Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Czekam cierpliwie na wiosenną pogodę.Wtedy obejrzę korzenie.Teraz troszkę słońce świeciło lecz mróz.Więc moje różyczki jeszcze nie ruszyły.I chyba mają już mocno zużyte podłoże.
W tym roku nie zgubiły wszystkich liści.
W tym roku nie zgubiły wszystkich liści.
Kinia34
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wszystko zależy jakich efektów się spodziewasz po doświetlaniu. Jeżeli adenium przebywa w temperaturze powyżej 25 stopni i doświetlasz z chwilą zapadania zmroku to będzie szybko rosło. Jeżeli jest na parapecie i w pokoju jest te 25 stopni to będzie jednak rosło wolniej ponieważ na jedną stronę doniczki będzie oddziaływać chłód od szyby.
Ja zacząłem doświetlać niektóre moje cenne adenia dopiero sześć dni temu, przedtem przebywały w całkowitych ciemnościach i temperaturze ok. 14-16 stopni.
Przed chwilą zrobiłem fotki z mojego doświetlania. Zauważ że adenium po sześciu dniach w temperaturze przeszło 27 stopni i doświetlaniu przez min. 14 godzin, zaczyna wypuszczać pierwsze listki. Te kilka adenium doświetlam dwiema żarówkami o mocy 54W każda. To na razie - w miarę ich wyciągania z "ciemnicy" będę dokładał kolejne żarówki.
Ja zacząłem doświetlać niektóre moje cenne adenia dopiero sześć dni temu, przedtem przebywały w całkowitych ciemnościach i temperaturze ok. 14-16 stopni.
Przed chwilą zrobiłem fotki z mojego doświetlania. Zauważ że adenium po sześciu dniach w temperaturze przeszło 27 stopni i doświetlaniu przez min. 14 godzin, zaczyna wypuszczać pierwsze listki. Te kilka adenium doświetlam dwiema żarówkami o mocy 54W każda. To na razie - w miarę ich wyciągania z "ciemnicy" będę dokładał kolejne żarówki.
- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
I zaczęłam w bardzo małych ilościach podawać im witaminy i odżywkę .Chyba można już zacząć.Naprawdę cód że jeszcze nie zmarniały .
Kinia34
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Możesz już dokarmiać swoje adenia, ja to zacząłem robić z chwilą przeniesienia ich do mieszkania. Dzień jest coraz dłuższy i wynosi w Polsce średnio 11 godzin i 4 minuty.
Korolowa29 jeżeli masz jakieś wątpliwości odnośnie doświetlania to pytaj, doświetlam rośliny od bardzo dawna.
Korolowa29 jeżeli masz jakieś wątpliwości odnośnie doświetlania to pytaj, doświetlam rośliny od bardzo dawna.
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wiem tyle, że doswietlam żarówka gdzie przewyższa kolor różowy. Niebieski jest w małych ilościach. Czy kolor różowy stymuluje rozkrzewienie czy kwitniecie? I to samo pytanie o kolor niebieski. Widzę, że moje Adenium opasle wydłuża się. Muszę je kolejny raz przyciąć by się rozkrzewilo. Przycinalam je już 2 razy ale i tak ma dwie łodygi, bo nawet jak zaczęło się rozkrzewiac to młode przyrosty usychaly.
Marzena
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jaką żarówką doświetlasz, led czy świetlówką? Jaką ma moc ta żarówka? Jeżeli doświetlasz żarówką led to żarówek czerwonych powinno być około dwa razy więcej niż niebieskich. Różowych nie powinno być. Jeżeli świetlówką to potrzebne jest wykres widma fal. Na twoim miejscu doświetlałbym min 12 godzin na dobę.
Jeżeli chodzi o rozkrzewianie się adenium to tu wchodzi w rachubę genetyka każdego okazu. Ja mam malutkie siewki które od razu wypuściły po kilka gałązek, a mam też z jedną gałązką. Praktykowane są sposoby na rozkrzewianie np. wbijanie zapałki w odciętą gałązkę. Ja stosuję tylko przycinanie.
Jeżeli chodzi o rozkrzewianie się adenium to tu wchodzi w rachubę genetyka każdego okazu. Ja mam malutkie siewki które od razu wypuściły po kilka gałązek, a mam też z jedną gałązką. Praktykowane są sposoby na rozkrzewianie np. wbijanie zapałki w odciętą gałązkę. Ja stosuję tylko przycinanie.
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Ciekawa rzecz z tą zapałaką.
Jest to nie profesjonalna lampka ale to są dopiero moje początki. Dane mojej lampki kupionej na stronie zagranicznej to:
Nazwa marki: QvvCev
Typ artykułu: Rosną światła
Cechy: led grow light
Źródło światła: Żarówki led
Certyfikacja: Ce,Ccc,Rohs
Napięcie: 85-265 v
Szerokość: 12cm
Model: Led Grow Light,lamps for plants
Base Type: E27 socket
LED Quantity: 126 pcs leds ,90 red light, 36 blue led light
Input Voltage: AC85-265V
Model name: 28004+28022
Package Included: 1 x E27 126 LED Grow Light
Będę przycinała to małe adenium i może ukorzenię obcięte łodygi
-- 5 mar 2018, o 17:32 --
Faktycznie nie kolor różowy tylko jak w opisie czerwony.Jak się oba kolory świecą to daje efekt różu.
Jest to nie profesjonalna lampka ale to są dopiero moje początki. Dane mojej lampki kupionej na stronie zagranicznej to:
Nazwa marki: QvvCev
Typ artykułu: Rosną światła
Cechy: led grow light
Źródło światła: Żarówki led
Certyfikacja: Ce,Ccc,Rohs
Napięcie: 85-265 v
Szerokość: 12cm
Model: Led Grow Light,lamps for plants
Base Type: E27 socket
LED Quantity: 126 pcs leds ,90 red light, 36 blue led light
Input Voltage: AC85-265V
Model name: 28004+28022
Package Included: 1 x E27 126 LED Grow Light
Będę przycinała to małe adenium i może ukorzenię obcięte łodygi
-- 5 mar 2018, o 17:32 --
Faktycznie nie kolor różowy tylko jak w opisie czerwony.Jak się oba kolory świecą to daje efekt różu.
Marzena
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
W opisie nie ma najważniejszego czyli mocy tej żarówki oraz nie jest podane spektrum. Tak jak napisałem doświetlaj przez 12 godzin na dobę swoje adenia aż do wiosny. Później to niepotrzebne.
Co do sposobu na rozkrzewianie, spróbuj wbić wyostrzoną zapałkę lub wykałaczkę w obciętą gałązkę (w środek cięcia) na głębokość kilku milimetrów, niekiedy to pomaga rozkrzewić się roślinie.
Co do sposobu na rozkrzewianie, spróbuj wbić wyostrzoną zapałkę lub wykałaczkę w obciętą gałązkę (w środek cięcia) na głębokość kilku milimetrów, niekiedy to pomaga rozkrzewić się roślinie.
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dziękuję Ci pięknie. Będę rozkrzewiac.
Marzena
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Mija 24 dni od czasu szczepienia mojego trójgatunkowca na dwu adeniach zaszczepionych z sobą, prawdziwy dziwoląg będzie. Popełniłem jeden błąd przy szczepieniu, zrazy były za długie.
Pomimo tego pojawia się coraz więcej listków na zaszczepionych zrazach
To porównanie wielkości mojego trójgatunkowca z adenium Anouk wyciągniętym niedawno z piwnicy, gdzie zimował w całkowitych ciemnościach, ładnie się zazielenia
Pomimo tego pojawia się coraz więcej listków na zaszczepionych zrazach
To porównanie wielkości mojego trójgatunkowca z adenium Anouk wyciągniętym niedawno z piwnicy, gdzie zimował w całkowitych ciemnościach, ładnie się zazielenia
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Co mogło wyżreć taką dziurę w adenium? Ma średnicę około 0.5cm i jest dosyć głęboka, mam wrażenie że coś tam w środku jest.
Jakoś to potraktować czy zostawić?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- jeżeli wyczuwasz - dochodzisz do wniosku, że tam "coś" zrobiło sobie "stołówkę" z Twojej rośliny to ja, gdyby to była moja roślina, bez żadnego zastanowienia usunąłbym "lokatora - intruza" i potraktował jego kryjówkę jakimś środkiem owadobójczym, żeby pozbyć się ewentualnych larw, jaj. Trudno doradzić jednoznacznie jakim, bo nie wiem co to może być, pierwszy raz spotykam się, że Adenium u nas znalazło "smakosza". Jeżeli usuniesz "to coś", wyczyściłbym ranę, np: czystym wacikiem, żeby usunąć wszelkie zanieczyszczenia, następnie wacikami zmoczonym środkiem owadobójczym, lub grzybobójczym. Po kilkunastu minutach, wysuszyłbym ranę i wacikiem oprószonym cynamonem, dokładnie wysmarował jej wnętrze.gnat pisze:Jakoś to potraktować czy zostawić?
Pogoda typowo wiosenna, ciepło i dużo słońca. Na kilka godzin przestawiłem kilka moich Adenium z wewnętrznego parapetu, na obudowany balkon. Mikroklimat panujący na wewnętrznym parapecie tuż przy szybie gdzie stoją rośliny, jest zbliżony do tego w którym stoją wystawione rośliny na obudowany balkon. Więcej "czystych" promieni słonecznych dociera do roślin i jest o kilka stopni wyższa temperatura (mniej szyb mają do pokonania promienie słoneczne):
- temperatura na wewnętrznym parapecie:
- nie jest pokazana temperatura na zewnętrznym czujniku - przestawiałem i do momentu robienia fotki, nie "skomunikowały" się ze sobą:
- rośliny na obudowanym balkonie będą przebywać m/w do godziny 14 - 14.30.
Czekamy z roślinami na nadejście ciepłej wiosny i możliwości na stałe wystawienie ich na obudowany balkon.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dzięki za radę, Akwelanie. A próbował ktoś może kiedyś ukorzeniać zupełnie na nowo duże adenium? Widziałam to wprawdzie na tajskich filmikach i podobno nie ma problemów, ale jak wiadomo u nich zupełnie inny klimat.
Ów dziurawe adenium dopiero kupiłam. Jest to typowa 'marchewa' z niezbyt atrakcyjnym korzeniem palowym, do tego z podgniłymi małymi korzonkami. Tak się teraz zastanawiam, czy by go razem z tym tajemniczym lokatorem nie obciąć po prostu i nie ukorzenić na nowo dla urody i zdrowotności. Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Ów dziurawe adenium dopiero kupiłam. Jest to typowa 'marchewa' z niezbyt atrakcyjnym korzeniem palowym, do tego z podgniłymi małymi korzonkami. Tak się teraz zastanawiam, czy by go razem z tym tajemniczym lokatorem nie obciąć po prostu i nie ukorzenić na nowo dla urody i zdrowotności. Ktoś ma jakieś doświadczenia?