Witam serdecznie,
Jestem nowa dlatego proszę o wyrozumiałośc jeżeli temat jest w złym wątku.
Mam pytanie dotyczące skrzydłokwiatu. Zauważyłam, że ma na liściach i łodygach tak jakby przezroczyste lub białe kryształki. Czy mogą to byc jaja jakiegoś owada? czy muszę to usunąc? Kwiat jak widac myśle ładnie rośnie i mu to nie przeszkadza.
Może ktoś się z tym spotkał? Wiem, że skrzydłokwiaty są trujące, może to ta substancja się w jakiś sposób krystalizuje?
Zdjęcia w załączeniu, niestety robione telefonem, ale może ktoś będzie wiedział o co chodzi?
Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.
