Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.2

[norbert76]

Przede wszystkim wymagają jak najszybszego przesadzenia. Podłoże, w którym są przesadzane nie nadają się do dłuższej uprawy. Przesadź do mieszanki ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 2:1. Wybierz doniczkę o średnicy około 5 cm większą na średnicy i głęboką, tzw. palmówkę.
Ogólnie Sagowce nie potrzebują specjalnie duzych dawek nawozu. W sezonie wystarczy, jak dasz nawóz raz na ok. trzy tygodnie. W okresie jesienno-zimowym nie nawozi się, gdyż rośliny przechodzą okres spoczynku. Generalnie na ten okres, powinieneś znaleźć chłodniejsze pomieszczenie, niż pokojowa - ok. 12 - 15 stopni.
Żółknięcie liści to może też być zjawiskiem naturalnym. Może stracić wszystkie liście, żeby na wiosnę wypuścić nowe.

[Farel]

Liście może wpuścić tez za rok lub 2, więc bądź cierpliwy i nie wyrzucaj go za szybko.

[norbert76]

Okres spoczynku w niższej temperaturze stymuluje do wypuszczania nowych liści. Trzymany przez cały rok w tej samej temperaturze, może skutkować, że może rzadziej wypuszczać - co dwa, trzy lata.

[Farel]

Możliwe, ale mój ma właśnie taką temperaturę zimowania jak pisałeś w poprzednim poście i nic to nie daje. Liście pojawiają się co 2-3 lata, chociaż stoi cały sezon na pełnym słońcu.

[norbert76]

Sagowce to rośliny, które generalnie wolno rosną, a do tego zdarzają się oporne egzemplarze.

[zbyszek12]

Witam, czy powinienem podlać cykasa zaraz po przesadzeniu?

[norbert76]

Tak, traktujesz podobnie jak inne rośliny (za wyjątkiem sukulentów).

[Farel]

Ja mam inne doświadczenia. System korzeniowy jest bardzo wrażliwy i podatny na gnicie. Dlatego przesadzam w prawie suche podłoże i podlewam dopiero po 2 tygodniach. Jeśli nie podlejesz po przesadzaniu to nic się nie stanie.

[zbyszek12]

Ok, dzięki ;) już podlałem ale i tak podczas przesadzania miał sucha bryłę wiec zgnić nie powinien.

[norbert76]

Farel jest wrażliwy ale w okresie jesienno-zimowym i to przy nadmiernym podlewaniu. W lecie można normalnie podlewać utrzymując lekko wilgotne podłoże i nic nie powinno się stać.
Dlatego po przesadzeniu można spokojnie podlać, mam Sagowca od blisko dziesięć lat i dwa razy go przesadzałem i ma się całkiem dobrze.
Zbyszek, jak widzisz czy wybierzesz jedną opcję czy drugą będzie dobrze.

[Farel]

Mój można powiedzieć odratowany ze "śmierci klinicznej", najpierw stracił prawie wszystkie korzenie, później 2 lata bez liści egzystował. Dlatego teraz wolę dmuchać na zimne.

[norbert76]

Wiadomo, każdy ma inną szkołę a odratować przelaną roślinę nie jest łatwo, więc rozumiem. Cała sztuka w uprawie Sagowców leży w głównej mierze w odpowiednio przepuszczalnym podłożu, dlatego problem zaczyna się jak się posadzi bezpośrednio w ziemię uniwersalną.

[Tygryskowy]

Witam, jeszcze raz napisze tym razem w tym wątku. Zakupiłem przypadkiem sagowca (200zł) strasznie zaniedbanego przesuszonego który był roślinką cienia do odratowania. Wystawiłem od razu na slońce, podlałem z nawozem troche biohumusu i do bonzai (akurat taki miałem) i czekam.

I tu pytanie przesadzić go teraz do innej większej donniczki? Nie wiem ile stał w tamtej i jak wyjałowiona jest ziemia. Bardzo chciałbym mu pomóc.

i 2 pytanie ile może mieć lat? I jakie są szanse, że wypuści nowe listki? Aż się prosi, ponieważ liście są szeroko rozłożone.