Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Masz przecież odpowiedź w swoim poście.
Zmiana stanowiska, zbyt daleko od okna - Pachiry potrzebują dużo światła, a mała dawka słońca na pewno nie zaszkodzi (Twoja jest ewidentnie wyciągnięta), plus zbyt suche powietrze.
Kolejna rzecz, Pachiry w formie warkocza długo nie żyją, lepiej kupować formy wolno rosnące.
Proponuję również przeczytać ten wątek, a następnym razem skorzystać z wyszukiwarki.
Zmiana stanowiska, zbyt daleko od okna - Pachiry potrzebują dużo światła, a mała dawka słońca na pewno nie zaszkodzi (Twoja jest ewidentnie wyciągnięta), plus zbyt suche powietrze.
Kolejna rzecz, Pachiry w formie warkocza długo nie żyją, lepiej kupować formy wolno rosnące.
Proponuję również przeczytać ten wątek, a następnym razem skorzystać z wyszukiwarki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ja z innej beczki.
Mam problem, jak Przygotować nasiona pachiry do wysiewu.
Mam dwie sztuki i nie chciałabym zmarnować ich.
Próbował ktoś?
Mam problem, jak Przygotować nasiona pachiry do wysiewu.
Mam dwie sztuki i nie chciałabym zmarnować ich.
Próbował ktoś?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 19 lis 2017, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Parchira
Mam problem z Pachirą po dwóch latach nagle zaczęła gubić liście, wystrzeliła w górę, a jeden pień zaczyna usychać.
Wcześniej odwrócilem ją tak, aby się bardziej wyprostowała. Teraz ustawiłem ją w innym miejscu, bliżej światła, bo miałem wrażenie ze jej go brakuje. Niestety dalej traci liście. Wypuściła młode odnogi. Tez nie wiem, czy nie potraktować ich jako dzikie pędy i je uciąć. Proszę o pomoc jak ją uformować i uratować.

Wcześniej odwrócilem ją tak, aby się bardziej wyprostowała. Teraz ustawiłem ją w innym miejscu, bliżej światła, bo miałem wrażenie ze jej go brakuje. Niestety dalej traci liście. Wypuściła młode odnogi. Tez nie wiem, czy nie potraktować ich jako dzikie pędy i je uciąć. Proszę o pomoc jak ją uformować i uratować.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Za ciemne stanowisko oraz pewnie przelana, poczytaj ten wątek do którego przeniosłem Twój post.
Pachiry w formie warkocza nie żyją długo, z czasem część odnóg zamiera w miarę rozrostu rośliny i pogrubiania pni. Ta doniczka ma odpływ, czy jest posadzona w osłonce?
Pachiry w formie warkocza nie żyją długo, z czasem część odnóg zamiera w miarę rozrostu rośliny i pogrubiania pni. Ta doniczka ma odpływ, czy jest posadzona w osłonce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry,
w lutym w Ikei kupiłam pachirę. Niestety, podróż na pace auta, gdzie na zewnątrz panował mróz źle zniosła. Liście straciły jędrność i stały się bardzo cieniutkie. Potem zeschły się. Wszystkie te liście obcięłam i myślałam, że wychodzimy na prostą.
Codziennie rano pryskam ją wodą, w temperaturze pokojowej, którą wcześniej zagotowałam i odstawiłam na trochę. Zaczęły się pojawiać nowe listki ale wczoraj zobaczyłam, że niektóre liście jakby gniją. Obcięłam je (co pewnie było błędem bo nie mam co pokazać teraz). Przyglądając się pniu i dotykając go, udało mi się ściągnąć pierwszą warstwę.

Ta wierzchnia warstwa nie jest specjalnie twarda, nie jest też specjalnie miękka (na razie) ale przy większym nacisku jestem w stanie ją ściągnąć. Obawiam się, że to początek gnicia jej.

Nie podlewam jej bardzo, raz na półtora tygodnia. Ziemia z wierzchu jest sucha, jak wkładam palec do na jego końcu czuję wilgoć.
Co robić?



w lutym w Ikei kupiłam pachirę. Niestety, podróż na pace auta, gdzie na zewnątrz panował mróz źle zniosła. Liście straciły jędrność i stały się bardzo cieniutkie. Potem zeschły się. Wszystkie te liście obcięłam i myślałam, że wychodzimy na prostą.
Codziennie rano pryskam ją wodą, w temperaturze pokojowej, którą wcześniej zagotowałam i odstawiłam na trochę. Zaczęły się pojawiać nowe listki ale wczoraj zobaczyłam, że niektóre liście jakby gniją. Obcięłam je (co pewnie było błędem bo nie mam co pokazać teraz). Przyglądając się pniu i dotykając go, udało mi się ściągnąć pierwszą warstwę.

Ta wierzchnia warstwa nie jest specjalnie twarda, nie jest też specjalnie miękka (na razie) ale przy większym nacisku jestem w stanie ją ściągnąć. Obawiam się, że to początek gnicia jej.

Nie podlewam jej bardzo, raz na półtora tygodnia. Ziemia z wierzchu jest sucha, jak wkładam palec do na jego końcu czuję wilgoć.
Co robić?



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cóż, pachira nie jest rośliną z klimatu umiarkowanego, żeby zniosła mrozy... Roślin tropikalnych powinno się unikać kupować w mroźne dni. To był pierwszy cios.
Druga sprawa, nieodpowiednie podłoże. Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin i niezwłocznie po zakupie trzeba przesadzić. Do pachiry trzeba przygotować mieszankę ziemi uniwersalnej i agroperlitu/żwirku w proporcji ok 3:1.
Trzecia sprawa, trzymając w tym produkcyjnym podłożu można przelać albo nadmiernie przesuszyć, bo nierównomiernie wysycha.
Tak więc trzeba wyciągnąć z doniczki i sprawdzić przy okazji stan korzeni.
Czwarta, nie napisałaś nic o stanowisku które też może mieć wpływ na kondycję rośliny. Choć z tego co widzę stoi daleko od okna. Pachiry potrzebują jasnego stanowiska do lekko słonecznego czyli w pobliżu okna.
Piąta sprawa, pachiry podlewamy od wiosny do jesieni obficie pozwalając przeschnąć delikatnie wierzchniej wartstwie ziemi w porównaniu do okresu jesienno-zimowego.
Szósta sprawa, tak sztucznie ukształtowane rośliny długo nie żyją, bo w miarę rozrastania się pni, niektóre z nich albo wszystkie padają.
Druga sprawa, nieodpowiednie podłoże. Podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin i niezwłocznie po zakupie trzeba przesadzić. Do pachiry trzeba przygotować mieszankę ziemi uniwersalnej i agroperlitu/żwirku w proporcji ok 3:1.
Trzecia sprawa, trzymając w tym produkcyjnym podłożu można przelać albo nadmiernie przesuszyć, bo nierównomiernie wysycha.
Tak więc trzeba wyciągnąć z doniczki i sprawdzić przy okazji stan korzeni.
Czwarta, nie napisałaś nic o stanowisku które też może mieć wpływ na kondycję rośliny. Choć z tego co widzę stoi daleko od okna. Pachiry potrzebują jasnego stanowiska do lekko słonecznego czyli w pobliżu okna.
Piąta sprawa, pachiry podlewamy od wiosny do jesieni obficie pozwalając przeschnąć delikatnie wierzchniej wartstwie ziemi w porównaniu do okresu jesienno-zimowego.
Szósta sprawa, tak sztucznie ukształtowane rośliny długo nie żyją, bo w miarę rozrastania się pni, niektóre z nich albo wszystkie padają.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Niestety, innego wyjścia na zakup nie miałam i wydawało nam się, że w aucie jest ciepło. Jednak się pomyliliśmy...
Oh, nie wiedziałam, że to podłoże produkcyjne
Po weekendzie będę ratować.
Stoi ok 3 m od okna, ale jest to okno zachodnie - bardzo nasłonecznione. Na początku stała przy oknie ale wtedy liście zrobiły się żółte, więc przestawiłam nieco dalej. Ma światło ale trochę mniejsze.
I nie wiedziałam, że mają taką krótką żywotność. Eh...
Dziękuję za pomoc.
Oh, nie wiedziałam, że to podłoże produkcyjne

Stoi ok 3 m od okna, ale jest to okno zachodnie - bardzo nasłonecznione. Na początku stała przy oknie ale wtedy liście zrobiły się żółte, więc przestawiłam nieco dalej. Ma światło ale trochę mniejsze.
I nie wiedziałam, że mają taką krótką żywotność. Eh...
Dziękuję za pomoc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
3 metry od okna to zdecydowanie za daleko. W takiej odległości do rośliny dociera raptem parę procent światła w porównaniu do tego co przy oknie. Przestaw blisko okna tylko na razie cieniuj w godzinach południowych (12 - 14).
Każdą roślinę po zakupie, która może rosnąć na słonecznym stanowisku trzeba stopniowo do niego przyzwyczaić.
Żeby wystrzec się takich błędów wystarczyło po zakupie poczytać o wymaganiach danej rośliny. Niestety z mojego doświadczenia tutaj na forum, niewiele osób to robi i potem w najlepszym wypadku kończy się długą regeneracją rośliny...
Pachiry można kupić również w normalnej formie, nie splecionej w warkocz.
Każdą roślinę po zakupie, która może rosnąć na słonecznym stanowisku trzeba stopniowo do niego przyzwyczaić.
Żeby wystrzec się takich błędów wystarczyło po zakupie poczytać o wymaganiach danej rośliny. Niestety z mojego doświadczenia tutaj na forum, niewiele osób to robi i potem w najlepszym wypadku kończy się długą regeneracją rośliny...
Pachiry można kupić również w normalnej formie, nie splecionej w warkocz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzien dobry,
bardzo prosze o sugestie, jak moge pomoc mojej pachirze. Zakupiona ok. Pol roku temu w Ikei, byla na promocji 50% bo nieco marniala. Podjelam wyzwanie, jednak teraz wyglada jeszcze gorzej... Z liscmi dzieje sie wszystko, czesc brazowieje i odpada, inna czesc wiotczeje i kurczy sie w sobie. Jeden pien jest juz calkowocie bez lisci, juz nic z niego nie bedzie,z drugim zaczyna dziac sie to samo. Jak sie odgarnie ziemie, to miejscami widac taki bialy sluz, zalaczylam zdjecie.
Z gory dziekuje za pomoc.





Na tym forum piszemy poprawnie po polsku i używamy wszystkich polskich liter/mod.
bardzo prosze o sugestie, jak moge pomoc mojej pachirze. Zakupiona ok. Pol roku temu w Ikei, byla na promocji 50% bo nieco marniala. Podjelam wyzwanie, jednak teraz wyglada jeszcze gorzej... Z liscmi dzieje sie wszystko, czesc brazowieje i odpada, inna czesc wiotczeje i kurczy sie w sobie. Jeden pien jest juz calkowocie bez lisci, juz nic z niego nie bedzie,z drugim zaczyna dziac sie to samo. Jak sie odgarnie ziemie, to miejscami widac taki bialy sluz, zalaczylam zdjecie.
Z gory dziekuje za pomoc.





Na tym forum piszemy poprawnie po polsku i używamy wszystkich polskich liter/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Szczerze? To możesz wywalić do śmietnika.
Zapewne nie przesadziłaś jej po zakupie, tylko cały czas w produkcyjnym podłożu oraz zapewne stanowisko daleko od okna.
Trzeba było od razu po zakupie zadać pytanie, teraz to już musztarda po obiedzie.
Zapewne nie przesadziłaś jej po zakupie, tylko cały czas w produkcyjnym podłożu oraz zapewne stanowisko daleko od okna.
Trzeba było od razu po zakupie zadać pytanie, teraz to już musztarda po obiedzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z tego lewego kawałka można byłoby chyba jeszcze pobrać sadzonki i próbować ukorzenienia.
B.
B.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
To prawda, nie przesadzilam jej po zakupie. Stanowisko ma jak na zdjeciu, stoi pomiedzy dwoma oknami, od kazdego odleglosc ok. 3 metrow, do tego trzecie okno dachowe z boku. Nie ma sensu probowac przesadzac, nawozic?
Jeszcze z 3 tygodnie temu wypuscila nowe listki, ale marnieja w oczach. Myslalam, ze problemem jest przelewanie lub przesuszenie, nie potrafie ocenic jej potrzeb. Mam wiele roznych roslin i tylko ona mi tak smutnieje 
Ps. Pisze z komorki, w ktorej nie mam polskiego alfabetu, stad brak polskich znakow.


Ps. Pisze z komorki, w ktorej nie mam polskiego alfabetu, stad brak polskich znakow.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cóż, rośliny przesadza się niezwłocznie po zakupie, gdyż podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin, a Ty jeszcze kupiłaś po przejściach... W tym podłożu to po prostu przelałaś.
Dwa, sorry ale w takiej odległości od okna to żadna roślina długo nie pożyje. W odległości 3 metry od okna to masz zaledwie parę procent światła niż na parapecie. Na takim stanowisku to możesz uprawiać sztuczne rośliny. A pachira potrzebuje właśnie stanowiska tuż przy oknie.
Po prostu dwa błędy, które zauważyły na przyszłości rośliny, zamiast pomóc to ją dobiłaś. Ona gnije. Tak, jak napisałem wcześniej trzeba było albo po zakupie poczytać o wymaganiach uprawowych albo zadać pytanie na forum.
PS. Proszę korzystać w takiej sytuacji ze strony http://www.spolszcz.pl .
Dwa, sorry ale w takiej odległości od okna to żadna roślina długo nie pożyje. W odległości 3 metry od okna to masz zaledwie parę procent światła niż na parapecie. Na takim stanowisku to możesz uprawiać sztuczne rośliny. A pachira potrzebuje właśnie stanowiska tuż przy oknie.
Po prostu dwa błędy, które zauważyły na przyszłości rośliny, zamiast pomóc to ją dobiłaś. Ona gnije. Tak, jak napisałem wcześniej trzeba było albo po zakupie poczytać o wymaganiach uprawowych albo zadać pytanie na forum.
PS. Proszę korzystać w takiej sytuacji ze strony http://www.spolszcz.pl .
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Czytałam o wymaganiach, jednak nigdzie nie znalazłam informacji o konieczności przesadzenia po zakupie. Zdjęcie było robione o 21:00, może stąd wrażenie ciemnego stanowiska. Dementuje więc, że tam to tylko sztuczne może być - z powodzeniem na pozycji obok bujnie rosną mi inne kwiaty
. Cóż, dziękuję za ocenę, mimo wszystko spróbuję powalczyć i nie poddam się, póki sama nie padnie ;)
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19332
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeśli chodzi o stanowisko to nie uwzględniałem zdjęcia a zasady fizyki. 3 metry od okna to za daleko dla żywych roślin do prawidłowego rozwoju. W takich warunkach długo nie pożyją, ew. będą tylko wegetować. Poza tym różne rośliny mają różne wymagania świetlne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta