Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 25 sty 2013, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pachira
Faktycznie może to od suchego powietrza, postawiłem ją na dużym płaskim podstawku w którym stoi woda, a jutro kupię zraszacz.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co źle robię albo co robić lepiej to nadal czekam na odpowiedź. Prócz tego w domu mam twardą wodę więc raczej odpada do spryskiwania, i zastanawiałem się czy mogę robić to wodą destylowaną, albo mineralną (niegazowaną) ?
No i oczywiście nadal powielam potania z mojego poprzedniego wątku odnośnie oberwania liści na wiosne żeby tak nie straszyły i jak to robić by roślina zbytnio nie ucierpiała
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły co źle robię albo co robić lepiej to nadal czekam na odpowiedź. Prócz tego w domu mam twardą wodę więc raczej odpada do spryskiwania, i zastanawiałem się czy mogę robić to wodą destylowaną, albo mineralną (niegazowaną) ?
No i oczywiście nadal powielam potania z mojego poprzedniego wątku odnośnie oberwania liści na wiosne żeby tak nie straszyły i jak to robić by roślina zbytnio nie ucierpiała
Re: Jak ratować pachirę? Moje kochane drzewko umiera :(
Hej jesteście moją ostatnią szansą. Moja pachira ma z 3 lata. Zawsze zawyglądała tak:
teraz juz od 3 miesięcy wygłada tak
błagam ratujcie moją kobitke. jest co dzień zraszam ja i dostaje w miesiącu porcje znawozem do roślin zielonych. staram sie nie grzac w pokoju grzejnikiem i wietrze 2 razy dziennie...
teraz juz od 3 miesięcy wygłada tak
błagam ratujcie moją kobitke. jest co dzień zraszam ja i dostaje w miesiącu porcje znawozem do roślin zielonych. staram sie nie grzac w pokoju grzejnikiem i wietrze 2 razy dziennie...
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1510
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pachira - co się dzieje?
Moja pachirka coś choruje Proszę mi tylko powiedzieć czy przeżyję , zajrzałam do korzeni i lekko sa przegnite .
Jak długo jej nie podlewać ? Ma wilgotne podłoże .
A może to nie jest wina przelania ? tylko jakaś choroba ?
Od niedawna posiadam pachirę jakieś 2-3 tygodnie od tego czasu raz delikatnie podlana .
Liście żółkną i opadają . co się z nia dzieje nie tak ?
W żółtej osłonce tak wyglądała zaraz po zakupieniu jej . Proszę o pomoc .
I czy w ogóle będzie żyła ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 lut 2013, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Pachira Aquatica - nie rośnie, brak liści
Proszę o pomoc w sprawie mojej pachiry. Przejrzałam wcześniejsze posty, jednak żaden nie poruszał problemu mojej roślinki.
Mam w domu dwie pachiry - jedna ma 2 lata, druga ok. pół roku. Mniejsza rośnie dobrze, wypuszcza nowe liście. Starsza kiedyś została przesuszona i wiele liści jej odpadło. Zostało może z 7 listków, z czego połowa była żółtawo - zielona. Przycięłam ją więc, jednak przycięte końcówki odpadły od rośliny, a jej zostały raptem 3 liście. Roślina jednak nie umarła. Nie rośnie, nie więdnie. Po prostu ma tylko 3 liście . Sama już nie wiem, co z nią zrobić. Stoi na oknie, w pokoju jest średnio 22-24^C, zraszam ją raz na 2 - 3 dni (mała wilgotność powietrza w pokoju). Podlewam, gdy podłoże przeschnie trochę. Stoi na spodku otoczona keramzytem. 2 razy nawoziłam ją w odstępie 10 dni. Wczoraj ją przesadziłam do gleby z włókna kokosowego, na razie nie umarła. Co powinnam zrobić, aby znowu wypuściła piękne liście ?
Mam w domu dwie pachiry - jedna ma 2 lata, druga ok. pół roku. Mniejsza rośnie dobrze, wypuszcza nowe liście. Starsza kiedyś została przesuszona i wiele liści jej odpadło. Zostało może z 7 listków, z czego połowa była żółtawo - zielona. Przycięłam ją więc, jednak przycięte końcówki odpadły od rośliny, a jej zostały raptem 3 liście. Roślina jednak nie umarła. Nie rośnie, nie więdnie. Po prostu ma tylko 3 liście . Sama już nie wiem, co z nią zrobić. Stoi na oknie, w pokoju jest średnio 22-24^C, zraszam ją raz na 2 - 3 dni (mała wilgotność powietrza w pokoju). Podlewam, gdy podłoże przeschnie trochę. Stoi na spodku otoczona keramzytem. 2 razy nawoziłam ją w odstępie 10 dni. Wczoraj ją przesadziłam do gleby z włókna kokosowego, na razie nie umarła. Co powinnam zrobić, aby znowu wypuściła piękne liście ?
Re: Pachira Aquatica - nie rośnie, brak liści
Teraz to chyba tylko czekać Zimą pewnie sobie odpoczywała, ale już właściwie jest wiosna, więc może niedługo wystartuje.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 lut 2013, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pachira Aquatica - nie rośnie, brak liści
Mam nadzieję, że tak będzie, bo tak pięknie wyglądała, bardzo szybko wypuszczała u mnie nowe liście, a tutaj teraz zero reakcji...chyba jednak zima ją trochę uśpiła .
Re: Pachira
Witam Tak wygląda moja pacha( to taki skrót ) ,kupiłam ją w biedronce i była zwięzła a odkąd jest u mnie to jej międzywięźla są w dużych odstępach. I moim zdaniem wszystkie te kwiatki w sprzedaży są traktowane jakimś środkiem skarlającym,takim ,żeby szybko nie rosły w sklepie
Zdjęcie nieaktywne/norbert76
Zdjęcie nieaktywne/norbert76
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Pachira
Retardanty wzrostu aż tak szybko się nie rozkładają (niestety). Roślina po przeniesieniu do domu może się wyciągać z powodu mniejszego natężenia światła. Nazywanie pachiry "pachą" nie jest dobrym pomysłem.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Pachira
Witajcie,
jestem tu nowa, przejrzałam cały wątek (i inne pachirowe również) i nie znalazłam objawów takich, jakie ma moja roślina.
Kupiłam ją ok 8-10 miesięcy temu (w ikea), od razu przesadziłam. Początkowo nie rosła, z czasem wypuszczała pojedyncze liście, ale te ostatnie (zimowe) są bardzo dziwne - wielkie i bardzo jasne (widać to na zdjęciach). Do tego liście zaczęły rdzewieć - niektóre od końcówek, inne od środka liścia. Cały kwiat jest dość okazały, korona jest gęsta, ale są w niej chore liście, no i ta zmiana koloru?
Pachira stoi na oknie, ma bardzo dobre oświetlenie (o ile można o nim mówić w zimę), pod oknem jest grzejnik, ale praktycznie nie ogrzewający parapetu i pomieszczenia. W pomieszczeniu jest ok. 18 stopni, czasowo włączany jest dodatkowy grzejnik (chyba to się nazywa konwektorowy grzejnik) na środku pokoju. Być może problemem jest totalnie przesuszane przez ten grzejnik powietrze?
Roślina jest aktualnie podlewana 2 razy w tygodniu, ok 1/2 - 3/4 szklanki wody (z kranu, ale odstana). Ostatnio 2 razy podlałam ją florovitem (chyba, przepraszam, ale dała mi tę odżywkę mama i nie wiem czy to na pewno był florovit). Bardzo proszę o pomoc. Co mogło wywołać to rdzewienie? Przesadzić? Spryskiwać? Jak odżywiać? Co zrobić z tymi liśćmi?
Mam nadzieję, że wszystko co ważne jest dobrze widoczne
jestem tu nowa, przejrzałam cały wątek (i inne pachirowe również) i nie znalazłam objawów takich, jakie ma moja roślina.
Kupiłam ją ok 8-10 miesięcy temu (w ikea), od razu przesadziłam. Początkowo nie rosła, z czasem wypuszczała pojedyncze liście, ale te ostatnie (zimowe) są bardzo dziwne - wielkie i bardzo jasne (widać to na zdjęciach). Do tego liście zaczęły rdzewieć - niektóre od końcówek, inne od środka liścia. Cały kwiat jest dość okazały, korona jest gęsta, ale są w niej chore liście, no i ta zmiana koloru?
Pachira stoi na oknie, ma bardzo dobre oświetlenie (o ile można o nim mówić w zimę), pod oknem jest grzejnik, ale praktycznie nie ogrzewający parapetu i pomieszczenia. W pomieszczeniu jest ok. 18 stopni, czasowo włączany jest dodatkowy grzejnik (chyba to się nazywa konwektorowy grzejnik) na środku pokoju. Być może problemem jest totalnie przesuszane przez ten grzejnik powietrze?
Roślina jest aktualnie podlewana 2 razy w tygodniu, ok 1/2 - 3/4 szklanki wody (z kranu, ale odstana). Ostatnio 2 razy podlałam ją florovitem (chyba, przepraszam, ale dała mi tę odżywkę mama i nie wiem czy to na pewno był florovit). Bardzo proszę o pomoc. Co mogło wywołać to rdzewienie? Przesadzić? Spryskiwać? Jak odżywiać? Co zrobić z tymi liśćmi?
Mam nadzieję, że wszystko co ważne jest dobrze widoczne
Re: Pachira
Może przesadź ją do nowej ziemi?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
Re: Pachira
_Lu_ Zahamowany jest wzrost rośliny na skutek spowolnienia fotosyntezy i oddychania tkankowego - czyli brak w podłożu żelaza. Podaj przez trzy następne podlewania Insolfos oczywiście rozcieńczony z wodą.
Re: Pachira
Czarodziej_ dziękuję pięknie!
A co zrobić z tymi liśćmi, które usychają na końcówkach lub w środkowej części? Wyciąć? Jeśli tak, to tylko te "zaatakowane" czy całe "odnóża"? Chodzi mi o to, czy jeśli liście wyrastają z jednej łodyżki, to powinnam usunąć całą łodyżkę ze wszystkimi liścmi, czy tylko te liście z łodyżki, które rdzewieją? Przepraszam, straszny ze mnie terminologiczny laik, ale bardzo lubię moją pachirę i chcę dla niej jak najlepiej
A co zrobić z tymi liśćmi, które usychają na końcówkach lub w środkowej części? Wyciąć? Jeśli tak, to tylko te "zaatakowane" czy całe "odnóża"? Chodzi mi o to, czy jeśli liście wyrastają z jednej łodyżki, to powinnam usunąć całą łodyżkę ze wszystkimi liścmi, czy tylko te liście z łodyżki, które rdzewieją? Przepraszam, straszny ze mnie terminologiczny laik, ale bardzo lubię moją pachirę i chcę dla niej jak najlepiej
Re: Pachira
Przytnij tylko do zdrowej tkanki same schnące liście. Z czasem je usuniesz w całości jak roślina nabierze masy zielonej by teraz nie pozbawiać jej możliwości procesów fotosyntezy.