Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 2 maja 2015, o 17:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Witam!
jestem nowa tutaj, choć moja przygoda z roślinami trwa już wiele lat
Tym milej móc do Was w końcu przemówić w wersji pisanej
Co do tematu "brezylkowego"
-mam nieco różnych nasion przywiezionych przez znajomego z RPA, jedna z roślinek która mi wykiełkowała wygląda mi właśnie na Brezylk ale pewności mi brak zwłaszcza że tych roślin "mimozowatych" jest cała masa.
Powiedzcie mi moi drodzy czy Wasze roślinki też składają na wieczór liście- ale nie jak to czynią właśnie np. mimozy- do góry, lecz listki na dobranoc składają im się w dół.
Poniżej zdjęcie tego mojego "cuda"
jestem nowa tutaj, choć moja przygoda z roślinami trwa już wiele lat
Tym milej móc do Was w końcu przemówić w wersji pisanej
Co do tematu "brezylkowego"
-mam nieco różnych nasion przywiezionych przez znajomego z RPA, jedna z roślinek która mi wykiełkowała wygląda mi właśnie na Brezylk ale pewności mi brak zwłaszcza że tych roślin "mimozowatych" jest cała masa.
Powiedzcie mi moi drodzy czy Wasze roślinki też składają na wieczór liście- ale nie jak to czynią właśnie np. mimozy- do góry, lecz listki na dobranoc składają im się w dół.
Poniżej zdjęcie tego mojego "cuda"
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Witaj,
Jest bardzo podobna do moich. Moje składają liście, wyglądają trochę jak by im wody brakowało.
Jest bardzo podobna do moich. Moje składają liście, wyglądają trochę jak by im wody brakowało.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 2 maja 2015, o 17:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Czyli w dół (a nie do środka) się składają na noc?
No to jest szansa że to jest to
No to jest szansa że to jest to
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Moja albicja składa listki w dół, tak że z daleka wyglądają jak małe strączki.
Brezylka z kolei nic tkiego nie robiła u mnie ;)
Brezylka z kolei nic tkiego nie robiła u mnie ;)
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Mi wykiełkowała masa nasion, przez jakiś czas dobrze rosły, ale okazało się że brezylka jest strasznie podatna na przędziorka, co gorsza próba oprysku niszczy całą roślinę. Padły mi praktycznie wszystkie...
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Co słychać u waszych brezylek. Wczoraj przeglądając amerykańskie fora trafiłem na informacje, że brezylki rosną w OB Denver. Twierdzą oni, że roślinom wymarzają niezdrewniałe przyrosty, ale wiosną dobrze regenerują i latem kwitną. Najbardziej mnie zaskoczyło że Denver to prawie strefa 5b.To link do jednej strony https://davesgarden.com/guides/pf/go/2120/
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Brezylka (Caesalpinia gilliesii )
Moja brezylka stoi na parapecie południowego okna w temperaturze około 18 st. Nie zrzuciła wszystkich liści więc podlewałam ją od czasu do czasu, a teraz widzę, że zaczyna wypuszczać nowe liście na czubku. Ponieważ od głównego pnia odchodzą 2 długie pędy, chcę je przyciąć. Z tego co czytałam to jej to na pewno nie zaszkodzi, ale chciałabym ukorzenić te obcięte, ale nie wiem jak. Czy włożyć do wody, czy od razu do ziemi z ukorzeniaczem? Czy jest w ogóle szansa, że to się powiedzie? Może ktoś już próbował?
Pozdrawia Urszula.