Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

nnnn to zależy. Jeśli temperatura nie spadała poniżej 0°C to czernienie i usychanie to normalne zjawisko. U mnie muchołówka zimuje przy rozszczelnionym oknie w temp. 5°C i widać, że z dziesięciu pułapek 3 zrobiły się czarne i uschły :D
milosnikmakao
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 gru 2018, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Jak uratować muchołówkę?

Post »

Cześć Forumowicze!
Mam problem z moją muchołówką, którą posiadam od pół roku. Wynika on prawdopodobnie z mojej niewiedzy. Roślina na początku listopada zaczęła wypuszczać pęd kwiatowy, pozwoliłam mu rosnąć co było błędem. Na początku grudnia roślina zaczęła marnieć, zrobiła się sucha, pomyślałam, że to od grzejnika i przestawilam ją w inne, mniej słoneczne ale i chłodniejsze miejsce. Po chwilowej poprawie znowu zaczęła słabnać, mniej więcej w momencie kwitnięcia. Gdy przekwitła od razu ucięłam pęd przy ziemi. Parę dni później musiałam wziąć ją kiedy wracałam w rodzinne strony (nie byłaby podlewana przez 3 tygodnie), tego dnia było zimno, moi domownicy widząc ja twierdzą, że może przemarzła w czasie podróży. Liście nadal robią się czarne, z tym, że teraz nie są suche a wilgotne. Niby wypuszcza nowe łapki, niestety zauważyłam, że one rowniez sa w złym stanie, miejscami są delikatnie czarne. Przez cały czas roślina jest podlewana tak samo- co parę dni od podstawki odstaną, przygotowaną wodą. Aktualnie trzymam ją w temperaturze pokojowej, mam możliwość przeniesienia, ale nie wiem jak ona zareaguje, mam wrażenie, że po kwitnięciu i przełożeniu w zimne miejsce może oszaleć.
Co mogę teraz zrobić, żeby ta piękna roślinka żyła długo i szczęśliwie?
Pozdrawiamy


https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/pgzyWF.jpg

A tutaj zdjęcie muchołówki


Za duże zdjęcie! Zamieniłem na link/mod.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Zacząć od lektury tego wątku, do którego przeniosłem Twój post. Następnym razem korzystaj z wyszukiwarki na górze strony.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
_Luna_
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 lip 2014, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Jak uratować muchołówkę?

Post »

milosnikmakao pisze:Cześć Forumowicze!
Mam problem z moją muchołówką, którą posiadam od pół roku. Wynika on prawdopodobnie z mojej niewiedzy. Roślina na początku listopada zaczęła wypuszczać pęd kwiatowy, pozwoliłam mu rosnąć co było błędem. Na początku grudnia roślina zaczęła marnieć, zrobiła się sucha, pomyślałam, że to od grzejnika i przestawilam ją w inne, mniej słoneczne ale i chłodniejsze miejsce. Po chwilowej poprawie znowu zaczęła słabnać, mniej więcej w momencie kwitnięcia. Gdy przekwitła od razu ucięłam pęd przy ziemi. Parę dni później musiałam wziąć ją kiedy wracałam w rodzinne strony (nie byłaby podlewana przez 3 tygodnie), tego dnia było zimno, moi domownicy widząc ja twierdzą, że może przemarzła w czasie podróży. Liście nadal robią się czarne, z tym, że teraz nie są suche a wilgotne. Niby wypuszcza nowe łapki, niestety zauważyłam, że one rowniez sa w złym stanie, miejscami są delikatnie czarne. Przez cały czas roślina jest podlewana tak samo- co parę dni od podstawki odstaną, przygotowaną wodą. Aktualnie trzymam ją w temperaturze pokojowej, mam możliwość przeniesienia, ale nie wiem jak ona zareaguje, mam wrażenie, że po kwitnięciu i przełożeniu w zimne miejsce może oszaleć.
Co mogę teraz zrobić, żeby ta piękna roślinka żyła długo i szczęśliwie?
Pozdrawiamy


https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/pgzyWF.jpg

A tutaj zdjęcie muchołówki


Za duże zdjęcie! Zamieniłem na link/mod.
Po pierwsze, nie używa się do owadożernych przegotowanej wody tylko destylkę, inaczej prędzej czy później (patrząc na jej stan obstawiam prędzej) Ci zdechnie. Po drugie muchołówka teraz powinna spać to znaczy, trzymasz ją w jasnym pomieszczeniu około 10-15 stopni. Po trzecie, co kilka dni w zimie to zdecydowanie za często. Łatwo wtedy o przelanie. Podłoże powinno być tylko lekko wilgotne, a nie mokre. Ja moje podlewam raz na tydzień albo rzadziej w zależności jaka jest ziemia. Powinno się podlewać (podczas zimowania) od góry, żeby woda nie stała w podstawce.
Obrazek
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

milosnikmakao

Jeśli Twoja muchołówka jeszcze żyje to jest duża szansa na uratowanie jej.
Przede wszystkim ma za sucho i to jest najbardziej prawdopodobny powód jej wyglądu.
Widać,że ma suche podłoże i brak wody w podstawce.
Jeśli nawet młode pułapki rosną nieprawidłowo,to znak,że:
- jest nieodpowiednie podłoże lub
-zła jakość wody /ale jeśli używasz przegotowanej to jest w porządku/
-za mało wody,wtedy roślina usycha
-może ktoś podlał nawozem
Muchołówka nigdy nie umiera z nadmiaru wody,ale zawsze z jej braku
Tak jak napisałam kilka postów wcześniej,muchołówka cały czas musi stać,dosłownie,w wodzie.
Nawet podczas zimowego spoczynku.
Proszę zwrócić uwagę,jak rośliny rosną w naturze.
Nawet podczas chłodnego spoczynku rosną cały czas na mokrych torfowiskach i nikt na ten czas przecież tej wody nie zabiera,ona nie znika.
Staramy się by warunki były zbliżone.
Nie ważne jak często podlewamy muchołówkę,najważniejsze żeby cały czas miała mokro.
Tym bardziej jeśli kwitnie,wtedy zbyt mała ilość wody właśnie zabija roślinę,a nie kwitnienie.
Jeśli w czasie kwitnienia nie stoi cały czas w wodzie,to nie dość,że wysila się ,żeby wydać kwiat,to jeszcze osłabiona jest brakiem wody.
Woda niezbędna jest też roślinie do wytwarzania nektarów wabiących,jeśli jest jej za mało to nie będzie dobrze wabić owadów,i nawet pułapki nie będą reagować odpowiednio szybko,albo w ogóle nie będą się zamykać.
Jeśli ją podsuszymy i widzimy,że roślinka marnieje,jak najszybciej wstawiamy do wody.
Woda przegotowana jest ok,destylowana jest super,może być jeszcze deszczówka,ale z czystych terenów,np.wiejskich.
My podlewamy wodą prosto z kranu,rośliny żyją i pięknie rosną,ale są co najmniej raz w roku przesadzane do świeżego podłoża.
To jest bardzo ważne,gdyż torf z czasem się odkwasza i traci swoje właściwości,wtedy roślina hamuje wzrost,a nawet może zmarnieć.

Podlewanie od góry jest niewłaściwe,gdyż zbija się podłoże i rośliny słabiej rosną.
Muchołówki lubią luźne podłoże i dlatego też przy sadzeniu nie można podłoża ugniatać.

milosnikmakao Twoją muchołówkę najlepiej przesadzić w nowy kwaśny torf 3,5-4,5 pH.
Torf wcześniej trzeba namoczyć,żeby dosłownie było błotko,włożyć do doniczki bez zbytniego ugniatania,zrobić zagłębienie.
Muchołówkę wyjąć z doniczki,odrzucić stare podłoże ile się da i umieścić w nowym,lekko tylko przycisnąć,żeby podłoże trzymało się roślinki.
Całość wstawić do pojemnika z wodą i trzymaj w temp.pokojowej,skoro już i tak spoczynek został przerwany.
Nawet gdyby rosła cały czas w cieple,też nic jej by nie było,aby nie za blisko grzejnika.
Ważne też jest światło,więc postaw na najbardziej nasłonecznionym parapecie.
Słońce na razie chodzi nisko,więc warto postawić na podstawce,żeby roślinka była wyżej,np.na drugiej doniczce odwróconej do góry dnem.
Tak to powinno wyglądać,jak widać wody może być bardzo dużo,muchołówki to uwielbiają :wink:
ObrazekObrazek

Po 2-miesięcznym przechłodzeniu/październik,listopad/od prawie miesiąca w cieple,wszystkie wypuściły pędy kwiatowe i jak widać wszystkie są w doskonałej kondycji, stały w wodzie cały czas ''po kolana"
ObrazekObrazek

jednoroczne i dwuletnie sadzonki tak samo/takim małym nie robimy zimowego spoczynku/
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18658
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Malutka uwaga, nie wszędzie woda z kranu jest właściwa do podlewania roślin. W polskich wodociągach może być również bardzo twarda, co może bardzo szybko zabić roślinę. Dobrze jest wcześniej zmierzyć jej twardość.
Tak przez ciekawość, widzę że masz bardzo dużą ilość roślin, chyba na skalę produkcyjną, wszystkie je naprawdę przesadzasz co roku?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Pokaźna kolekcja ;:63
Moja chyba zwariowała bo puszcza nowe liście od jakiegoś tygodnia a cały czas jest zimowana w temp 10°C. Zimuje od połowy września.
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Norbert zgadza się,w większości miast woda jest twarda,ale w zupełności wystarczy dać wodę przegotowaną,odstaną,a jeśli komuś bardzo zależy, to najlepsza jest destylowana.
U nas woda też jest trochę twarda,ale takie ilości niemożliwe byłoby podlewać destylowaną lub przegotowaną.
Właściwości buforowe torfu do pewnego momentu niwelują skutki podlewania zbyt twardą wodą i dlatego częstsze przesadzanie ma sens.
Mimo,że rośliny w małej doniczce mogą rosnąć nawet 2 lata,to jednak zmiana podłoża raz w roku,a czasem częściej zauważalnie poprawia rozwój rośliny.
Jak widzimy np.że roślina nie rośnie,mimo,że inne posadzone w tym samym czasie są dużo większe,przesadzamy ją drugi raz i zaczyna ładnie rosnąć.
Tak Norbert,to jest na skalę produkcyjną,głównym producentem jest mój syn,ja mu pomagam.

Maciek 10 stopni,to nie jest tak mało i muchołówki w takiej temp.trochę wolniej,ale rosną.

Kolekcja jest znacznie pokaźniejsza,kapturnice cały czas w szklarni bez ogrzewania,tak wyglądają
ObrazekObrazek

Muchołówki,rosiczki dzbaneczniki w tej chwili są pod lampami.
Obrazek
Tak było w szklarni latem,młode siewki
Obrazek
dorosłe
Obrazek
milosnikmakao
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 gru 2018, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Witam, mam problem z muchołówką. Całe zimowanie idzie ciężko, dzięki Waszej pomocy roślinka była przy życiu, ale od paru dni w podstawce pojawiają się coraz większe ilości pęcherzyków powietrza. Do tego w podłożu widać dziwne pomarańczowo-brązowe "ziarenka", wygląda mi to na jakiś grzyb. Spotkaliście się kiedyś z czymś podobnym lub wiecie co mogę zrobić?
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

:wit Martwię się o moją muchołówkę, bo (według mnie) nie ma miejsca na wypuszczanie nowych liści, ponieważ urósł pęd kwiatowy, który "uniemożliwił" wypuszczanie nowych liści. Sami zobaczcie :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

:wit Czy dobrze posadziłem muchołówkę? :roll:
Obrazek
nnnn
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 17 lis 2018, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Drodzy: moja muchołówka źle wygląda po zimie (straciła wszystkie listki) i zaczęła wypuszczać pęd kwiatowy. Wiem że kwitnienie osłabia roślinę, ale jeśli utnę teraz pęd to roślinka zostanie bez niczego zielonego (widać zalążek kolejnego listka ale jest malutki). Czy muchołówki odbijają od korzenia? Ucinać czy nie pęd?
Obrazek
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 636
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Post »

Muchołówka może nawet stracić wszystkie liście, a odbije z "jądra", które u ciebie ma się dobrze. Utnij pęd kwiatowy. Wiosna za pasem, nic jej nie będzie.

@Maciek13
Jak przesadzałeś to pewnie widziałeś jak głęboko sięga "kłącze". To stamtąd wybijają nowe liście i po prostu się przebijają do góry.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”