Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

40% i niżej to za niska wilgotność dla tej palmy. Powinna być w miarę stała powyżej 60%, zwłaszcza przy takiej temperaturze. Tylko nawilżacz powietrza przy uprawie tej palmy, inaczej długo się nie nacieszysz ładnym wyglądem.
15 stopni z kolei może być za niska, to nie sukulenty.
Zbierz tą pleśń razem z wierzchnią warstwą ziemi i podlej jakimś antygrzybicznym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Inkanus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 gru 2018, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Witam. W wakacje kupiłem dwie areki dypsis w biedronce. Po zakupie przesadziłem je do doniczek takich jak na zdjęciach, na spód wysypałem keramzyt oraz dałem ziemię do palm, gotową ze sklepu. Od jakiegoś czasy palmy zaczynają usychać. Zmieniłem im położenie. Znajdują się około 3 metrów od okna ale tez około 3 metrów od kaloryfera (kaloryfer pod oknem). Okna południowe, przez większość dnia w mieszkaniu jest jasno. Palmy są dwa razy na dzień zraszane odstaną przegotowaną letnią wodą (rano, wieczór). Średnio to pomaga bo musiałem już kilka gałązek całkiem ściąć bo nie było czego ratować. Prosiłbym o jakieś wskażówki co do przedłużenia żywotności roślin. Temperatura w mieszkaniu, w nocy 20 w dzień 21,5 stopnia. Niestety nie podam Wam wilgotności, nie mam sprzętu ale jak to mieszkanie w kamienicy z ogrzewaniem gazowym centralnym, pewnie trochę za sucho jest. Pozdrawiam
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Trzeba było zacząć od lektury tego wątku. Gdybyś go przeczytał to byś się dowiedział, że 3 metry od okna to za daleko, zdecydowanie za daleko, zwłaszcza w okresie jesienno - zimowym oraz palmy te potrzebują stałej wysokiej wilgotności powietrza minimum 60%. W takiej sytuacji możesz próbować ją osiągnąć poprzez nawilżacz elektryczny powietrza, który będzie chodził przez większość dnia. Inna sprawa, że te palmy niezbyt nadają się do uprawy w mieszkaniu, a prędzej oranżeria albo szklarnia. Mało komu udaje się ją utrzymać w dobrej kondycji w dłuższej perspektywie czasu.
Podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku, a nie samą ziemią.
Następnym razem przed zakupem poczytaj wpierw o wymaganiach uprawowych, inaczej szkoda roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pepej
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 sty 2019, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Palma usycha - pomocy !

Post »

Witam,
dostałam palmę na wigilię (więc w transporcie pewnie lekko zmarzła) od tego czasu sukcesywnie schnie i na końcach liści i tak jak widać plama brązowa się rozlewa aż cały liść się taki robi. Spryskiwacz kupiłam dziś. Spryskiwać? Kaloryfer obok niej wyłączony. Przesadzić mimo,że zima? Co jeszcze robić by całkiem nie padła?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Spryskiwanie wodą nic nie daje. W przypadku tej palmy wymagany jest nawilżacz powietrza.
Jeśli przemarzła, to może być problem.
Przesadzić i tak trzeba.
Wywal osłonkę i doniczkę postaw na podstawce. Reszty dowiesz się z wątku do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
acapulcoo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 11 sty 2019, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Cześć forumowicze.

Swoją palmę mam od marca zeszłego roku, do tej pory było z nią wszystko ok, zapewniłem jej jak najlepsze warunki (podłożę, wilgotność powietrza, odległość od okna, temperatura).

Niestety wyjeżdżając na urlop na święta, skręciłem w domu grzejniki i przez ponad tydzień palma była niezraszana.
Od tamtego czasu usychają końcówki liści.

Jest jakiś sposób na "uleczenie" palmy czy po prostu traktować ją jak najlepiej i dać jej czas?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Żartujesz, czy piszesz poważnie? W jaki niby sposób końcówki liści mają się zrobić z powrotem zielone...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
acapulcoo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 11 sty 2019, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Wiem, że końcówki liści nie zrobią się zielone.

Chodzi mi bardziej o to, czy coś z nimi robić, przyciąć? Dodawać jakiś nawóz do podlewania czy nic specjalnego z tym nie robić?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Poczytaj ten wątek, bo chyba jednak niewiele wiesz o uprawie tej palmy.
W skrócie, co ma nawóz do schnięcia końcówek liści? W okresie jesienno - zimowym nie nawozi się roślin.
Schnięcie jest objawem przede wszystkim zbyt suchego powietrza. Palma ta wymaga stałej (24h na dobę) podwyższonej wilgotności powietrza powyżej ok. 60%. Nie uzyskasz tego spryskując roślinę, a możesz mniej więcej uzyskać podobne wartości, tylko dzięki nawilżaczowi powietrza który będzie włączony przez większość dnia.
Teraz możesz odciąć końcówki liści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Anetabia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 sty 2019, o 14:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Areca usycha.
Witam kupiłam arecę 2 lata temu, w tym roku przed wakacjami przesadzilam w większą doniczkę z ziemią dla palm i kamyczkami na dnie. Całe lato rosła i dawała dużo młodych liści. Stoi w sypialni niedaleko kaloryfera.Nie ma dużo światła bo mimo że okno jest południowe jest też loggia która zacienia pokój. Kupiłam niedawno oczyszczacz powietrza wydaje mi się że od tej pory zaczęła podsychać. Zaczął się też sezon grzewczy. W tym momencie zostały same młode liście, reszta schnie, ale nawet młode listki na końcach wysychają.
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Wystarczy jak przeczytasz wątek, a wszystkiego się dowiesz. To jest typowy przypadek błędów pielęgnacyjnych.
Za suche powietrze, podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku, a nie samej ziemi, za ciemne stanowisko. Masz ogrzewanie podłogowe?
Rośliny kupuje się, sprawdzając wcześniej czy jesteśmy zapewnić określone warunki uprawy. Bo to nie jest tak, że każda roślina którą kupisz będzie rosła w każdych warunkach. Nie, z początku może jakoś dawać radę, ale prędzej czy później jej kondycja zacznie podupadać. Jeśli nie masz jaśniejszego stanowiska, to radzę Ci oddać komuś tą palmę bo inaczej będzie wegetować, aż w końcu padnie.
Generalnie nie są to palmy do mieszkań, a do oranżerii. W domu ciężko je utrzymać w dłuższej perspektywie czasu.
One potrzebują stałej podwyższonej wilgotności powietrza powyżej ok 60%, czyli nawilżacz powietrza to podstawa, który będzie włączony przez większość dnia, zwłaszcza jeśli masz włączony grzejnik.
To są palmy z klimatu tropikalnego, czyli ciepło plus wysoka wilgotność powietrza.
Oczyszczacz powietrza nic nie daje.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
9daga9
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 sty 2019, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Palma marnieje, pomocy

Post »

Hej, jestem tu nowa i bardzo Was proszę o pomoc w pewnej sprawie. Kilka lat temu dostałam palmę na której bardzo mi zależy. Nie znam jej nazwy. Jednak od dłuższego czasu coś się z nią dzieje, mam wrażenie że gnije. Podlewałam ją raz w tygodniu tak, żeby na podstawce pojawiła się woda. Niby wszystko ok ale zaczęła gnić po ok 2 latach odkąd ją mam (chyba gnić, nie wiem jak to inaczej nazwać) u podstawy. Po kolei odnoga po odnodze. Doczytałam że przyczyną może być zbyt dużo wody. Więc zaczęłam podlewać ją raz na 2 tygodnie czasem raz na 3 tygodnie tą samą ilością wody. Tego stosuję się do tej pory. Jednak to nie pomogło. Dostałam od mamy nawóz w "pałeczkach" (?). Zastosowałam się do instrukcji. Nawóz podałam 1 grudnia 2018 i nic! Kolejna odnoga mi odpada! Pomocy, wiecie o co może chodzić? Czy da się ją jeszcze odratować??? Bardzo mi na tym zależy. Z góry serdecznie Wam dziękuję!
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Bardzo Ci zależy :?:
To dlaczego nie przeczytałaś chociaż jednego poradnika o warunkach uprawy i pielęgnacji? Dlaczego tak długo czekałaś z wysłaniem zapytania?
Popełniłaś wszelkie możliwe błędy i doprowadziłaś roślinę do stanu agonalnego. Wszystko zrobiłaś źle od przede wszystkim stanowiska, podłoża, podlewania, a kończąc na niepotrzebnym nawożeniu zimą :!:
1. Areka, bo tak ta palma się nazywa i każda inna roślina potrzebuje przede wszystkim światła, czyli stanowisko na parapecie zwłaszcza o tej porze roku, a nie na ciemnej półce... Ostrożnie tylko z grzejnikiem.
2. Palma wymaga bezwzględnego przesadzenia do mieszanki ziemi do palm i żwirku. To podłoże jest bardzo zasolone, widać dużą ilość wykwitów soli wapnia. Posadź do odpowiedniej wielkości doniczki dobranej do wielkości bryły korzeniowej.
3. Do wiosny żadnych nawozów.
4. Areka wymaga podwyższonej wilgotności powietrza powyżej ok 60% - wskazany nawilżacz.
5. W okresie jesienno zimowym podlewasz ją wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi delikatnie przeschnie, w pozostałej części roku, utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, ale nie zalane. Nie podlewaj wodą z kranu, a odstaną albo przegotowaną, najlepiej deszczówką.
A i tak po spełnieniu tych wszystkich rzeczy nie ma żadnej gwarancji że roślina przeżyje. Wszystko zależy od stanu korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”