Moja rada - nie podcinaj.
Z moich doświadczeń wynika, że one robią takie fochy z każdego powodu, a często i bez powodu
A już na pewno łysieją wtedy, kiedy uważają, że należy im się odpoczynek, czyli jesień/zima/wczesna wiosna, w zależności od temperatury i pogody. To rośliny, którym należy taki spoczynek zapewnić, kiedy się domagają i przestawić je wtedy w chłodniejsze miejsce, albo choćby blisko szyby, gdzie jest zwykle chłodniej, i koniecznie ograniczyć podlewanie.
Jak poczują wiosnę, to same ruszają ze wzrostem i liśćmi. Rzeczywiście trochę to już późno sie wydaje, ale jeżeli wykluczasz szkodniki i choroby np. grzybowe, to jeszcze się nie martw - na oko nie wyglądają źle, a nawet powiedziałabym, że wyglądają dobrze
Przesadzenie nie jest absolutnie niezbędne według mnie, tylko pamiętać trzeba, że im bardziej rozrosną się korzenie, tym bardziej się splączą i tym więcej narobią kłopotu kiedy przyjdzie je przesadzić.
Twoje roślinki zimą miały ewidentnie za ciepło i za mokro, dlatego tak się wyciągnęły. Być może dlatego jeszcze 'stoją'.
Pomyśl nad modyfikacją mieszanki. Przeanalizuj też sposób nawożenia. może w tym tkwi problem.