Awokado - uprawa z pestki
- larry1976
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 17 mar 2014, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Awokado - uprawa z pestki
Witam
Nie wiedziałem, tak wyczytałem, że tak się sadzi teraz zauważyłem 1 korzonek, to co dać do doniczki od razu?
Nie wiedziałem, tak wyczytałem, że tak się sadzi teraz zauważyłem 1 korzonek, to co dać do doniczki od razu?
Regulamin forum proszę poznać
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Awokado - uprawa z pestki
Ja bym dała.
Swoje pestki moczyłam bezpośrednio w wodzie bardzo długo, chyba z kilka tygodni, wymieniając przy tym wodę parę razy (i tak mi sporo pestek zaczęło szybko brzydko wyglądać), ale po czasie zauważyłam, że niepotrzebnie - i tak w niczym to nie pomogło.
Dla testu wsadziłam do doniczki dwie pestki moczone, (jedna rozcięta, druga nie) i jedną suchą, świeżo wyciągniętą, tylko umytą i oczyszczoną z miąższu. Minęły jakieś dwa miesiące, prawie już spisałam moje awokado na straty, kiedy mimo braku podlewania i zarośnięcia chwastami (doniczka stała na zewnątrz) nagle "coś" się wychyliło z 2 pestek na 3 - jedno namoczone wyrosło (to rozcięte), drugie to było suche, nierozcinane i nietykane po wyciągnięciu z owocu. Drugie dłuugo moczone ani myślało ruszyć Loteria.
Mimo okropnej suszy, podczas której wiele roślin odmówiło posłuszeństwa, braku jakiejkolwiek opieki podczas mojego wyjazdu - te dwa maluchy urosły sprawnie i mają teraz jakieś 10-15 cm. Nie wyglądają, jakby chciało im się odchodzić z tego świata. Przezabawnie za to wyglądało, jak zaczynały rosnąć - najpierw wyrosła już zdrewniała "gałązka", a dopiero potem liście - najpierw żółte, potem się przebarwiły na zielono. Nie ruszam ich już z dworu aż do ryzyka przymrozków, wtedy też dostaną osobne doniczki.
Wniosek jest taki, że z awokado chyba naprawdę nie trzeba się niepotrzebnie pieścić - wsadź do ziemi i daj czas, powinno być ok.
Swoje pestki moczyłam bezpośrednio w wodzie bardzo długo, chyba z kilka tygodni, wymieniając przy tym wodę parę razy (i tak mi sporo pestek zaczęło szybko brzydko wyglądać), ale po czasie zauważyłam, że niepotrzebnie - i tak w niczym to nie pomogło.
Dla testu wsadziłam do doniczki dwie pestki moczone, (jedna rozcięta, druga nie) i jedną suchą, świeżo wyciągniętą, tylko umytą i oczyszczoną z miąższu. Minęły jakieś dwa miesiące, prawie już spisałam moje awokado na straty, kiedy mimo braku podlewania i zarośnięcia chwastami (doniczka stała na zewnątrz) nagle "coś" się wychyliło z 2 pestek na 3 - jedno namoczone wyrosło (to rozcięte), drugie to było suche, nierozcinane i nietykane po wyciągnięciu z owocu. Drugie dłuugo moczone ani myślało ruszyć Loteria.
Mimo okropnej suszy, podczas której wiele roślin odmówiło posłuszeństwa, braku jakiejkolwiek opieki podczas mojego wyjazdu - te dwa maluchy urosły sprawnie i mają teraz jakieś 10-15 cm. Nie wyglądają, jakby chciało im się odchodzić z tego świata. Przezabawnie za to wyglądało, jak zaczynały rosnąć - najpierw wyrosła już zdrewniała "gałązka", a dopiero potem liście - najpierw żółte, potem się przebarwiły na zielono. Nie ruszam ich już z dworu aż do ryzyka przymrozków, wtedy też dostaną osobne doniczki.
Wniosek jest taki, że z awokado chyba naprawdę nie trzeba się niepotrzebnie pieścić - wsadź do ziemi i daj czas, powinno być ok.
Roślina z pestki - awokado, aż 6 łodyg z 1 pestki!
Cześć.
Wpadłem tutaj aby się pochwalić i przy okazji zapytać czy ktoś z Was, kto sadził pestki awokado miał taki przypadek jak ja.
Ewentualnie jakieś rady?
Wpadłem tutaj aby się pochwalić i przy okazji zapytać czy ktoś z Was, kto sadził pestki awokado miał taki przypadek jak ja.
Ewentualnie jakieś rady?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Roślina z pestki - awokado, aż 6 łodyg z 1 pestki!
Robi wrażenie. Ja mam takie coś w cytrynach i powiem szczerze że jest lekki problem jak trzeba potem rozerwac korzenie jedne od drugich.
Na wątku kt?rymś o awokado lub egzotykach ktoś już pokazywał takie wielozarodkowe,ale po 2 g?ra chyba. Aż tylu jeszcze nie widziałam. Dawaj znać jak rosną
Na wątku kt?rymś o awokado lub egzotykach ktoś już pokazywał takie wielozarodkowe,ale po 2 g?ra chyba. Aż tylu jeszcze nie widziałam. Dawaj znać jak rosną
Re: Roślina z pestki - awokado, aż 6 łodyg z 1 pestki!
Awokado hoduję od dawna z różnym skutkiem, ale do tej pory miałem max 2 łodygi. Jestem pod wrażeniem tego przypadku i z chęcią pokażę Ci kolejne zdjęcia!
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Awokado - uprawa z pestki
Świetne! I tylko listek jeden na dole coś tam przyż?łcony,a reszta jak ta lala.. jak wy to robicie?
Re: Awokado - uprawa z pestki
Pokaźny krzaczek!
To kiedy pierwszy owoc?
Ile czasu je hodujesz?
To kiedy pierwszy owoc?
Ile czasu je hodujesz?
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Awokado - uprawa z pestki
Awokado sadziłem już z 4 lata temu. Aktualnie mam 1 awokado 2 letnie, to na zdjęciu sadziłem w grudniu/styczniu. Dałem tylko po 3 pałeczki nawozowe jeden raz i tak sobie urosły.
Re: Roślina z pestki - awokado, aż 6 łodyg z 1 pestki!
Mały update.xLukasz pisze:Cześć.
Wpadłem tutaj aby się pochwalić i przy okazji zapytać czy ktoś z Was, kto sadził pestki awokado miał taki przypadek jak ja.
Ewentualnie jakieś rady?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Awokado - uprawa z pestki
Świetne.
Aż kusi żeby z nich coś stworzyć. Nie myślałeś żeby np je posplatać w jakiś ciekawy kształt jak pozwolą łodygi?
Aż kusi żeby z nich coś stworzyć. Nie myślałeś żeby np je posplatać w jakiś ciekawy kształt jak pozwolą łodygi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Awokado - uprawa z pestki
Odradzam, akurat splatanie nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż w miarę wzrostu część łodyg może obumrzeć. Przykład szeflery w postaci warkocza. Długo nie żyją, zwykle przeżywa jeden dwa pędy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Awokado - uprawa z pestki
Kwestia szczęscia i upodobania.
Ja tam uważam,że takie splecione wyglądają obłędnie i warto zaeksperymentować.
Jakby nie było to awokado nawet robią na bonsai (jest nawet pewien wątek temu poświęcony) i prezentuje się super jak zdrewnieje.
Ale to już kwestia upodobań. No i giętkości łodyżki,bo też lubią strzelić w pewnym momencie.
Ja tam uważam,że takie splecione wyglądają obłędnie i warto zaeksperymentować.
Jakby nie było to awokado nawet robią na bonsai (jest nawet pewien wątek temu poświęcony) i prezentuje się super jak zdrewnieje.
Ale to już kwestia upodobań. No i giętkości łodyżki,bo też lubią strzelić w pewnym momencie.