Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Pachira - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam.
Moja pachira, którą mam od około półtora roku (wysokość łodyg to około 1,5 metra) zaczęła mieć problem z liśćmi, na szczęście nie wszystkimi. Nie mam pojęcia jak ją wyleczyć, więc prośba o pomoc, poniżej dodatkowe info:
- pachira ma dużo słońca, stoi metr od okien wychodzących na zachód,
- donica jest dość duża (korzenie na pewno nie są ścieśnione),
- roślina jest jedynie podlewana (może powinienem też ją zraszać i nawozić ? czym?), ziemia nigdy nie była przesuszona.
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
Moja pachira, którą mam od około półtora roku (wysokość łodyg to około 1,5 metra) zaczęła mieć problem z liśćmi, na szczęście nie wszystkimi. Nie mam pojęcia jak ją wyleczyć, więc prośba o pomoc, poniżej dodatkowe info:
- pachira ma dużo słońca, stoi metr od okien wychodzących na zachód,
- donica jest dość duża (korzenie na pewno nie są ścieśnione),
- roślina jest jedynie podlewana (może powinienem też ją zraszać i nawozić ? czym?), ziemia nigdy nie była przesuszona.
Zdjęcia nieaktywne/norbert76
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pachira - pielęgnacja i problemy w uprawie
Krzyśku, zdjęcia się nie otwierają-pisze błąd.
Re: Pachira - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witajcie,
moją pachirę otrzymałam miesiąc temu jako prezent. Ale nie jestem specem od roślinek, no więc powiedziano mi że należy ją podlewać rzadko- dla mnie znaczyło to 2 szklanki wody na tydzień-mniej więcej. Pachira stoi przy oknie zachodnim, tak więc od popołudnia ma sporo światła ale nie ostrego (zdjęcia akurat robione rano). Widzę, że zaczęła się coś ostatnio podłamywać...to znaczy listki marnieją skręcają się i wyszczerbiają oraz dziurkują... Nie mam pojęcia od czego zacząć. Od nowości jej nie przesadzałam, bo nie mam pojęcia o tym i właśnie zastanawiam się czy ta doniczka jest wystarczająca...
Proszę pomóżcie:)
moją pachirę otrzymałam miesiąc temu jako prezent. Ale nie jestem specem od roślinek, no więc powiedziano mi że należy ją podlewać rzadko- dla mnie znaczyło to 2 szklanki wody na tydzień-mniej więcej. Pachira stoi przy oknie zachodnim, tak więc od popołudnia ma sporo światła ale nie ostrego (zdjęcia akurat robione rano). Widzę, że zaczęła się coś ostatnio podłamywać...to znaczy listki marnieją skręcają się i wyszczerbiają oraz dziurkują... Nie mam pojęcia od czego zacząć. Od nowości jej nie przesadzałam, bo nie mam pojęcia o tym i właśnie zastanawiam się czy ta doniczka jest wystarczająca...
Proszę pomóżcie:)
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1392
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: pachira aquatica porada jak hodować
Odnawiam temat Macie jakieś doświadczenia z tą rośliną?
Umierająca szeflera błaga o pomoc!
Roślina zaczęła chorować około 2 miesiące temu - dzielnie walczy ale nie widać poprawy - niestety jest gorzej. Objawy są trzy (widoczne na zdjęciach):
1. Przywiędnięte odbarwione na żółtawy kolor liście pokryte plamami - dotyczy "średniego wieku" liści
2. Uschnięte końcówki starszych liści
3. Poskęcane, karłowate listki najmłodsze
Robali tak żadnych nie widzę, kwiat był przesadzony w dużą doniczkę, może trochę go przelałam ale to chyba nie są tego objawy. Nie ma pajęczyn, płynów ani nic co mogłoby wskazywać na konkretną chorobę. Kwiat był pryskany roztworem na grzyby - kupiony w sklepie ogrodniczym.
Bardzo proszę o pomoc bo Bartek (tak, nazywam kwiatki...) chyba powoli traci siły.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc
1. Przywiędnięte odbarwione na żółtawy kolor liście pokryte plamami - dotyczy "średniego wieku" liści
2. Uschnięte końcówki starszych liści
3. Poskęcane, karłowate listki najmłodsze
Robali tak żadnych nie widzę, kwiat był przesadzony w dużą doniczkę, może trochę go przelałam ale to chyba nie są tego objawy. Nie ma pajęczyn, płynów ani nic co mogłoby wskazywać na konkretną chorobę. Kwiat był pryskany roztworem na grzyby - kupiony w sklepie ogrodniczym.
Bardzo proszę o pomoc bo Bartek (tak, nazywam kwiatki...) chyba powoli traci siły.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Umierająca szeflera błaga o pomoc!
Basia29
Szeflera potrzebuje wilgotnego powietrza nie podłoża. Tu natomiast jest widoczny efekt nadmiaru wilgoci w doniczce i jeśli coś się z nią dzieje niedobrego to sprawdź korzenie, czy nie widać na nich objawów zagniwania.Przesadzać ją trzeba dopiero wówczas, gdy korzenie wychodzą z doniczki. Ta roślina nie lubi zmian - częste przestawianie, przesadzanie, zmiana oświetlenia powodują choroby fizjologiczne, a jej wymagań należy przestrzegać.
Pozdrawiam, Francik
Szeflera potrzebuje wilgotnego powietrza nie podłoża. Tu natomiast jest widoczny efekt nadmiaru wilgoci w doniczce i jeśli coś się z nią dzieje niedobrego to sprawdź korzenie, czy nie widać na nich objawów zagniwania.Przesadzać ją trzeba dopiero wówczas, gdy korzenie wychodzą z doniczki. Ta roślina nie lubi zmian - częste przestawianie, przesadzanie, zmiana oświetlenia powodują choroby fizjologiczne, a jej wymagań należy przestrzegać.
Pozdrawiam, Francik
Francik
Re: Umierająca szeflera błaga o pomoc!
W takim razie czy jest dla niej jakiś ratunek? Jest coś co można zrobić?
Re: Umierająca szeflera błaga o pomoc!
Roślina była też raz w tygodniu pryskana (wodą ze spryskiwacza zwykłą) może to doprowadziło do takiego stanu? Jestem początkujacym "ogrodnikiem"... Pierwsze kwiatki zasuszyłam a następne przelałam.
O losie...
O losie...
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Umierająca szeflera błaga o pomoc!
Basia29
Swoje szeflery omijam z daleka. Podchodzę żeby sprawdzić ich stan i ewentualnie zrobię mgiełkę. Nie przestawiam, nie zmieniam naświetlenia liści /stoją w półcieniu/, przesadzam, gdy muszę i nawożę co 2 - 3 tyg jedynie w okresie wegetacyjnym. Wtedy też sprawdzam wilgotność podłoża i jeśli już jest za sucho wstawiam do pojemnika z wodą żeby ziemia w doniczkach nasiąknęła. Gdy w wodzie nie widzę bąbelków powietrza wyjmuję i stawiam do odcieknięcia. Potem ustawiam tak, jak stały poprzednio. A tego wszystkiego nauczył mnie stefanotis - roślina /u nas doniczkowa/ o bardzo podobnych wymaganiach. Natomiast co zrobić aby szeflerę uratować - nie wiem. Pewne jest tylko jedno: podłoże w doniczce powinno być umiarkowanie wilgotne, czyli wierzch jest lekko suchy i nie może stać woda w podstawce.
Pozdrawiam, Francik
Swoje szeflery omijam z daleka. Podchodzę żeby sprawdzić ich stan i ewentualnie zrobię mgiełkę. Nie przestawiam, nie zmieniam naświetlenia liści /stoją w półcieniu/, przesadzam, gdy muszę i nawożę co 2 - 3 tyg jedynie w okresie wegetacyjnym. Wtedy też sprawdzam wilgotność podłoża i jeśli już jest za sucho wstawiam do pojemnika z wodą żeby ziemia w doniczkach nasiąknęła. Gdy w wodzie nie widzę bąbelków powietrza wyjmuję i stawiam do odcieknięcia. Potem ustawiam tak, jak stały poprzednio. A tego wszystkiego nauczył mnie stefanotis - roślina /u nas doniczkowa/ o bardzo podobnych wymaganiach. Natomiast co zrobić aby szeflerę uratować - nie wiem. Pewne jest tylko jedno: podłoże w doniczce powinno być umiarkowanie wilgotne, czyli wierzch jest lekko suchy i nie może stać woda w podstawce.
Pozdrawiam, Francik
Francik
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Umierająca szeflera błaga o pomoc!
To nie jest Szeflera, tylko Pachira Aquatica!
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
http://imageshack.com/a/img661/7893/FQrZ3J.jpg
http://imageshack.com/a/img673/1705/asxXRZ.jpg
http://imageshack.com/a/img673/6185/WxGEFZ.jpg
Co zrobić z moją pachirą, żeby była bardziej gęsta i puściła coś z boku czy z dołu? Na razie taka chuda jest:/ Jak ją ewentualnie przyciąć? Dziękuję za pomoc. Jestem początkująca
http://imageshack.com/a/img673/1705/asxXRZ.jpg
http://imageshack.com/a/img673/6185/WxGEFZ.jpg
Co zrobić z moją pachirą, żeby była bardziej gęsta i puściła coś z boku czy z dołu? Na razie taka chuda jest:/ Jak ją ewentualnie przyciąć? Dziękuję za pomoc. Jestem początkująca
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przedstawiam swoją pachirę, która ma ok 15 lat. Drzewko nigdy nie było przesadzane. Jest to roślinka którą chciano wyrzucić więć serce mi nie pozwoliło jej nie przygarnać. Dosypałem ziemi,podlewam nawozem i oczywiście wzięłą się za siebie. Problem w tym, że roślina ma 3 metry wysokości jak nie więcej. Pędy na dole splecione są w warkocz, późniejsze cienkie na tyle ile się dało też jakoś pozaplatałem ale roślina jest bez liści do wysokości ok 180 cm. Powyżej jest gęsta czupryna. Na najsilniejszym pędzie uaktywniło się kilka pączków uśpionych. Jak zetnę to nie ukorzenię tak dużej części nadziemnej. Co zatem robić? Może ktoś już przerabiał podobną sytuację?
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa