Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie
Re: Skrzydłokwiat choroba
Dithane może być zamiast topsinu?
Re: Skrzydłokwiat choroba
nie, jest kontaktowy ale przede wszystkim zapobiegawczy, chemia musi być układowa/systemiczna (wejść wgłąb rośliny) http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... offset=130
......
i worek foliowy "na głowę" po posadzeniu, ale wietrzyć jeśli zaparuje
......
i worek foliowy "na głowę" po posadzeniu, ale wietrzyć jeśli zaparuje
Re: Skrzydłokwiat choroba
Witajcie
Martwie się o mojego skrzydłokwiata, stopniowo żółkną mu liście w bardzo specyficzny sposób ogarniając coraz większa powierzchnie rośliny. Najpierw robią się bladozielone a potem berdzo powolnie żółkną, wtedy zaczynają się pojawiać małe brązowe kropki wzdłuż krawędzi liści. Myśle że na zdjęciu będzie to dokładnie widać. Dodam że jakieś pół roku temu roślina miała ziemiórki, mam nadzieje że już się ich pozbyłam(twierdze tak ponieważ żadne muszki już nie latają wokół niej). Mam kluczowe pytanie odnośnie objawów jakie ma mój skrzydłokwiat - czy to może nyć spowodowane przez jakieś grzyby? Jakiś czas temu miałam rośline która chorowała na grzybice, boje się że mogło się to przenieść na skrzydłokwiata. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Martwie się o mojego skrzydłokwiata, stopniowo żółkną mu liście w bardzo specyficzny sposób ogarniając coraz większa powierzchnie rośliny. Najpierw robią się bladozielone a potem berdzo powolnie żółkną, wtedy zaczynają się pojawiać małe brązowe kropki wzdłuż krawędzi liści. Myśle że na zdjęciu będzie to dokładnie widać. Dodam że jakieś pół roku temu roślina miała ziemiórki, mam nadzieje że już się ich pozbyłam(twierdze tak ponieważ żadne muszki już nie latają wokół niej). Mam kluczowe pytanie odnośnie objawów jakie ma mój skrzydłokwiat - czy to może nyć spowodowane przez jakieś grzyby? Jakiś czas temu miałam rośline która chorowała na grzybice, boje się że mogło się to przenieść na skrzydłokwiata. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Re: Skrzydłokwiat choroba
A nie masz pajęczynek od spodu. Może przędziorek zaatakował.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Skrzydłokwiat choroba
Marto,a czy Ty go czasem nie przelałaś?
Re: Skrzydłokwiat choroba
Jeśli chodzi o jakiekolwiek pajęczyny świadczące o przędziorkach to nie zauważyłam żadnej a obejrzałam rośline z każdej strony. Jeśli chodzi o przelanie rośliny to bardzo w to wątpie, podlewam skrzydłokwiata raczej regularnie starając się dostarczyć mu optymalną ilość wody. A jak moge się upewnić że to nie jest przelanie? Powie mi o tym wygląd korzeni?? I jeszcze raz chciałam spytać czy to mogą być objawy jakiegoś rodzaju grzybicy???
Re: Skrzydłokwiat choroba
Przelałaś go tak jak i ja zrobiłem to w tamtym tygodniu . Identyczny objaw z liśćmi. Teraz się suszy. Wyciągnij bryłę i osusz ręcznikami kuchennymi.
Re: Skrzydłokwiat choroba
Skrzydłokwiat mam już dość długo, kwitnie obficie i rozrasta się szybko. Podlewam go nieregularnie tzn. wtedy, kiedy ziemia na wierzchu jest wyraźnie sucha. Z mojego doświadczenia wynika, że takie traktowanie dobrze mu służy. Przy regularnym podlewaniu łatwo jest roślinę przelać. W różnym okresie kwiat wykazuje zróżnicowanie zapotrzebowanie na wodę, więc lepsze od systematyczności jest sprawdzanie czy podłożu potrzebne jest nawodnienie.martu_t pisze: ... podlewam skrzydłokwiata raczej regularnie starając się dostarczyć mu optymalną ilość wody. ....
Pozdrawiam
Laura
Re: Skrzydłokwiat choroba
Dziękuje za wszystkie porady . Napisałam wcześniej że staram się podlewać skrzydłokwiata regularnie, ale oczywiście kiedy widzę że ziemia jest jeszcze mokra to odwlekam podlewanie No ale nie wykluczam, że doszło do przelania skoro tak twierdzicie Tym bardziej że u mnie w mieszkaniu, w którym mam centralne ogrzewanie zimą jest bardzo ciepło i powietrze jest suche, więc mogłam rośline nieumyślnie przelać chcąc jej zrekompensować te warunki. Jutro sprawdze jak wyglądają korzenie i zobaczymy czy coś z nich wyczytam
skrzydłokwiat co mu jest
Witam
Ten skrzydłokwiat został przesadzony w marcu.
Od razu po posadzeniu - dodałam do ziemii hydrożelu liście zaczęły wiednąć, były takie w połowie "jakby" złamane. Stwierdziłam, że to przelanie. A raczej uduszenie przez hydrożel, który kumuluje wode.
Trwało to ok 2 tygodni zanim się zrientowałam i przesadziłam duszonego kwiatka.
W każdym razie - mamy teraz czerwiec i roślina ma liście jak szmatka. Wygląda na zmęczoną, w ogóle nie ma błyszczących liści i są cały czas zwiędłe.. Na razie stoi w pudełku, w którym szybko schnie ziemia, żeby korzenie mu odżyły (odrosły) Będzie coś z niej. A może to wcale nie przelanie - tylko coś innego? Co takiego mu jest?
Może po prostu nie lubi przesadzania...? Mam jeszcze 1 sadzonkę i ona zachowuje się trochę lepiej :/
Ten skrzydłokwiat został przesadzony w marcu.
Od razu po posadzeniu - dodałam do ziemii hydrożelu liście zaczęły wiednąć, były takie w połowie "jakby" złamane. Stwierdziłam, że to przelanie. A raczej uduszenie przez hydrożel, który kumuluje wode.
Trwało to ok 2 tygodni zanim się zrientowałam i przesadziłam duszonego kwiatka.
W każdym razie - mamy teraz czerwiec i roślina ma liście jak szmatka. Wygląda na zmęczoną, w ogóle nie ma błyszczących liści i są cały czas zwiędłe.. Na razie stoi w pudełku, w którym szybko schnie ziemia, żeby korzenie mu odżyły (odrosły) Będzie coś z niej. A może to wcale nie przelanie - tylko coś innego? Co takiego mu jest?
Może po prostu nie lubi przesadzania...? Mam jeszcze 1 sadzonkę i ona zachowuje się trochę lepiej :/
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 cze 2011, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: skrzydłokwiat co mu jest
Mój skrzydłokwiat przez dwa miesiące nie dawał znaku zycia po wsadzeniu do doniczki. Niestety przelałem go wodą, dwa liście uschły, dwa się położyły. Dopiero po 2 miesiącach zaczął żyć. Teraz czekam aż rozwinie mu się nowy liść, ale to już trwa i trwa.
Z tego co gdzieś wyczytałem, to skrzydłokwiaty nie lubią przesadnego nawożenia. Nie wiem czy to prawda czy nie???
Z tego co gdzieś wyczytałem, to skrzydłokwiaty nie lubią przesadnego nawożenia. Nie wiem czy to prawda czy nie???
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Re: skrzydłokwiat co mu jest
Skrzydłokwiaty są bardzo wrażliwe na przelanie a także na zasolenie (przenawożenie) gleby, które powoduje, że roślina nie może pobrać istniejących w niej składników i po prostu głoduje. W instrukcji pisze by skrzydłokwiaty nawozić co 14 dni od marca do września. W okresie spoczynku nie nawozić. Sama tak postępuje i moje skrzydłokwiaty nie narzekają (odpukać ). Polecam też zastosowanie drenażu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawia cynia
Re: Skrzydłokwiat - żółte liście
kurcze...!!! chyba doprowadzilam swojego skrzydlokwiata do tego stopnia ze liscie sa oklapnieta i zaczynaja zolknac . jeśli nie będę go podlewala przez najblizszy tydzien. to odzyje mi ????? Bo chyba naprawde przesadzilam....