Szeflera - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Szeflera - choroby

Post »

Przydało by się zdjęcie - pomogłoby w ocenie. Tak to tylko możemy gdybać.
Teraz w zimie w związku z krótkim dniem i brakiem słońca wiele roślin traci swoje - szczególnie - dolne liście. Jeżeli tylko żółkną i opadają (od czasu do czasu) tylko dolne - to nie ma jeszcze problemu.
Najważniejsze by nie przelewać roślin. Nie mogą stać w mokrej ziemi. Oznaką są wtedy czerniejące młodziutkie liście. Już lepiej jak zimują w suchej, i wtedy od czasu do czasu niezapomnieć podlać. Zgubnym dla szefler są także zimne przeciągi. Lepiej także by nie stały bezpośrednio nad grzejącym kaloryferem. Najlepszy jest "zimny" pokój i jak najbliżej okna. Wtedy tylko ostrożnie podlewamy.
Absolutnie nie nawozić. inną zmorą są tarczniki. Chociaż np. u mnie w zimnym pokoju i skąpo podlewane - ich nie widać.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
zafina
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 gru 2010, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby

Post »

;:182
Proszę oto zdjęcia:
na pierwszej szeflerze liście żółkną na całym krzaku (potem odpadają), a na tym drugim tylko na samej górze no i łodyga też żółta.


Zdjęcia nieaktywne/N.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Szeflera - choroby

Post »

Na tych zdjęciach wyglądają jak odmiana o pstrych liściach variegata.
Rozważ dwie możliwości: 1/ za dużo wody, woda zalega w ziemi, szczególnie w dolnych warstwach doniczki, co sugerują duże doniczki i czarny kolor ziemi na drugim zdjęciu. 2/ dostały się w zimne powietrze, przeciąg.
Patrząc na zdjęcia: z pierwszą jeszcze nie jest tak źle. Te drugą będzie można w przyszłości przyciąć a z obciętej górnej części szczytowej zrobić sadzonkę.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
zafina
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 6 gru 2010, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby

Post »

Możliwe że je przelałam, dziękuje za odpowiedź.
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2805
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Szeflera - choroby

Post »

Czy ktoś ma doświadczenie z kwitnącą szeflerą, czy zostawić tego kwiata aby się rozwinął czy lepiej go ściąć.
Awatar użytkownika
Radika
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 13 gru 2010, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Szeflera - choroby

Post »

Witam!
Moja szeflera ma liście skierowane do dołu. Wyczytałam tutaj, że prawdopodobnie jest mało odżywiona. Czy mogę nawozić ją Biopon do roślin zielonych i w jakich proporcjach, czy tak jak na opakowaniu czyli: grudzień - pół nakrętki nawozu na 1 litr wody?

Poproszę o odpowiedź. Czy nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi?
Pozdrawiam
Radika
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Szeflera - choroby

Post »

W innym miejscu piszesz, że szeflerze odpadają listki i później całe gałązki. Czy to ta sama szeflera?
Obecnie roślin się nie nawozi. Na upartego - te pół nakrętki możesz wlać - nie powinno zaszkodzić. Tyle, że ja podejrzewam, że ta szeflera jest zalana (pisał już o tym MirekL w tamtym wątku) i każda dodatkowa porcja wody ją zabije na amen. Lepiej ją przesuszyć i tylko delikatnie ją podlewać, a jeżeli w pokoju jest ciepło można ją co 2-3 dni zraszać. Moje szeflery doskonale zimują w chłodnym pokoju na północnym oknie. Podlewam bardzo rzadko. Od czasu do czasu jakiś listek spadnie (szczególnie od dołu) i nie należy się tym zbytnio przejmować. Na wiosnę wszystko wróci do normy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Radika
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 13 gru 2010, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Szeflera - choroby

Post »

Tak to ta sama szeflera:) Te listki to właśnie raczej od dołu spadają. Spróbuję przesuszyć troszkę ziemię i zobaczymy. Co prawda nie spada duzo tych listków, ale staram się dbać o moje roslinki i nie lubię jak cos się im dzieje. Poza tym muszę przesadzić ją do wyższej donicy, bo górą korzenie wystają.

Dziękuję bardzo za poradę i pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam
Radika
Awatar użytkownika
Kropelka004
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 mar 2011, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chora szeflera

Post »

Witam!
Proszę o pomoc w wyleczeniu mojej szeflery :(
Na liściach ma brązowe plamki i białą, lepką substancję, zaś z ziemi wylatują małe muszki. Stoi w oświetlonym miejscu, jest podlewana mniej więcej raz na 2 tyg., czasem odżywką. Wycieranie liści też nic nie daje.
Czego jej brakuje? Jak można ją wyleczyć?
Obrazek Obrazek Obrazek
nadija28
50p
50p
Posty: 67
Od: 9 mar 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Chora szeflera

Post »

Te plamki wyglądają jak tarczniki.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Chora szeflera

Post »

Bo to są tarczniki - w dodatku w ogromnej ilości. Szeflery drzewkowate są na nie bardzo "podatne", szczególnie w okresie zimy. Należy zakupić środek o nazwie "Tarcznik" i zastosować wg opisu. Na już należy zastosować przemycie przy pomocy waty każdego listka z góry i od dołu mieszanką wody z denaturatem w stosunku 1:1. Denaturat można zastąpić płynem do naczyń - ale nie jest już tak skuteczny.
Ziemiórki - to te latające muszki - powinny ustąpić same.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
sj410
200p
200p
Posty: 320
Od: 17 sie 2009, o 18:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Chora szeflera

Post »

Witam. Mam młodą szeflerę. Pięknie rosła, wypuszczała nowe listki ale od jakiegoś czasu
na nowych przyrostach są ciemne plamy. Podejrzewam, że przelałam ją ale potrzebuję
potwierdzenia.

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21718
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Chora szeflera

Post »

Może tak być :)
Wyjmij ją z donicy i się okaże w jakim stanie jest bryła korzeniowa.
Może wystarczy osuszyć ją na gazetach i wsadzić do nowej ziemi?
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”