Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Senior
No nie mogę tutaj się z Tobą zgodzić. Jako, że trzymam rośliny zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Przede wszystkim mylisz się, tak się składa, że szyba zatrzymuje promienie UV, więc o wiele łatwiej o popalenie liści na zewnątrz niż za szybą. Oczywiście, jeśli na parapecie masz słabą cyrkulację powietrza to liście na słonecznym parapecie również może popalić. Niemniej na zewnątrz o wiele łatwiej.
Druga sprawa każdą roślinę nawet słońcolubną, jak adenium trzeba przyzwyczaić do słońca jeśli stało w cieniu, albo jeśli wystawiasz na zewnątrz. Miałem adenium i po zakupie wystawiłem oczywiście od razu na zachodni zewnętrzny parapet, popaliło liście, chociaż założyłem że to przecież roślina rosnąca na pustyni. Tak więc aklimatyzacja to podstawa, zwłaszcza że w naszym klimacie mamy w okresie jesienno-zimowym mało słońca. Zresztą nawet kaktusy po spoczynku zimowym trzeba co roku aklimatyzować do słońca, zwłaszcza na południowej wystawie.
Tak więc tutaj Mieczysław ma 100% racji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Senior pisze:Adenia nie potrzebują przyzwyczajania ich do słońca, ani tym bardziej zacieniania.
- Adenia ... tutaj można zobaczyć rośliny może nie potrzebuje, nie mam tych roślin, nie wypowiadałem się na ten temat, ale Adenium - (te rośliny mam wyhodowane z nasion) - rosnące na naszych wewnętrznych parapetach i przenoszone na zewnątrz na bezpośrednie słońce, moim skromnym zdaniem jednak potrzebują - mimo, że są to rośliny klimatu pustynno - tropikalnego, ale nasz klimat jest nieporównywalnie inny od tego, jaki jest w ich typowym - naturalnym środowisku. W klimacie naturalnego występowania Adenium, nie ma czterech pór roku, tak jak to ma miejsce w naszym klimacie. Mój wpis o aklimatyzacji roślin i wystawianych na bezpośrednie słońce z pobytu wewnątrz pomieszczeń, proszę traktować jako koleżeńską dobrą poradę dla osoby, która pyta, która jest tym tematem zainteresowana. Nie jest to absolutny, bezwzględny nakaz do zastosowania, to tylko praktyczna rada.
Senior - proponuję, niech każdy z nas opiekując się swoimi roślinami, pozostanie przy swoim zdaniu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Norbert uwielbiam takie dyskusje, powodują one że wiem coraz więcej o uprawie roślin. Jeżeli chodzi o to gdzie roślina może zostać szybciej poparzona to nie zgodzę się z tobą. Moim skromnym zdaniem i np. śp. Zoji Litwin (dla mnie autorytet) szybciej nastąpi to na słonecznym parapecie za szybą. Powodem jest to, że za szybą wytwarza się mikroklimat i mocno wzrasta temperatura. Liście zostają mocno podgrzane i następuje szybkie parowanie wody. Korzenie nie nadążają z jej transpiracją i w wyniku tego niektóre części liścia zostają poparzone co objawia się częściowym lub całkowitym uschnięciem blaszki liściowej. Natomiast na zewnątrz temperatura jest zawsze mniejsza niż za szybą, szczególnie teraz. Do tego dochodzi jeszcze chłodzenie wiatrem.
Druga sprawa to cieniowanie, jestem ciekawy czy ktoś na tym forum robił coś takiego z adenium? Każdy ma swoje adenia na parapecie i to przeważnie słonecznym, niektórzy przez całą zimę i wiosnę. Więc jaki sens ma cieniowanie jeżeli te rośliny powoli przyzwyczajają się do coraz mocniejszego promieniowania?
Ja uwielbiam eksperymenty na roślinach i robiłem różne. Dam ci przykład moich adenium. Całą zimę spędziły w stanie bezlistnym w całkowitych ciemnościach i temperaturze ok 12-14 stopni. Niestety pod koniec lutego niektóre z nich z uwagi na podniesienie się temperatury zaczęły wypuszczać prawie białe liście. Na początku marca te z białymi listkami przeniosłem na południowy parapet bez jakiegokolwiek cieniowania i przyzwyczajania do promieni słonecznych. Listki się zazieleniły i żaden z nich nie uległ poparzeniu.
Teraz jak jestem w domu to w godzinach największego nasłonecznienia wynoszę je na balkon, a wieczorem przenoszę na parapet. Też bez jakiegokolwiek cieniowania i przyzwyczajania. Nic im się nie dzieje.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

To, że u Ciebie się nie dzieje to może być tylko przypadek. Uprawiam rośliny od dłuższego czasu i wiem jak zachowują się pod wpływem działania słońca. Szyba zatrzymuje promienie UV, które są odpowiedzialne za oparzenia roślin na świeżym powietrzu - to akurat są podstawy fizyki. Druga sprawa, nieprawda że na zewnątrz jest zawsze chłodniej niż na zewnątrz. Weź pod uwagę sytuację np. osłonięty od wiatru balkon, albo typową loggię, u której z trzech stron są ściany, a od frontu masz południową wystawę. I ponadto od muru odbija się gorące powietrze. W takich warunkach bardzo szybko o popalenie liści, bo masz patelnię. Pomijam fakt, że nie zawsze wieje wiatr. Oczywiście i to napisałem wyżej, jakbyś dokładnie przeczytał, za oknem na południowej wystawie również mogą się popalić liście. Ale jeśli masz dobrą wentylację, to ryzyko popalenia w porównaniu do stanowiska na zewnątrz wtedy jest mniejsze - brak promieniowania UV.
Mało tego, popalić liście może nie tylko na południowej wystawie, ale także na zachodniej czy wschodniej o ile wcześniej nie aklimatyzowało się danej rośliny - poparte moim wieloletnim doświadczeniem na zasadzie prób i błędów. Zresztą zawsze możesz zajrzeć do sekcji kaktusów i sukulentów, gdzie wielu doświadczonych hodowców wspomina często o corocznej aklimatyzacji po sezonie zimowym, żeby na nowo przyzwyczaić do słońca...
Dlatego, jak zauważył Mieczysław pozostańmy przy swoim.
PS. Właściwie odmieniaj rośliny Adenium. Adenia i Adenium to różne rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Adenium stojące na obudowanym balkonie, stopniowo aklimatyzują się. Wszystkie zostały eksmitowane z wewnętrznego parapetu, na balkon. Pogoda zbyt "gwałtowna" - zbyt ostre słońce, brak chmur, które co jakiś czas przesłaniałyby słońce. Rośliny bardzo powoli aklimatyzują się, jednak nie wszystko idzie tak jakbym tego oczekiwał. Bardzo szybko, pod wpływem promieni słonecznych, "dojrzewają" najstarsze kwiaty i opadają, a na ich miejsce rozkwitł ostatni pąk kwiatowy, na szczepionym Adenium:

Obrazek

- w towarzystwie "starszego braciszka":

Obrazek

- "rzut okiem" na całą ferajnę, która jest w różnym "wieku". Na kwiatach (zewnętrznych stronach "kielichów") widać lekkie zbrązowienia, zmiany powstałe na skutek zbyt intensywnych promieni słonecznych:

Obrazek

- nie wszystko idzie, tak jakbym ja tego chciał - oczekiwał. Niestety najprawdopodobniej nie uda się zobaczyć w 100% rozkwitniętego pąka kwiatowego, na Adenium obesum Snow White. Podejrzewam, jaka może być tego przyczyna, jednak nie jestem na 100% pewien moich podejrzeń o przyczynach takiego wyglądu - zachowania pąka kwiatowego, dlatego nie piszę o nich, żeby nie stawiać - sugerować błędnej diagnozy:

Obrazek

Obrazek

- "uszkodzony" pąk kwiatowy, jest dosłownie "napompowany" płatkami kwiatowymi, widać, czuć dotykając go, jest taki "masywny", że płatków jest w środku duża ilość i że są gotowe do pokazania się, jednak coś je "trzyma" i nie pozwala "rozłożyć" się wokół pylników :( . Liczę, że drugi dorastający pąk kwiatowy, rozłoży swoje płatki, chociaż rozmiarowo nie jest tak duży, jak ten starszy. Jest w kolorze czystej bieli, bez skaz i widocznych uszkodzeń.

- jest również pozytywny "znak" od tej rośliny. Rosną nowe pąki kwiatowe w dwóch oddzielnych "skupiskach", może ciepło, słońce, dłuższy dzień, będą sprzyjać ich prawidłowemu rozwojowi, oczywiście wyeliminuję to, co podejrzewam, że jest przyczyną braku rozkwitnięcia ich starszego "kolegi":

Obrazek

Obrazek

- oczekuję również na pierwsze kwiaty na jednym z nowych nabytków:

Obrazek

Obrazek

- słoneczna pogoda, powinna pozytywnie wpływać na poprawny wzrost i rozwój tych pąków kwiatowych, na ich rozkwitnięcie niecierpliwie czekam. Mają to być, bardzo ciekawe w kształcie i kolorystyce kwiaty.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Norbert masz rację, pozostaniemy przy swoich stanowiskach. Jeszcze tylko jedno - w wielu przypadkach przegrzanie tkanek liści również powoduje poparzenia słoneczne.
Nie wiedziałem jak odmienić nazwę adenium na (liczba mnoga od słowa adenium) - nasze adenia? Swoje adenia?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18664
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Nazw łacińskich, a takim jest adenium nie odmieniamy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Dzięki. Nie wiedziałem o tym, że nie wolno tworzyć liczby mnogiej od nazw łacińskich np.kaktusów. Przeczytałem o tym artykuł PTMK i krytykują w nim zalew w internecie tego typu pisowni, która jest obecna na innych forach.
malgoska141
500p
500p
Posty: 522
Od: 5 mar 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Witam czy mogę teraz zasilić moje adenium .
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Oczywiście, ale niezbyt intensywnie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

malgoska141 pisze:Witam czy mogę teraz zasilić moje adenium .
Jeżeli chodzi ci o zasilanie nawozami to już dawno można było to robić.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Wszystkie moje Adenium, wyeksmitowane z wewnętrznego parapetu, na balkon:

Obrazek

- dzisiaj obciąłem pąk kwiatowy na Adenium obesum Snow white, który już od bardzo długiego czasu nie rósł, nie rozkładał płatków kwiatowych. Nie wiem jaka była przyczyna takiego zachowania tego pąka kwiatowego. Mam tą roślinę już kilka lat i jest to pierwszy przypadek, takiego zachowania tej rośliny. W poprzednich sezonach, pąki kwiatowe, a było ich kilkanaście, bez żadnego problemu, bardzo szybko "dojrzewały i rozkwitały. Decyzję o obcięciu podjąłem, żeby umożliwić roślinie maksymalne "dożywianie" drugiego pąka kwiatowego, który rośnie obok tego obciętego.
Obcięty pąk rozkroiłem - w pąku jest bardzo duża ilość płatków kwiatowych, nawet jak na kwiat o pełnych kwiatach. Organoleptycznie, płatki są bardzo mocno "sklejone" - ściśnięte w najwyższej części i tu prawdopodobnie leży przyczyna nierozkwitnięcia tego pąka:

Obrazek

Obrazek

- liczę, że obcięcie "marudera", pozwoli roślinie na lepsze dokarmienie jego prawie już dorosłego "braciszka" i rosnących nowych, jeszcze niezbyt dużych, dwóch "wiązanek" pąków kwiatowych.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2161
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

To adenium zostało wyciągnięte z zimowiska pod koniec marca w stanie bezlistnym. Listki nie są jeszcze w pełni rozwinięte, lecz pojawił się jeden przybłąkany kwiatek. Liczę na dużo więcej kwiatów latem.

Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”