Juka choroby,szkodniki

Rośliny doniczkowe
boris1976
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 sie 2007, o 21:46

Juka choroby,szkodniki

Post »

witam
mam problem z juką, problem ciagnie sie od zeszlej zimy i pustoszy mi kwiata.
na lisciach pojawił sie biały nalot, jakby plesn doczytalem, ze moze to byc wynikiem
nadmiernego podlewania w zimie, zaczalem podlewac raz na 2 tygodnie i opryskiwac
najpierw amistarem 250 sc - zbytnio nie pomoglo, potem takim w sprayu bajerowskim
srodkiem ponoc najlepszym na maczniaka - efekt tez nie zadowalajacy
grzyb siedzi dalej, wiec moze to nie maczniak a inne diabelstwo
kwiat stoi w przewiewnym miejscu, niezle naslonecznionym, latem nawet
celem przewietrzenia stal miesiac na balkonie, po powrocie do domu grzyb dalej sie trzyma.
donica z drenazem czyli warunki mozna by powiedziec ksiazkowe :)
jeśli ktos ma jakas rade prosze o pomoc

druga sprawa - przez tego grzyba szlag trafil juz jedna rozete lisci, czy moge ja po prostu usunac
ucinajac ja przy pniu i liczyc na to ze obok wyrosnie nowa? :)

pozdrawiam
Borys
na linku ponizej fotki w wysokiej rozdzielczosci
http://www.syrob.pl/juka/
Awatar użytkownika
jolka1954
100p
100p
Posty: 114
Od: 16 paź 2006, o 19:30
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post »

Na moje oko kwiatka trzeba się pozbyć, żeby choroba nie przeniosło się na inne kwiatki bardzo trudno zwalcza się choroby grzybowe na jukach i dracenach, sama walczyłam z taką chorobą przez prawie rok izolując kwiatka od innych i nie dałam rady musiałam sie go pozbyć.
Pozdrawiam Jolka
Awatar użytkownika
Janek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 988
Od: 21 paź 2006, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków / Rybnik
Kontakt:

Post »

ja również, jak jolka, walczyłem z grzybem na juce przez kilka ładnych miesięcy... odizolowałem od innych ale okazało się ze za późno i inne tez zachorowały... więc proponuję (choć to bolesne) pozbyć się...
Mój Ogródcz. 1 cz. 2
Zapraszam!
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Może wymiana ziemi by tu pomogła? A jak wygląda system korzeniowy rośliny? Może tam tkwi choroba? Jeśli faktycznie to grzyb, to pomoże tylko preparat grzybobójczy. Pień nie wygląda na zagrzybiony, ani na na zalany, ale podlewaj umiarkowanie, tak aby podłoże zdążyło przeschnąć. Biały nalot na liściach i pniu - to mogą być też wełnowce. A ich najlepiej zwalczyć przecierając wacikiem zwilżonym denaturatem. Spróbuj tym, bo szkoda rośliny. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

No nie!Taką roślinę radzicie wyrzucić!!!!! :shock: :)
Zapłakałabym się....
Ratuj ją na wszelkie sposoby ,coś Ty ,nie wyrzucaj. :D
Poświęć jakiś dzień na jej leczenie i zrób tak:
1.Wymień ziemię na nową kupioną w kwiaciarni specjalną do juk,palm itp.
2.Donicę wyszoruj gorącą wodą z octem.
3.Obejrzyj dokładnie korzenie ,obmyj z pozostałości starej ziemi
4.Ułóż drenaż na dnie z keramzytu lub potłuczonej innej glinianej donicy .
5. Każdy liść i z każej strony przemyj wacikiem moczonym w wodzie z rożcieńczonym w stosunku 1:1 denaturacie lub innym spirytusie i kilkoma kroplami płynu doi naczyń(zwiększa on przyczepność roztworu).
Często zmieniaj te waciki ,najlepiej do każdego liścia nowy....
Roztworem tym przetrzyj również pnie juk.
6.Opryskaj liście z obydwu stron i pnie jakimś srodkiem grzybobójczym oraz podlej ziemię w donicy tym samym środkiem ale o dwukrotnie wyższym stężeniu niż zastosujesz do opryskania.
Oprysk ten powtórz za 7 i 14 dni.
Jest jeszcze ciepło - wszystko to możesz wykonać na balkonie i tam pozostawić jukę aż do pierwszych naprawdę chłodnych dni.
Powiem Ci,że ja swoją wynoszę na balkon w marcu /kwietniu i wciągam do domu w końcu października.Jedynie w tym roku musiałam ponownie wciągnąć ją na kilka nocy do pomieszczenia w maju z powodu przymrozków.
Całe lato juka z powodzeniem może spędzać na słonecznym balkonie - hartuje się wtedy znakomicie.Życzę powodzenia. :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Idealnie opisana pomoc Krysiu.
boris1976 ratuj jukę szkoda jej ciąć a tym bardziej wyrzucać.
boris1976
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 sie 2007, o 21:46

Post »

bardzo dziekuje za pomoc,
wykonalem wszystko wedle zalecen
mam nadzieje ze wyzdrowieje

pozdrawiam
Borys
Awatar użytkownika
margoderb
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 13 gru 2008, o 11:41
Lokalizacja: Poznań

Juka - problemy zimą

Post »

Witam

mam 3-letnią jukę, której w tym roku w listopadzie zaczęły masowo żółknąć liście. Ponadto, na niektórych zauważam brązowe małe plamki, (to nie są pasożyty - oglądałam nawet pod mikroskopem). Na liściach nie widzę nigdzie żadnych pasożytów - oglądałam kwiata dość dokładnie. Jedynie co, w ziemi czasami przy podlewaniu wychodzą malutkie białe robaczki, które pojawiają się w różnych okresach i nawet jak je wytępię, to pojawiają sie po jakimś czasie znowu. Nigdy jednak mój kwiatek przy nich nie żółknął. Słyszałam że podobno są nie groźne dla rośliny.. Podlewam go jak przeschnie, mniej więcej raz w tygodniu, nigdy nie przelała mi się woda na podstawek - więc nie sądze żeby to było zalanie. Zraszam moją jukę raz - dwa razy w tygodniu. Latem kwiat był nawożony, teraz mniej więcej od października nie nawożę go w ogóle. Stoi około metr od okna, ale jest to okno wschodnie i teraz zimą jest dość czasami dość ciemno nawet w dzień.
Co jest przyczyną żółknięcia? Czytałam na forach, że czasami zimą to normalne, ale niektórzy piszą też, że mają jukę przez wiele lat i nie mają takich problemów. Co mogę zrobić? Bardzo proszę o pomoc..

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

To mogą być tarczniki , przemywaj listki gąbką namoczoną w wodzie z dodatkiem ludwika.
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
ania3320
100p
100p
Posty: 170
Od: 31 gru 2007, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Juka - szkodniki

Post »

Dostałam odnużke juki była ona klejąca i cała w zmywalnych plamkach
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek co to jest
Nic po niej niechodzi tylko te jakby skorupki brunatne
Odnóżke odrazu umyłam w płynie do naczyń
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Juka - szkodniki

Post »

Roślina jest zaatakowana przez tarczniki - są to szkodniki ssące. Te brązowe plamki to są właśnie tarczki pod którymi ukrywa się ciało owada. Dzięki takiej ochronie szkodniki te są trudne do zwalczania. Na początek umycie wodą z ludwikiem i mechaniczne przy tym starcie tarcznika to dobre rozwiązanie. W zwalczaniu chemicznym najlepiej stosować preparaty systemiczne, które zostaną pobrane z sokami rośliny. Można też stosować pałeczki doglebowe przeciw tarcznikom, które mogą zabezpieczyć rośliny na kilka tygodni.
Awatar użytkownika
ania3320
100p
100p
Posty: 170
Od: 31 gru 2007, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Juka - szkodniki

Post »

Jeśli roślina niema bespośredniego kontaktu z inną rośliną (bo jest na szafie w słoiku ) to czy jest jakies zagrożenie dla roślin w pokoju czy nieprzejdzie to np. z powietrzem
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Juka - szkodniki

Post »

U tarczników ruchliwe są larwy, które ze względu na małe rozmiary są nawet nie zauważalne. Pewnie można je łatwo przenieść np. podczas pielęgnacji roślin. Za jakiś czas umyj znowu tę sadzonkę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”