Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

[norbert76]

Wcześniej już pisałem że monstera jest wrażliwa na promienie słoneczne... Potrzebuje jednak dużej ilości bezpośredniego światła żeby dobrze rosła. Mieszkania w Polsce są zwykle za ciemne żeby uprawiać większość roślin w głębi pomieszczenia.
A jeśli chodzi o brązowienie liści to najczęściej jest jednak od zbyt suchego powietrza zwłaszcza w okresie jesienno - zimowym, roślina pochodzi w końcu z lasów tropikalnych. Nasze mieszkania są za suche - szczególnie te w blokach. Jeśli w lasach masz powyżej powiedzmy 70%, a w standardowym mieszkaniu jakieś góra 40 to liście raczej będą schnąć.
Co do nawożenia, to w okresie jesienno - zimowym nie powinno się nawozić roślin (nawet monstery), względnie raz na miesiąc. Bierze się to stąd, że rośliny tropikalne z powodu mniejszej ilości światła wchodzą w stan mniejszej aktywności. Oczywiście rosną, ale wolniej niż w okresie wiosna - lato. Pamiętam jak rodzice mieli taką dorodną monsterę, nie była nawożona zimą, a liście jej od tego nie obsychały.
K.

[Petronelia]

Witajcie
Może mi pomożecie, mam problem ze swoją monsterą. Od dłuższego czasu żółkną liście w mojej monsterze i to te najmniejsze, które są najmłodsze. Nie wiem już co mam z nią zrobić, to już 3 liść, który mi umarł w ten sposób Poniżej zamieszczam 3 zdjęcia mojego kwiatka. Na pierwszym widać ogólnie jaka duża jest monstera (nie duża). Widać też mały żółty liść po prawej stronie monstery. Na kolejnych dwóch pokazuję bliżej jak to wygląda. Jeśli chodzi o pielęgnację, to podlewam ją obecnie raz w tygodniu, więc nie wiem czy chodzi o zalanie. Stoi jakieś 1,5m ok okna po stronie południowo-zachodniej. Stoi też 1,5m od kaloryfera. Raczej nie świeci na nią słońce bezpośrednio. Nie nawożę jej, ale już kupiłam Substral i planuję ją nawozić raz w miesiącu. Czasem zraszam ją wodą. Od zakupu miałam z nią problemy, bo zauważyłam po jakimś czasie w ziemi takie robaki jak stonogi/liszki z wieloma nogami, które czasem wychodziły na powierzchnie ziemi po tym, jak monsterę podlałam. Podejrzewam, że musiałam już kupić kwiatka z tymi robakami. Jak tylko to zobaczyłam, przesadziłam ją do nowej ziemi, obmywając korzenie i póki co ich nie widzę. Jednak podczas obecności tych robaków zżółkły mi 2 najmniejsze liście i obecnie po przesadzeniu znowu to ma miejsce. Boję się, że to będzie postępowało dalej Nie wiecie może czego to może dotyczyć?

[norbert76]

Nieprawidłowe podłoże - nie sadzimy roślin do samej ziemi (powinna być mieszanka ziemi i rozluźniacza), nieprawidłowe stanowisko - za daleko od okna i nieprawidłowe pewnie podlewanie - wierzchnia warstwa ziemi powinna delikatnie przeschnąć przed kolejnym podlaniem). W dodatku pewnie ma za suche powietrze, to jest roślina która pochodzi z lasów tropikalnych, więc trzeba zapewnić stałą podwyższoną wilgotność powietrza na poziomie minimum około 50%. Spryskiwanie liści nic nie daje. Na razie unieść doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem i wyłącz całkowicie grzejnik, dni są obecnie coraz cieplejsze.

[BoAnnJan]

Witajcie
Może mi pomożecie, mam problem ze swoją monsterą. Od dłuższego czasu żółkną liście w mojej monsterze i to te najmniejsze, które są najmłodsze. Nie wiem już co mam z nią zrobić, to już 3 liść, który mi umarł w ten sposób

Odkopię ale czuję, że powinnam się wypowiedzieć. One gubią dolne liście, ale tylko czasami. Każdy liść ma jakąś swoją żywotność i nie będzie wiecznie. Kiedy jednak gubi kilka na raz tych najmniejszych to może przesuszona. Było w tym wątku już kilka razy wspominane, że sprawdzamy ziemię zanim podlejemy a nie robimy tego w jakimś konkretnym dniu tygodnia. Jeśli ziemia w doniczce jest sucha jak wiór to należy podlać (nie utopić). I tutaj też dojdziemy do rodzaju podłoża - jak jest przepuszczalne to wiesz, że kiedy warstwa na wierzchu sucha jak wiór to na bank wymaga podlania. Jak masz tylko uniwersalne to masz wątpliwości czy to już czy może poczekać ze dwa dni i potem problemy w postaci przelania i grzyba albo wysuszenia.

[bamboogie]

Hej, niestety powracam z problemem, niekoniecznie wiem jak reagować więc proszę o poradę
Kilka postów temu pisałam, że roślinka wypuszcza liście, ale nie otwiera ich. Monsterę postawiłam centralnie przy samym oknie, więc jest naświetlona, nie jest przelana (już to przechodziłyśmy na samym początku). W środę została przesadzona do ziemi + spora dawka perlitu + keramzyt na dole. Nie podlewałam, ziemia dosyć wilgotna, więc zostawiłam. Po dwóch dniach od przesadzenia, najdłuższy korzeń powietrzny stracił swoją jędrność od połowy w dół, a liście które są najniżej zwijają się jakby straciły sens życia
Podczas przesadzania zwracałam dużą uwagę aby nie uszkodzić bryły korzeniowej... traktowałam ją ultra delikatnie. Co może się dziać?

[norbert76]

Podlej, za wyjątkiem sukulentów rośliny podlewamy po przesadzeniu.
Poza tym musisz dać czas na odchorowanie przesadzenia, które zawsze będzie mniejszym lub większym szokiem. Kilka dni to za mało, często to są tygodnie.

[bamboogie]

To mnie trochę uspokoiło, w takim razie uzbrajam się w cierpliwość i obserwuję dalej mojego stworka
Mam nadzieję, że nie przysporzy mi kolejnych powodów do zmartwień!
Dziękuję za szybką odpowiedź!:)



---12 mar 2019, o 11:12 ---

Jeszcze jedna wątpliwość, która gryzie moje sumienie. Dzisiaj zauważyłam, że dolne listki i nawet te, które są trochę wyżej zaczęły żółknąć. Czy to przesadzenie wymaga ofiar? Czy może te marniaczki odbiją?

[norbert76]

Monstera rosnąc do góry co jakiś czas gubi dolne liście i to jest normalny proces, bo to pnącze które w naturze wspina się po drzewach. Proces ten może przyspieszyć jednak nieprawidłowa pielęgnacja i w pewnym stopniu przesadzanie. Po prostu roślina gubi najmniejsze liście, najmniej potrzebne roślinie do wzrostu.

[BoAnnJan]

@bamboogie

Dolne liście lecą jak przesuszona. Pisałaś, że nie podlewałaś więc to jest najprawdopodobniej przyczyna.
Sama straciłam u siebie (nie tylko u deliciosy) kilka liści jak zapomniałam podlać

[Karolina_Cz]

Czy widzieliście kiedyś tak przebarwione liście Monstery adansonii? Cześć liści jest wybarwiona normalnie, a część nie. Roślina regularnie wypuszcza nowe liście, wygląda zdrowo. Poza tym, że te przebarwione liście są wyraźnie mniejsze od pozostałych nie widać tam nic niepokojącego, robali brak.

[basia_styk]

Takich zmian nie widziałam, natomiast na moim egzemplarzu najpierw grasowały wciornastki (moje pierwsze spotkanie z tym robactwem), a teraz mam plamki wskazujące na chorobę grzybową. Charakterystyczne, żółto-brązowe. W porównaniu z Monstera deliciosa, M.adansonii wygląda na roślinę wrażliwszą na choroby i inne problemy

B.

[Karolina_Cz]

No właśnie mi też do niczego to nie pasuje. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakaś mutacja genetyczna i brak barwnika. Ale dlaczego tylko w części rośliny? I dlaczego te liście są mniejsze i poskręcane?
Moja adansonii, odstukać, jak na razie rośnie tuż obok deliciosy i raczej nie narzeka. To raczej ja na nią - jednak deliciosy najbardziej mnie ujmują Może Twojej nie pasuje miejsce? Z moich doświadczeń też wynika, że czym bardziej się staram o jakąś roślinę, tym gorsze są tego efekty. Może pozostaw więc swoją adansonii samą sobie...

[Konrad2207]

Dzień dobry, od dłuższego czasu borykam się z problemem z moja monstera. Mianowicie tak jak widać na zdjęciu pędy się marszczą, żółknieja i wypadają od dołu kolejne liście. Straciłem już tak trzy pędy. Został mi już tylko jeden, najwyższy - 2 metrowy. Także to się z nim dzieje. Roślina optycznie oklapła. Nowy liść jest zwinięty i nie może się rozwinąć. Problem leży pewnie w podłożu, co zrobić w tym momencie żeby uratować ten pęd?