Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

[gnat]

Adenium wygląda zdrowo, a kaudeks jest twardy. Chodzi mi głównie o to, że zwyczajnie mi się nie podoba jego wygląd, a dużo osób w internecie pokazywało jakie można wyhodować cuda pozbywając się starego systemu korzeniowego - aż mnie przez to naszło na eksperymenty. Trzy pieczenie przy jednym ogniu, bo byłoby po lokatorze, zgniliźnie i 'marchewie', no ale jednak boje się że wykończę roślinę kompletnie.

Coś tam ewidentnie mieszka i ucztuje, bo jak siedziałam z nożykiem nad zgniłymi korzeniami to do mnie wyjrzało Dobrze się nie przyjrzałam, ale wygląda jak białawy robal z lekko czerwonawą główką Ktoś wie co to może być za zwierz?

[Senior]

Jeżeli chcesz upiec trzy pieczenie przy jednym ogniu to śmiało tnij . Ranę zasyp cynamonem i ukorzeniaj tak jak napisałem. Wilgoć w woreczku zapewni roślinie to, że nie będzie parowania jej z liści i górnej części kaudeksu. Ja ukorzeniałem tysiące roślin i jakieś doświadczenie w tym mam. Udało mi się ukorzenić niby nie do ukorzenienia cytrusy takie jak grejpfrut, pomarańcza, kalamondyna. Trwało to powyżej jednego roku.
Niestety jeżeli chodzi o adenia to ukorzeniłem ich tylko kilka. Jeżeli będziesz ukorzeniała na kaloryferze to nalej do podstawka wodę i w miarę ubywania dolewaj, zwiększy to wilgotność.

[kinia34]

Moje Adenia czekają na podanie Rhisotonic do ukorzeniania.Po zimie są mocno osłabione i wybujałe.To pewnie wina wschodniego okna i ogólnie mało światła. Nie mogę ich trzymać w oranżerii bo mam tam na razie zimno.Miałam mączlika ale udało mi się go zwalczyć.

[Senior]

Jak ja mam wybujałe adenia to tnę je ostro i wtedy zagęszczają mi się.

[Akwelan_2009]

Kolejny mały "kroczek" w formowaniu:



- z najwyżej położonych uśpionych pąków, zaczynają wzrost dwa nowe pędy:



- kilaka uśpionych pąków bardzo powoli nabrzmiewa możliwe, że zaczną wyrastać nowe pędy





- dalsze postępowanie z rośliną, uzależnione jest od sposobu wzrastania nowych przyrostów. Ogólny zarys jaki wygląd rośliny chciałbym uzyskać już mam, ale wszystko zapewne będzie się zmieniać w miarę, jak roślina będzie wzrastać. Nie spodziewałem się, że dość gruby główny pęd, daje się stosunkowo łatwo wyginać, bez powodowania pęknięć - ran, zewnętrznych warstw.

[Senior]

Mietek jak tam twoje adenium snow white? Ja postanowiłem moje trochę podpędzić, aby zakwitło. Jest to jedno z moich pierwszych szczepień metodą na "V", teraz już tak nie szczepię. Na razie rosną bardzo duże liście. Po przekwitnięciu tego adenium przeszczepię je na inne podkładki których trochę mam i są one większe i starsze od podkładki widocznej na fotce.
Doświetlam je lampą o mocy 54 Wat.

[Akwelan_2009]

Następne moje Adenium obesum z mojego wysiewu nasion, po raz kolejny pokazało, no jeszcze nie na 100% rozwinięty kwiatuszek.





Podobnie jak w ubiegłym sezonie, pierwszy kwiat ma nie w pełni wykształcony jeden płatek. Nie mogę wywnioskować jaka jest tego przyczyna możliwe, że roślinie "czegoś" brakuje, chociaż wszystkie moje rośliny traktuję jednakowo, żadnej nie "wyróżniam":



Kolejny pąk kwiatowy w tej "wiązance" pąków, nie rośnie - obumiera, ale to najprawdopodobniej z powodu zbyt małej ilości naturalnego słonecznego światła i zbyt oszczędnego podlewania.



Zbytnio nie przejmuję się tą "stratą", na następnej gałązce, rośnie kolejna "wiązanka" pąków kwiatowych:



- może będą już bardziej "dokarmione", nawodnione i pokażą swoje prawdziwe piękno.
Dużym plusem jest ładnie formowany kaudex przez roślinę.:

[karolowa29]

Ja we czwartek skróciłam moje opasłe adenium. Poszłam za radą i wbiłam wykałaczkę w łodygi by się rozkrzewiły. Odcięte kawałki przesuszyłam 2 dni i wczoraj je włożyłam do podłoża. Do tej pory nie udawało mi się tak rozmnożyć adenium ale może dlatego, że nie przesuszałam go po odcięciu łodyg tylko je od razu wkładałam do ziemi. Zobaczymy za jakiś czas czy mi się udało.

[Akwelan_2009]

Z przycinaniem Adenium, czekam na nadejście wiosny, a najprawdopodobniej zacznę przycinać dopiero w pierwszej - drugiej lub w przypadku bardzo niestabilnej pogody, poczekam do trzeciej dekady kwietnia. Obecnie są jeszcze krótkie z niezbyt stabilną wysoką temperaturą i stosunkowo małą ilością czystych promieni słonecznych dni, które to czynniki korzystnie wpływają na wegetację roślin po przycięciu.

[Senior]

Ja we czwartek skróciłam moje opasłe adenium. Poszłam za radą i wbiłam wykałaczkę w łodygi by się rozkrzewiły.

Jest jeszcze jeden sposób na rozkrzewienie się adenium. Sam go wymyśliłem i na razie testuję na trzech adeniach. Całą koronę wkładam do woreczka i dokładnie obwiązuję. Aby mieć pewność że wilgotność względna wynosi 100% pryskam do woreczka odrobinę wody. Krople na jego ściankach są wskaźnikiem wilgotności. Gdy ich nie ma to znowu pryskam. Na razie wyniki są obiecujące.

[Akwelan_2009]

Spora ilość naturalnego, dość intensywnego słonecznego światła i kwiatuszek w pełni rozkwitnięty. Jak pisałem wyżej, kwiat ma jakąś wadę genetyczną, nie jest to uszkodzenie spowodowane mechanicznie:





- cierpliwie oczekuję na kwiaty na następnej gałązce, żeby się przekonać, że podobnie jak w ubiegłym sezonie, kwiaty będą w pełni wykształcone. Kwiaty z prawidłowo rozwiniętymi płatkami, są dużo ładniejsze.

[Akwelan_2009]

Za oknami widok niezbyt zapowiadający, że za kilka dni będziemy mieli astronomiczną wiosnę:



- ale rośliny żyją swoim wewnętrznie zakodowanym rytmem. Bardzo oczekuję na rozkwitnięcie tych pąków kwiatowych, które bardzo, bardzo powoli dojrzewają. Brak "czystych" promieni słonecznych, krótki dzień, nie wspomaga - nie przyspiesza ich rozwoju. Pąki kwiatowe bardzo powoli przyrastają, a ja z niecierpliwością czekam, żeby zobaczyć kwiaty:









- zbyt krótko mam to Adenium, nie wiem ile jeszcze czasu potrwa dojrzewanie - dorastanie paka kwiatowego, do momentu pełnego rozkwitu. Czas wzrastanie - pokazywania się pąków kwiatowych i ich rozwój, nie jest typowy dla naszej strefy klimatycznej. Bardzo oszczędnie podlewam zarówno to, jak i pozostałe Adenium w obawie przed spowodowaniem podgniwania korzeni, do czego nie chcę w najmniejszym stopniu "przyłożyć ręki" - zbyt cenne są dla mnie te rośliny.

[kinia34]

U mnie jest słońce, ale w oranżerii jest jeszcze za zimno, więc nie mogę przesadzić chociaż chyba ruszyły ze wzrostem. Rhizotonic może podziałał, ale ciężko po pierwszym razie określić.