Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Senior pisze:Czyli tak jak napisałem wcześniej, że po wyciągnięciu nic nie zobaczysz
- bardzo wyraźnie widać, że wygląd bryły korzeniowej przeczy wcześniejszemu stwierdzeniu:
Senior pisze:To jedno adenium miało za dużo wody, korzenie zaczynają gnić i nastąpiła susza fizjologiczna.
- nie widać na tej bryle korzeniowej najmniejszych oznak gnicia korzeni.

Gdyby to było moje Adenium, posadziłbym je w świeże, bardzo luźne podłoże, ustawiłbym w jasnym, ciepłym miejscu o temperaturze pokojowej (kategorycznie wykluczam stawianie doniczki z rośliną na kaloryferze - o tej porze roku kaloryfery są gorące, zbyt ciepłe, dla tak małej rośliny - sadzonki). Po m/w 10 - 14 dniach delikatnie podlałbym roślinę, najlepiej od spodu, tz. wlewając wodę (20 - 30 ml) na podstawkę, żeby podłoże "podsiąkło", delikatnie nawodniło się, umożliwiając roślinie pobranie wilgoci. Po m/w 7 - 10 dniach powtórnie dolałbym m/w podobną ilość wody w podstawkę. Tak jak napisałem wyżej, tak bym postąpił, gdyby to była moja roślina.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
gnat
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 7 wrz 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Włośniki nie są takie znów mikroskopijne, jak ktoś nie ma wady wzroku można dostrzec ich stan. Zdjęcie nie jest idealne ale cośtam delikatnie włochatego widać. Ja dalej stoję przy swoim, spróbować podlać. Jak po kilku(/nastu) dniach nie pomoże to przesuszyć i dopiero dalej kombinować.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

gnat pisze:Włośniki nie są takie znów mikroskopijne / ... / .
- całkowicie się zgadzam, jedynie zawsze po posadzeniu w nowe świeże podłoże na bazie składników organicznych, które pewną ilość wilgoci w sobie zawierają, (wykluczam czysto mineralne), podlewam przesadzoną roślinę po upływie kilku dni, chociaż nikomu nie narzucam moich doświadczeń, po prostu piszę jak to robię u siebie w praktyce.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
AleksandraBdg

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Po trzech tygodniach to z tej roślinki zostanie wiórek :)
Przesadz roślinę i podłej tak jak radzi Mieczysław. Jest ona najzwyczajniej w świecie odwodniona. To młoda roślina,one do prawidłowego wzrostu potrzebuje pewnej ilości wilgoci w podłożu. Zbytnie przesuszenie powoduje tylko u nich spowolnienie wzrostu.
gnat
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 7 wrz 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Oczywiście Akwelanie nie sugeruję podlania od razu, taki tam skrót myślowy. Jeszcze tak apropos nowego podłoża dla twojego biedaka - patrząc po moich podrostkach, im mniejszy udział części organicznych tym lepiej sobie radzą. Poglądowo (obie w stanie zimowo-nijakim, ale różnicę i tak wyraźnie widać):

Obrazek
rodzeństwo z późnego, jesiennego wysiewu. Po lewej 10% części organicznych, po prawej 60%. Obie dostawały taką samą ilość światła i nawozu, lewa strona jedynie trochę częściej dostawała pić ze względu na szybko schnące podłoże. Innych uczestników eksperymentu już niestety rozdałam, ale różnice były mniej więcej takie same na każdej z roślin: po lewej w prawie każdym oczku "coś" się dzieje, kaudeks grubszy, liście większe, bardziej gęste. Prawa jakby wyciągnięta do słońca (mimo, że miała go tyle samo), po liściach widać przelanie, gałązka jedna i zero zapowiedzi kolejnych.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Oto co zrobiłem sugerując się niektórymi radami (za wszystkie oczywiście dziękuję Wam :) )
Wczoraj wrzuciłem do wody kawałek kostki włókna kokosowego, jak napęczniało to odstawiłem na sitko żeby obciekło w nocy. Rano posadziłem w świeże podłoże, ziemi uniwersalnej jest jakieś 20% reszta to kokos i inne rozluźniacze. Samą roślinę wyciągnąłem trochę do góry żeby odsłonić więcej korzenia. Podłoże jest wilgotne od włókna kokosowego, odczekam kilka dni i zobaczę co się będzie działo.
Może się trochę pospieszyłem z tym wszystkim, ale pracuję w weekend i dopiero w poniedziałek miałbym chwilę wolnego.

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Nie powinieneś sadzić do wilgotnego podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Akwelan_2009 pisze:
Senior pisze:Czyli tak jak napisałem wcześniej, że po wyciągnięciu nic nie zobaczysz
- bardzo wyraźnie widać, że wygląd bryły korzeniowej przeczy wcześniejszemu stwierdzeniu:
Senior pisze:To jedno adenium miało za dużo wody, korzenie zaczynają gnić i nastąpiła susza fizjologiczna.
- nie widać na tej bryle korzeniowej najmniejszych oznak gnicia korzeni.

Gdyby to było moje Adenium, posadziłbym je w świeże, bardzo luźne podłoże, ustawiłbym w jasnym, ciepłym miejscu o temperaturze pokojowej (kategorycznie wykluczam stawianie doniczki z rośliną na kaloryferze - o tej porze roku kaloryfery są gorące, zbyt ciepłe, dla tak małej rośliny - sadzonki). Po m/w 10 - 14 dniach delikatnie podlałbym roślinę, najlepiej od spodu.
Pierwsze zdanie zostało wyrwane z kontekstu, miałem na myśli że nie zobaczy żadnych zmian chorobowych i nie zobaczył. Najmniejsze korzonki nie ciągną wody, tego się nie da zobaczyć. Pisząc o gniciu miałem na myśli włośniki.
Co do kaloryfera to stawiam na nim nie tylko ratowane adenia, ale również inne rośliny, oczywiście na podstawkach. Nic im się nie dzieje, wręcz odwrotnie. Ukorzeniam na kaloryferze wiele roślin.
Z jednym się ze mną zgadzasz - aby przez dłuższy okres zaprzestać podlewania.
Jeżeli chodzi o podlewanie to moje adenia już czwarty miesiąc nie były podlewane i nic im się nie dzieje, kaudeksy są twarde.
Awatar użytkownika
kinia34
200p
200p
Posty: 341
Od: 17 wrz 2016, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Ja aż się boję wyjmować z doniczki swoją Różę Pustyni wiem że jest bardzo młoda i na wiosnę się może odważę już widzę i czuję ,że twardo tkwi
Obrazek
Kinia34
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Senior pisze: Pierwsze zdanie zostało wyrwane z kontekstu, miałem na myśli że nie zobaczy żadnych zmian chorobowych i nie zobaczył. Najmniejsze korzonki nie ciągną wody, tego się nie da zobaczyć. Pisząc o gniciu miałem na myśli włośniki.
Co do kaloryfera to stawiam na nim nie tylko ratowane adenia, ale również inne rośliny, oczywiście na podstawkach. Nic im się nie dzieje, wręcz odwrotnie. Ukorzeniam na kaloryferze wiele roślin.
Z jednym się ze mną zgadzasz - aby przez dłuższy okres zaprzestać podlewania.
Jeżeli chodzi o podlewanie to moje adenia już czwarty miesiąc nie były podlewane i nic im się nie dzieje, kaudeksy są twarde.
Ale roślina nie musi stracić włośników z powodu przelania, ale także ze zbytniego przesuszenia podłoża.
W tym wypadku postawienie na grzejniku to raczej niezbyt dobry pomysł.
Nie zapominajmy, że u każdego będą inne warunki uprawy i inne doświadczenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Roślina może je stracić także wskutek przesuszenia - masz rację. Ja stawiam na grzejniku jednocześnie zapewniając całej części nadziemnej w woreczku wilgoć. Aby mieć pewność że w woreczku jest wilgotno to pryskam jego ścianki roztworem Asahi. W ten sposób widząc krople na tych ściankach wiem że wewnątrz wilgotność względna wynosi 100%
To tak jakbym na nowo ukorzeniał adenium. To takie sprytne bestie że potrafią wypuścić nowe korzonki w suchym podłożu.
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Norbert, wiem że nie powinienem używać wilgotnego podłoża, ale trochę nie miałem wyboru, bo tak jak wspomniałem nie ma mnie w weekend w domu i wracam dopiero w poniedziałek. Mogłem te włókna kokosowe na grzejnik dać na noc i prawie by mi przeschły, ale nie pomyślałem. Mam nadzieję, że roślina poradzi sobie mimo wszystko i w poniedziałek zobaczę jakąś poprawę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Do poniedziałku to adenium spokojnie by wytrzymało poza doniczką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”