Fikus Benjamina - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
mamateo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 15 lis 2007, o 11:25
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post »

Przemo pisze:Beniaminy są wrażliwe na suche powietrze i ciepło, zimą powinny być trzymane w temp. ok 10-14 stopni bo muszą odpocząć od intensywnego okresu wegetacji.
Mam kilka młodych beniaminków, posadzonych tego lata z ukorzenionych gałązek. Stoją na parapecie wschodniego okna i jak dotąd nic im się nie działo... Latem rosły jak dzikie, zreszta do tej pory regularnie wypuszczają młode listki, choć juz nie w takim tempie, jak wcześniej, co jest jasne :wink: ... A kaloryfer pod parapetem dość mocno grzeje. I powietrze przez to jest suche...

Czy mam je przestawić w chłodniejsze miejsce? Jeśli tak, to jak to się ma do teorii, że beniaminki nie lubią przestawiania? Czy taka zmiana im nie zaszkodzi?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Na doniczce powinieneś mieć zaznaczone w którą stronę doniczka stoi np. do okna i przestawić można do chłodnego pomieszczenia ale na takie samo okno, nie do końca zresztą z tym przestawianiem jest tak że go nie tolerują, jeśli są prawidłowo pielęgnowane i mają odpowiednie warunki to zmiana pomieszczenia z ciepłego na chłodne (nawet o innym oknie np z południa na wschód) im nie zaszkodzi pod warunkiem że je do tego przygotujesz( np poprzez korekcję długości padania na roślinę światła, zraszanie, zmniejszenie temp. poprzez zakręcenie kaloryferów na jeden lub dwa dni, ograniczenie podlewania przed zmianą miejsca). Co do Twoich beniaminów jeśli nie widać oznak by leciały liście a rośliny są młode mogą zostać tam gdzie stoją pod warunkiem zwiększenia wilgotności poprzez zraszanie i keramzyt w podstawkach. Całkowicie należy przestać je nawozić i pozwól im odpocząć, nawet zmiana temp. np. o dwa,trzy stopnie niżej korzystnie na nie wpłynie przy zwiększonej wilgotności. :D :D :D
Zdziebko24
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 3 sty 2008, o 13:07
Lokalizacja: Mazury (w zasadzie prawie Warmia)

Benjaminek

Post »

Mój beniaminek ma ponad 2,5metra, jest w ciężkiej donicy, praktycznie uniemożliwia to mi przenoszenie go w chłodniejsze miejsce. Mam go już kilkanaście lat i zawsze gubi liście na zimę, ale za to wiosna wypuszcza nowe i wygląda prześlicznie.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Warto by go wiosna troszeczkę poprzycinać celem podformowania i zagęszczenia a wczesną jesienią powtórnie podciąć tyle że odpowiednio by nie gubił liści a zmuszony został do produkcji nowych gałązek. :D
mamateo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 15 lis 2007, o 11:25
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post »

Zauważyłam, że moje beniaminki gubią liście... Nie wszystkie, bo na przekór te, które powinny :wink: tzn. te stojące bezpośrednio nad grzejącym pełną parą kaloryferem mają się świetnie i wypuszczają nie tylko nowe listki, ale i całe gałązki!

Problem dotyczy tych, które stoją wyżej, tzn. "na meblach". Z 4 sztuk nie sypie się tylko jeden (wyjątkowo oporny także na rośnięcie danielle :P ) Reszta regularnie gubi liście w szybkim tempie, od kilku do kilkunastu dziennie :( Nie pomaga częstsze zraszanie, nie jest to także efekt przelania lub zasuszenia, obejrzałam listki, nic im nie jest, nie widać szkodników lub chorób, tylko po prostu suche i już... Martwi mnie to, bo wśród tych "golasów" jest jeden, którego mam najdłuzej i przez 4 lata nie zgubil żadnego liścia!!!

Co robić (Przemo, pomóż!)???? Od razu zaznaczam, że przestawienie w inne miejsce nie wchodzi w grę- uroki ciasnego mieszkania+małe dziecko+pies (dwa ostatnie zniszczą wszystko, co da się dosięgnąć... :wink: )...

Później postaram się wkleić fotki...
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Bez oglądania zdjęć - jak sypią się bardzo, trzeba je jak najszybciej ciąć i zasilić biohumusem. A jak będą zdjęcia pozaznaczam jak wykonać cięcia. Wiosna już blisko więc takie późnozimowe cięcie już im nie zaszkodzi. :D
mamateo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 15 lis 2007, o 11:25
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post »

Dobra, uporałam się :wink:

Jak pisałam, sypią się 3: 2 z nich (to może być starlight lub variegata, jeśli dobrze podaję nazwy :oops: , opieram się tylko na moich przypuszczeniach) zrzucają 1, 2 listki dziennie, więc zdjęć nie wklejam, bo widoczne to nie jest, tzn. nie ma żadnej różnicy...

Najgorzej jest z beniaminkiem o drobnych listkach, to on gubi po kilka, kilkanaście listków dziennie, choć jak przyjrzałam się zrobionym zdjęciom, to nie jest taki goły :wink: , ale ja widzę, jak biednie wygląda... Przemo, zobaczysz, że puścił takie "wąsiki", z których miały być nowe listki (tak mi pisałeś), ale jak dotąd pojawił sie tylko jeden, a minął miesiąc. Zresztą zaobserwowałam, że część tych pędów uschła w całości lub na końcach.

Zobacz, oceń. On naprawdę miał liści X2!! Obrazek Obrazek Obrazek

aha, zapomniałam napisać, że "upchnęłam" moje kwiaty z parapetu i kilka dni temu przestawiłam tam tego golaska drobnego i......... efekt jest taki, że liście przestały mu lecieć w takim piorunującym tempie (przez ostatnie 2 dni 2-3 listki poszły).

Ps. Zdjęcia daję większe, bo ostatnio wyszły maciupeńkie....
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

E myślałem że jest dużo gorzej a z nim nie jest tak źle, poprzycinaj tylko tak jak zaznaczyłem, zacznij do każdego podlewania dodawać biohumus no i musisz go chyba troszkę więcej lub częściej podlewać ziemia w doniczce wygląda na popiół. Kiedy one były przesadzane? Wiosną je najprawdopodobniej przesadzimy i wtedy go troszkę bardziej poskracamy - niektóre gałązki. Póki co nie wymaga drastycznego cięcia. Ten co pokazujesz to variegata. :D
Obrazek
tomekidec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 paź 2007, o 21:23
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Witam.
Chciałbym sie podpiąć też do tematu. U mnie niestety też pogubił prawie wszystkie liście w ekspresowym tempie :( Jest parę młodych listków ale z dnia na dzień i tak wygląda coraz łysiej. Czytając wątek doczytałem się że najlepszy będzie keramzyt i do podlewania biohumusem. Czy w tym przypadku też powinien pomóc? Oglądałem liście i nie ma żadnych przebarwień. Dołączam zdjęcia.
Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Przesadź go w świeżą ziemię i doniczkę o 6 cm większą w średnicy, po przesadzeniu zacznij zasilanie woda z biohumusem i skoryguj długość gałęzi mniej więcej tak jak zaznaczyłem na zdjęciu, delikatnie z podlewaniem po cieciu tzn. ogranicz je przez pierwsze trzy podlania o połowę w stosunku do obecnego podlewania a zwiększ zraszanie rośliny co codziennego w porannych godzinach, po trzech podlaniach wróć do normalnej dawki wody utrzymując częstotliwość zraszania.

Obrazek
Awatar użytkownika
jolka1954
100p
100p
Posty: 114
Od: 16 paź 2006, o 19:30
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post »

Ja też walczyłam przez dwie zimy z opadaniem liści u beniaminka ale sie poddałam .
Miałam go pięć lat i po trzech latach po prostu zaczął marnieć i wszystkie moje zabiegi nie dały rezultatu. Ale może Tobie sie uda życzę Ci tego bo to są sympatyczne kwiatki zastanawiam się
czy znowu sobie go nie kupić :lol:
Pozdrawiam Jolka
Awatar użytkownika
moni@
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 13 sty 2008, o 20:48

Post »

kochani pomóżcie,
problem z beniaminkiem zaczął się po powrocie z gór (byliśmy zaledwie kilka dni)
Temperatura spadła do 17 st. więc cały czas myślałam, że to przez to. Potem wydawało mi się, że może coś nie tak z wodą (różne głupoty przychodzą do głowy). W domu temperatura waha się od 19-21 st.
Mamy dwa duże i jednego malutkiego - liście opadają najbardziej z tego średniej wielkości, - stał niedaleko grzejnika - (oraz w mniejszych ilościach z tego dużego i najmniejszego). Przestawiłam go teraz obok naszego giganta aby miał więcej światła.
Zamieszczone fotki są właśnie z tego pośredniego. Na kilku listkach zauważyłam właśnie jakieś białe centki. Nie żółknie choć nie grzeszy też butelkową zielenią. Opada w zastraszającym tempie.
Co mam z nim zrobić? Oraz czy mogą stać oba obok siebie - jeśli to jakaś zaraza czy nie przejdzie na tego największego?
Obrazek

Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Szkodnika nie widzę, samo przestawienie z pewnością mu zaszkodzi(nie lubią tego) może zrzucić większość liści, proponuję przesadzenie, cięcie zagęszczające i rozpoczęcie zasilania biohumusem. Do zaznaczenia cięć(zaznaczę na fotkach jak go ciąć) potrzebuję zdjęcia całych roślin (przynajmniej z dwóch stron rośliny), zapraszam również do lektury tutaj :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”