Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Ważna uwaga, im niższa temperatura, tym niższa powinna być wilgotność powietrza, gdyż istnieje ryzyko załapania infekcji grzybowej. Tym razem miałaś szczęście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Dzień dobry, znów zwracam się do Was z pytaniem odnośnie Medinilli. Na początku wakacji cieszyłam się, że postanowiła zakwitnąć, ale nie trwało to długo, bo pojawiły się przędziorki przywleczone z nowym nabytkiem, diffenbachią.. Zwalczałam je przemywając liście wodą z szarym mydłem, a następnie opryskiwałam środkiem na bazie olei (polecane na forum silniejsze środki chciałam zastosować w ostateczności). W zeszły weekend zrobiłam drugą rundę zabiegu i nie widziałam nic podejrzanego, aż parę dni temu pojawiły się takie plamy jak na zdjęciach
Na spodniej stronie liści wygląda to tak:
Czy to wynik moich działań przeciw przędziorkom? Czy to jakieś inne robactwo się przypałętało?
Bardzo proszę o pomoc!
Na spodniej stronie liści wygląda to tak:
Czy to wynik moich działań przeciw przędziorkom? Czy to jakieś inne robactwo się przypałętało?
Bardzo proszę o pomoc!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Na przędziorki woda z szarym mydłem... A wiesz jakie pH ma to mydło. Przy zbyt zasadowym można popalić liście.
Te szkodniki najlepiej zwalczyć tylko chemią, zwłaszcza Sanium albo Magus, które działają zwykle od pierwszego oprysku.
Plamy na liściach mogą być efektem użycia wody z mydłem, ale niekoniecznie.
Mi to wygląda również na grzyba. Medinila to trudny zawodnik i ciężko ją utrzymać w warunkach domowych, ale to już wiesz.
Osobiście zaczął bym od sprawdzenia stanu korzeni. W ogóle w jakim rośnie podłożu?
Te szkodniki najlepiej zwalczyć tylko chemią, zwłaszcza Sanium albo Magus, które działają zwykle od pierwszego oprysku.
Plamy na liściach mogą być efektem użycia wody z mydłem, ale niekoniecznie.
Mi to wygląda również na grzyba. Medinila to trudny zawodnik i ciężko ją utrzymać w warunkach domowych, ale to już wiesz.
Osobiście zaczął bym od sprawdzenia stanu korzeni. W ogóle w jakim rośnie podłożu?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Korzenie są w porządku. Rośnie w mieszance ziemi uniwersalnej ze żwirkiem, ma drenaż z keramzytu, a doniczka jest z otworem i stoi na podstawce.
Sama roślina stoi na parapecie okna południowo-zachodniego, ale słońce na nią bezpośrednio nie pada, bo za oknem rośnie drzewo.
Czyli skłaniałbyś się ku grzybowi?
Sama roślina stoi na parapecie okna południowo-zachodniego, ale słońce na nią bezpośrednio nie pada, bo za oknem rośnie drzewo.
Czyli skłaniałbyś się ku grzybowi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Grzyb pojawia się głównie wtedy, kiedy roślina zostaje przelana. Ale jeśli korzenie są w porządku, to jest to efekt stosowania domowych preparatów. Liście zostały najprawdopodobniej poparzone przez roztwór szarego mydła.
Obserwuj roślinę w kolejnych dniach i pierwszych tygodniach. Jeśli zaczną pojawiać się nowe plamy, to wtedy zrób oprysk Topsinem.
Obserwuj roślinę w kolejnych dniach i pierwszych tygodniach. Jeśli zaczną pojawiać się nowe plamy, to wtedy zrób oprysk Topsinem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Ok, dziękuję ślicznie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
To niestety znów ja... Plamy powiększyły się na spodzie liści wzdłuż głownego nerwu (tych już skażonych, na innych nic niepokającego nie pojawiło się jeszcze), zanim zrobiłam oprysk Topsinem odpadł jeden z nich, tuż po oprysku odpadł następny (pryskałam w sobotę), a dziś jeszcze jeden. Dodatkowo zauważyłam na nim 2 robaczki. Wzięłam pod lupę całą medinillę i na pozostałych liściach nic nie zauważyłam, ale za to w ziemi a i owszem. Mniejsze robaki są białe, większe brązowawe i wszystkie przypominają pajączki (małe łebki z odwłoczkiem). Czy to znowu przędziorki? Czy coś innego, bo pajęczynek nie widzę... Czym je potraktować? Bardzo proszę o rady
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
W ziemi przędziorki nie bytują. Prędzej ziemiórki - nic nie lata w pobliżu? Białe to byłyby ich larwy. Białe skaczące, skoczogonki.
Bez zdjęcia jednak będzie ciężko coś jednoznacznie stwierdzić.
Bez zdjęcia jednak będzie ciężko coś jednoznacznie stwierdzić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Skakać nie skaczą, a latającego nic niewidziałam. Spróbuję jutro przy dziennym świetle uchwycić, bo dość żwawo się ruszały.
I dziękuję za szybką reakcję
I dziękuję za szybką reakcję
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Jeśli chodzi o te osobniki ze zdjęć, to ziemiórki odpadają. Dorosłe przypominają takie małe muszki, albo ewentualnie do samicy komara.
Natomiast, to są roztocza i teraz opcje są dwie. Pierwsza, że gdzieś przeżyły jajeczka i pojedyncze larwy i efektem są znowu przędziorki. Drugą opcją byłby dobroczynek, ale ten raczej nie pojawia się ot tak w domu. Zwykle się go kupuje do zwalczania np. przędziorków. Kwestia czy kiedykolwiek robiłaś jego zakup?
W każdym razie można zrobić oprysk Sanium czy innym preparatem, który podałem a Ty kupiłaś. Skoro znalazłaś dwa osobniki dorosłe, to może gdzieś są larwy i jajeczka.
Natomiast, intryguje mnie te białe ruszające się szybko. To mogłyby być skoczogonki. Te w mniejszej ilości nie są problemem dla rośliny, gorzej się robi jak ich populacja jest duża.
Skoczogonki mogą wyglądać np tak:
https://www.google.pl/search?q=skoczogo ... ksjWzbex0M
Jeśli tych białych jest dużo możesz podlać Mospilanem.
Natomiast, to są roztocza i teraz opcje są dwie. Pierwsza, że gdzieś przeżyły jajeczka i pojedyncze larwy i efektem są znowu przędziorki. Drugą opcją byłby dobroczynek, ale ten raczej nie pojawia się ot tak w domu. Zwykle się go kupuje do zwalczania np. przędziorków. Kwestia czy kiedykolwiek robiłaś jego zakup?
W każdym razie można zrobić oprysk Sanium czy innym preparatem, który podałem a Ty kupiłaś. Skoro znalazłaś dwa osobniki dorosłe, to może gdzieś są larwy i jajeczka.
Natomiast, intryguje mnie te białe ruszające się szybko. To mogłyby być skoczogonki. Te w mniejszej ilości nie są problemem dla rośliny, gorzej się robi jak ich populacja jest duża.
Skoczogonki mogą wyglądać np tak:
https://www.google.pl/search?q=skoczogo ... ksjWzbex0M
Jeśli tych białych jest dużo możesz podlać Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 lut 2021, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Dobroczynka nie kupowałam.
A te białe raczej nie przypominają skoczogonków, ale będę obserwować i porównywać z tymi z linka. Czy są jakieś szczególne objawy żerowania skoczogonków, czy tylko pozostaje mi ich identyfikacja "z wyglądu"?
I mam jeszcze pytanie, czy jest jakiś sposób na wzmocnienie Medinilli? Bo jak nie przędziorek, to teraz skoczogonki czy coś, a i w sumie kwitła raz po razie, bez odpoczynku... O Asahi coś na forum czytałam- czy ma sens go zastosować?
A te białe raczej nie przypominają skoczogonków, ale będę obserwować i porównywać z tymi z linka. Czy są jakieś szczególne objawy żerowania skoczogonków, czy tylko pozostaje mi ich identyfikacja "z wyglądu"?
I mam jeszcze pytanie, czy jest jakiś sposób na wzmocnienie Medinilli? Bo jak nie przędziorek, to teraz skoczogonki czy coś, a i w sumie kwitła raz po razie, bez odpoczynku... O Asahi coś na forum czytałam- czy ma sens go zastosować?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
Możesz spróbować z Asahi. Natomiast jeśli chodzi o kwitnienie i związane z tym obciążenie rośliny, to w zasadzie wystarczy regularne nawożenie w sezonie oraz zapewnienie nieco niższej temperatury w okresie jesienno-zimowym żeby mogła odpocząć.
Natomiast nie chcę straszyć, ale odpadanie liści, zwłaszcza jeszcze zielonych u tej rośliny to nie jest dobry znak. U mnie o czym chyba już pisałem wcześniej, to był początek końca. No, ale mam nadzieję że tutaj będzie jednak inaczej.
Natomiast nie chcę straszyć, ale odpadanie liści, zwłaszcza jeszcze zielonych u tej rośliny to nie jest dobry znak. U mnie o czym chyba już pisałem wcześniej, to był początek końca. No, ale mam nadzieję że tutaj będzie jednak inaczej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta