Hydroponika - przydatne porady
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Hydroponika - początki
Emilia!
Wszystkie wkłady, które kupowałam w specjalistycznym sklepie mają otwory po bokach. Korzenie sa lepiej napowietrzane.
Wszystkie wkłady, które kupowałam w specjalistycznym sklepie mają otwory po bokach. Korzenie sa lepiej napowietrzane.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hydroponika - początki
I co ile czasu robisz taki zabieg? albo po czym poznajesz, że to 'już'?raflezja pisze:Przelewam rośliny wodą z pożywką lub samą wodą, czekam czasami godzinę, czasem dłużej i odlewam. Też rosną.
A taka nie będzie przesiąkać?Osłonka (doniczka) dobrze żeby była cięższa, więc najlepiej ceramiczna oblewana.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Hydroponika - początki
Nie mam sztywnej reguły co ile. Patrzę na korzenie, na keramzyt, czy przesycha. Zauważyłam, że wystarczy wilgoć w korzeniach, taka delikatna i korzenie też są ok. Mówię o hojach oczywiście. Ale przyznam, że powoli przechodzą na kokos.
Nie będzie przesiąkać. Mówię o takiej jak np. są do storczyków. One całe są szkliwione. Plastikowe tez mogą być, ale są lekkie.
Nie będzie przesiąkać. Mówię o takiej jak np. są do storczyków. One całe są szkliwione. Plastikowe tez mogą być, ale są lekkie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hydroponika - początki
raflezja pisze:Nie mam sztywnej reguły co ile. Patrzę na korzenie, na keramzyt, czy przesycha. Zauważyłam, że wystarczy wilgoć w korzeniach, taka delikatna i korzenie też są ok.
Ja włożyłam jakiś czas temu eksperymentalnie adenium na wykończeniu do keramzytu właśnie. Mam ten wskaźniczek i on już dawno (czytaj: kilka dni) pokazuje minimum, a keramzyt z wierzchu jest cały czas wilgotny. adenium wciąż żyje przy tych eksperymentach
Planowałam też jedna hoję przełożyć do hydro, ale nie wiem, czy przestawianie jej teraz, na zimę, to dobry pomysł, jak myślisz?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Hydroponika - początki
Lucy!
Nie używam wskaźników, choć mam. W moim dość chłodnym domu nawet niski poziom pożywki to zbyt dużo. Mam to wypróbowane. O ile w lecie część roślin ma na dnie wodę, tak maksymalnie do 1cm, o tyle w zimie przelewam tylko i korzenie mają do dyspozycji głównie parę wodną.
Nie, przełożenie z ziemi do hydro to jest w ogóle zły pomysł, choć te eksperymenty wielu moim znajomym się udają. Do hydro daję rośliny od początku ukorzenione w keramzycie. Jeśli chcesz przenosić, to musisz dokładnie wypłukać korzenie z ziemi, nie da się ich przy tym nie zniszczyć.
Dobrym rozwiązaniem będzie ucięcie sadzonek tej hoi, ukorzenienie w keramzycie (w cieple) i dalsze prowadzenie w hydro.
Nie używam wskaźników, choć mam. W moim dość chłodnym domu nawet niski poziom pożywki to zbyt dużo. Mam to wypróbowane. O ile w lecie część roślin ma na dnie wodę, tak maksymalnie do 1cm, o tyle w zimie przelewam tylko i korzenie mają do dyspozycji głównie parę wodną.
Nie, przełożenie z ziemi do hydro to jest w ogóle zły pomysł, choć te eksperymenty wielu moim znajomym się udają. Do hydro daję rośliny od początku ukorzenione w keramzycie. Jeśli chcesz przenosić, to musisz dokładnie wypłukać korzenie z ziemi, nie da się ich przy tym nie zniszczyć.
Dobrym rozwiązaniem będzie ucięcie sadzonek tej hoi, ukorzenienie w keramzycie (w cieple) i dalsze prowadzenie w hydro.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Hydroponika - początki
2 albo 3 tygodnie temu wsadziłam do keramzytu zalanego wodą 3 sadzonki hoi. Ciekawa jestem jak długo będą wypuszczać korzonki. Listki są ładne, zdrowe.
W innym pojemniku siedzą sadzonki pelargonii, ucięte z ostatniej, która nie zmarzła...
W innym pojemniku siedzą sadzonki pelargonii, ucięte z ostatniej, która nie zmarzła...
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Hydroponika - początki
Iwonka, pamiętam
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- oShibby
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 26 lut 2012, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baciuty
Re: Hydroponicznie - stosowanie nawozów
Kilka lat mija jak kilka roślin mam w hydroponice. Specjalistą nie jestem, mam natomiast kilka cennych spostrzeżeń, które z pewnością się przydadzą.
- używam hm10, wcale nie dawkuję go ile niby potrzeba. odrobina zupełnie wystarcza na kilka miesięcy
- z powodzeniem stosuję zwykłe wkłady (czarne, przemysłowe) z dziurkami tylko od spodu. Dla roślin co mają sporo korzeni lepiej się sprawdzają.
- przestałem stosować wskaźniki ilości wody, do niczego nie są potrzebne
- nie mierzę pH, co jakiś czas wymieniam wodę i hm10
- woda tylko i wyłącznie osmotyczna, wcześniej deszczówka
- przesuszam rośliny i dobrze im z tym. czekam aż cała woda wyparuje i wtedy dolewam
- lepiej stosuje się rośliny z małą ilością korzeni
- wilgotność dookoła rośliny to bardzo duża zaleta stosowania hydro
- używam hm10, wcale nie dawkuję go ile niby potrzeba. odrobina zupełnie wystarcza na kilka miesięcy
- z powodzeniem stosuję zwykłe wkłady (czarne, przemysłowe) z dziurkami tylko od spodu. Dla roślin co mają sporo korzeni lepiej się sprawdzają.
- przestałem stosować wskaźniki ilości wody, do niczego nie są potrzebne
- nie mierzę pH, co jakiś czas wymieniam wodę i hm10
- woda tylko i wyłącznie osmotyczna, wcześniej deszczówka
- przesuszam rośliny i dobrze im z tym. czekam aż cała woda wyparuje i wtedy dolewam
- lepiej stosuje się rośliny z małą ilością korzeni
- wilgotność dookoła rośliny to bardzo duża zaleta stosowania hydro
_______
oShibby
oShibby
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Hydroponicznie - stosowanie nawozów
- możesz napisać jakie rośliny uprawiasz w takiej hydroponice jak opisujesz. Fotki zapewne bardziej pokażą jak wyglądają rośliny uprawiane tą metodą.oShibby pisze:Kilka lat mija jak kilka roślin mam w hydroponice. Specjalistą nie jestem, mam natomiast kilka cennych spostrzeżeń, które z pewnością się przydadzą.
Ja również uprawiam moje hoje w hydroponice - podłoże granulat, tak wyglądają (fotki z dnia dzisiejszego):
- wszystkie moje rośliny rosną w typowych zestawach do uprawy hydroponicznej w granulacie ceramicznym. Nie wyobrażam sobie, szczególnie latem nie mieć w zestawach wskaźnika poziomu roztworu wodnego. Od późnej jesieni do późnej wiosny, faktycznie wskaźnik jest mało przydatny, ponieważ w bardzo ograniczonej ilości podaję roślinom wodę, natomiast latem w/g moich obserwacji i praktyki, wskaźnik jest nieodzowny. Do zasilania moich hoy stosuję różne nawozy w płynie, najczęściej ten do storczyków.
- tak wygląda kilka moich roślin uprawianych w zestawach typowych dla hydroponiki ze wskaźnikami poziomu roztworu:
- tak kwitła:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 3 lut 2016, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Anigozantus - kangurze łapa - w hydroponice
Witam wszystkich
Kilka dni temu zakupiłam kangurze łapę. Ponieważ pasjonuje mnie rownież zagadnienie hydroponiki - wszystkie moje roślinki prowadzę w ten sposób - postanowiłam, ze i anigozantusa przesadzę do hydro.
Czy ktoś ma już ta roślinkę w hydro? Moja jest w hydro od środy i nie najlepiej jej to służy. Pomóżcie.
Pozdrawiam
Kilka dni temu zakupiłam kangurze łapę. Ponieważ pasjonuje mnie rownież zagadnienie hydroponiki - wszystkie moje roślinki prowadzę w ten sposób - postanowiłam, ze i anigozantusa przesadzę do hydro.
Czy ktoś ma już ta roślinkę w hydro? Moja jest w hydro od środy i nie najlepiej jej to służy. Pomóżcie.
Pozdrawiam
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 24 lis 2017, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okoloice Leszna
Re: Hydroponika - przydatne porady
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie hydroponiki , mianowicie jakieś porady co do przenoszenia Draceny szerokolistnej do hydro , jest trochę duża i mam pewne obawy - czy postępować tak jak z mniejszymi roślinami ? .Czy ktoś przenosił trochę większe rośliny do uprawy wodnej ? Za wszystkie rady bardzo dziękuje.
Re: Hydroponika - przydatne porady
Nie przenosiłam Draceny do hydro, ale wszystkie storczyki i paprocie. Duże i małe. Myślę, że trzeba postępować tak samo w przypadku zarówno dużych i małych roślin. Dokładnie oczyścić korzenie ze starego podłoża, umyć kilkakrotnie i posadzić do nowego, hydroponicznego podłoża.