Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2

[Febronia]

Czy oleander variegata wymaga jakichś specjalnych warunków? Może rosnąć w słońcu czy woli półcień?

[andpia]

Elu, trochę z poślizgiem czasowym, ale w myśl zasady - lepiej późno niż wcale, odpowiem:

Oleander jest rośliną kochającą ciepło, słońce i świeże powietrze, zarówno ten normalny jak i 'pstry' (Variegata) Też lubi 'mokre nogi' przez cały sezon wegetacji zasilania raz na 2 tygodnie. Jeśli chodzi podlewanie, o dziwo 'Oleander' potrzebuje (zużywa) więcej wody niż 'Datury'. Mogłem to zaobserwować w tym sezonie, bo stoją obok siebie w donicach...

Ten mój już III rzut kwitnienia i to całkiem bogato, bo garną się też tegoroczne młode przyrosty...



Wykwitł już też 'patyk' ukorzeniony na wiosnę, w sumie już prawie metrowy i też się szykuje do drugiego kwitnienia...

[Febronia]

Dzięki Andrzej. Mój oleander variegata jest młody (ok 50 cm), niedawno kupiony, a już zawiązał pąki kwitowe.

[andpia]

Jeśli to pierwsze kwitnienie to wybarwienie kwiatów, może być przekłamane, dopiero drugie kwitnienie stabilizuje kolor, który już się nie zmieni... Oleandry tak mają...

[janek45]

Witam wielbicieli tej rośliny. Dostałem w zeszłym roku jesienia ukorzenioną sadzonkę oleandra różowego, siedział w małej doniczce i stał całą zimę w nieogrzewanym pomieszczeniu gdzie temperatura nie spada poniżej zera.
Wiosną postanowiłem go wsadzić do gruntu, pięknie zaczał sie rozrastać i kwitnąć bez przerwy. Tak mi sie spodobał, że postanowiłem dokupić białego. Myślę nad wsadzeniem ich razem do jednej donicy dwa kolory, co sądzicie o tym? Myślę, że gdy oba kolory zakwitną będzie piekny efekt.
Pozdrawiam.

[andpia]

Pomysł przedni, chociaż nie 'nowinkowy', powiedzie się na pewno, bo wymogi te same co do podlewania i zasilana, tyle , że donica dużo większa i trzeba mieć na uwadze zimowanie , a raczej miejsce, żeby ją przechować do wiosny w optymalnych warunkach...
Ale chyba wiesz o co chodzi w zimowaniu, skoro przechowałeś już młody 'Oleander'...

Powodzenia

[Ninia]

Ja mam w jednej doniczce tak naprawdę 5 kolorów: biały półpełny, różowy pełny, różowy pojedynczy, łososiowy i ciemny różowy z białymi paskami. W drugiej doniczce podobny skład tylko zamiast białego jest żółto-kremowy. W zeszłym roku były ukorzeniane, więc kwitnienie nie było jednoczesne, ale myślę, że za rok już będzie na co popatrzeć - mam nadzieję, że ładnie przezimują.

[andpia]

Właśnie to miałem na myśli pisząc, że pomysł nie 'nowinkowy' i że na pożądany efekt trzeba czekać co najmniej 2 sezony...

Z tym,że w Twoim przypadku Ninia, pierwsze kwitnienie w przyszłym sezonie nie będzie zsynchronizowane w czasie, bo pojedyncze i podwójne jednak mają rozbieżność w pierwszym kwitnieniu w nowym sezonie nawet do 2 tygodni. Ale sezon jest długi i w którymś momencie powinny razem wszystkie zakwitnąć i będzie to na pewno spektakularny, piękny bukiecik...

[Ninia]

Mam nadzieję, że tak właśnie będzie jak piszesz. Tak naprawdę to tylko pojedyncze kwiaty ma tylko ten różowy - nie wiedziałam o rozbieżności w kwitnieniu, dzięki za informację.

[janek45]

Dzięki za informacje, Już wsadziłem oba do donicy razem,stoja na tarasie od strony południowej,tego młodego zimowałem w jasnym pomieszczeniu tez od strony południowej ,światła miał dostatek.

[Elizabetka]

Moja próba wyprowadzenia oleandra na drzewko z małej sadzonki.
W przyszłym roku powinien zakwitnąć.
Myślę, czy nie przyciąć tych trzech pędów żeby się korona zagęściła. Przyjrzę się pędzikom i napiszę co postanowiłam.

[Febronia]

Zapowiadają od jutra załamanie pogody. Zastanawiam się, czy chować już do domu roczne sadzonki oleandrów.

[Kin14]

Absolutnie nie. Chowam wszystkie, nawet młode, oleandry dopiero jak przyjdą przymrozki. Oleandry wytrzymują nawet lekki mróz, do 5 stopni.