Szeflera - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aggie
50p
50p
Posty: 69
Od: 28 lis 2010, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Preston UK

Re: Chora szeflera

Post »

no to ja sie podepne do watku :wit
moja szeflera przeszla dosc duzo,na poczatku bylo ich dwie i to dosc spore, ponad metrowe, niestety brak wiedzy i doswiadczenia spowodowal ze jedna z nich wyschla, druga stracila mnostwo lisci wiec po zapoznaniu sie z literatura postanowilam uratowac choc jedna z nich. obcielam dosc sporo, przesadzilam i dbam jak tylko potrafie :D
no i wlasnie wypuszcza mi malenkie listki, ktore troche mnie niepokoja, sa tak jakby troszke przeswitujace i maja malenkie plamki, na fotce tego dokladnie nie widac, ale lepiej nie udalo mi sie ujac... Obrazek
poza tym zauwazylam ze moj kwiatuszek ma dziwna lodyge, czy uwazacie ze taka jej natura czy to moze byc choroba? moze ma to cos wspolnego z listakmi? Obrazek
bardzo prosze o pomoc! ;:oj
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Chora szeflera

Post »

Listki szeflery prześwitują, bo są młode. Maleńkie plamki to może być normalne - ale może to być przędziorek, trudno stwierdzić z tego zdjęcia.
Łodyga wygląda normalnie jak na roślinę w tym stanie.

Co do złej kondycji rośliny - widać na zdjęciu, że doniczka jest włożona jeszcze do dość ciasnej osłonki. To powoduje brak dostępu powietrza, nie można kontrolować ilosci wypływającej wody i przy obfitym podlewaniu korzenie będą gniły. Na ziemi widać delikatną pleśń.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
aggie
50p
50p
Posty: 69
Od: 28 lis 2010, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Preston UK

Re: Chora szeflera

Post »

dziekuje za szybka odpowiedz, rozumiem ze lodyga chyli sie ku zdrewnieniu :roll:
co do doniczki...wydawalo mi sie do tej pory ze trzymam reke na pulsie, podlewam na prawde malo i tylko wtedy kiedy kwiatek ma juz sucho, nie przelewam, bo to wlasnie dlatego wczesniej zaczely opadac mu liscie, nawet sprawdzam czy woda nie zalega w tej oslonce...na prawde nie wiem skad ta plesn? :?
Awatar użytkownika
aggie
50p
50p
Posty: 69
Od: 28 lis 2010, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Preston UK

Re: Chora szeflera

Post »

Drodzy forumowicze, prosze o pomoc!
te 2 male listki, ktore zaloczylam na fotce w poprezdnim wpisie wlasnie mi odpadly! ;:145
normalnie zlamaly sie w pol i troszke zczernialy...jak to mozliwe?
prosze podpowiedzcie co sie moglo stac? ;:202
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Chora szeflera

Post »

Wymienić roślinie ziemię na nową - korzenie mogły być zgniłe. Postawić na parapecie okiennym, no i przzede wszystkim pozbyć się tej osłonki na doniczkę (lepiej posadzić do jakiejś ładnej doniczki , oczywiście z otworem w dnie), zagniwanie spowodowane trzymaniem w takich osłonkach to bardzo częsta przyczyna śmierci wielu roślin.

Może jeszcze się da uratować.
Zielonym do góry!!!
chika1979
200p
200p
Posty: 210
Od: 7 gru 2011, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Szeflera - choroby

Post »

Koleżanka chciała wyrzucić scheflere i ja ją przygarnęłam.Tylko ,że za późno.Miała wszystkie korzenie zgniłe,aż brzydko pachniały.Niestety główny pień ,który niby był twardy i zdrewniały też był lekko podgniły.No cóż obcięłam tam gdzie jeszcze wyglądało w miarę możliwe . W sadziłam do wody i ten pień pocięty na kawałki i te zielone listki.Ciekawe czy wypuści korzonki.Wyczytała tu na forum ,że może to trwać około kilku tygodni.Mam pytanie:Jak często zmieniać wodę w kubeczku i ile jej powinno być?Boję się ,żeby te gałązki nie zaczęły gnić :(
Moje skromne królestwo http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=49370" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ONA-NINA
200p
200p
Posty: 234
Od: 10 lip 2012, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szczecin

Re: Szeflera - choroby

Post »

Witam
Wczoraj kupiłam swoją pierwszą szeflere z marketu.Stała taka piękna,że aż żal ją było w tym sklepie zostawić.Wysoka na 120 cm.

Dzisiaj po uważnych oględzinach zobaczyłam,że górne,najmłodsze listki ma w mini plamkach.Gdzieś już tutaj na wątku widziałam takie plamy.
Reszta liści zdrowa,piękna,tylko te młodziaki mnie martwią.

Siedzi w doniczce w której jest raczej jakiś dziwny torf(chyba) :roll:

Ma ktoś pomysł co może być z tymi listkami?
Kiedy ją przesadzić do dobrej ziemi?
MartaLa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 lut 2014, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Proszę o pomoc. Moje drzewko 5 tygodni po przeprowadzce zaczęło strasznie chorować. Co robić?

Obrazek

Nie wiem co mam robić, a roślinka niknie w oczach.
Awatar użytkownika
Nolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 28 maja 2012, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Szeflera, choroba

Post »

Szeflera wygląda na przemarzniętą, ale mogę sie mylić. Jeśli jednak tak się stało, to niewiele można zrobić, tylko czekać i obserwować.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera, choroba

Post »

A nie została przypadkiem przelana? I w jakim teraz miejscu stoi, w jakiej odległości od okna?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
MartaLa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 1 lut 2014, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szeflera, choroba

Post »

Teraz przestawilam ja blizej okna. Stoi jakies 1;5 m od okna, nie ma przeciagu, nikt tam jej tez nie przeszkadza. Takze staram sie stworzyc jak najlepsze warunki dla tej roslinki
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera, choroba

Post »

1,5 m od okna, to dla szeflery zdecydowanie za daleko. One lubią nawet słońce, więc powinna stać najlepiej na parapecie - byle nie nad włączonym grzejnikiem. Poza tym większość roślin nie lubi zmian stanowiska. Twoja, musi po po prostu odchorować przeprowadzkę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Couwe
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 9 lut 2014, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam, nie jestem specjalnie miłośnikiem kwiatów i innych roślinek, lecz tą szeflere bardzo sobie ceniłem, dbałem etc. Jest dla mnie po prostu ważna. Serce mi sie kraja jak widze jak umiera :((( Najpierw zobaczyłem opadające i więdnące liście z jednej strony (tej nie naświetlonej), więc postanowiłem ją obrócić. Niestety to nie dało rezultatów, dziś zauważyłem małe, białe wypustki na dole łodygi (tuż przy korzeniu). Strzelam że to jakiś rodzaj grzyba, ale nie jestem pewien. Proszę o jakiekolwiek rady, co powinienem zrobić ;-) Z góry dziękuje i pozdrawiam!
http://imageshack.com/a/img849/6139/137j.png


Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”