Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 kwie 2019, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Witam, bardzo zależy mi na szybkiej pomocy. Moja medinilla z uwagi, że kupiłam ją kwitnącą nadal stoi w produkcyjnej ziemi. Podlewam ostrożnie, zasilałam raz od zakupu nawozem do roślin kwitnących. Kwiaty rozwinęły się bardziej, zyskały intensywniejszy kolor, drobne pączki zaczęły rozkwitać. Niestety zaobserwowałam, że ich żywotność jest bardzo krótka. Pączek otwiera się w ciągu dnia, wieczorem zamyka, a na ok. trzeci dzień (czasem nawet wcześniej) samoistnie odpada. Stąd mam.pytanie... jaka powinna być prawidłowa żywotność tych małych pączków, czy medinilla gubiąc je tak szybko sygnalizuje, że coś jej nie pasuje? Czy pomimo okresu kwitnienia lepiej ją przesadzić? Będę wdzięczna za informację.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Szczerze nigdy nie sprawdzałem ile pojedyncze kwiaty dokładnie się utrzymują, ale ogólnie kwiatostan to chyba coś koło miesiąca.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 kwie 2019, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Może jednak jest ktoś kto ma jakieś spostrzeżenia w kwestii żywotności małych kwiatuszków medinilii? Czy komuś te małe cuda utrzymują się dłużej, czy może też obserwuje ich szybkie zamieranie? Za wszelkie wieści będę wdzięczna
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Witam wszystkich, potrzebuję porady właścicieli tych pięknych roślin. Swoją medinillę kupiłam ponad rok temu. Na wiosnę wypuściła nowe liście, które miały dziwny kształt. Myślałam, że po jakimś czasie wydłużą się jak pozostałe ale ciągle mają taki dziwny, jakby wycięty czubek. Nie wiem czy to normalne? Zauważyłam mały pączek kwiatowy wiec mam nadzieję, że wszystko z nią w porządku
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Zdarza się. Przesadzałaś medinile, nawozisz regularnie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Witam, jestem tutaj nowa:D
Ostatnio przygarnęłam kilka roślinek, niestety są trochę chore,a nie do końca wiem jak się z nimi obchodzić. Mam problem z Medinillą. Wypuściła ostatnio liście, które są na oko zdrowe, ale martwią mnie kropki na niektórych starych liściach, są jakby w strukturze liścia i bardzo trudno je zdrapać. W kolorze przypominają ciemny zielony lub lekko brązowy. Dodatkowo brązowieją jej czubki liści. Wiem już do jakiej ziemi ją przesadzić, ale boję się, że te kropki to jakieś szkodniki. Jak mogę jej pomóc?
Ostatnio przygarnęłam kilka roślinek, niestety są trochę chore,a nie do końca wiem jak się z nimi obchodzić. Mam problem z Medinillą. Wypuściła ostatnio liście, które są na oko zdrowe, ale martwią mnie kropki na niektórych starych liściach, są jakby w strukturze liścia i bardzo trudno je zdrapać. W kolorze przypominają ciemny zielony lub lekko brązowy. Dodatkowo brązowieją jej czubki liści. Wiem już do jakiej ziemi ją przesadzić, ale boję się, że te kropki to jakieś szkodniki. Jak mogę jej pomóc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Witajcie!
Jesetm tutaj nowy, ale czytajac wątek, widzę, że mam do czynienia z prawdziwymi profesjonalistami i pasjonatami.
Od odbrych kliku miesięcy jestem w posidaniu tejże rośliny i kwitła mi juz dwukrotnie. Przepiękne kwiaty, robi wrażenie na kazdym, kto ją widzi.Nie mam jakichś specjaknych warunków do uprawy, ale do tej pory było wszytsko, dobrze - roślina była w dobrej kondycji, podelewana raz na tydzień, spryskiwana regularnie, koło 75 cm od okna, na półce.
Czas jakis temu na liściach pojawił się jakby biały proszek - malutkie, białe drobinki. Wypiściła też nowe liscie, ale sa one zdeformowane, podwinięte. Wreszcie szybko zaczęły jej żółknąc starsze liście. Pojawiły się tez punktowe przebrawienia. Czy to aby nie tarcznik?
Moja (biedna) roślinka:
https://photos.app.goo.gl/eSXLrW8RwRrE94Ry9
Zalezy mi na tej przepięknej roslinie, dlatego bardzo Was prosze o pomoc!
Z góry dziękuję!
Krzysiek
Jesetm tutaj nowy, ale czytajac wątek, widzę, że mam do czynienia z prawdziwymi profesjonalistami i pasjonatami.
Od odbrych kliku miesięcy jestem w posidaniu tejże rośliny i kwitła mi juz dwukrotnie. Przepiękne kwiaty, robi wrażenie na kazdym, kto ją widzi.Nie mam jakichś specjaknych warunków do uprawy, ale do tej pory było wszytsko, dobrze - roślina była w dobrej kondycji, podelewana raz na tydzień, spryskiwana regularnie, koło 75 cm od okna, na półce.
Czas jakis temu na liściach pojawił się jakby biały proszek - malutkie, białe drobinki. Wypiściła też nowe liscie, ale sa one zdeformowane, podwinięte. Wreszcie szybko zaczęły jej żółknąc starsze liście. Pojawiły się tez punktowe przebrawienia. Czy to aby nie tarcznik?
Moja (biedna) roślinka:
https://photos.app.goo.gl/eSXLrW8RwRrE94Ry9
Zalezy mi na tej przepięknej roslinie, dlatego bardzo Was prosze o pomoc!
Z góry dziękuję!
Krzysiek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
W żadnym wypadku to nie są tarczniki.
Z tego widzę, są to wykrystalizowane soki roślinne, objawy nieprawidłowej gospodarki wodnej, roślina wskutek nadmiaru wody w podłożu, pozbywa się jej wtedy przez liście.
Przesadzałeś po zakupie do właściwego podłoża?
Jeśli nie, to trzeba wyciągnąć z doniczki, sprawdzić korzenie i posadzić do nowego podłoża. Prawidłowe powinno być mocno przepuszczalne, bo to epifit. Dobrze jest wymieszać mieszankę ziemi uniwersalnej, dodać trochę ziemi do paproci oraz kory śródziemnomorskiej albo gotowego podłoża do storczyków i żwirku albo perlitu.
Niestety zmartwię Ciebie, bo te rośliny są bardzo trudne w uprawie i ciężko je utrzymać w warunkach domowych dłużej niż około 2 lata. Z początku oczywiście wszystko jest ok., bo sprzedawane rośliny są nafaszerowane różnymi odżywkami, problemy zaczynają się po kilku miesiącach, głównie w okresie jesienno-zimowym.
Jeśli chodzi o podlewanie to w okresie jesienno-zimowym ograniczamy je i najlepiej dać na nieco chłodniejsze stanowisko - tak w okolicach 15 - 18 stopni.
Ponadto musisz zapewnić jednak określone warunki uprawy - wilgotność powietrza w sezonie nie powinna spadać poniżej około 60%, gdyż są to rośliny pochodzące z klimatu tropikalnego. Od razu zaznaczę, że spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Wymagany jest nawilżacz powietrza.
Z tego widzę, są to wykrystalizowane soki roślinne, objawy nieprawidłowej gospodarki wodnej, roślina wskutek nadmiaru wody w podłożu, pozbywa się jej wtedy przez liście.
Przesadzałeś po zakupie do właściwego podłoża?
Jeśli nie, to trzeba wyciągnąć z doniczki, sprawdzić korzenie i posadzić do nowego podłoża. Prawidłowe powinno być mocno przepuszczalne, bo to epifit. Dobrze jest wymieszać mieszankę ziemi uniwersalnej, dodać trochę ziemi do paproci oraz kory śródziemnomorskiej albo gotowego podłoża do storczyków i żwirku albo perlitu.
Niestety zmartwię Ciebie, bo te rośliny są bardzo trudne w uprawie i ciężko je utrzymać w warunkach domowych dłużej niż około 2 lata. Z początku oczywiście wszystko jest ok., bo sprzedawane rośliny są nafaszerowane różnymi odżywkami, problemy zaczynają się po kilku miesiącach, głównie w okresie jesienno-zimowym.
Jeśli chodzi o podlewanie to w okresie jesienno-zimowym ograniczamy je i najlepiej dać na nieco chłodniejsze stanowisko - tak w okolicach 15 - 18 stopni.
Ponadto musisz zapewnić jednak określone warunki uprawy - wilgotność powietrza w sezonie nie powinna spadać poniżej około 60%, gdyż są to rośliny pochodzące z klimatu tropikalnego. Od razu zaznaczę, że spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Wymagany jest nawilżacz powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
dziękuję za odpowiedź!
W istocie - od zakupu nie przesadzałem rośliny, to pewnie był duży błąd. Mam ją od dwóch lat, od początku na tym samym stanowisku. Kwitła mi juz 3 razy, długo i pięknie.
Na dzień dzisiejszy oczyściłem liście z nalotu, zas podłoże nie jest szczególnie wilgotne. Podajde dziś do sklepu i kupię nowe ziemie do przesadzenia. Póki co żółknienie liści postepuje szybko, zaś młode rosną, lecz są mocno pozwijane na brzegach i tego równiez nie rozumiem. Przepatrzyłem pozostałe rosliny w domu i nie zauwazyłem żadnych pasożytów ani obiawów. Warunki w domu rónież są raczej stałe.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i poradę!
Krzysiek
W istocie - od zakupu nie przesadzałem rośliny, to pewnie był duży błąd. Mam ją od dwóch lat, od początku na tym samym stanowisku. Kwitła mi juz 3 razy, długo i pięknie.
Na dzień dzisiejszy oczyściłem liście z nalotu, zas podłoże nie jest szczególnie wilgotne. Podajde dziś do sklepu i kupię nowe ziemie do przesadzenia. Póki co żółknienie liści postepuje szybko, zaś młode rosną, lecz są mocno pozwijane na brzegach i tego równiez nie rozumiem. Przepatrzyłem pozostałe rosliny w domu i nie zauwazyłem żadnych pasożytów ani obiawów. Warunki w domu rónież są raczej stałe.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i poradę!
Krzysiek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Dobry wieczór! Przeczytałam cały wątek, ale mam pytanie odnośnie spoczynku medinilli: czy jest konieczne, aby odpoczęła po przekwitnięciu (moja powoli zaczęła to robić), czy mogę ją "przetrzymać" do zimowego spoczynku?
Pozdrawiam,
Dorota
Pozdrawiam,
Dorota
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Okres spoczynku powinien przypadać na okres zimowy, kiedy jest mniej światła i możesz zapewnić nieco niższą temperaturę. Teraz w zasadzie zaczyna się okres wegetacji, ale trzeba podchodzić indywidualnie do każdego egzemplarza. Jeśli roślina po przekwitnięciu nie wypuszcza nowych liści, można delikatnie ograniczyć podlewanie, dając jej nieco odpocząć. Niemniej należy ją obserwować i jeśli podejmie wzrost, wtedy automatycznie zwiększasz ilość wody i częstotliwość podlewania. Oczywiście podłoże nie może być długo zalane, więc musisz zadbać o właściwe przepuszczalne podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Dziękuję norbert76! Tak właśnie na chłopski rozum kombinowałam, ale wolałam sie upewnić u bardziej doświadczonych na forum, bo ja to nadal dość zielona w temacie roślin
Także, z całą pewnością ją będę obserwować i zobaczymy, co medinilla zdecyduje
A akcja przesadzanie miała miejsce niedługo po zakupie, więc podłoże powinno być ok (ziemia+żwirek i drenaż), doniczka z odpływem.
Także, z całą pewnością ją będę obserwować i zobaczymy, co medinilla zdecyduje
A akcja przesadzanie miała miejsce niedługo po zakupie, więc podłoże powinno być ok (ziemia+żwirek i drenaż), doniczka z odpływem.