Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziekuje Norbert!
Czyli miejsce, gdzie obecnie stoi, będzie dobre, jak ustawie tam nawilżacz powietrza? Wlasnie go zamówiłam, oraz hygrometr . Tam gdzie jest sansewieria, pewnie za ciemno?
Osłonka poleci. Nie chcialam Pachira tak od razu przesadzać, ale wyciągnęłam z doniczki. Ziemia jest cała oplątana korzeniami, ładnymi, białymi, widać ze żyją. Korzenie tez powychodziły przez dziury w dnie i podbojach doniczki. Przesadzić do większej? I jeśli tak, to doniczka powinna być ceramiczna? Czy materiał bez znaczenia, o ile będzie miała dziury. Jeden z warkoczy jest nieżywy, zdrewniały.
I czy te żółte liście to normalne, jak rosną nowe to stare zolcieja, czy ta Pachira faktycznie zaczęła obumierać?
Czyli miejsce, gdzie obecnie stoi, będzie dobre, jak ustawie tam nawilżacz powietrza? Wlasnie go zamówiłam, oraz hygrometr . Tam gdzie jest sansewieria, pewnie za ciemno?
Osłonka poleci. Nie chcialam Pachira tak od razu przesadzać, ale wyciągnęłam z doniczki. Ziemia jest cała oplątana korzeniami, ładnymi, białymi, widać ze żyją. Korzenie tez powychodziły przez dziury w dnie i podbojach doniczki. Przesadzić do większej? I jeśli tak, to doniczka powinna być ceramiczna? Czy materiał bez znaczenia, o ile będzie miała dziury. Jeden z warkoczy jest nieżywy, zdrewniały.
I czy te żółte liście to normalne, jak rosną nowe to stare zolcieja, czy ta Pachira faktycznie zaczęła obumierać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Materiał z którego jest zrobiona doniczka w zasadzie nie ma specjalnie większego znaczenia, ale ze względu na wielkość rośliny oraz to, że plastik w zasadzie "nie oddycha", lepsza będzie ceramiczna doniczka. Rozmiar większy od bryły korzeniowej o około 2 cm na średnicy.
Jeśli chodzi o żółknięcie liści, to jeśli jest to proces stopniowy, tzn. dotyczy to pojedynczych liści raz na jakiś czas, to jest to normalny proces starzenia. W innym wypadku świadczy albo o obecności szkodników, albo/i nieprawidłowej pielęgnacji. Pod tą drugą kwestię można podpiąć wiele czynników, nieprawidłowe podlewanie, nawożenie, podłoże, przerośnięta bryła korzeniowa, itd.
Po przesadzeniu musisz się liczyć, że roślina będzie potrzebować nawet kilku tygodni na regenerację. Poza tym jest teraz jeszcze jest mniej światła, krótszy dzień, więc rośliny tropikalne w mniejszym lub większym stopniu spowalniają swój wzrost.
Po upływie miesiąca czasu możesz zacząć nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu, w okresie wegetacji co około 2 tygodnie.
W kwestii nawilżacza powietrza, strumień pary nie powinien być skierowany bezpośrednio na roślinę, a obok ale możesz go postawić w pobliżu, najlepiej wyżej niż sama roślina, gdyż para opada w dół.
Jeśli chodzi o żółknięcie liści, to jeśli jest to proces stopniowy, tzn. dotyczy to pojedynczych liści raz na jakiś czas, to jest to normalny proces starzenia. W innym wypadku świadczy albo o obecności szkodników, albo/i nieprawidłowej pielęgnacji. Pod tą drugą kwestię można podpiąć wiele czynników, nieprawidłowe podlewanie, nawożenie, podłoże, przerośnięta bryła korzeniowa, itd.
Po przesadzeniu musisz się liczyć, że roślina będzie potrzebować nawet kilku tygodni na regenerację. Poza tym jest teraz jeszcze jest mniej światła, krótszy dzień, więc rośliny tropikalne w mniejszym lub większym stopniu spowalniają swój wzrost.
Po upływie miesiąca czasu możesz zacząć nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu, w okresie wegetacji co około 2 tygodnie.
W kwestii nawilżacza powietrza, strumień pary nie powinien być skierowany bezpośrednio na roślinę, a obok ale możesz go postawić w pobliżu, najlepiej wyżej niż sama roślina, gdyż para opada w dół.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Bardzo Ci dziekuje! Szczególnie cieszę się, ze może zostać na swoim miejscu!
Mam nadzieje, ze za miesiąc będę się mogła pochwalić piękna zielona Pachira
Mam nadzieje, ze za miesiąc będę się mogła pochwalić piękna zielona Pachira
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z moich obserwacji wynika, że Pachira lepiej rośnie w pojedynkę, niż w grupie roślin. Najwidoczniej należy do tych, które nie tolerują bliskiego towarzystwa innych. Moją Pachirę musiałem oddać koledze i u niego rosnąć samotnie rozrosła się w ogromny krzak. W związku z tym u Ciebie powinna mieć bardzo dobre warunki do rozwoju.
Pamiętaj, że Pachirę można bezproblemowo przycinać wiosną i latem jak zrobi się zbyt duża.
Pamiętaj, że Pachirę można bezproblemowo przycinać wiosną i latem jak zrobi się zbyt duża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 180
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Może jeszcze od siebie doradziłabym dokładne obejrzenie rośliny czy nie ma przędziorków. Na jednym ze zdjęć Liść po prawej stronie wygląda tak trochę inaczej, u mnie tak charakterystycznie wyglądały jak w zeszłym miesiącu pachira załapała przędziorka. Nie było pajęczynki, ale znalazłam malutką ilość czerwonych osobników, i to wystarczyło aby narobić problemów.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Moja Pachira, masz racje, samotna. Jej jedyny sąsiad to segregator na pocztę, rachunki. W końcu nazywają ja drzewkiem pieniędzy!
Przedziorek nieobecny, ufff. Ani pajęczyny, ani robaczków, ani nic. Ten liść faktycznie jakby coś z niego zieleń wyssalo, ale to nie był przedziorek.
Przyszedl mój zamówiony nawilżacz, chyba nie najlepszy. Jutro ma dojsc hygrometr. Skusiłam się na analogowy.
Może jeszcze dostawie podstawkę z kamykami i woda jako ekstra nawilżacz?
Dziekuje za wszystkie sugestie i dzielenie się wiedza!!!
Przedziorek nieobecny, ufff. Ani pajęczyny, ani robaczków, ani nic. Ten liść faktycznie jakby coś z niego zieleń wyssalo, ale to nie był przedziorek.
Przyszedl mój zamówiony nawilżacz, chyba nie najlepszy. Jutro ma dojsc hygrometr. Skusiłam się na analogowy.
Może jeszcze dostawie podstawkę z kamykami i woda jako ekstra nawilżacz?
Dziekuje za wszystkie sugestie i dzielenie się wiedza!!!
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Z moją pachira coraz gorzej. Co robić ?
Coraz więcej liści się niszczy A nowe zatrzymały rozwój. Nie mam już na nią pomysłu. Nie wiem czy wynieść ją do drugiego pokoju i ustawić w samotności? Tylko tam jest na pewno mniejsza wilgotność powietrza. :/ Może jak użyję Biocanna Rhitozonic to jej to pomoże?
Coraz więcej liści się niszczy A nowe zatrzymały rozwój. Nie mam już na nią pomysłu. Nie wiem czy wynieść ją do drugiego pokoju i ustawić w samotności? Tylko tam jest na pewno mniejsza wilgotność powietrza. :/ Może jak użyję Biocanna Rhitozonic to jej to pomoże?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Czy na dnie osłonki, tam gdzie wsypałaś keramzyt jest woda? Jeśli tak, to jak ma podłoże przesychać?
Pisałem wielokrotnie, okres regeneracji to przynajmniej kilka tygodni, a nie tydzień, dwa tygodnie, co tydzień do niej zaglądasz, brakuje Ci cierpliwości... Odchorowanie może powodować żółknięcie części liści. Spróbuj ustawić pod lampą i doświetlaj przez przynajmniej kilka godzin dziennie. Zmiana stanowiska nie wiem czy nie pogorszy sytuacji, w ostateczności możesz spróbować. Ważne żeby była skierowana w stronę okna dokładnie tak samo jak teraz.
Jeśli chodzi o Biocanna, nie wiem czy preparat pomoże? Uważam jednak, że jeśli coś nie zaszkodzi, to można próbować.
Na koniec nie zapominaj, że to żywe organizmy, więc nie zawsze da się uratować każdą roślinę.
Pisałem wielokrotnie, okres regeneracji to przynajmniej kilka tygodni, a nie tydzień, dwa tygodnie, co tydzień do niej zaglądasz, brakuje Ci cierpliwości... Odchorowanie może powodować żółknięcie części liści. Spróbuj ustawić pod lampą i doświetlaj przez przynajmniej kilka godzin dziennie. Zmiana stanowiska nie wiem czy nie pogorszy sytuacji, w ostateczności możesz spróbować. Ważne żeby była skierowana w stronę okna dokładnie tak samo jak teraz.
Jeśli chodzi o Biocanna, nie wiem czy preparat pomoże? Uważam jednak, że jeśli coś nie zaszkodzi, to można próbować.
Na koniec nie zapominaj, że to żywe organizmy, więc nie zawsze da się uratować każdą roślinę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok dziękuję. To wezmę ja z tego keramzytu. Rozumiem, że to co pokazuje to są dalej objawy przelania? Nie wiem czemu, ale ziemia schnie dość wolno cały czas A boję się jej nie podlewać przez dłuższy czas... czy może pomoże jej jak będę zakrywać ją workiem, aby zwiększyć wilgotność powietrza przy niej czyli zrobić jej mini szklarnię?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Matko... Jak chcesz żeby podłoże przesychało, jeśli doniczkę stawiasz bezpośrednio na wilgotnym keramzycie, jak ma dochodzić powietrze do bryły korzeniowej? Nic dziwnego, że stan rośliny się pogarsza... Powtarzałem wiele razy, doniczka ma stać na podstawce.
Skąd w ogóle taki pomysł? Umieszczenie doniczki z podstawką na wilgotnym keramzycie ma sens tylko wtedy jak dasz na dużą tackę i w przypadku małych roślin. Umieszczenie w osłonce nie ma żadnego sensu...
W przypadku dużych roślin wymagających podwyższoną wilgotność powietrza tylko nawilżacz powietrza wchodzi w grę.
Umieszczenie w worku teoretycznie jest to jakieś rozwiązanie, ale jeśli podłoże nie przesycha, to jak wsadzisz doniczkę do worka, to w ogóle nie będzie przesychać i bardzo szybko pojawi się pleśń. Najlepszy byłby tutaj nawilżacz powietrza.
Spróbuj użyć regeneratora korzeni, może to coś pomoże, ale jeśli dalej będziesz robić pod górkę, to w ogóle nic z tego nie wyjdzie.
Skąd w ogóle taki pomysł? Umieszczenie doniczki z podstawką na wilgotnym keramzycie ma sens tylko wtedy jak dasz na dużą tackę i w przypadku małych roślin. Umieszczenie w osłonce nie ma żadnego sensu...
W przypadku dużych roślin wymagających podwyższoną wilgotność powietrza tylko nawilżacz powietrza wchodzi w grę.
Umieszczenie w worku teoretycznie jest to jakieś rozwiązanie, ale jeśli podłoże nie przesycha, to jak wsadzisz doniczkę do worka, to w ogóle nie będzie przesychać i bardzo szybko pojawi się pleśń. Najlepszy byłby tutaj nawilżacz powietrza.
Spróbuj użyć regeneratora korzeni, może to coś pomoże, ale jeśli dalej będziesz robić pod górkę, to w ogóle nic z tego nie wyjdzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok dobrze. Ogladałam po prostu filmiki na YT i tam właśnie mówili o tej podstawce z kermazytem. Nie pomyślałam że to zabiera dopływ powietrza do korzeni.. Wywalilam wiec podstawke z kermazytem. Nawilzacz cały czas w akcji Dalam trochę bliżej okna, pod lampę no i mam nadzieję, że się za jakis czas zbierze. heh
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18600
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
O jakiej podstawce z keramzytem piszesz, skoro na zdjęciu widzę osłonkę, a w niej wsypany na dnie keramzyt...
Ja Ci napisałem co masz dokładnie zrobić, a Ty robisz po swojemu... i dziwisz się, że roślina nie chce się regenerować.
Filmiki na YT, to nie jest zawsze dobre źródło informacji.
A jeśli już mówimy o tej metodzie, to powtórzę bierzesz dużą tackę, wsypujesz keramzyt, wlewasz trochę wody, na to stawiasz podstawkę i na nią dopiero doniczkę. Jednak i tak jest to działanie tylko połowiczne i skuteczne jest w przypadku małych roślin.
PS. Nie ma czegoś takiego, jak kermazyt, a keramzyt.
Ja Ci napisałem co masz dokładnie zrobić, a Ty robisz po swojemu... i dziwisz się, że roślina nie chce się regenerować.
Filmiki na YT, to nie jest zawsze dobre źródło informacji.
A jeśli już mówimy o tej metodzie, to powtórzę bierzesz dużą tackę, wsypujesz keramzyt, wlewasz trochę wody, na to stawiasz podstawkę i na nią dopiero doniczkę. Jednak i tak jest to działanie tylko połowiczne i skuteczne jest w przypadku małych roślin.
PS. Nie ma czegoś takiego, jak kermazyt, a keramzyt.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tak, przepraszam , chodzi o keramzyt. Tak, dalam ciala bo postawilam donice bezpośrednio na mokry kermazyt,zamiast najpierw na podstawke A potem na większą podstawkę z mokrym keramzytem. Więcej już takiej gafy nie zrobię. Ona jest w takiej czarnej donicy z dziurkami od dołu.
W tej chwili będę się posilkowac tylko nawilzaczem powietrza.
W tej chwili będę się posilkowac tylko nawilzaczem powietrza.