Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SGL79
50p
50p
Posty: 85
Od: 12 sty 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pyskowice

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Przyznaje, że usunięcie części korzeni i podcięcie to szok dla rośliny. Wahałem się początkowo czy nie poczekać kilku dni żeby nie wszystko od razu... :?:

Grubosze stoją na oknie zachodnim więc nie powinno im zabraknąć słońca, a z czasem jeśli się zregenerują to jeden powędruje na okno południowe :)

Wody nie dostanie aż porządnie przeschnie - dałem przeźroczyste doniczki bo to bardzo ułatwia ocenę stanu nawilżenia gleby.
KamaKala
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 8 kwie 2018, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Hej wszystkim,
przypadkiem odkryłam to forum i postanowiłam zasięgnąć Waszej opinii. Mam grubosza, wyhodowanego od maleńkości, z 1 listka, teraz ma chyba z 8 lat :) wcześniej dbałam o niego ja, ale nigdy go nie przycinałam, pozwalałam mu rosnąć jak chce :) przez ostatnie 2 lata był pod opieką moich rodziców, troszku zmarniał, podejrzewam, że dlatego, że był trzymany w zacienionym miejscu. Niedawno zabrałam go do siebie. Chciałabym o niego profesjonalnie zadbać. Proszę, podzielcie się ze mną swoim doświadczeniem i poradźcie jak go przyciąć/rozsadzić/uformować - wklejam zdjęcia. Razem z gruboszem będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie odpowiedzi.



Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Cóż...

1. Przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2, bo pewnie rośnie w samej ziemi.
2. Wywalić osłonkę, posadzić do normalnej doniczki najlepiej ceramicznej z odpływem i na podstawek.
3. Po paru tygodniach od przesadzenia dopiero wtedy poprzycinać. W przypadku tego konkretnego egzemplarza, proponowałbym radykalne cięcie, tak żeby pozbyć się wszystkich zwisających gałązek, zwłaszcza z pnia gdzieś od połowy w dół. Resztę gałązek przyciąć prawie do drewniejących części.
4. Najważniejsze zapewnić południowy parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kojer
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 3 kwie 2018, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Przenoszę się tu bo to rzeczywiście lepsze miejsce.
Pociąłem, pewnie trzeba więcej ale nie miałem serca i z każdą kolejną gałązką było trudniej.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Z wystawienia dziś na balkon nic nie wyszło bo w trakcie cięcia zerwał się bardzo mocny wiatr i słońce zniknęło za chmurami.

Nie wiem co zrobić z tym poniżej, ze 2-3 pewnie spróbuję ukorzenić a resztę może ktoś znajomy przygarnie .

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

No u w sumie niezły efekt końcowy. Teraz oprócz słonecznego stanowiska, pozostaje tylko regularnie ( po każdorazowym wypuszczeniu 5 - 6 par liści uszczykiwać o połowę, a z czasem powinien mieć ładną gęstą koronę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Donyame
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 wrz 2016, o 22:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witam Was serdecznie. Oto mój maluszek :heja . Trzeba go ciąć, ratować. Nie ukrywam, że czekam na komentarz raflezji, bo to od jej roślinek zrodziła się moja pasja. Pasja się tak rozrosła, że brakuje parapetu. Kiedyś pokażę Wam moje skarby. Ale ten skarb najważniejszy, bo ponad 30-letni. Zimowałam go w garażu, miał jakieś 10 stopni. Niestety miał za mało światła. Stracił dużo liści i mocno wybujał. Tylko nie każcie mi go przesadzać, bo jest tak ciężki, że przenosimy go w 3 osoby. Zanim zacznę ciąć, to poczekam na wasze opinie. Nie chcę go zniszczyć, ma dla mnie ogromną wartość ;:167 To już nie roślinka, to drzewo!!!


Obrazek


Jeszcze kilka zdjęć:

Obrazek

Obrazek

A tak wyglądał w sierpniu ;:145

Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Piękna, duża crassula!
Utnij jedynie te cienkie pędy. reszta jest ok.
Uważaj na słońce, żeby nie przypaliło grubosza.
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Mam grubosza od jakichś 15 lat jak nie dłużej, nawet już nie pamiętam skąd. Przez lata rosły 2 w doniczce, kiedyś były zbliżone wielkością, potem z czasem jeden zdominował drugiego i jeden był coraz większy a drugi wręcz przeciwnie. Niestety zanim wpadłem na pomysł aby może spróbować je przesadzić ten mniejszy całkiem padł w tym roku. Duża strata, bo pieniek miał gruby i był prosty. Ten co został jest znacznie masywniejszy (obwód pnia to jakieś 12cm), ale bardziej skrzywiony. Przez lata rozrósł się przesadnie na nawozach azotowych, nigdy nie był cięty, przegiął się pod ciężarem korony. Pewnie ciężko wam będzie w to uwierzyć, ale wyglądał tak :oops:

Obrazek

Ciężarek wstawiony aby doniczka się nie przewracała pod jego ciężarem. Wpadłem na oczywisty pomysł, aby wreszcie przyciąć mu koronę i wyprostować go poprzez przekopanie na środek doniczki no i stworzyć ładniejszy okaz przypominający bonsai. Efekt cięcia

Obrazek

Na moje rewelka, nawet wyprostowanie go wyszło o wiele lepiej niż sądziłem a myślałem, że z niego już niewiele da się zrobić po tych zaniedbanych latach i że ozdoby to z niego nie będzie. Teraz najpewniej ostro ruszy z nowymi pędami więc coroczne cięcie na wiosnę będzie obowiązkowe.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

No, tylko podłoże masz do wymiany.
Nie sadzi się roślin, a zwłaszcza sukulentów do samej ziemi. Sadzimy je do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2. Sadzenie do samej ziemi powoduje nie tylko to, że do do korzeni nie dociera praktycznie powietrze, ale jest ryzyko przelania wskutek dłuższego zalegania wody. Ponadto takie podłoże jest zbyt żyzne jak dla sukulentów i roślina za bardzo idzie w wzrost.
Pomijam już fakt, że to rośliny na słoneczne stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Akurat jak go przesadzałem to dałem domieszkę piasku więc nie jest źle, wcześniej rósł w samej ziemi tzw. niby do kaktusów. U mnie przelanie nie grozi, bo mam tendencję raczej do przesuszania roślin stąd też mam prawie same kaktusy. Co do wzrostu to rósł jak szalony i nic dziwnego, że bez cięcia i odpowiedniego kształtowania szybko stał wątpliwą ozdobą. U mnie stoi na parapecie i pod względem słońca ma się dobrze.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Dalej nie rozumiesz, właśnie piasek nie jest dobry, bo jeśli go dasz za dużo będą się robić po podlaniu zastoiny wodne, jak za mało ziemia dalej może być zbyt żyzna. Poza tym nie dajemy trochę rozluźniacza, ale dużo minimum powinno się dawać pół na pół z ziemią. Dlatego powinno się dawać żwirek.
Rósł szalony, bo był właśnie posadzony do podłoża ze zbyt dużą dawką ziemi. Sukulenty rosną na ubogich glebach i mają małe roczne przyrosty. Kontynuujesz kolejny raz ten sam błąd.
Poza tym sukulenty w okresie wegetacji podlewamy obficie i tylko zachowujemy zasadę przeschnięcia całkowitego podłoża przed kolejnym podlaniem.
Dlatego tego grubosza zalecałbym przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku o frakcji 2 - 4mm, a nie piasku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

Większość źródeł jakich czytałem na temat grubosza w tym książki podaje aby użyć piasku i tego się trzymałem. Co do szybkiego wzrostu to raczej nie mam nic przeciwko temu, korona się zagęści i będę łatwiej ją kształtował po swojemu. Kwestia podlewania tak właśnie u mnie wygląda, najpierw przesuszyć a potem podlać całkowicie aby przeleciało do podstawki.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

Post »

No właśnie, tylko ja piszę z doświadczenia i jakbyś poczytał wątek poświęcony podłożu w sekcji kaktusowej to byś się dowiedział, że piasku nie powinno się dawać a lepszy jest żwirek.
Druga sprawa, korona szybciej się nie zagęści, pędy będą bardziej wybujałe, bo odległości między liśćmi będziesz miał większe. A powinny być krótkie, przez co korona jest bardziej zwarta. Zobacz sobie jak wyglądają grubosze u Raflezji, ona nie uprawia ich w takim podłożu jak Ty i jak poprawnie wyglądają.

viewtopic.php?p=5304778#p5304778
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”