Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Korzystając z elastyczności gałązek (rośliny nie podlewane m/w od 1,5 miesiąca), jedno z Adenium poddałem "torturom" i stopniowo odkształcam jego gałązki:
- wstępne przygięcie gałązek:
- druga faza - "drutowanie", przygotowanie do m/w ostatecznego ułożenia gałązek:
- po ustabilizowaniu gałązek w "wymuszonej" pozycji, wiosną zadecyduję nie przycinać, przycinać na jakiej długości.
- wstępne przygięcie gałązek:
- druga faza - "drutowanie", przygotowanie do m/w ostatecznego ułożenia gałązek:
- po ustabilizowaniu gałązek w "wymuszonej" pozycji, wiosną zadecyduję nie przycinać, przycinać na jakiej długości.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Prawie dziesięć lat temu w 2008 roku posadziłem adenium obesum, tutaj na zdjęciu ma już sześć lat.
Jego czubek przyciąłem aby się rozkrzewił, wyrosły trzy nowe pędy.
Wszystkie pędy dolne i górne przygiąłem w poziomie, teraz wyglądają tak.
Na początku 2014 roku postanowiłem wyjąć adenium z doniczki, obejrzeć korzenie i posadzić w nowe podłoże mineralne.
Korzenie rośliny nie były za duże, ale ułożyłem je prostopadle do kaudeksu.
Postanowiłem aby roślina utworzyła jeszcze pionowy pęd na wierzchołku.
15 grudnia 2017 roku wyjąłem roślinę z rana, myślę, że troszkę podrosła. Podrosła spora i mocno zagęściła korzenie.
Przerzedziłem je dość mocno, zostawiłem największe korzenie.
Przesuszyłem korzenie do następnego dnia i namoczyłem po południu przed posadzeniem w roztworze z Canny Rhizotonic dając 4 ml na 4 litry wody, przez 3 minuty, Canne stosuje się roślinom, które doznały wstrząsu, przy przesadzanie, przycinanie, stymuluje system korzeni poprzez hormony i witaminy między innymi B1.
Przygotowałem doniczkę do posadzenia, nawierciłem otwory w dolnej części doniczki, szerokość doniczki to 30 cm.
Przygotowałem drugą doniczkę, aby włożyć do pierwszej, nawierciłem jej boki i dół doniczki.
Już po przesadzeniu w nowe podłoże mineralne, nie dodaję do podłoża seramisu bo stosowanie go powoduje lasowanie się w dolnej części doniczki.
Pod adenium widoczna jest druga doniczka, która będzie doskonale napowietrzać roślinę. Tajlandczycy bardzo często stosują tą metodę
"doniczkę w doniczce"
Tak wygląda posadzona roślina, na koniec jeszcze raz podlana środkiem Canny Rhizotonic.
To już po przykryciu korzeni na jeden miesiąc.
Jego czubek przyciąłem aby się rozkrzewił, wyrosły trzy nowe pędy.
Wszystkie pędy dolne i górne przygiąłem w poziomie, teraz wyglądają tak.
Na początku 2014 roku postanowiłem wyjąć adenium z doniczki, obejrzeć korzenie i posadzić w nowe podłoże mineralne.
Korzenie rośliny nie były za duże, ale ułożyłem je prostopadle do kaudeksu.
Postanowiłem aby roślina utworzyła jeszcze pionowy pęd na wierzchołku.
15 grudnia 2017 roku wyjąłem roślinę z rana, myślę, że troszkę podrosła. Podrosła spora i mocno zagęściła korzenie.
Przerzedziłem je dość mocno, zostawiłem największe korzenie.
Przesuszyłem korzenie do następnego dnia i namoczyłem po południu przed posadzeniem w roztworze z Canny Rhizotonic dając 4 ml na 4 litry wody, przez 3 minuty, Canne stosuje się roślinom, które doznały wstrząsu, przy przesadzanie, przycinanie, stymuluje system korzeni poprzez hormony i witaminy między innymi B1.
Przygotowałem doniczkę do posadzenia, nawierciłem otwory w dolnej części doniczki, szerokość doniczki to 30 cm.
Przygotowałem drugą doniczkę, aby włożyć do pierwszej, nawierciłem jej boki i dół doniczki.
Już po przesadzeniu w nowe podłoże mineralne, nie dodaję do podłoża seramisu bo stosowanie go powoduje lasowanie się w dolnej części doniczki.
Pod adenium widoczna jest druga doniczka, która będzie doskonale napowietrzać roślinę. Tajlandczycy bardzo często stosują tą metodę
"doniczkę w doniczce"
Tak wygląda posadzona roślina, na koniec jeszcze raz podlana środkiem Canny Rhizotonic.
To już po przykryciu korzeni na jeden miesiąc.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy, co ma na celu zastosowanie na miesiąc okrycia na korzenie - utrzymanie stałej podwyższonej wilgotności i temperatury, dodatkowo ochronę odsłoniętych części korzeni przed intensywnym światłem ? Osłonięcie korzeni, nie będzie stymulować możliwości podgniwania ich najcieńszych - części ze względu, na utrzymującą się podwyższoną wilgotność podłoża w ich okolicy.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Akwelan_2009
Przykrycie korzeni ma na celu przede wszystkim zabezpieczenie przed światłem słonecznym i światłem lamp diodowych, jak również utrzymanie wilgoci po podlaniu roztwrem Canny zabezpieczających przed chorobą ( Pythium, Fusarium, mączniak). Tajlandczycy w czasie przesadzania roślin również zakrywają swoje adenium w tym samym celu.
Zachodzi pytanie jak mocno można wystawiać korzenie roślin na wierzch i czy wystawianie duże nie spowoduje obumarcie krzewu. Postanowiłem zrobić próbę nie na adenium a na fikusach ponieważ wyhodowałem sobie sam małego fikusa w szklanej kwadratowej doniczce bez otworów o bardzo długim korzeniu 75 cm. Posadziłem go w doniczce z umieszczonym drucie w środku doniczki z zaokrąglonym drucie według wzoru.
Po miesiącu wnioskuję, że podobnie można postąpić z korzeniami palowymi adenium i wyhodować podobne rośliny jak te Tajlandzkie.
Przykrycie korzeni ma na celu przede wszystkim zabezpieczenie przed światłem słonecznym i światłem lamp diodowych, jak również utrzymanie wilgoci po podlaniu roztwrem Canny zabezpieczających przed chorobą ( Pythium, Fusarium, mączniak). Tajlandczycy w czasie przesadzania roślin również zakrywają swoje adenium w tym samym celu.
Zachodzi pytanie jak mocno można wystawiać korzenie roślin na wierzch i czy wystawianie duże nie spowoduje obumarcie krzewu. Postanowiłem zrobić próbę nie na adenium a na fikusach ponieważ wyhodowałem sobie sam małego fikusa w szklanej kwadratowej doniczce bez otworów o bardzo długim korzeniu 75 cm. Posadziłem go w doniczce z umieszczonym drucie w środku doniczki z zaokrąglonym drucie według wzoru.
Po miesiącu wnioskuję, że podobnie można postąpić z korzeniami palowymi adenium i wyhodować podobne rośliny jak te Tajlandzkie.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy, dziękuję za odpowiedź.
Strony do których podałeś odnośniki bardzo często przeglądam i zazdroszczę Hodowcom Adenium z tamtych rejonów świata, ilości słońca jaką obdarza natura - klimat ich rośliny. Nam również byłoby łatwiej wyhodować ciekawe egzemplarze, no może nie identyczne, ale bardzo podobne, gdyby klimat był bardziej łaskawy, lato trwało dłużej.
Strony do których podałeś odnośniki bardzo często przeglądam i zazdroszczę Hodowcom Adenium z tamtych rejonów świata, ilości słońca jaką obdarza natura - klimat ich rośliny. Nam również byłoby łatwiej wyhodować ciekawe egzemplarze, no może nie identyczne, ale bardzo podobne, gdyby klimat był bardziej łaskawy, lato trwało dłużej.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 24 sie 2015, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam dawno temu i zupełnym przypadkiem kupiłam pierwsze moje adenium, pięknie kwitnie na biało i bardzo często. Zakochałam się w tych roślinach i postanowiłam poeksperymentować więc zakupiłam mix siewek i uwaga wychodowałam 23 szt młodych adenium. Widzę po liściach że jest dużo odmian i z pewnością różnych kolorów kwiatów. Niestety mijają im już 3 lata od zasiania i osiągają już dość spore rozmiary ale niestety jeszcze nie kwitły. Nie formowałam ich w żaden sposób bo gdzieś wyczytałam że jak je przytne to kwitnienie nastąpi jeszcze później.
Zmoderowano, to nie jest sekcja ofert/mod.
Zmoderowano, to nie jest sekcja ofert/mod.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy mam pytanie, jaką łączną moc mają żarówki którymi doświetlasz rośliny?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Zainteresowanym formowaniem Adenium, polecam:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AE34799
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AE8B04A
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF84124
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF2C106
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF7EFDF
- Oni hodują w swoim kraju Adenium, jak my kwiaty na rabatach z tym, że ich "rabaty", to nasze łany zboża.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AE34799
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AE8B04A
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF84124
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF2C106
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5AF7EFDF
- Oni hodują w swoim kraju Adenium, jak my kwiaty na rabatach z tym, że ich "rabaty", to nasze łany zboża.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Na "powyginanych i odrutowanych" gałązkach, zaczynają "wybudzać się" uśpione pąki, pokazują się zaczątki nowych gałązek. Nie wiem jak "podpowiedzieć" roślinie, że chciałbym, żeby z tego, tego i tego uśpionego pąka wyrosły nowe gałązki. Decyzję o miejscu wyrastania nowych pędów, muszę niestety pozostawić do wyboru roślinie, może "wyczuje" moje intencje o miejscu w ktorym najbardziej chciałbym, żeby wyrastały nowe, młode gałązki.
- przyginając do nienaturalnego położenia pędy, chciałbym uzyskać po 5 - 6 nowych przyrostów na poszczególnych przygiętych pędach. Niezbyt dogodna pora roku (u nas), żeby "podkarmić" roślinę, zapewne spora dawka naturalnych promieni słonecznych, byłaby najlepszym stymulatorem do produkcji nowych gałązek.
- przyginając do nienaturalnego położenia pędy, chciałbym uzyskać po 5 - 6 nowych przyrostów na poszczególnych przygiętych pędach. Niezbyt dogodna pora roku (u nas), żeby "podkarmić" roślinę, zapewne spora dawka naturalnych promieni słonecznych, byłaby najlepszym stymulatorem do produkcji nowych gałązek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Senior
Przepraszam, że wcześniej nie odpowiadałem ponieważ miałem zepsuty komputer. Moje adenium z rana teraz już przestałem doświetlać, ma wystarczyć im teraz światło dzienne, doświetlać zaczynam od godziny 15 do 19 jakby miały parę godzin prześwitu słonecznego. Jedna lampa ma moc 50 W a dwie to lampy po 75 Wat.
Miałem małą roślinę RCN + PNW, którą potem przyciąłem, miała siedem przyciętych pędów.
Zaczęła ładnie się rozkrzewiać.
Tutaj na zdjęciu widać wąski kaudeks, od czoła ma szeroki kaudeks. Zdjęcie zrobione trzy lata temu.
Trzy dni temu wyjąłem go z doniczki. Podłoże mineralne było 3 mm oprócz niego dodaję również sporo tufu wulkanicznego i mieloną skałę wulkaniczną 0 mm.
W doniczce znajdowały się trzy złączone małe doniczki czarne plastikowe, korzenie mocno je obrosły.
Korzenie już po przeczyszczeniu, przycinaniu.
Korzenie zostały podniesione lekko w górę dzięki temu, że leżą na styropianie.
Tutaj lepiej są widoczne, dostały dużą doniczkę aby korzenie miały zapas na lepszy wzrost.
Przepraszam, że wcześniej nie odpowiadałem ponieważ miałem zepsuty komputer. Moje adenium z rana teraz już przestałem doświetlać, ma wystarczyć im teraz światło dzienne, doświetlać zaczynam od godziny 15 do 19 jakby miały parę godzin prześwitu słonecznego. Jedna lampa ma moc 50 W a dwie to lampy po 75 Wat.
Miałem małą roślinę RCN + PNW, którą potem przyciąłem, miała siedem przyciętych pędów.
Zaczęła ładnie się rozkrzewiać.
Tutaj na zdjęciu widać wąski kaudeks, od czoła ma szeroki kaudeks. Zdjęcie zrobione trzy lata temu.
Trzy dni temu wyjąłem go z doniczki. Podłoże mineralne było 3 mm oprócz niego dodaję również sporo tufu wulkanicznego i mieloną skałę wulkaniczną 0 mm.
W doniczce znajdowały się trzy złączone małe doniczki czarne plastikowe, korzenie mocno je obrosły.
Korzenie już po przeczyszczeniu, przycinaniu.
Korzenie zostały podniesione lekko w górę dzięki temu, że leżą na styropianie.
Tutaj lepiej są widoczne, dostały dużą doniczkę aby korzenie miały zapas na lepszy wzrost.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- Jerzy rozumiem, że Twoje Adenium stoją w bardzo jasnym miejscu i ilość maturalnego światła, jaka obecnie jest dostępna, jest w stanie zabezpieczyć ich obecne potrzeby, do prawidłowego przetrwania do wiosennego, bardziej dłuższego dnia i intensywniejszego słonecznego światła. W jakiej temperaturze, przy takich warunkach świetlnych będziesz trzymał swoje rośliny - chodzi mi o m/w jaką temperaturę będziesz utrzymywał przy roślinach. Wysokość - wielkość temperatury zainteresowała mnie, ponieważ pokazane w ostatnim Twoim wpisie Adenium wygląda bardzo ładnie z bardzo bogatym, intensywnie zielonym ulistnieniem i bardzo rozrośniętą w drobne korzonki bryłą korzeniową. Podłoże jak widać na fotce jest bardzo, bardzo mineralne, jednak ma sporo drobnych, drobniutkich frakcji które, mimo że jest mineralne, to te drobne, najdrobniejsze części zatrzymują dość długo wilgoć między swoimi drobinkami. Po korzeniach Twojego Adenium nie widać najdrobniejszych oznak zbyt długiego ich przebywania w podłożu o podwyższonej wilgotności co oznacza, że podłoże dość szybko przesycha.Jerzyk pisze:Moje adenium z rana teraz już przestałem doświetlać, ma wystarczyć im teraz światło dzienne, doświetlać zaczynam od godziny 15 do 19 jakby miały parę godzin prześwitu słonecznego.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy dziękuję za odpowiedź. Moje adenia aktualnie zimują w stanie bezlistnym w całkowitych ciemnościach i temperaturze 12-14 stopni. Wszystkie kaudeksy są na razie twarde. Niedługo je wyciągnę do wyższej temperatury i pod lampy. Aktualnie doświetlam pięcioma lampami po 54 Waty każda, lecz inne rośliny. Tak to na razie wygląda, na adenia jest miejsce.
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Akwelan_2009
Właśnie moje rośliny stoją w bardzo jasnym miejscu, co prawda słoneczko teraz pokazuje się rzadko dlatego od 15 do 19 doświetlam rośliny. W pokoju jest 21 stopni ale okna o długości blisko pięciu metrów i drzwi balkonowe nie są szczelne całkowicie, przy oknach temperatura spada do 17 stopni.
Stawiam doniczki adenium na podstawkach od słoików po kapuście czy farbach aby korzenie miały temperaturę nieco wyższa chociaz o pół stopnia.
PostNapisane: 31 gru 2015, o 16:06
Trzeci rok miałem w hydroponice roślinę, która ma bardzo kiepski, minimalny kaudeks. W trzecim roku kaudeks zaczął pękać i po jakimś czasie zaczął się psuć w dolnej części.
Mimo wszystko roślina na początku lipca zakwitła. Kwiat jest stosunkowo ładny ma czerwone paski w kielichu a kolor jest typowy , młode kwiaty mają bardzo czerwony mocny kolor, później kwiaty trochę bledną, trzeba przestawiać w cień.
Mały kaudeks wyglądał strasznie.
To była próba ukorzenienia trzech kawałków dłuższych pędów odciętych z tego adenium (20-10-2015), w doniczce z podłożem mineralnym, do podstawki dolewałem co jakiś czas wodę z odrobiną nawozu.
Ukorzenienie trzech roślin powiodło się mały pęd został posadzony do podłoża mineralnego.
Po kilku miesiącach malucha wyjąłem, aby posadzić go ponownie, ułożyć korzenie równo.
Posadzone w doniczce z przewagą zeolitu i wermikulitu (04-01-2016)
Układając korzenie ostatniej roślinie postanowiłem zastosować skręty prawo lewo.
Korzenie wyrosły tak jak były planowane, na dwóch pędach zaszczepiłem dwa szczepki.
Szczepki przyjęły się dobrze i ładnie podrosły.
Pierwsze szczepienie zakwitło fioletowym kwiatem.
Miało ich nieco więcej.
Szczepienia podrosły ładnie.
Wcześniej napisałem kiedy nadejdzie początek kwietnia boczne pędy zostaną przycięte według zaznaczonych linii.
Dwa dni temu korzenie wyglądały tak.
Wyjąłem wtedy roślinę z doniczki, siedziała w podłożu typowo mineralnym, korzenie wystawały z doniczki przez otwory dolne.
Już po wykruszeniu podłoża.
I po wycięciu, przeczyszczeniu z małych korzonków.
Wymyśliłem jak posadzić i na czym.
Przygotowane już do posadzenia, dodaję do podłoża trochę styropianu.
Na wierzchu doniczki czarnej umieściłem wycięty kawałek okrągłego styropianu aby korzenie znajdowały się dosyć wysoko, i nie dotykały do podłoża.
Zrobiłem to celowo, ponieważ przycięte pędy przy kaudeksie nie powinny dotykać ziemi aby przeschły i korzonki ruszyły z wzrostem.
Po lewej stronie przedostatni korzeń podwójny wypełnił brakującą dziurę i zagęścił mocno.
Zdjęcie zrobione przed dwoma laty.
Tu już wypełnione równo korzenie po wyrośnięciu.
Wczoraj postanowiłem pędy rośliny skrócić i doświetlać, młode pędy wybiją dopiero za dwa, trzy miesiące.
Po prawej stronie znajduje się zaznaczony mały korzonek, który umieściłem w podłożu, przycinając styropian aby korzeń dostał się do podłoża.
Po lewej stronie jeden z korzeni wyskakiwał z podłoża ponieważ był mocno wygięty, nadciąłem styropian, wcisnąłem w niego ten korzeń i dodatkowo złapałem go zielonym drucikiem.
Szczepienie dwóch pędów przyjęło się i wyrosło jak według wzoru.
Właśnie moje rośliny stoją w bardzo jasnym miejscu, co prawda słoneczko teraz pokazuje się rzadko dlatego od 15 do 19 doświetlam rośliny. W pokoju jest 21 stopni ale okna o długości blisko pięciu metrów i drzwi balkonowe nie są szczelne całkowicie, przy oknach temperatura spada do 17 stopni.
Stawiam doniczki adenium na podstawkach od słoików po kapuście czy farbach aby korzenie miały temperaturę nieco wyższa chociaz o pół stopnia.
PostNapisane: 31 gru 2015, o 16:06
Trzeci rok miałem w hydroponice roślinę, która ma bardzo kiepski, minimalny kaudeks. W trzecim roku kaudeks zaczął pękać i po jakimś czasie zaczął się psuć w dolnej części.
Mimo wszystko roślina na początku lipca zakwitła. Kwiat jest stosunkowo ładny ma czerwone paski w kielichu a kolor jest typowy , młode kwiaty mają bardzo czerwony mocny kolor, później kwiaty trochę bledną, trzeba przestawiać w cień.
Mały kaudeks wyglądał strasznie.
To była próba ukorzenienia trzech kawałków dłuższych pędów odciętych z tego adenium (20-10-2015), w doniczce z podłożem mineralnym, do podstawki dolewałem co jakiś czas wodę z odrobiną nawozu.
Ukorzenienie trzech roślin powiodło się mały pęd został posadzony do podłoża mineralnego.
Po kilku miesiącach malucha wyjąłem, aby posadzić go ponownie, ułożyć korzenie równo.
Posadzone w doniczce z przewagą zeolitu i wermikulitu (04-01-2016)
Układając korzenie ostatniej roślinie postanowiłem zastosować skręty prawo lewo.
Korzenie wyrosły tak jak były planowane, na dwóch pędach zaszczepiłem dwa szczepki.
Szczepki przyjęły się dobrze i ładnie podrosły.
Pierwsze szczepienie zakwitło fioletowym kwiatem.
Miało ich nieco więcej.
Szczepienia podrosły ładnie.
Wcześniej napisałem kiedy nadejdzie początek kwietnia boczne pędy zostaną przycięte według zaznaczonych linii.
Dwa dni temu korzenie wyglądały tak.
Wyjąłem wtedy roślinę z doniczki, siedziała w podłożu typowo mineralnym, korzenie wystawały z doniczki przez otwory dolne.
Już po wykruszeniu podłoża.
I po wycięciu, przeczyszczeniu z małych korzonków.
Wymyśliłem jak posadzić i na czym.
Przygotowane już do posadzenia, dodaję do podłoża trochę styropianu.
Na wierzchu doniczki czarnej umieściłem wycięty kawałek okrągłego styropianu aby korzenie znajdowały się dosyć wysoko, i nie dotykały do podłoża.
Zrobiłem to celowo, ponieważ przycięte pędy przy kaudeksie nie powinny dotykać ziemi aby przeschły i korzonki ruszyły z wzrostem.
Po lewej stronie przedostatni korzeń podwójny wypełnił brakującą dziurę i zagęścił mocno.
Zdjęcie zrobione przed dwoma laty.
Tu już wypełnione równo korzenie po wyrośnięciu.
Wczoraj postanowiłem pędy rośliny skrócić i doświetlać, młode pędy wybiją dopiero za dwa, trzy miesiące.
Po prawej stronie znajduje się zaznaczony mały korzonek, który umieściłem w podłożu, przycinając styropian aby korzeń dostał się do podłoża.
Po lewej stronie jeden z korzeni wyskakiwał z podłoża ponieważ był mocno wygięty, nadciąłem styropian, wcisnąłem w niego ten korzeń i dodatkowo złapałem go zielonym drucikiem.
Szczepienie dwóch pędów przyjęło się i wyrosło jak według wzoru.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy