Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1
Witam,
pozwolę sobie podpiąć się pod ten wątek, jako że mam podobny problem z moją monsterą. Ponieważ była taka trochę cherlawa, postanowiłam ją "zagęścić". Czytałam wcześniej o odkładach powietrznych i pierwszy raz zdecydowałam się tę metodę przetestować. Odkład zrobiłam już jakiś miesiąc temu, albo nawet trochę więcej. Ale póki co, nic się nie dzieje. Kati, czy Tobie w końcu udało się ukorzenić i wyhodować (bo to już troszkę czasu minęło) szczepkę? I czy udało Ci się ocalić tę macierzystą roślinę? Ile to w sumie u Ciebie trwało?
Pozdrawiam serdecznie,
Iza
pozwolę sobie podpiąć się pod ten wątek, jako że mam podobny problem z moją monsterą. Ponieważ była taka trochę cherlawa, postanowiłam ją "zagęścić". Czytałam wcześniej o odkładach powietrznych i pierwszy raz zdecydowałam się tę metodę przetestować. Odkład zrobiłam już jakiś miesiąc temu, albo nawet trochę więcej. Ale póki co, nic się nie dzieje. Kati, czy Tobie w końcu udało się ukorzenić i wyhodować (bo to już troszkę czasu minęło) szczepkę? I czy udało Ci się ocalić tę macierzystą roślinę? Ile to w sumie u Ciebie trwało?
Pozdrawiam serdecznie,
Iza
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Co się dzieje z nową Monsterą?
Dzisiaj kupiłam Monsterę,która pięknie i zdrowo wyglądała w kwiaciarni. Przeszłam z nią jakieś 400 metrów,a w domu pokazały się takie jakby wodne plamy na spodzie i wierzchu liści. Czy roślinka zmarzła?
Co mam z tym zrobić? Pomóżcie,proszę.
Co mam z tym zrobić? Pomóżcie,proszę.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2020, o 13:07 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zdjęcia nieaktywne.
Powód: Zdjęcia nieaktywne.
Re: Co się dzieje z nową roslinką?
Jeśli przeszłaś z nią po mrozie to oczywiście że zmarzła, temp. w kwiaciarni z pewnością nie jest niższa niż 18-25 stopni wyszłaś z nią na mróz po czym wstawiłaś do temp. znów wysokiej w domu, różnica temp. jaką jej zafundowałaś z pewnością jej zaszkodziła stąd taki efekt na liściach, nic nie rób, roślina się teraz musi zaaklimatyzować, zapewne liście które doznały uszczerbku odpadną z czasem i będziesz musiała je obciąć jak całkiem zbrązowieją ale po aklimatyzacji roślina zacznie wybijać nowe.
Re: Filodendron jak go ratować?
Moim zdaniem to monstera dziurawa Co zaś się tyczy plam to ciężko powiedzieć co to jest , spróbuj zrobić trochę lepsze zdjęcie i może z trochę mniejszej odległości, żeby lepiej było widać Napisz też czy na młodych liściach też są takie przebarwienia?
Re: Filodendron jak go ratować?
Te przybarwienia - plamy , już były jak go kupowałaś , czy dopiero po tych trzech dniach się ukazały ?
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Filodendron jak go ratować?
Anetko były ,to córka dostała w prezencie ,niestety plamy są już na wszystkich liściach i robi ich się coraz więcej.postaram się zrobić lepsze zdjęcia.
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
Re: Filodendron jak go ratować?
sprawdź na spodniej stronie liścia czy cos go nie gryzie - druga opcja- wypryskali go jakimś świństwem zanim trafił do Ciebie - wsadź go pod solidny prysznic.
Pozdrawiam.
Re: Filodendron jak go ratować?
Mnie to wygląda na jakąś chorobę grzybową , ja sprawdziłabym stan korzeni . Może w kwiaciarni było chłodno , a on miał zbyt mokro i częśc korzeni mu zgniła , i stąd te plamy
Re: Filodendron jak go ratować?
Napisz czy roślina rośnie w doniczce z odpływami w dnie czy w tym co widać na zdjęciu.