Reo meksykańskie

[aa_ania]

jestem nowa - wiec z gory przepraszam jeśli lamie zasady... znalazlam to zdjecie na tym forum i bez wahania "ukradlam". Wszystko po to, zeby sie dowiedziec co to za roslina!!! blagam powiedzcie - ma dla mnie wielkie emocjonalne znaczenie a nie wiem jak sie nazywa i jak ja pielegnowac.

pozdrawiam,
ania

[Karo]

Reo meksykańskie -

[aa_ania]

bardzo wam dziekuje!!!!!
to teraz - jeśli mozna - pytanie szczegolowe: czy moze stac blisko okna? zauwazylam ze smutkim, ze chyba gubi tam kolor.... ale to moze nie dlatego... i czy nie jest trujace (dziecko, kot)?
sorry, za glupie pytania - ale odziedziczylam kilka slicznych roslin a jestem kompletnym laikiem. nie chce im zrobic krzywdy. Ba! zamiuerzam zostac supoer kwaitowym hodowca.
Jak pofotografuje reszte, to będę dalej dopytywac...

[Karo]

Ok Aniu! Proszę jednak o pisanie postów poprawną polszczyzną,używająć wielkich liter i polskich znaków jak ć,ź,ń ą itd.
Przywiązujemy wagę do prawidłowej pisowni aczkolwiek drobne literówki mogą zdarzyć się każdemu.

Reo meksykańskie to roślina bardzo łatwa w uprawie
Od końca maja do lipca kwitnie niezwykłycmi kwiatostanów (w muszelkach).
Wymaga stanowiska jasnego wtedy ma prawidłowe wybarwienie liści.
Przez cały rok należy zapewnić roślinie temperaturę pokojowa. Podlewać należy systematycznie miękką wodą. Nawozić należy raz w tygodniu wiosną i latem, w pozostałym okresie raz w miesiącu. Przesadzać roślinę każdego roku.
Rozmnaża się przez podział lub z nasion.
Nie spotkałam jej w wykazach roślin trujących.

[Waleria]

Stanowisko dla reo - jasne lub półcieniste, u mnie doskonale rosło zarówno na północnym jak i na południowym oknie.

[aa_ania]

OK. będę sie pilnowac. Ale jeśli chodzi o polskie znaki, to niestety nie jest to kwestia mojej niepoprawnej polszczyzny lecz mozliwosci sprzetowych. Pisze z MACA, ktory nie jest przyjazny takim forom i zamiast polskich znakow bedziecie miec kwadraty. Tak wiec milkne na razie...

I pozdrawiam.
PS. Nie jestem purystka jezykowa, ale bledow i literowek unikam jak ognia! W kazdym razie sie staram.

[Karo]

Nic mi nie mówi to ,że piszesz z MACA- przykro mi - będziemy zatem poprawiać Twoje posty nie ma problemu - umieść tylko w swojej stopce taką informację oczywistą dla wszystkich moderatorów.
Może zajrzyj również do tego wątku - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=60 - gdzie rozważa się techniczne możliwości przystosowania klawiatury do polskich liter.

[aa_ania]

KaRo, dziękuje za wszystkie uwagi. Jak napisałam na wstępie jestem kompletnie nowa (ba! "Nowownarodzona" jak pojawiło sie w mojej stopce), nie mam też zbytniego doświadczenia w "bywaniu" na forach. Raz próbowałam i skrzyczano mnie właśnie za używanie polskich znaków, podczas gdy mój komputer nie nadaje się do takiej komunikacji...
Ale to nic. Wystarczyło - przejść do innej machiny. I już.
Zresztą normalnie koresponduję z własnego domu a tam wszystko działa mi bez zarzutu.

W każdym razie nie znając zasad panujących na tym forum uznałam, że akceptowalność pisowni sms-owej jest na tyle powszechna, że można i tak. Ale oczywiście rozumiem, AKCEPTUJĘ i doceniam.
Mam nadzieję, że będę częstym gościem na tym forum, bo mam naprawdę dużo pytań. I niestety bardzo mało wiedzy. Tym bardziej nie zamierzam zrazić do siebie opinii publicznej ;-)

Pozdrawiam serdecznie
i zatapiam sie w innych wątkach (mam duże zaległości)
ania

[treissi]

Ja myślę, że to raczej zamało wody. Ze swojego doświadczenia wiem, że reo nie wymaga dużej wilgotności. Aczkolwiek to może też być przyczyna. Reo lubi dużo pić, ale nie lubi też przelania. Więc na początek spróbuj go zraszać, a jeśli nadal będzie zasychał to podlewaj troszkę więcej

Jak masz możliwość to możesz reo przestawić bliżej słoneczka, bo widać, że jest troszkę wyciągnięte i wyblakłe. Możesz je też bez obawy odmłodzić. Ciachnąć wszystko przy ziemi i ono odbjie od korzeni i będzie na pewno gęściejsze

Spójrz tak kiedyś wyglądało moje reo

[polly]

Możesz je też bez obawy odmłodzić. Ciachnąć wszystko przy ziemi i ono odbjie od korzeni i będzie na pewno gęściejsze

Hej,
dzięki za podpowiedź, ale sprecyzuj proszę co masz na myśli - ciachnąć?
obciąć wszystko przy ziemi i co z tym zrobić dalej?

[Legion]

Chciałem się dowiedziec coś o Reo Meksykańskim, czy jest trujące, czy może rosnąc w jendej potężnej donicy z Kalateami ??

Pozdrawiam

[SunFlower]

Reo nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia, lubi wysoką temperaturę i wilgotność powietrza, np. poprzez zraszanie liści lub ustawienie rośliny na podstawce z keramzytem. Przesadzamy wiosną do ziemi uniwersalnej z dodatkiem torfu. Mam nadzieję, że chociaż choć trochę pomogłem.
Co do tego czy może rosnąć z z calatheą to: wydaje mi się że, może ponieważ obie rośliny lubią wilgotne podłoże i otoczenie. Z tego co się orientuję
to reo jest trujące.

[Karo]

Reo meksykańskie to roślina bardzo łatwa w uprawie
Od końca maja do lipca kwitnie niezwykłymi kwiatostanów (w muszelkach).
Wymaga stanowiska jasnego wtedy ma prawidłowe wybarwienie liści.
Przez cały rok należy zapewnić roślinie temperaturę pokojowa.
Podlewać należy systematycznie miękką wodą.
Nawozić należy raz w tygodniu wiosną i latem, w pozostałym okresie raz w miesiącu.
Przesadzać roślinę każdego roku.
Rozmnaża się przez podział lub z nasion.
Nie spotkałam jej w wykazach roślin trujących.

[aniasz23]

Witam
Mam w posiadanie reo meksykańskie jednak od niedawna zauważyłam, że końcówki liści najpierw gniją później usychają, robią się czarne. Co robię źle? Podlewam regularnie,zraszam, nie przelewam. Roślinka stoi na południowym parapecie, teraz rzadko jest tam słońce.

[Legion]

Chciałem zrobić paludarium, o wymiarach 200 cm, 150 cm, 70cm. Ma to być wilgotny las tropikalny.....z małym akwarium wmontowanym w podłoże, i małym wodospadzikiem.
Wiem że będą tam papirusy, po bokach Calahea ( różne gatunki), paprocie, języczniki, reo. W miejscu troszkę bardziej jasnym i suchszym będzie rosła dracena i cykas. Myślę jeszcze nad jakimś pnączem. W połowie będzie konar z wydrążonymi miejscami na frizeę i guzmanię.

Takie są plany, na razie pracuję nad paludarium.

Jak skończę umieszczę fotki

Pzdr.