Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Szczerze mówiąc, to jak na roślinę 6 letnią nie wygląda zbyt okazale. Przy dobrych warunkach uprawy Szeflera ma całkiem niezłe roczne przyrosty.

Ale jeśli napisałeś:
Przez ponad rok stała na szafce, pod sufitem, obok okna, ale bez bezpośredniego światła.
To gdzie stała wcześniej?

Jeśli wcześniej miała więcej światła, to fakt rośnięcia w tym ciemnym kącie można zrzucić na to, że okres ten przypadł głównie na wiosnę i lato, kiedy światła masz więcej i rośliny mają więcej energii przez co dają sobie jakoś radę w gorszych warunkach. Problemy zaczęły się w okresie jesienno-zimowym, kiedy rośliny tropikalne w naszych warunkach klimatycznych wchodzą w mniejszy lub większy okres spoczynku i poziom energii im spada. Jeśli są trzymane w miarę prawidłowych warunkach są w stanie przetrwać ten niekorzystny okres. Ale jeśli nie dostają w tym okresie światła albo minimalną jego ilość, to wtedy rośliny zaczynają chorować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ayahuasca
50p
50p
Posty: 52
Od: 9 mar 2014, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Od roku stała na tej szafce, bo to nowe mieszkanie. Wcześniej, w poprzednim mieszkaniu, stała 1m od drzwi balkonowych, ale z dużą ilością światła słonecznego, od strony wschodniej. Nie jest zbyt okazała, bo już dwukrotnie ją przycinałem. Pierwotnie osiągnęła 150cm i przyciąłem ją, żeby rozmnożyć i rozrosnąć na bok. To się udało dwukrotnie, ładnie się rozrastała i osiągnęła formę jakiej oczekiwałem, czyli dwa duże i grube pędy, mocno obrośnięte. No ale teraz zaczęły sie problemy...
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Aaaa to trzeba było tak od razu napisać. :wink: Z tego co wcześniej napisałeś w pierwszym poście wychodziło że szeflera była trzymana tylko na tej szafce.
A tak czyli wpierw miała prawidłowe warunki, jak przestawiłeś później w to gorsze miejsce to przez jakiś czas rosła jakby to określić siłą rozpędu no i trafiłeś na wiosnę i lato. Roślina w takiej sytuacji od razu nie da znać, że coś źle się dzieje. Dopiero teraz w newralgicznym okresie osłabiona brakiem światła, a i pewnie wyjałowionym podłożem zachorowała.
Może faktycznie sytuacja nie jest aż tak tragiczna. Spróbuj zrobić tak, jak napisał wyżej Yanina.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Ayahuasca, tak jak zaznaczyłeś powinno być ok.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Tak się złożyło, że od kilku dni jestem właścicielką szeflery :) Piękna roślina, dosyć gęsta, ok. 60 cm w najwyższym miejscu, szeroka na jakieś 30-40. Póki co jeszcze jej nie przesadzałam (ale i nie pochodzi z marketu, więc nie jest w typowym produkcyjnym podłożu - nie wiem też, czy koniecznie przesadzać, bo nie ma zwartej, poprzerastanej bryły) - wolałam odczekać kilka dni z jakimkolwiek większym stresowaniem rośliny, bo wystarczająco odbił się na niej z pewnością stres związany z ponad dwiema dobami w paczce w chłodzie, była klapnięta. Jedyne co z nią do tej pory zrobiłam, to postawiłam na parapecie na podstawce, trochę otrzepałam liście z resztek ziemi i podlałam.
Chcę docelowo utrzymać podobny rozmiar i krzaczasty pokrój. Myślę o przycięciu lewej, przesadnie wysuniętej łodygi ciut niżej od prawej, żeby w przyszłości się zrównały. Ma to sens? I czy lepiej dla rośliny zrobić to teraz czy na wiosnę? Nie śpieszy mi się.

Obrazek

Obrazek

Liście generalnie zdają się wyglądać "ok", podniosły się, ale nadal obserwuję pod kątem ewentualnych przędziorków.

Obrazek
Ania D.
500p
500p
Posty: 604
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Ja bym przycinała na wiosnę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Dokładnie poczekaj z tym do wiosny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
theLeftpocket
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 kwie 2019, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Szeflera - korzenie boczne?

Post »

Dzień dobry,
nigdy nie słyszałem żeby szeflera wypuszczała korzenie boczne jak np. monstery.

Moja szeflera odstawia od jakiegoś czasu taki numer:
Obrazek
Obrazek

Czy macie jakiś pomysł co to oznacza i czy to na pewno są korzenie czy może jakiś rodzaj grzyba?
Szeflera jest u mnie od dwóch lat, baaaardzo wolno rośnie. Praktycznie wcale.
basia_styk
500p
500p
Posty: 714
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szeflera - korzenie boczne?

Post »

A ma wilgotne powietrze czy odwrotnie, bardzo suche? Ciekawe zjawisko, uprawiałam kiedyś szeflerę przez paręnaście lat i nie było czegoś takiego. Wydawałoby się, że to efekt jakiegoś stresu?

B.
theLeftpocket
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 kwie 2019, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - korzenie boczne?

Post »

Ma wilgotne powietrze, jest podlewana regularnie, nie przelewam jej, czasami zdarza mi się delikatnie podsuszyć, raz na jakiś czas zraszam... Przez cały rok ma słońce przez 2-3 godziny dziennie, potem półcień, generalnie raczej słonecznie.
Uprawiałem już kiedyś szeflerę i rosła tak bardzo... że doniczka pękła, a gigantyczna roślina przewracając się zrujnowała pół pokoju ;:63
Potem kupiłem sobie mniejszą, tę właśnie... i ta praktycznie nie rośnie. Dwa razy wypuszczała liście (zaledwie kilka), w międzyczasie opadło kilka starych. Czasami mam wrażenie, że jest sztuczna...
No i te korzenie... Może to jakaś choroba? Wada genetyczna?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Nie jest żadna wada genetyczna, ani choroba.
Jeśli rośnie wolno problem może jednak leżeć w zbyt ciemnym stanowisku, czyli za daleko od okna (3 godziny słońca na dzień to trochę mało dla szeflery) albo coś z nawożeniem, względnie zbyt słaby system korzeniowy. I dlatego może puszczać korzenie powietrzne. Wyciągnij z doniczki i sprawdź stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

A może ma bardzo zawinięte korzenie, które tylko częściowo funkcjonują, i wsprzyjających warunkach - głównie dzięki zraszaniu, temperaturze i wilgoci w okolicy głównego pędu - wypuszcza korzenie powietrzne...
Awatar użytkownika
Sukulencik36
200p
200p
Posty: 384
Od: 3 gru 2019, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

Post »

Ja postanowiłam moją szeflerę trochę odmłodzić, przycięłam jej trzy szczyty i chcę ukorzenić, postawić ją na południowym parapecie czy za dużo słońca? A co do rośliny matki, ma kilkanaście lat i wpierw stała w miejscu cienistym gdzie ślicznie sie rozgałęziła, teraz stoi u córy w pokoju na południe i mknie ku górze :) muszę tylko wymienić podłoże. :)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”