Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
To że w literaturze jest napisane, że kwitną po 4 latach, to nie oznacza że tak musi być z każdym egzemplarzem. To nie są zaprogramowane maszyny tylko żywe organizmy, same decydują kiedy zakwitnąć.
Poza tym bromeliowate nawozi się symbolicznie nawet 1/4 zalecanej dawki i to od czasu do czasu. Pakując hurtowo nawóz nie doczekasz się kwiatów, a prędzej ją przenawozisz. W okresie jesienno-zimowym nie nawozi się w ogóle.
Daj jej czas i tyle. Ja na kwitnienie Vriesea czekałem 6 lat, więc wszystko przed Tobą.
Poza tym bromeliowate nawozi się symbolicznie nawet 1/4 zalecanej dawki i to od czasu do czasu. Pakując hurtowo nawóz nie doczekasz się kwiatów, a prędzej ją przenawozisz. W okresie jesienno-zimowym nie nawozi się w ogóle.
Daj jej czas i tyle. Ja na kwitnienie Vriesea czekałem 6 lat, więc wszystko przed Tobą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Witam . Mam pytanie odnośnie Guzmanii. Dostałam ją 3 miesiące temu, w tym czasie zdążyła wykształcić dwa nowe odrosty, które są widoczne na zdjęciu (wcześniej ich nie miała). Ze względu na to że jest lato, a widzę że one szybko rosną czy będzie możliwość rozsadzenia ich w tym sezonie ? Jeden jest szczególnie mały a obawiam się żeby przypadkiem nie urosły mi akurat na jesień albo zimę . Kwiat już powoli zasycha co widać po kolorze,wcześniej był czerwony, teraz jest blado różowy. Nie mam z nią większych problemów (chwile przed robieniem zdjęć była zraszana dlatego ma kropelki wody na liściach) podlewam raz na tydzień (woda przegotowaną i odstaną poprzez wstawienie doniczki na chwilę do wody i trochę też jej wlewam do bocznych odrostów, nie do głównego kwiatu), stanowisko ma w głębi pokoju, ma światło rozproszone z daleka taki półcień ,teraz właśnie będę dawała nawóz w płynie, liście są zraszane mgiełka co dobrze im służy, do tego roślina stoi w wielkiej szklanej kuli wypełnionej wokoło doniczki mokrym keramzytem przez co ma jeszcze więcej wilgoci. Specjalnego podłoża dla epifitów czy palm nie mam ale posiadam : ziemie ogrodową, drobne żwirki, gruboziarnisty piasek, keramzyt, korę piniową, gruby pumeks ogrodniczy, podłoże dla kaktusów, węgiel drzewny, styropian i kwaśny torf więc jeżeli nie znajdę odpowiedniego podłoża to może udałoby się coś z tych składników zrobić .
Wracając do pytania czy w tym sezonie będzie trzeba rozsadzać tą guzmanie ? I czy z moich składników da się zrobić jakieś podłoże pod nie?
Nowe odrosty :
Cała Roślina - Pęd powoli zasycha :
Tak Guzmania wyglądała wcześniej :
Wracając do pytania czy w tym sezonie będzie trzeba rozsadzać tą guzmanie ? I czy z moich składników da się zrobić jakieś podłoże pod nie?
Nowe odrosty :
Cała Roślina - Pęd powoli zasycha :
Tak Guzmania wyglądała wcześniej :
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
1. Zdecydowanie za wcześnie na rozsadzenie w tym sezonie, odrosty są jeszcze za małe.
2. Jeśli chodzi o podłoże, weź keramzyt, korę piniową i możesz dodać trochę styropianu chociaż te dwa pierwsze składniki też powinny wystarczyć. Ja mam bromeliowate posadzone do doniczek do storczyków - więcej otworów odpływowych, lepsza cyrkulacja powietrza w obrębie korzeni.
Pamiętaj, że przy takiej mieszance trzeba namaczać w misce z wodą, podobnie jak storczyki.
2. Jeśli chodzi o podłoże, weź keramzyt, korę piniową i możesz dodać trochę styropianu chociaż te dwa pierwsze składniki też powinny wystarczyć. Ja mam bromeliowate posadzone do doniczek do storczyków - więcej otworów odpływowych, lepsza cyrkulacja powietrza w obrębie korzeni.
Pamiętaj, że przy takiej mieszance trzeba namaczać w misce z wodą, podobnie jak storczyki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Dziękuję za odpowiedź . W takim razie zostawię ją tak jak jest . Zatem w następnym roku posadzę ją w doniczce do storczyka bo mam ich akurat kilka i sama zrobię mieszankę z kory i keramzytu, dzięki za podpowiedź . Jeszcze będę obserwować odrosty i jak by były faktycznie duże to napiszę jeszcze za miesiąc.
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Mojej dałam pałki do ziemi dla kwitnących i po kilku tygodniach zakwitła, ale podlewam do rozety, ewentualnie do spodka. Ale niestety ten egzemplarz (był z mojego odrostu) nie puścił odrostów i po przekwitnięciu (kwitł ponad 6 miesięcy) musiałam się z kwiatkiem całkiem pożegnać....Krissie pisze:Mam podobny problem jak piekara114... Ponad 4 lata temu dostałam guzmanię. Kiedy przekwitła, poczekałam trochę i rozsadziłam dwie "młode". Są już u mnie ponad 4 lata (okno płd-zach) i wszystko dobrze, tylko nie kwitną. Nawoziłam je pałeczkami do kwiatów, a potem jakimś takim specjalnym nawozem do roślin kwitnących (w proszku, do rozrobienia), poleconym mi w sklepie ogrodniczym.
Guzmania
Hej. Mam problem z guzmanią, a konkretniej z jej kwiatostanem. Jest chyba przesuszony, sama nie wiem.. załączam link do zdjęcia. Czy odżyje? W jaki sposób można ją uratować?
https://imageshack.us/i/pnRwxwcKj
https://imageshack.us/i/pnRwxwcKj
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
A czytałaś w ogóle o tych roślinach?
Te rośliny stopniowo obumierają po przekwitmięciu, ale zwykle jest to powolny proces.
Dość często zdarza się, że wypuszczają w międzyczasie odrosty. Poczytaj sobie wątek, do którego przeniosłem Twój post.
Te rośliny stopniowo obumierają po przekwitmięciu, ale zwykle jest to powolny proces.
Dość często zdarza się, że wypuszczają w międzyczasie odrosty. Poczytaj sobie wątek, do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Zastanawiam się tylko co się dzieje, odkąd ją kupiłam wygląda podobnie, nie urosła ani trochę. Jest wysokości mniej więcej półlitrowej butelki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Wszystko jest normalne. Te rośliny rosną dopóki nie zakwitną, od tego momentu zaczynają obumierać. Taki jest cykl bromeliowatych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Witam, mam prośbę o poradę co się dzieję z moją guzmanią. Bardzo nie chcę jej stracić, bo ma dla mnie osobiste znaczenie
Dostałam ją 6 lutego. Od jakiś dwóch, trzech dni zauwazyłam, że z kwiatostanu wypuszcza coraz dłuższe, żółte "coś" ;D Proszę o poradę jak ją dalej pielęgnować, bo nie mam pojęcie, czy tak właśnie wygląda zasychanie? Czy to co widać na zdjęciach to normalne? Liście ma piękne, zielone.
Dostałam ją 6 lutego. Od jakiś dwóch, trzech dni zauwazyłam, że z kwiatostanu wypuszcza coraz dłuższe, żółte "coś" ;D Proszę o poradę jak ją dalej pielęgnować, bo nie mam pojęcie, czy tak właśnie wygląda zasychanie? Czy to co widać na zdjęciach to normalne? Liście ma piękne, zielone.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
W kwestii pielęgnacji znajdziesz wszystko w wątku, wystarczy poczytać
Co do kwitnienia, to po prostu po kolei otwierają się poszczególne kwiaty. Jak przekwitnie to rozeta zacznie stopniowo zamierać, ale może w podobnym czasie wypuści odrost/-y i tyle.
Co do kwitnienia, to po prostu po kolei otwierają się poszczególne kwiaty. Jak przekwitnie to rozeta zacznie stopniowo zamierać, ale może w podobnym czasie wypuści odrost/-y i tyle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Dziękuję. Chcialabym tylko poradzić się w kwestii podlewania, bo czytalam różne wersje. Ja podlewajac leję troszkę wody tylko do rozety, nigdy do podłoża. Póki co przez ten ponad miesiąc wsztstko ok, tylko teraz zaczela te kwiaty otwierac/ wypuszczac żółte cos czy powinno sie podlewac do podloza, czy wysuszylam ja za bardzo? Podloze jest raczej suche zawsze, ale w lisciach zawsze odrobina wody. Tak jest dobrze?
- gerranium
- 200p
- Posty: 260
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Guzmania - wymagania, pielęgnacja, kwitnienie
Podlewanie do lejka, z którego wyrasta kwiat skraca życie tego kwiatu. Podczas kwitnienia podlewaj tylko podłoże. Po przekwitnieniu można znowu podlewać do rozety oraz trochę podlewać podłoże.
Pozdrawiam
G.
G.