Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
A ja się pochwalę co z moim adenium, ktore pomagaliście mi ratować kilka tygodni temu. Wtedy popełniłem kilka błędów ( na przykład wsadziłem adenium od razu do wilgotnego podłoża), postawiłem je razem z innymi pod lampą, po jakichś 10 dniach podlałem wodą z nawozem. Później przyszło kilkanaście bardzo słonecznych dni, roślina zaczynała wypuszczać nowe listki, ale kaudeks nadal był miękki i pomarszczony. W sumie to powoli spisywałem ten okaz na straty, ale podlewałem nadal razem z pozostałymi różami. Parę dni temu zauważyłem, że kaudeks jest jakby mniej wklęsły, a wczoraj wyglądał już tak jak na fotce po lewej nie chcę jeszcze ogłaszać sukcesu, ale wygląda na to, że adenium doszło do siebie. Znowu jest grubiutkie a kaudeks ma twardy.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Zaczyna pompować wodę do kaudeksu. Uratowanie każdej rośliny cieszy.
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam ponownie
Po trzech tygodniach zapalenia płuc stwierdziłem, że chyba będę żył, ale przy komputerze mam od dzisiaj limitowany czas 15 minut.
To są rośliny z długimi, cienkimi korzeniami, które usiłuję utrzymać przy życiu. Zarówno fikus z prawie 70 cm długim korzeniem i obesum też ma cienkie korzenie, nakrywałem go podwójnym ręcznikiem papierowym. Przesadzone około 20 adenium z wystawionymi korzeniami podlewam co drugi dzień 1 litrowym opryskiwaczem z dodatkiem 2ml rhizotonica.
Codziennie rano włączam nawilżacz powietrza bez żadnych dodatków wszystkie rośliny na pół godziny rano i pół godziny wieczorem mają delikatną mgiełkę w pokoju.
To pierwsze adenium ma zostawione kilka dużych korzeni i siedem małych, cienkich korzeni, które już od prawie dwóch miesięcy trzymają się bardzo dobrze.
To już jest moje pierwsze adenium (dwa i pół roku) prowadzony jako dorosły chłopak z dwoma rękami i dwoma nogami no i wszystko inne również ma na miejscu.
Tak wygląda jeszcze bez podwiązania pędów.
Tu już w całej okazałości z szeroką czupryną podwiązanymi dolnymi pędami kaudeksu, jak również z nowymi włosami przeszczepionymi w zeszłym roku, poczekamy na nowe kolory trzech kwiatów głowy.
Po trzech tygodniach zapalenia płuc stwierdziłem, że chyba będę żył, ale przy komputerze mam od dzisiaj limitowany czas 15 minut.
To są rośliny z długimi, cienkimi korzeniami, które usiłuję utrzymać przy życiu. Zarówno fikus z prawie 70 cm długim korzeniem i obesum też ma cienkie korzenie, nakrywałem go podwójnym ręcznikiem papierowym. Przesadzone około 20 adenium z wystawionymi korzeniami podlewam co drugi dzień 1 litrowym opryskiwaczem z dodatkiem 2ml rhizotonica.
Codziennie rano włączam nawilżacz powietrza bez żadnych dodatków wszystkie rośliny na pół godziny rano i pół godziny wieczorem mają delikatną mgiełkę w pokoju.
To pierwsze adenium ma zostawione kilka dużych korzeni i siedem małych, cienkich korzeni, które już od prawie dwóch miesięcy trzymają się bardzo dobrze.
To już jest moje pierwsze adenium (dwa i pół roku) prowadzony jako dorosły chłopak z dwoma rękami i dwoma nogami no i wszystko inne również ma na miejscu.
Tak wygląda jeszcze bez podwiązania pędów.
Tu już w całej okazałości z szeroką czupryną podwiązanymi dolnymi pędami kaudeksu, jak również z nowymi włosami przeszczepionymi w zeszłym roku, poczekamy na nowe kolory trzech kwiatów głowy.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Też podwyższam wilgotność powietrza dla niektórych adenium, lecz za pomocą woreczków do których je wsadzam. W woreczkach panuje wilgotność względna 100% i ma to na celu rozkrzewianie się adenium. Wyniki są bardzo dobre.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy - super, , że wróciłeś z pisaniem na Forum, brakowało Twoich cennych, pokazowych opisów, na temat uprawy Adenium. Wracaj do 100% zdrowia i ...
... rób wszystko, żeby jak najszybciej zdjęto z Ciebie to ograniczenie; pisz, pokazuj swoje Adenium, bo masz co pokazywać i jest co u Ciebie podglądać i naśladować - wykorzystywać w opiece nad Adenium.Jerzyk pisze:/ ... / ale przy komputerze mam od dzisiaj limitowany czas 15 minut.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
To jest adenium z dwunastoma szczepieniami w zeszłym roku jesienią kwitły tak, pączki z lewej strony zakwitły na drugim zdjęciu.
Mam tu już dwa pełne.
To już zdjęcie rośliny zrobione dwa dni temu, kwitnie znowu białe pełne i fioletowe zwykłe, ale również z dużymi kwiatami.
Tak wyglądają białe.
Tu już po dwóch dniach.
Mam tu już dwa pełne.
To już zdjęcie rośliny zrobione dwa dni temu, kwitnie znowu białe pełne i fioletowe zwykłe, ale również z dużymi kwiatami.
Tak wyglądają białe.
Tu już po dwóch dniach.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Delikatny róż w jaki obdarzyła natura kwiatuszki, które pokazałeś na ostatnich dwóch fotkach - zapewne marzenie każdego z nas, którzy mamy Adenium - bardzo uroczy - dekoracyjny kwiat.
Stosujesz do przesadzonych Adenium roztwór z dodatkiem 2 ml rhizotonica, od kiedy, tz. przed posadzeniem roślin w nowe podłoże spryskujesz podłoże czy dopiero po wysadzeniu roślin w podłoże, stosujesz spryskiwanie podłoża czy typowe podlewanie ? Proszę wybacz, że dopytuję o takie szczegóły, ale nie miałem nigdy do czynienia z tym stymulatorem wzrostu korzeni, a planuję pod koniec marca lub z początkiem kwietnia, przesadzić kilka roślin - mają już zbyt ciasne doniczki - i chciałbym wykorzystać ten preparat w celu skrócenia roślinom szoku po przesadzeniu. Z tego co piszesz, już masz praktyczne doświadczenie w stosowaniu tego preparatu. Z Twoich obserwacji możesz już ocenić, że stosowanie tego preparatu bardzo pozytywnie wpływa na szybkość pozbywania się roślin stresu po przesadzeniu i rośliny szybciej podejmują wzrost?
Jest zapowiedź, że w najbliższych dniach (możliwe, że to kwestia godzin), na następnym zrazie nieudolnie zaszczepionym na Adenium Thai socotranum, rozkwitnie kolejny pąk kwiatowy w innym kolorze i kształcie:
- na drugim planie, widać pozostałości po wcześniejszym kwiatuszku, na innym zaszczepionym zrazie.
- kolejne Adenium "buduje" pąki kwiatowe, nie jest ich dużo - przez moją nieuwagę przy usuwaniu suchego liścia, odłamałem trzy "maluchy":
Pąki kwiatowe, które pokazuję na fotkach, zarówno ten na zaszczepionym zrazie, jak i na Adenium nieszczepionym, są kwiatami na roślinach z mojego wysiewu nasion w 2010 r.
- Jerzy, dopytam co drugi dzień podlewasz przesadzone Adenium i nie obawiasz się o stan korzeni przesadzonych roślin - w jakiej temperaturze trzymasz swoje przesadzone rośliny ?Jerzyk pisze:/ ... / Przesadzone około 20 adenium z wystawionymi korzeniami podlewam co drugi dzień 1 litrowym opryskiwaczem z dodatkiem 2ml rhizotonica.
Stosujesz do przesadzonych Adenium roztwór z dodatkiem 2 ml rhizotonica, od kiedy, tz. przed posadzeniem roślin w nowe podłoże spryskujesz podłoże czy dopiero po wysadzeniu roślin w podłoże, stosujesz spryskiwanie podłoża czy typowe podlewanie ? Proszę wybacz, że dopytuję o takie szczegóły, ale nie miałem nigdy do czynienia z tym stymulatorem wzrostu korzeni, a planuję pod koniec marca lub z początkiem kwietnia, przesadzić kilka roślin - mają już zbyt ciasne doniczki - i chciałbym wykorzystać ten preparat w celu skrócenia roślinom szoku po przesadzeniu. Z tego co piszesz, już masz praktyczne doświadczenie w stosowaniu tego preparatu. Z Twoich obserwacji możesz już ocenić, że stosowanie tego preparatu bardzo pozytywnie wpływa na szybkość pozbywania się roślin stresu po przesadzeniu i rośliny szybciej podejmują wzrost?
Jest zapowiedź, że w najbliższych dniach (możliwe, że to kwestia godzin), na następnym zrazie nieudolnie zaszczepionym na Adenium Thai socotranum, rozkwitnie kolejny pąk kwiatowy w innym kolorze i kształcie:
- na drugim planie, widać pozostałości po wcześniejszym kwiatuszku, na innym zaszczepionym zrazie.
- kolejne Adenium "buduje" pąki kwiatowe, nie jest ich dużo - przez moją nieuwagę przy usuwaniu suchego liścia, odłamałem trzy "maluchy":
Pąki kwiatowe, które pokazuję na fotkach, zarówno ten na zaszczepionym zrazie, jak i na Adenium nieszczepionym, są kwiatami na roślinach z mojego wysiewu nasion w 2010 r.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dobrze zaznaczyłaś, też bym tak przyciął. Ja jak przycinam gałązki adenium to pozostawiam tylko 2 cm odcinki z 2 uśpionymi oczkami.
---19 mar 2018, o 20:32---
Zobacz jak mocno przyciąłem adenium które nie chciało się rozkrzewiać. Ogoliłem je "na łyso" Teraz wypuszcza 11 gałązek. Myślę że to jeszcze nie wszystko. Wymyśliłem sobie sposób na rozkrzewianie. Wkładam koronę do woreczka i zawiązuję go. W wilgotności względnj wynoszącej 100% uśpione oczka ruszają ze wzrostem.
Na fotkach adenium przycięte na początku marca
---19 mar 2018, o 20:32---
Zobacz jak mocno przyciąłem adenium które nie chciało się rozkrzewiać. Ogoliłem je "na łyso" Teraz wypuszcza 11 gałązek. Myślę że to jeszcze nie wszystko. Wymyśliłem sobie sposób na rozkrzewianie. Wkładam koronę do woreczka i zawiązuję go. W wilgotności względnj wynoszącej 100% uśpione oczka ruszają ze wzrostem.
Na fotkach adenium przycięte na początku marca
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Faktycznie bardzo dużo Ci wypuścił nowych pędów
Dziękuje za rady
Dziękuje za rady
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Mieczysław
Rośliny przesadzone podlewam co drugi dzień 1 litrowym opryskiwaczem z dodatkiem 2ml rhizotonica , spryskuję tylko całą roślinę, listki, kaudeks.
Kiedy je przesadzam to podłoże mineralne mieszam ręcznie z pyłem mączki bazaltowej i tufem wulkanicznym, spryskuję lekko wodą z Rhizotoniciem aby nie pylił i nie był całkiem suchy, ktoś powie a dlaczego właśnie Rhizotonic. Prawdopodobnie najpopularniejszy stymulator korzeni na rynku. Swoje rośliny teraz trzymam w temperaturze ok 21 stopni. Całkowite podlewanie tych roślin rozpoczynam po tygodniu.
Ostatnio pokazywana przeze mnie szczepiona roślina na górnym zdjęciu miała już jesienią pączki kwiatowe, skleiła się tylko samym brzegiem.
Zdążyła jesienią zakwitnąć.
Sam pęd rozszerza się i zlewa ze szczepionym maluchem, kolor mi się nie zgadza bo teraz nigdy ostatnio nie zamawiam najzwyklejszego koloru kwiatu, będę musiał potem na nim zaszczepić inny kolor kwiatów.
To już inne szczepienie, sklejone klejem akrykowym.
Skleiło się podobnie jak poprzedni.
Zrośnie się równie tak samo jak tamten, okręciłem mniejszym korzeniem kaudeks a potem ten najmniejszy okręciłem drugim cieńszym korzeniem.
Widok z boku.
Rośliny przesadzone podlewam co drugi dzień 1 litrowym opryskiwaczem z dodatkiem 2ml rhizotonica , spryskuję tylko całą roślinę, listki, kaudeks.
Kiedy je przesadzam to podłoże mineralne mieszam ręcznie z pyłem mączki bazaltowej i tufem wulkanicznym, spryskuję lekko wodą z Rhizotoniciem aby nie pylił i nie był całkiem suchy, ktoś powie a dlaczego właśnie Rhizotonic. Prawdopodobnie najpopularniejszy stymulator korzeni na rynku. Swoje rośliny teraz trzymam w temperaturze ok 21 stopni. Całkowite podlewanie tych roślin rozpoczynam po tygodniu.
Ostatnio pokazywana przeze mnie szczepiona roślina na górnym zdjęciu miała już jesienią pączki kwiatowe, skleiła się tylko samym brzegiem.
Zdążyła jesienią zakwitnąć.
Sam pęd rozszerza się i zlewa ze szczepionym maluchem, kolor mi się nie zgadza bo teraz nigdy ostatnio nie zamawiam najzwyklejszego koloru kwiatu, będę musiał potem na nim zaszczepić inny kolor kwiatów.
To już inne szczepienie, sklejone klejem akrykowym.
Skleiło się podobnie jak poprzedni.
Zrośnie się równie tak samo jak tamten, okręciłem mniejszym korzeniem kaudeks a potem ten najmniejszy okręciłem drugim cieńszym korzeniem.
Widok z boku.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy - dziękuję za odpowiedź i zawarte w niej interesujące mnie szczegóły.
- Moje Adenium egzystują w bardzo podobnej temperaturze, jednak gdy jest słoneczna, bezchmurna pogoda, temperatura na parapecie południowego okna gwałtownie wzrasta, do dość wysokich wartości. Nie praktykuję (ze względów "technicznych") zraszania roślin, musiałbym całą czynność spryskiwania przeprowadzać w łazience i do czasu wchłonięcia rozpylonego na liście roztworu, rośliny musiałyby egzystować w tym pomieszczeniu. Suche powietrze w jakim przyszło egzystować moim Adenium, niekorzystnie wpływa na wygląd koron - liści części roślin. Przez cały czas zimy stosowałem bardzo delikatne podlewanie (dosłownie odmierzałem w ml ilość wody), m/w co 7 - 12 dni w zależności od temperatury. Po takim czasie niepodlewania, podłoże całkowicie przesychało, zarówno to stosowane mineralne o składzie wzorowanym na podanej przez Ciebie Jerzy recepturze, jak również to "moje" organiczne, na bazie włókna i chipsów kokosowych z dużym dodatkiem różnych granulatów mineralnych. Z nastaniem typowej wiosennej pogody, słonecznych dni, podam roślinom bardziej obfitą ilość wody, intensywniej nasączę podłoże.
- Moje Adenium egzystują w bardzo podobnej temperaturze, jednak gdy jest słoneczna, bezchmurna pogoda, temperatura na parapecie południowego okna gwałtownie wzrasta, do dość wysokich wartości. Nie praktykuję (ze względów "technicznych") zraszania roślin, musiałbym całą czynność spryskiwania przeprowadzać w łazience i do czasu wchłonięcia rozpylonego na liście roztworu, rośliny musiałyby egzystować w tym pomieszczeniu. Suche powietrze w jakim przyszło egzystować moim Adenium, niekorzystnie wpływa na wygląd koron - liści części roślin. Przez cały czas zimy stosowałem bardzo delikatne podlewanie (dosłownie odmierzałem w ml ilość wody), m/w co 7 - 12 dni w zależności od temperatury. Po takim czasie niepodlewania, podłoże całkowicie przesychało, zarówno to stosowane mineralne o składzie wzorowanym na podanej przez Ciebie Jerzy recepturze, jak również to "moje" organiczne, na bazie włókna i chipsów kokosowych z dużym dodatkiem różnych granulatów mineralnych. Z nastaniem typowej wiosennej pogody, słonecznych dni, podam roślinom bardziej obfitą ilość wody, intensywniej nasączę podłoże.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Co do doliściowego rhizotonica, to zdaje się że bardzo pozytywnie wpłynął na moją młodzież. Poprzedni wysiew (mimo że siany wiosną, w oddzielne doniczki i stojący na południowym tarasie) wyrósł na patyki, a ten (mimo że z początku września i ściśnięty na tyle że rośliny się nawzajem cieniują) zaczął nagle po rhizotonicu puszczać nowe gałązki na lewo i prawo bez żadnego cięcia:
Jak się mają korzenie (na które to w końcu głównie ma wpływać preparat) dowiem się dopiero kiedy się wezmę za rozsadzanie, ale wydaje mi się że całkiem okej, bo poziom substratu w doniczce wręcz się podniósł.
Może po prostu jak sugeruje Senior jest to wynik wysokiej wilgotności powietrza przez codzienne spryskiwanie, ale to będę testować dopiero kiedy znajdzie się jakieś miejsce na kolejne maluchy.
Jak się mają korzenie (na które to w końcu głównie ma wpływać preparat) dowiem się dopiero kiedy się wezmę za rozsadzanie, ale wydaje mi się że całkiem okej, bo poziom substratu w doniczce wręcz się podniósł.
Może po prostu jak sugeruje Senior jest to wynik wysokiej wilgotności powietrza przez codzienne spryskiwanie, ale to będę testować dopiero kiedy znajdzie się jakieś miejsce na kolejne maluchy.