. Co do zdolności kiełkowania to wiem, że po 3 miesiącach efekt spada do 30%. Co dalej to sprowokowany Twoim postem spróbuję wysiać testowo pół roczne i roczne nasiona z czystej ciekawości, może któryś ruszy? (dam znać o efektach.
Z reguły każdy sieje na bieżąco i nie zawraca sobie głowy resztą, bo nadmiar siewek to nadmiar kłopotów z nimi i tak jak w moim przypadku 15-20 siewek danego gatunku z poprzedniego sezonu nazbierało w sumie 160 szt. Ciepłą wiosną będzie ostra selekcja, bo następne krzyżówki czekają w kolejce (nasiona dojrzewają), a o miejscówki coraz trudniej .
Z reguły każdy sieje na bieżąco i nie zawraca sobie głowy resztą, bo nadmiar siewek to nadmiar kłopotów z nimi i tak jak w moim przypadku 15-20 siewek danego gatunku z poprzedniego sezonu nazbierało w sumie 160 szt. Ciepłą wiosną będzie ostra selekcja, bo następne krzyżówki czekają w kolejce (nasiona dojrzewają), a o miejscówki coraz trudniej .
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Witam. zamówiłem cebulę hippeastrum jest bardzo duża ale nie puszcza żadnych zaczątków liści lub pąka mam ją już wsadzić czy poczekaż aż zacznie coś wypuszczać ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
W wątku znalazłbyś informację, że jeśli ma korzenie to normalnie sadzisz do suchego podłoża. Nie podlewasz dopóki nie zacznie wypuszczać liści/pędu kwiatowego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Ja zawsze od razu sadzę. Do suchego i nie podlewam, aż nie zacznie czegoś wypuszczać.
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1395
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Dziękuje za rady. Cebula jest naprawdę ogromna więc muszę kupić większą doniczkę...
pozdrawiam.
pozdrawiam.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Powiedzcie mi, czym różnią się od siebie:
- Ferrari
- Dynamite
- Magnum
- Liberty?
- Ferrari
- Dynamite
- Magnum
- Liberty?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
No to trochę namieszam:
Czerwone najtrudniejsze w identyfikacji (i chyba nie tylko dla mnie) z powodu trudności w uchwyceniu naturalnego koloru na fotce i niewielkich różnic charakterystycznych dla konkretnej odmiany.
Mógłbym powielić pytanie o rozróżnienie 'Spartacusa, od 'Clowna', 'Impali' czy 'Sydney', albo tych ciemnoczerwonych 'Royal Velvet, Grand Diva, 'Carmen' i 'Red Pearl'- ciężka sprawa, z pozoru prawie takie same, ale trzeba brać pod uwagę masę szczegółów między innymi źródło pochodzenia (kto u kogo i gdzie się zaopatruje)
Główne źródła pochodzenia to holenderscy producenci i równolegle amerykański rynek też dość solidny w różnorodności odmian. Te same odmiany z tych rynków będą się różniły (pomijając uczciwość pośredników) zwłaszcza w pokroju kwiatka. Bez solidnych notatek będziemy się poruszać jak dziecko we mgle.
To tylko jeden z aspektów. Aby porównać miarodajnie trzeba je najlepiej mieć wszystkie przed oczami kwitnące m/w w jednym czasie. (mało prawdopodobne). Więc podsumowując, nie da się wysmarować gotowej recepty w punktach do porównania.
Dlatego też śledzę namiętnie od lat anglojęzyczne fora na ten temat i wyławiam 'perełki' dotyczące cech charakterystycznych odmian które mnie interesują, ale też niewiele tego da się odnotować. (też przewaga wszystkiego o niczym).
W miarę możliwości staram się dzielić spostrzeżeniami w moich postach, ale człowiek sam jeden niewiele zwojuje i cenne są każde uwagi odnośnie wykwitających u Was aktualnie odmian, bo im więcej takich pozornie błahych punkcików, można będzie zbudować dość konkretne 'dossier' danej odmiany. Inaczej będziemy skazani sami na siebie i będziemy dreptać w miejscu.
No to na razie tyle dywagacji na temat różnic odmian w podobnym kolorze (z białymi nie mniejsze problemy). Temat - rzeka.
Czerwone najtrudniejsze w identyfikacji (i chyba nie tylko dla mnie) z powodu trudności w uchwyceniu naturalnego koloru na fotce i niewielkich różnic charakterystycznych dla konkretnej odmiany.
Mógłbym powielić pytanie o rozróżnienie 'Spartacusa, od 'Clowna', 'Impali' czy 'Sydney', albo tych ciemnoczerwonych 'Royal Velvet, Grand Diva, 'Carmen' i 'Red Pearl'- ciężka sprawa, z pozoru prawie takie same, ale trzeba brać pod uwagę masę szczegółów między innymi źródło pochodzenia (kto u kogo i gdzie się zaopatruje)
Główne źródła pochodzenia to holenderscy producenci i równolegle amerykański rynek też dość solidny w różnorodności odmian. Te same odmiany z tych rynków będą się różniły (pomijając uczciwość pośredników) zwłaszcza w pokroju kwiatka. Bez solidnych notatek będziemy się poruszać jak dziecko we mgle.
To tylko jeden z aspektów. Aby porównać miarodajnie trzeba je najlepiej mieć wszystkie przed oczami kwitnące m/w w jednym czasie. (mało prawdopodobne). Więc podsumowując, nie da się wysmarować gotowej recepty w punktach do porównania.
Dlatego też śledzę namiętnie od lat anglojęzyczne fora na ten temat i wyławiam 'perełki' dotyczące cech charakterystycznych odmian które mnie interesują, ale też niewiele tego da się odnotować. (też przewaga wszystkiego o niczym).
W miarę możliwości staram się dzielić spostrzeżeniami w moich postach, ale człowiek sam jeden niewiele zwojuje i cenne są każde uwagi odnośnie wykwitających u Was aktualnie odmian, bo im więcej takich pozornie błahych punkcików, można będzie zbudować dość konkretne 'dossier' danej odmiany. Inaczej będziemy skazani sami na siebie i będziemy dreptać w miejscu.
No to na razie tyle dywagacji na temat różnic odmian w podobnym kolorze (z białymi nie mniejsze problemy). Temat - rzeka.
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Andrzej, dzięki.
Czyli mała szansa aby zidentyfikować mojego czerwonego NN...
Moja Charisma nie chce całkowicie rozwinąć kwiatów. Kwiaty rozwijają się do połowy i więdną. Pierwszy pęd poszedł do wazonu ale chyba za późno go ścięłam bo rozwinęły się tylko te kwiaty, które były w pączkach a reszta zwiędła. Teraz ucięłam drugi pęd do wazonu bo też coś nie chce w pełni się rozwinąć. Cebula taka pustawa w dotyku. Zużyła wszystkie swoje siły i nie może otworzyć w pełni kwiatów?
Czyli mała szansa aby zidentyfikować mojego czerwonego NN...
Moja Charisma nie chce całkowicie rozwinąć kwiatów. Kwiaty rozwijają się do połowy i więdną. Pierwszy pęd poszedł do wazonu ale chyba za późno go ścięłam bo rozwinęły się tylko te kwiaty, które były w pączkach a reszta zwiędła. Teraz ucięłam drugi pęd do wazonu bo też coś nie chce w pełni się rozwinąć. Cebula taka pustawa w dotyku. Zużyła wszystkie swoje siły i nie może otworzyć w pełni kwiatów?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Uprzedzałem, że namieszam, ale to nie znaczy, żeby nie próbować. O którego 'czerwoniaka' Ci chodzi, bo się pogubiłem. Był pokazywany? Zawsze istnieje jakaś doza prawdopodobieństwa, że się uda. Twoje pytanie dotyczyło kilku odmian, więc od razu spasowałem, bo to się nie da. 'Niech żywi nie tracą nadziei'
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Podejrzewam tego mojego NN o bycie którąś z tych kilku odmian. Poczekam na kolejne kwitnienia, zobaczę jak się wybarwi i wrzucę zdjęcia.
U mnie była dzisiaj kąpiel kolejnych 3 cebul podejrzanych o roztocza. Wszystkie - włącznie z tymi kąpanymi wcześniej, są od tego samego sprzedawcy. Dwie leczone dzisiaj wysoką temperaturą mają na dodatek czerwoną plamistość. Musiałam je dokładnie oczyścić i z cebul nie za wiele zostało. W 'szpitalu' mam już 7 cebul. Tak się zastanawiam czy te podejrzane o plamistość a szczególnie o roztocza nie lepiej od razu wyrzucać...
U mnie była dzisiaj kąpiel kolejnych 3 cebul podejrzanych o roztocza. Wszystkie - włącznie z tymi kąpanymi wcześniej, są od tego samego sprzedawcy. Dwie leczone dzisiaj wysoką temperaturą mają na dodatek czerwoną plamistość. Musiałam je dokładnie oczyścić i z cebul nie za wiele zostało. W 'szpitalu' mam już 7 cebul. Tak się zastanawiam czy te podejrzane o plamistość a szczególnie o roztocza nie lepiej od razu wyrzucać...
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania cz.2
Mówimy o tych jaśniejszych przebarwieniach? Czy na co mamy patrzeć?
Te jasne przebarwienia jeszcze o niczym nie świadczą. Mogą być wynikiem działalności wirusa ale to będzie widać później. Teraz pozostaje tylko obserwować
Te jasne przebarwienia jeszcze o niczym nie świadczą. Mogą być wynikiem działalności wirusa ale to będzie widać później. Teraz pozostaje tylko obserwować