Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

[Igala]

Cudne Zawsze tak wczesnie u ciebie kwitną?
U mnie grudnik dopiero zzieleniał i zaczyna dawać jakieś wypustki... Zwykle kwitnie grudzień/styczeń. Oby!

[janek45]

Ale pięknie wam kwitną Grudniki, moje tez kwitną urosły duże stojąc całe lato na zewnątrz, z miesiąc stoją w mieszkaniu.
Zaczeły kwitnąć, ale i zaczeły oblatywać gałązki duże z kwiatkami, nie wiem dlaczego.

[meluzyna]

Moje już przekwitły.

[Ninia]

Cudne Zawsze tak wczesnie u ciebie kwitną?
U mnie grudnik dopiero zzieleniał i zaczyna dawać jakieś wypustki... Zwykle kwitnie grudzień/styczeń. Oby!

Wszystkie tak wcześnie mi kwitną co roku - w tym nawet i tak zakwitły 10 dni później w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Janku, może mają za mokro?

[sauromatum]

Moje są już właściwie w połowie kwitnienia:

Te fioletowo-różowo-białe w środku to moje siewki, pozostałe są kupne.

A tu porównanie koloru kwiatów:

Po prawej to kwiat siewki. Ten różowy do góry jest cały różowy a czerwony ma pąki kwiatowe tępo zakończone (wszystkie pozostałe mają szpiczaste pąki).

[piekara114]

U mnie jeszcze nawet pąków nie ma...ale mój jakiś taki leniwy zawsze jest...

[piekara114]

W Tesco i Biedronce sporo grudników kwitnących i obsypanych pąkami i tak się zastanawiam czy po kupnie takie przesadzać czy czekać do wiosny?


Mój stary ma już pojedyncze pączki

[norbert76]

Zawsze najlepiej przesadzić krótko po zakupie, możesz poczekać aż przekwitną. Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin.
Po przekwitnięciu dajesz roślinie odpocząć i nie podlewasz przez kilka tygodni.

[meluzyna]

Nie podlewać przez kilka tygodni, nawet kiedy w mieszkaniu jest bardzo ciepło(24 stopnie)?

[norbert76]

Grudniki powinny być zimowane w niższej temperaturze, ale wyższa im oczywiście nie zaszkodzi. Natomiast to są epifity, więc susza w podłożu im nie zaszkodzi. Zresztą wystarczy obserwować roślinę, jeśli liście zaczynają się marszczyć, wtedy można podlać niewielką ilością wody.

[magritte80]

Zachwyciły mnie Wasze grudniki i pojechałam kupić dwa kolory w Biedronce. Faktycznie obsypane pąkami. Obawiałam się, że mogą w domu opaść po podróży i zmianie warunków, ale trzymają się dzielnie. Szkoda mi ich dawać do zimnego pokoju, bo chce się cieszyć ich widokiem, bo są piękne, więc dopiero po przekwitnięciu zaniosę je żeby odpoczęły w chłodzie.

Czerwony miał kilka ułamanych segmentów, więc posadziłam je w innej doniczce i nakryłam folią. Ta folia to dobry pomysł? Czy może grudniki tak nie lubią?

[norbert76]

A po co folia? Wywal ją jest całkowicie niepotrzebna.
Bardziej istotne jest ukorzenianie i czy przesadzenie nie do samej ziemi, ale do mieszanki ziemi i żwirku albo agroperlitu.
Druga sprawa, po przekwitnięciu nie podlewasz przez kilka tygodni.

[magritte80]

Folia, żeby miały wilgoć, tak ukorzeniałam skrętniki, ale rozumiem, że grudnik nie lubi, to zdejmę w takim razie.
Ziemia dla tych połamanych segmentów to mój kompost, który jest dosyć sypki, dobrze przekompostowany. Sadzonki wsadziłam dosyć luźno, żeby ziemia nie była zbita. Tylko lekko docisnęłam. Mam nadzieję, ze się ukorzenią, a już docelowo wymieszam ze żwirkiem gdy zobaczę, że się przyjęły.

Tych ze sklepu nie przesadzałam bo mają pełno pączków, niestety połowa z nich opadła, ale to pewnie kwestia "przeprowadzki" ze sklepu. Starałam się, żeby je nie zawiało, przykryłam dodatkowo z góry, ale widać tak miało być. Mają dosyć małe doniczki, ale ok, po przekwitnięciu nie będę podlewać, ale w tym chłodnym pokoju nie będzie im za zimno? Rozumiem, że to okres spoczynku, ale wolę się upewnić.