Nawozy,nawożenie roślin doniczkowych

[norbert76]

Tak, ten do z drugiego linku oczywiście może być.

[Terens]

Nawozy do roślin doniczkowych a do kaktusów - chyba powinna być między nimi jakaś różnica? Kupiłem ten pierwszy, drugiego nie było, ale na stronie producenta jest możliwość porównania składu obu tych nawozów. Różnice minimalne, więc czy nie da się stosować tego pierwszego do sukulentów? Ewentualnie jakaś modyfikacja?

Do roślin doniczkowych:

azot (N) ? 1,5%
fosfor (P2O5) ? 0,5%
potas (K2O) ? 1%

Do kaktusów i sukulentów:

azot (N) ? 1%
fosfor (P2O5) ? 0,5%
potas (K2O) ? 1,5%


Do dracen i palm

azot (N) ? 1%
fosfor (P2O5) ? 0,5%
potas (K2O) ? 1%


http://agrecol.pl/produkt/nawoz-do-rosl ... zkowych-2/
http://agrecol.pl/produkt/nawoz-do-kaktusow-3/
http://agrecol.pl/produkt/nawoz-do-palm-juk-i-dracen-2/

[norbert76]

Azot, fosfor i potas to tylko część składników nawozu. W każdym nawozie są jeszcze inne dodatki, które mogą wpływać na jego działanie. Oczywiście uniwersalnego można teoretycznie, po zwiększonym rozcieńczeniu używać do sukulentów, sam tak robię.

[ola_102]

Kupiłam ten nawóz z myślą o dracenie. Dopiero tutaj przeczytałam, że paprocie wymagają innego nawozu niż draceny. W sklepie z nieświadomości wzięłam Substral do paproci i roślin zielonych - myślałam, że będzie ok. Mogę używać do draceny, czy nie? Które to "rośliny zielone" w tym przypadku?
https://images81.fotosik.pl/1057/adbdba ... ebdmed.jpg

[norbert76]

Nawóz do roślin zielonych i do paproci to dwa odrębne nawozy ze względu na to, że paprocie rosną w kwaśnym podłożu w przeciwieństwie do pozostałych roślin zielonych. Rośliny zielone to praktycznie większość roślin nie kwitnących dostępnych w handlu. Możesz tego nawozu używać do draceny.

[ola_102]

Dziękuję bardzo za odpowiedź Po wczorajszej lekturze tego tematu już to wiem, wcześniej sugerowałam się tylko informacją na etykiecie - że nawóz jest do paproci i roślin zielonych, więc już zgłupiałam. Czyli do zielonych tak, do paproci nie? Bo przyznam szczerze, że kupiłam go z myślą o dracenie, ale używałam też do zamiokulkasów i kalanchoe (jeszcze nie kwitną). Nie robię im krzywdy tym nawozem?

[Emilia]

Zwykle w zimie swoje rośliny domowe podlewam biohumusem raz w miesiącu. W zeszłym roku zastosowałam doświetlanie LED-ami po południu. Zauważyłam, że pięknie rośliny przezimowały i ładnie przyrastały. Zastanawiam się, czy w tej zimy nie zwiększyć im dawek nawozu? Proszę o podpowiedź

[norbert76]

Lepiej nie. Doświetlanie nie spowoduje, że rośliny będą rosły tak, jak podczas okresu wegetacji. Potrzebują przejść okres odpoczynku, żeby do wiosny nabrać sił. Doświetlanie ma za zadanie uzupełnić niedobory światła, gdyż większość roślin doniczkowych dalej rośnie, ale wolniej. Dlatego w tym czasie powinno się ograniczyć nawożenie, a nawet w ogóle zaprzestać. Biohumus to nie jest normalny nawóz, a taka "brudna" woda mająca trochę mikroelementów o wiele mniejszym stężeniu niż nawóz mineralny. Dlatego można go bardziej bezpiecznie stosować.

[kaLo]

Biohumus to nie jest normalny nawóz, a taka "brudna" woda mająca trochę mikroelementów o wiele mniejszym stężeniu niż nawóz mineralny.

A kosztuje jakby perły były w niej rozpuszczone

[Emilia]

Norbert, może nie biohumusem, ale innym nawozem? Napisałam, że doświetlane rośliny ładnie przyrastały, niektóre zrobiły się bardziej "krępe", dlatego pomyślałam o nawożeniu. Wcześniejsze zimy raczej nie służyły moim roślinom w mieszkaniu w bloku, mimo zakręcania kaloryferów w pokojach, gdzie są rośliny.
A swoją drogą: jak to jest z roślinami egzotycznymi, z rejonów bez zim? Czy one też przechodzą okres spoczynku, kiedy prawie cały rok mają takie same warunki?

[norbert76]

W rejonach tropikalnych masz dwa okresy: suchszy, odpowiadający naszej zimie i deszczowy - odpowiadający naszemu latu. Więc nie jest tak, że przez cały rok są takie same warunki. W tym drugim okresie rosną bujniej i szybciej, w tym pierwszym nieco spowalniają wzrost.
Dlatego w warunkach domowych należy dopasować czas wegetacji do tego w naturze. Doświetlanie i nawożenie to dwie różne kwestie. To pierwsze ma uzupełnić braki światła, którego jest za mało/za krótki dzień w porównaniu do warunków naturalnych.
Natomiast nawozisz wtedy, kiedy rośliny wegetują a jest to w naszym klimacie okres wiosna - lato. W okresie jesienno-zimowym nie nawozisz, albo robisz to tylko około raz na miesiąc.

[eQuadoR]

Szykuję się powoli do wiosny, zastanawiając się jak nawozić swoje rośliny zielone. Początkowo myślałem, że biohumus wystarczy ale po przeczytaniu kilku tematów na forum zrozumiałem, że muszę jednak kupić jakiś inny preparat do nawożenia. Co sądzicie o Sumi do roślin zielonych o składzie: azot (N) - 8%, fosfor (P2O5) - 3,5%, potas (K2O) - 5,1% i mikroskładnikach: Bor (B), Miedź (Cu), Żelazo (Fe), Mangan (Mn), Molibden (Mo), Cynk (Zn)?

Czy oprócz tego można stosować biohumus? Kupiłem już takie specjalne ampułki i zastanawiam się czy nie wyrzuciłem pieniędzy w błoto...
Czy biohumus można podać na przykład teraz?

[norbert76]

W kwestii Biohumusu odpowiedziałem Ci w poprzednim poście. Nie nadaje się na podstawowy nawóz.
Nie kombinuj specjalnie z nawozami, poszukaj po prostu mineralnego do roślin zielonych albo palm, dostępnych w każdym sklepie ogrodniczym, marka (czy to będzie Florovit czy Substral) w zasadzie nie ma aż większego znaczenia. Jednak jak chcesz, możesz poszukać zrównoważonego nawozu firmy Peters Allrounder 20:20:20, na Allegro dostaniesz w kilogramowych woreczkach. Starczy Ci to na 1000 litrów wody, więc jest wydajny. Od jakiegoś czasu używam go do większości roślin doniczkowych, w tym palm.