Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Justyna96
50p
50p
Posty: 52
Od: 5 mar 2019, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Znajoma w pracy powiedziała mi, że mam przesadzić ją do nowej donicy, ale zostawić "starą" ziemię i tylko uzupełnić braki tą nową, przeznaczoną dla palm i... Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Powinnam usunąć jak najwięcej starej?
Jutro mam zamiar kupić jeszcze keramzyt, żeby wysypać na podstawkę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Oczywiście, że wymieniasz jak najwięcej starego podłoża...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Majak92
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 mar 2019, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Cześć! Chciałam Was zapytać o opinię i radę w sprawie mojej Areki. Martwię sie, bo wydaje mi się, że zamiast rosnąć marnieje mi w oczach. Wiele liści usycha i kruszy się, nie tylko końcówki. Widoczne są brązowe plamy, a gałązki tracą jędrność i nieco opadają. Mam ją od ponad miesiąca, przesadziłam do większej donicy po tygodniu, użyłam ziemi przeznaczonej dla palm, bez drenażu, ale z otworami w donicy. Podlewam raz na tydzień, za to codziennie zraszam wodą. Ostatnio dołożylam też podstawę z wodą. Początkowo stała przy kaloryferze pod oknem, ale zmartwiona tym przesuszeniem przeniosłam ją dalej od grzejnika, ale nadal blisko okna. Czy palma musi się przyzwyczaić do nowego miejsca czy jest chora lub źle o nią dbam? Pomocy! :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Zacznij od lektury tego wątku albo przynajmniej kilka ostatnich stron. To co opisujesz to typowe problemy w uprawie i błędy pielęgnacyjne wiele razy omawiane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kamila71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 8 kwie 2019, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Witam, bardzo proszę o pomoc, gdyż moja areka marnieje z dnia na dzień. Przeczytałam wszystkie możliwe fora. Została ona kupiona ok 1,5 miesiąca temu. Była z dobrej formie. Po tygodniu liście zaczęły się zwijać na końcach i całe schnąć. Przesadziłam ją od razu do nowej donicy, na dno wysypałam kilka centymetrów keramzytu, do donicy wsypałam ziemię do palm zmieszaną ze żwirem i włóknem kokosowym w odpowiednich proporcjach. Donica posiada dziury w dnie, przez które woda swobodnie przepływa. Przed przesadzeniem raz ją nawoziłam specjalnym nawozem do palm. Od kupna spryskiwana jest regularnie kilka/kilkanaście razy dziennie. Dodatkowo wokół palmy rozłożone są miseczki z namoczonym keramzytem. Po ok 2 tygodniach od kupna na liściach zaczęły się pojawiać ciemne plamki z żółtą obwódką, liście w tych miejscach zaczęły pękać. Dodatkowo całe liście (nawet te bez plamek) zaczęły usychać. Są ciemnozielone, suche i szeleszczące, wyglądają jak ususzone.
Po zauważeniu pierwszych objawów palmę spryskałam Biosept Active spray. Nie pomogło. Gdy pojawiło się więcej brązowo żółtych plam z myślą, że to grzybica opryskałam ją środkiem grzybobójczym. Nadal nie pomaga. Liście nadal schną, z dnia na dzień coraz więcej.

Palma stoi w pokoju, który znajduje się od strony południowej. Palna stoi w bliskiej odległości od okna i balkonu- ok 2,5m. Nad oknem jest zadaszenie więc promienie słoneczne nie padają na nią bezpośrednio. Palmę podlewam raz na ok 4-5 dni. Podlewam przegotowaną odstaną wodą z kranu, czasami dolewam trochę wody źródlanej. Podlewam obficie, kiedy woda wypłynie dnem wylewam ją po ok 20 minutach.

Proszę o pomoc co może z nią się dziać. Liście dokładnie obejrzałam w celu sprawdzenia obecności szkodników. Nic nie zauważyłam. Na liściach widać jedynie delikatny biały nalot, jednak nie wygląda jak wełnowiec.

Poniżej przesyłam zdjęcia dla zobrazowania sytuacji:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d5568e5ba9a1ea51
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d962d5819b61084e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9f9146cab11f3eec
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a5c6a346585d302b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/04291f018ecbc97a
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b52050ca9bd109f6
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b92bf00e13dd511b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/272ef97f4a38548e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b0f01c9682a83934
https://www.fotosik.pl/zdjecie/823137b740f43e5a
https://www.fotosik.pl/zdjecie/110c54c4a28af4dc
https://www.fotosik.pl/zdjecie/54990b0a72ed6332
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Przelana, za często podlewasz przy takiej ilości wody. Jeśli podlewasz tak, że woda wypływa na podstawkę, to następne podlanie dopiero wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi zaczyna delikatnie przesychać. Nie powinno się podlewać roślin co do dnia, zwłaszcza wtedy, kiedy do podłoża dałaś włókno kokosowe, które zatrzymuje wodę. Druga sprawa 2,5 m to za daleko od okna. Jeśli nie padają na nie promienie słoneczne, możesz ustawić tuż przy oknie. Trzecia sprawa, spryskiwanie liści niewiele daje. Warto zainwestować w nawilżacz powietrza, ale raczej wtedy jeśli palma przeżyje.
Dobrze jest delikatnie wyciągnąć z doniczki i sprawdzić stan korzeni. Generalnie ta palma niespecjalnie nadaje się do uprawy w mieszkaniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kamila71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 8 kwie 2019, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Bardzo dziękuję za rady. Mam nadzieję, że uda się ją jeszcze uratować. Bardzo proszę o informację, czy powinnam w tej sytuacji wymienić ziemię na świeżą (mniej mokrą)?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Na razie zweryfikuj stan korzeni. Jeśli będą w miarę ok., to po prostu ograniczysz podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Emilianek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 kwie 2019, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Cześć, bardzo proszę o pomoc.
Jakiś czas temu zauważyłam na dolnej stronie liści oraz na łodygach bliżej korzeni białe, pałeczkowate, nieruchome ?coś? (po zmyciu letnia woda łodygi iloście były jakby nadtrawione). Pojedyncze liście zaczęły zolknac i usychać.
Pani w sklepie ogrodniczym powiedziała, ze to welnowiec i poleciła roztwór Substralu (acetampirid). Oczyściłam palmę bawełniana szmatka, spryskalam palmę z obu stron, a resztę wylałam do ziemi (ponoć welnowce mogą atakaowac korzenie). Po 2 tygodniach białe pałeczki pojawiły się na jednej łodydze (na długości i przy ziemi, korzeniu). Ponownie kupiłam ten środek tym razem zmieszany z tritikonalzolem i znowu spryskalam palmę a ok 500-600 ml wlałam do ziemi i dolałam woda. Od tamtej pory nie widzę już tych szkodników ale palma zolknie i schnie w zastraszajacym tempie.
Palmę mam od 10 miesięcy. Po kupnie została przesadzona do odpowiedniej donicy, z keramzytowy na dnie, ziemia dla palm. Dodatkowo jest zraszan i podlewana odstała woda.
Na tym forum podobne zdjęcia raz były opisywane jako welńowiec raz chyba jako grzyb.
Co się dzieje z moja palma, co mogę zrobić żeby przestała marnieć?
https://imagizer.imageshack.com/img924/8338/y6uCse.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/2316/Nk2axA.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img921/9151/KsvCxg.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img924/64/lMd2BM.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img921/7852/VbpFCb.jpg
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Zacznij od lektury wątku. Wiele razy było powtarzane, że spryskiwanie wodą nic nie daje, w ten sposób nie podniesiesz wilgotności powietrza.
Dwa, wełnowce trudno zwalczyć. Na jednym oprysku się nie skończy.
Trzy żółknięcie starych liści, pojedynczo to normalna kwestia. Jeśli jednak liście żółkną w większej ilości, znaczy to że szkodniki dalej są obecne. Może to też być efektem osłabienia rośliny przez atak szkodników. Im dłużej będą na roślinie, tym bardziej będzie osłabiona. Nie można też wykluczyć, że korzenie palmy zostały uszkodzona przez podlanie preparatem.
Na marginesie, tą palmę dosyć ciężko utrzymać w warunkach domowych, bardziej dedykowana jest do oranżerii.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Agata W83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 12 maja 2018, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chora palma Areka

Post »

Czy ktoś wie co mogę zrobić by ją uratować. Kupiłam ją 3 miesiace temu, była gęsta i zielona. Przesadziłam ją do ziemi przeznaczonej dla palm a na dno doniczki wysypałam pumeks ogrodowy. Zraszam ją często i nawożę co 2 tygodnie. Niestety jest coraz gorzej. Część liści suchych a część po porostu zółtych. Jestem załamana :( Czy jeszcze mogę ją jakoś uratować? Dodam że stoi w jasnym pomieszczeniu z dostępem do rozproszonego słońca....i nawet z nią rozmawiam :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Nieprawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji. Poczytaj wątek albo przynajmniej kilka ostatnich stron. Przelana i za suche powietrze i pewnie stoi za daleko od okna. To typowy przypadek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kobalt_x
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 5 lut 2019, o 21:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Jako laik dodam, że chyba wciśniecie pomiędzy ścianę a tapczan jej nie służy. Mało ma przestrzeni i pewnie dużo mniej światła na dole.
Moja sadzonka jeszcze jest zielona. Już 3 miesiące. Wiem, że to niedużo.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”