Kluzja (Clusia ) - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wilczy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 31 paź 2019, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRK

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Dzień dobry wszystkim,

Na mojej roślince pojawiły się takie oto dziwne plamki.
Jest to bardzo podobne do przypadku z pierwszego postu, jednak plamki występują wyłącznie na liściach.

Te plamki występują na górze listka oraz od spodu. Niektóre od spodu można zdrapać.
Najwięcej jest na górnej partii rośliny.

Po samej roślinie nic nie biega ani nie skacze. nie zaobserwowałem również aby plamki przeniosły się na inne rośliny.
Czy ma ktoś pomysł co to może być?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Tojaruda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 lis 2019, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Mam ten sam problem z moimi kluzjami co Wilczy.
Obrazek

Zauważyłam dzisiaj oprócz plamek małe zółtobiałe robaczki zdjęcie poniżej:
Obrazek
Zaatakowane są głównie młode liście.
Czy ktoś się spotkał z takim padozytem i wie co należy zrobić? Obok kluzji stoi stefanotis i storczyki - nic im nie dolega
Awatar użytkownika
Wilczy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 31 paź 2019, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRK

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

@Tojaruda

Te robaczki u ciebie może skaczą, latają albo przędą sobie coś na liściach czy tylko po nich chodzą?
Obstawiam, że to prawdopodobnie mączliki albo wełnowce.

Ja na swojej żadnych stworzonek nie znalazłem, ale po twoim poście przyglądnę się jej dokładniej gdyż faktycznie plamki są identyczne.

Tak z ciekawości zapytam cię jeszcze, czy może przesadzałaś roślinkę do nowej ziemi?
Nie mam zielonego pojęcia skąd te plamki ale biorę również scenariusz, że ziemia jest zbyt gęsta i nie odpowiada roślinie.
Tojaruda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 lis 2019, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Te larwy ledwo się ruszają, nie skaczą nie latają nie ma też żadnych innych osobników - powiedzmy dorosłych czy w innej postaci. Ostatnio je zmylam z liści ale pojawiły się znowu nie ma żadnych pajeczynek ani lepiej mazi itp. Kwiatów nie przesadzalam po zakupie, są u mnie od 4 Mc i do tej pory pięknie rosły, nic im nie dolegalo a teraz to paskudztwo.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

To błąd, rośliny zawsze przesadzamy niezwłocznie po zakupie, gdyż podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin. Takie podłoże niestabilnie przesycha , zwłaszcza jak wstawisz doniczkę do osłonki.
Do Twojej kluzji, po ataku szkodników weszła choroba grzybowa. Trzeba koniecznie przesadzić do nowego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku albo perlitu oraz zrobić wpierw oprysk preparatem zwalczającej szkodniki - zdjęcie niewyraźne ale to mogą być larwy mączlika, a po paru dniach grzybobójczym. Odseparować od innych roślin.
Wywal osłonkę, a doniczkę postaw na podstawce.
Na szkodniki kup naturalny Emulpar940, ma szerokie spektrum zastosowania.

Edit Wilczy u Ciebie wygląda podobnie, tzn. coś żerowało/żeruje. Sprawdź dokładnie całą roślinę najlepiej z użyciem szkła powiększającego oraz czy coś nie siedzi w podłożu.
Jeśli nie znajdziesz szkodników, to zmiany na liściach przypominają chorobę grzybową, najprawdopodobniej antraknozę. Zrób oprysk Topsinem.

Ważna uwaga, kluzja wymaga przepuszczalnego podłoża jak do sukulentów, czyli mieszanki dedykowanej ziemi i żwirku. Ponadto podłoże przed kolejnym podlaniem powinno przeschnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Wilczy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 31 paź 2019, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRK

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Dziękuję za radę Norbert! ;:333

Oglądnąłem dokładnie całą roślinkę jednak żadnych szkodników na niej nie znalazłem.
W ziemi również nic nie siedzi.

Samo podłoże dla mojej kluzji zrobiłem sam z mieszkanki ziemi do roślin zielonych + perlitu i piasku.
Na spodzie doniczki oczywiście keramzyt.
Wydaje mi się, że to jednak nie jest źródłem problemu gdyż roślinka siedzi w niej od kilku miesięcy - z tego co czytałem to objawy duszenia korzeni wyglądają inaczej. Mojej kluzji nie zżółkną ani nie opadają liście.

Dzisiaj będę robił oprysk przeciwko grzybom i dam znać czy pomogło.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

A jak często podlewasz? Zgodnie z tym co napisałem wyżej?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Wilczy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 31 paź 2019, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRK

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Tak.

Podlewam ją mniej więcej co 5 - 7 dni.
Zawsze czekam aż podłoże będzie suche.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Po 5 dniach podłoże raczej nie będzie całkowicie suche, w głębi będzie wilgotne. Zwłaszcza gdy stanowisko nie jest nasłonecznione, masz niższą temperaturę otoczenia niż latem oraz jeśli dodatkowo trzymasz doniczkę w osłonce (chociaż Twoja jest przynajmniej jest w miarę ok.) Ogranicz podlewanie przez ten okres do około 1,5 - 2 tygodni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Wilczy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 31 paź 2019, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRK

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Ok, będę rzadziej ją podlewał.

Nie udało mi się dostać Topsina, ale zakupiłem Amistar - podobno jest to to samo.
Zrobiłem oprysk kluzji i dodatkowo roślinek które były wcześniej w jej pobliżu.

Ponieważ wcześniej nie robiłem takich rzeczy, mam jeszcze jedno pytanie. Na listkach po oprysku porobiły się zacieki. Czy przetrzeć je wilgotną szmatką czy zostawić tak jak jest aby środek jakoś lepiej wchłonął się w liście ?

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Zostaw na razie, za jakieś parę dni powtórz oprysk, odczekaj kolejne parę dni i dopiero wtedy możesz przetrzeć ten osad.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

W obu przypadkach, wg mnie, to robactwo, choroby grzybowej nie widać. Podejrzewałabym jakieś muchówki, które składają jaja wewnątrz tkanki, a potem z tego wychodzą larwy jak widać na zdjęciu u Tojaruda. Nie zauważyliście latających muszek?
Tu np jest też muchówka, inna niż u Waszych roślin, ale coś w tym stylu http://www.leafmines.co.uk/html/Diptera/P.ilicis6.htm
Ewentualnie jakiś bardzo maleńki tarcznik? niestety nie widzę dokładnie na zdjęciach czy to są tarczki, ..raczej nie, to są chyba takie małe guzki..
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kluzja (Clusia )

Post »

Ale Wilczy dokładnie sprawdził, nie ma szkodników. Oczywiście nie można pominąć, że mogłyby być wcześniej ale na dzień dzisiejszy to bardziej skłaniał się dalej ku chorobie grzybowej. Nie zapominajmy, że choroba grzybowa może wejść również po ataku szkodników. Na pewno nie są to tarczniki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”