Calathea, Ctenanthe, Stromanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
To nie są łatwe rośliny do uprawy w warunkach domowych, co warto zaznaczyć.
1. Czy przesadzałaś po zakupie? Czy doniczka ma odpływ, czy doniczka jest wsadzona do osłonki?
2. Co oznacza wg Ciebie "dobre stanowisko" - jak daleko od okna?
3. Rośliny z rodzaju Calathea potrzebują utrzymywania regularnej wilgotności podłoża oraz wysokiego poziomu wilgotności powietrza.
1. Czy przesadzałaś po zakupie? Czy doniczka ma odpływ, czy doniczka jest wsadzona do osłonki?
2. Co oznacza wg Ciebie "dobre stanowisko" - jak daleko od okna?
3. Rośliny z rodzaju Calathea potrzebują utrzymywania regularnej wilgotności podłoża oraz wysokiego poziomu wilgotności powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wątpię, żeby to była kwestia czegoś innego jak podlewania, skoro liście opadają chwilę po podlaniu, a nie same z siebie.
Nie przesadzałam po zakupie. Doniczka ma odpływ i jest wsadzona do osłonki. Dobre stanowisko oznacza, że w pokoju jest widno, ale kwiat nie stoi przy oknie i nie padają na niego bezpośrednio promienie słoneczne. Okno w pokoju jest na wschód. Kwiat nie stoi w przeciągu i ma dookoła dużo przestrzeni. Nie wiem jak dokładnie zmierzyć wilgotność powietrza. Obok doniczki stoi napełniony pojemnik z wodą, która sobie paruje. Kwiat zraszany jest rano przed wyjściem do pracy i późnym popołudniem po powrocie z pracy (zraszacz nastawiony na nieduże krople). Jak już pisałam, wszystko było w porządku przez miesiąc, dopóki nie nalałam nieco więcej wody. Liście oklapły. Ziemia była wilgotna do dnia o którym wspomniałam. Poczekałam aż wszystko wróciło do normy, podlałam kwiat, gdyż ziemia u góry była już sucha a nie wilgotna. Stąd moje dzisiejsze grzebanie w ziemi, żeby sprawdzić czy na samym dole ziemia jest bardzo mokra, bo nie wiem co może być przyczyną, że liście znowu zaczęły opadać po podlaniu, a po drugim delikatnym podlaniu całkiem opadły na ziemię.
Nie przesadzałam po zakupie. Doniczka ma odpływ i jest wsadzona do osłonki. Dobre stanowisko oznacza, że w pokoju jest widno, ale kwiat nie stoi przy oknie i nie padają na niego bezpośrednio promienie słoneczne. Okno w pokoju jest na wschód. Kwiat nie stoi w przeciągu i ma dookoła dużo przestrzeni. Nie wiem jak dokładnie zmierzyć wilgotność powietrza. Obok doniczki stoi napełniony pojemnik z wodą, która sobie paruje. Kwiat zraszany jest rano przed wyjściem do pracy i późnym popołudniem po powrocie z pracy (zraszacz nastawiony na nieduże krople). Jak już pisałam, wszystko było w porządku przez miesiąc, dopóki nie nalałam nieco więcej wody. Liście oklapły. Ziemia była wilgotna do dnia o którym wspomniałam. Poczekałam aż wszystko wróciło do normy, podlałam kwiat, gdyż ziemia u góry była już sucha a nie wilgotna. Stąd moje dzisiejsze grzebanie w ziemi, żeby sprawdzić czy na samym dole ziemia jest bardzo mokra, bo nie wiem co może być przyczyną, że liście znowu zaczęły opadać po podlaniu, a po drugim delikatnym podlaniu całkiem opadły na ziemię.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Właśnie podłoże ma tutaj bardzo duże znaczenie. Uprawiam rośliny od kilkunastu i przez ten czas zgromadziłem ich dobrze ponad dwieście, więc... raczej wiem co piszę.
Bezpośrednio po zakupie powinnaś ją przesadzić, po drugie wywal osłonkę i postaw doniczkę na podstawkę.
Podłoże produkcyjne to czysty torf, który nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin z kilku powodów, najważniejsze jest to, że nierównomiernie przesycha podłoże - na górze przesycha, na dole jeszcze mocno wilgotne. Jak wtedy podlewasz, to dół masz wtedy mokry. Przesadź do nowego podłoża mieszanki ziemi uniwersalnej i agroperlitu.
Umieszczenie w osłonce utrudnia dodatkowo odpowiedni przepływ powietrza w bryle korzeniowej, w dodatku jest ryzyko przelania.
W kwestii stanowiska pytałem w jakiej odległości od okna. Calathea potrzebuje jasnego stanowiska - jeśli masz wschodnią wystawę postaw blisko okna.To, że pomieszczenie jest widne i dla Ciebie jest jasno, to nie musi być tak samo dla rośliny. Im dalej od okna tym do rośliny dociera coraz mniej światła i podłoże wolniej przysycha.
I jeszcze jedna rzecz, nie podlewa się roślin co do dnia, a w zależności od warunków zewnętrznych: temperatury, wilgotności powietrza czy stopnia nasłonecznienia (w sloneczne, cieplejsze dni podłoże przesycha szybciej w przeciwieństwie do deszczowych i chłodniejszych).
Kalatee podlewasz wtedy, kiedy powierzchnia podłoża zaczyna delikatnie przesychać.
Podsumowując, w przypadku Twojej rośliny zagrały cztery rzeczy: niewłaściwe podłoże, niewłaściwe podlewanie, niewłaściwe zbyt ciemne stanowisko oraz umieszczenie rośliny w osłonce.
Bezpośrednio po zakupie powinnaś ją przesadzić, po drugie wywal osłonkę i postaw doniczkę na podstawkę.
Podłoże produkcyjne to czysty torf, który nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin z kilku powodów, najważniejsze jest to, że nierównomiernie przesycha podłoże - na górze przesycha, na dole jeszcze mocno wilgotne. Jak wtedy podlewasz, to dół masz wtedy mokry. Przesadź do nowego podłoża mieszanki ziemi uniwersalnej i agroperlitu.
Umieszczenie w osłonce utrudnia dodatkowo odpowiedni przepływ powietrza w bryle korzeniowej, w dodatku jest ryzyko przelania.
W kwestii stanowiska pytałem w jakiej odległości od okna. Calathea potrzebuje jasnego stanowiska - jeśli masz wschodnią wystawę postaw blisko okna.To, że pomieszczenie jest widne i dla Ciebie jest jasno, to nie musi być tak samo dla rośliny. Im dalej od okna tym do rośliny dociera coraz mniej światła i podłoże wolniej przysycha.
I jeszcze jedna rzecz, nie podlewa się roślin co do dnia, a w zależności od warunków zewnętrznych: temperatury, wilgotności powietrza czy stopnia nasłonecznienia (w sloneczne, cieplejsze dni podłoże przesycha szybciej w przeciwieństwie do deszczowych i chłodniejszych).
Kalatee podlewasz wtedy, kiedy powierzchnia podłoża zaczyna delikatnie przesychać.
Podsumowując, w przypadku Twojej rośliny zagrały cztery rzeczy: niewłaściwe podłoże, niewłaściwe podlewanie, niewłaściwe zbyt ciemne stanowisko oraz umieszczenie rośliny w osłonce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję. Przesadzę roślinkę i przysunę bliżej okna. Proszę jeszcze tylko o radę, gdyż zauważyłam, że bryła korzeniowa jest mocno zrośnięta z torfem. Korzenie widziałam tylko od spodu i nie mogłam dotrzeć do tych u góry. Nie chciałam mocno ciągnąć za te włókienka, które się trzymały korzeni, bo bałam się, że urwę nie to co potrzeba Jak to oddzielić? Czy raczej nie zawracać sobie tym głowy i pozostawić to tak jak jest?
Jeszcze jedna sprawa, jeżeli już mam się brać za przesadzanie, to chciałabym dokładnie wiedzieć jaka ziemia powinna być użyta. Użyję keramzytu i agroperlitu, natomiast na wielu stronach ludzie piszą, że Calathea powinna być przesadzana do mieszanki ziemi próchniczej (torfowej) zmieszanej z włóknem kokosowym, z ziemią liściową, darniową i substratem próchniczym o pH 5-6, a Ty piszesz o zwykłej ziemi uniwersalnej? Kogo słuchać?
Nie sądzę jednak żeby roślinka miała zbyt ciemno. Nie podlewam co do dnia. Podałam daty bo zapisuję kiedy podlewam, żeby pamiętać ile czasu upłynęło. Podlewam zawsze jak ziemia u góry nie jest wilgotna, a liście lekko opadają. Jest to dla mnie wtedy znak, że trzeba podlać. Do tej pory jak podlałam, to wszystko było w porządku. Ale odkąd raz nalałam więcej wody i ziemia długo była wilgotna, roślinka jest bardzo wrażliwa i liście tak nisko nigdy nie opadały po podlewaniu, wręcz przeciwnie, prostowały się ładnie do góry.
Jeszcze jedna sprawa, jeżeli już mam się brać za przesadzanie, to chciałabym dokładnie wiedzieć jaka ziemia powinna być użyta. Użyję keramzytu i agroperlitu, natomiast na wielu stronach ludzie piszą, że Calathea powinna być przesadzana do mieszanki ziemi próchniczej (torfowej) zmieszanej z włóknem kokosowym, z ziemią liściową, darniową i substratem próchniczym o pH 5-6, a Ty piszesz o zwykłej ziemi uniwersalnej? Kogo słuchać?
Nie sądzę jednak żeby roślinka miała zbyt ciemno. Nie podlewam co do dnia. Podałam daty bo zapisuję kiedy podlewam, żeby pamiętać ile czasu upłynęło. Podlewam zawsze jak ziemia u góry nie jest wilgotna, a liście lekko opadają. Jest to dla mnie wtedy znak, że trzeba podlać. Do tej pory jak podlałam, to wszystko było w porządku. Ale odkąd raz nalałam więcej wody i ziemia długo była wilgotna, roślinka jest bardzo wrażliwa i liście tak nisko nigdy nie opadały po podlewaniu, wręcz przeciwnie, prostowały się ładnie do góry.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zacznijmy od stanowiska. Tak się składa, że mam tą samą wschodnią wystawę i wiem, że dni kiedy jest widno jest niewiele i dotyczy to tylko słonecznych dni. Poniżej zobacz wykres i jak natężenie światła rozkłada się w pomieszczeniu, bardzo lubię go przytaczać, bo już wiele razy czytałem, że dana roślina rośnie w jasnym pomieszczeniu, tylko np. 2, 3 metry i więcej od okna. Na wykresie, na którym wartość 100% światła znajduje się tuż przy szybie okiennej, a 2 metry od okna spada już do zaledwie 20%...
Kwestia przesadzania, jeśli chodzi o podłoże torfowe wystarczy całą bryłę korzeniową solidnie namoczyć albo nawet przepłukać pod bieżącą wodą. Małe fragmenty mogą zostać.
Co do samego podłoża, kiedyś dodawałem do mieszanki włókna kokosowego i małym dodatkiem ziemi torfowej, ale teraz uprawiam tylko jak napisałem wcześniej w ziemi uniwersalnej i agroperlitu i też rosną.
Tak naprawdę, calatea do prawidłowej uprawy potrzebuje przede wszystkim światła i wysokiej wilgotności powietrza.
Dodam jeszcze jedną rzecz, to że rośliny dają sobie radę w gorszych warunkach uprawy i pielęgnacji przez pewien czas po zakupie, to efekt tylko i wyłącznie faszerowania przez producentów różnymi nawozami. Jestem niemal pewien, że za rok, dwa Twoja Calatea nie będzie już tak ładnie wyglądać.
Kwestia przesadzania, jeśli chodzi o podłoże torfowe wystarczy całą bryłę korzeniową solidnie namoczyć albo nawet przepłukać pod bieżącą wodą. Małe fragmenty mogą zostać.
Co do samego podłoża, kiedyś dodawałem do mieszanki włókna kokosowego i małym dodatkiem ziemi torfowej, ale teraz uprawiam tylko jak napisałem wcześniej w ziemi uniwersalnej i agroperlitu i też rosną.
Tak naprawdę, calatea do prawidłowej uprawy potrzebuje przede wszystkim światła i wysokiej wilgotności powietrza.
Dodam jeszcze jedną rzecz, to że rośliny dają sobie radę w gorszych warunkach uprawy i pielęgnacji przez pewien czas po zakupie, to efekt tylko i wyłącznie faszerowania przez producentów różnymi nawozami. Jestem niemal pewien, że za rok, dwa Twoja Calatea nie będzie już tak ładnie wyglądać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję bardzo za pomoc!
Przykro mi, że nie wróżysz mojej roślince dobrze.
Taki nawóz, który ja mogę stosować samodzielnie, to może być to zwykły nawóz naturalny płynny?
Przykro mi, że nie wróżysz mojej roślince dobrze.
Taki nawóz, który ja mogę stosować samodzielnie, to może być to zwykły nawóz naturalny płynny?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zwykły nawóz do roślin zielonych albo biohumus, tylko pamiętaj: przez kilka tygodni po przesadzeniu nie nawozi się roślin. Jak kupisz ziemie z osmovitem (nawozem w granulkach) to masz spokój z nawożeniem przez 6 miesięcy.
Niestety, ale tak wygląda sytuacja z pewnymi roślinami, calatea powinna rosnąć w szklarni/oranżerii, gdzie możesz zapewnić stałą wysoką temperaturę - najlepiej między 25 -30 stopni oraz wilgotność powietrza minimum 60% przez cały rok.
Dla przykładu moja C. orbifolia kupiona na wiosnę tego roku, te przyschnięte krawędzie na jednym liściu i małe plamki na drugim to efekt marketowej opieki (i tak wziąłem najlepszy egzemplarz )
Niestety, ale tak wygląda sytuacja z pewnymi roślinami, calatea powinna rosnąć w szklarni/oranżerii, gdzie możesz zapewnić stałą wysoką temperaturę - najlepiej między 25 -30 stopni oraz wilgotność powietrza minimum 60% przez cały rok.
Dla przykładu moja C. orbifolia kupiona na wiosnę tego roku, te przyschnięte krawędzie na jednym liściu i małe plamki na drugim to efekt marketowej opieki (i tak wziąłem najlepszy egzemplarz )
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję bardzo raz jeszcze! Piękna jest ta odmiana. Mam nadzieję, że uda mi się uchować tego kwiatka.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 19 gru 2017, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeśli po poruszeniu doniczki zaczną podskakiwać to będą skoczogonki. Jeśli nie to najprawdopodobniej larwy ziemiórek. W obu przypadkach dobrze jest wymienić podłoże oraz jego nie zalewać. Dobrze też dodać do ziemi agroperlitu.
Inne metody zwalczania znajdziesz tutaj:
ziemiórki:
viewtopic.php?f=19&t=2270&hilit=Ziemi%C3%B3rki
skoczogonki:
viewtopic.php?f=19&t=10849&hilit=Skoczogonki
Inne metody zwalczania znajdziesz tutaj:
ziemiórki:
viewtopic.php?f=19&t=2270&hilit=Ziemi%C3%B3rki
skoczogonki:
viewtopic.php?f=19&t=10849&hilit=Skoczogonki
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry,
Coś złego dzieje się z tymi kwiatkami..
Jedna wygląda tak:
Druga:
Po kupieniu zostały przesadzone do większych doniczek z keramzytem na dnie,podlewane 1-2 razy w tygodniu,okno pn-zach.
Na parapecie obok stoi jeszcze jedna roślina - palma Areka. Niestety jestem w trakcie walki z Wełnowcem (już 2 razy była podjęta próba z Substral polysect, ale nic to nie dało) , wiec kolejne podejście będzie z Mospilanem. Na Calatheach tez to się pojawiło, ale w małych ilościach. Czy taki stan kwiatków może być spowodowany Wełnowcem czy coś jeszcze im dolega?
Jeszcze kontrolnie-zdjęcie palmy ( czy dobrze Wełnowca poznaje?)
Coś złego dzieje się z tymi kwiatkami..
Jedna wygląda tak:
Druga:
Po kupieniu zostały przesadzone do większych doniczek z keramzytem na dnie,podlewane 1-2 razy w tygodniu,okno pn-zach.
Na parapecie obok stoi jeszcze jedna roślina - palma Areka. Niestety jestem w trakcie walki z Wełnowcem (już 2 razy była podjęta próba z Substral polysect, ale nic to nie dało) , wiec kolejne podejście będzie z Mospilanem. Na Calatheach tez to się pojawiło, ale w małych ilościach. Czy taki stan kwiatków może być spowodowany Wełnowcem czy coś jeszcze im dolega?
Jeszcze kontrolnie-zdjęcie palmy ( czy dobrze Wełnowca poznaje?)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wątek poświęcony jest wyłącznie kalatei. Wątek o palmie areka (tak na przyszłość), znajduje się tutaj:
viewtopic.php?f=19&t=3772
A tu w kwestii zwalczania wełnowców:
viewtopic.php?f=19&t=51368&hilit=We%C5%82nowiec
Kalatee masz zarażone przez przędziorki - przynajmniej dwa opryski preparatem Envidor albo Vertimec, każdy w odstępie tygodnia czasu.
W kwestii stanu roślin, żeby prawidłowo rosły wymagają one stałej podwyższonej wilgotności powietrza, minimum ok. 60%, więc bardziej nadają się do oranżerii, gdzie masz przynajmniej nawilżacz elektryczny. W mieszkaniu, nawet jak zwalczysz szkodniki długo nie pożyją.
viewtopic.php?f=19&t=3772
A tu w kwestii zwalczania wełnowców:
viewtopic.php?f=19&t=51368&hilit=We%C5%82nowiec
Kalatee masz zarażone przez przędziorki - przynajmniej dwa opryski preparatem Envidor albo Vertimec, każdy w odstępie tygodnia czasu.
W kwestii stanu roślin, żeby prawidłowo rosły wymagają one stałej podwyższonej wilgotności powietrza, minimum ok. 60%, więc bardziej nadają się do oranżerii, gdzie masz przynajmniej nawilżacz elektryczny. W mieszkaniu, nawet jak zwalczysz szkodniki długo nie pożyją.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Calathea - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mam kalateę kwitnącą. To prezent imieninowy. Postawiłam w kuchni, choć wiem, że nie lubi wyziewów gazowych. Stoi na podstawce z wodą i keramzytem, mimo, że w kuchni jest zawsze wyższa wilgotność powietrza. Daje jakoś radę, ale szału nie ma. Stare liście zgubiła, albo je usunęłam, bo były podsuszone. Latem spryskiwałam codziennie. Teraz nie pryskam, bo boję choroby grzybowej. Wypuszcza cały czas nowe liście. Moim zdaniem roślina trudna w uprawie w warunkach domowych.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam