Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.2

[Mirabe]

Tak jak pisałam, ciężko było go podlewać ze względu na wielkość doniczki i układ ziemi. Korzenie wystawiły dołem więc zaczęłam podlewać go w podstawkę. Doniczka jest po prostu duża. Po przesadzeniu podlalam go tylko lekko.

[norbert76]

Ja swojego sagowca podlewam raz na tydzień, półtora nie za dużą ilością wody. Musisz obserwować go przez jakiś czas i staraj się mu zagwarantować stałą temperaturę.

[Dominik z Gdyni]

Kupowanie dość dużych roślin z marketu ma kilka zalet i wad. Wśród zalet jest oczywiście to iż otrzymujemy od razu bardzo dużą roślinę. Do głównych wad należy to, że często takie rośliny miesiącami stoją w nieodpowiednich warunkach, albo jak np w przypadku sagowców mają bardzo mocno zredukowany system korzeniowy. Dodajmy że jest to korzeń palowy z dużą ilością odrostów. Trzeba taki korzeń przeciąć by zmieścił się w doniczce. Jest on mocno uwodniony i często takie przecięcie oznacza odsuniętą w czasie śmierć rośliny. Sagowce są wykopywane na plantacjach, obcina się im korzenie główne i boczne, pakuje do kontenerów i wysyła do kraju przeznaczenia. Część roślin umiera po drodze, a część u klientów. Dlatego jako rozwiązanie alternatywne można zaopatrzyć się w niezbyt dużą sadzonkę która naturalnie rozwinie się w docelowym miejscu. Są takie rośliny o kilku liściach dostępne w necie, wysyłkowo. Uprawiane od początku w doniczkach, a uzyskane z nasion będą się dobrze adaptować do nowego miejsca. Widziałem w różnych sklepach internetowych i serwisach aukcyjnych w cenie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.

Mirabe, pogoda jest coraz lepsza i może Twojemu sagowcowi uda się przeżyć najgorsze, ale z mojego doświadczenia wynika, że takie wybiedzone, pędzone na plantacjach rośliny z marketu (o poobcinanych korzeniach) nie przeżywają więcej niż 1-2 sezonów. Taki sagowiec potrafi mieć rozetę korzeni w promieniu 1-2 m, a w doniczce jak sama piszesz jest kilka cm.

Nie warto podlewać "lekko". Albo podlewasz albo nie. Lekko - czyli cały czas ma mokro, ale nie powinien, bo to nie jest roślina bagienna. Wierzch ziemi ma dobrze wyschnąć zanim będzie można znowu podlać.

[Mirabe]

Mój "egzemplarz" nie jest taki wielki (tak myślę), ma około 40cm razem z bulwą a korzeni w donicy miał dużo, były pozwijane i w sumie ziemi było już tam niewiele. Liście od tego czasu raczej nie zżółkły, sagowiec wygląda jak wyglądał. Może mi się wydaje, ale środek bulwy chyba troszkę wyżej wystaje. Jestem dobrej myśli.

[Manuela]

A mój stoi na parapecie, ma 2 nowe listki,co sądzicie? Dać może nawozu? Jak go kupiłam igły były bliżej siebie, może brak nawozu? Jak będzie ciepło dam go na balkon.

[kudlaty76]

Mirabe, prawdopodobnie Twojej roślince nie odpowiada miejsce w którym aktualnie stoi. Stąd żółknięcie liści. Sagowce są światłolubne. Mam dwa i oba, od maja do października, stoją na zewnątrz, na południowym tarasie. Stoją w pełnym, bezpośrednim słońcu, od rana praktycznie do późnego popołudnia. I jakoś dają rade: co roku puszczają około 8 nowych liści Taki sposób uprawy skopiowałem z Hiszpanii. Tam w przydomowych ogrodach, czy też parkach, sagowce rosną właśnie w pełnym słońcu. A hiszpańskie słońce jest raczej bardziej ostre niż nasze. Tak więc nasze letnie słońce na pewno sagowcom nie zaszkodzi. Spróbuj zapewnić Twojej roślince więcej bezpośredniego słońca. Powodzenia

[kaczmar005]

Tylko pamiętaj, że roślina musi się przyzwyczaić do słońca, więc przez ok tydzień musisz powoli dawkować coraz więcej "słońca".

[Piotr=)]

A u mnie liście musiałem powycinać, bo nie wyglądały ładnie i dziś zauważyłem, że z boku na kłodzinie idą 2 odrosty.

[Manuela]

Też mam takie odrosty , co to?

[norbert76]

Odrost, to odrost czyli nowa roslina.

[eriopus]

Sagowce lubią szerokie doniczki ponieważ tuż pod powierzchnia ziemi tworzą specyficzny rodzaj korzeni tzw. korzenie koralowe. Zasiedlane są one przez sinice, które wiążą azot atmosferyczny i przekazują roślinie użyteczne dla niej związki azotowe niezbędne do wzrostu. Korzenie te są wrażliwe na utrzymującą się prze długi czas w podłożu wodę. Cycas super rośnie w seramisie. Nie ma obawy o zalanie go.

[Piotr=)]

I idą listki

[JAWiktor]

Super
Mój również ruszył
Przesadzany w tym roku na wiosnę. Teraz stoi w ogródku, na słonku.