Skrzydłokwiat - kwitnienie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Mam to samo, wilgotność powietrza też wysoka. Przeniosłem ostatnio do chłodniejszego pokoju, zobaczę czy będzie jakaś zmiana.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Dzięki, Norbert.
Może ta variegatowośc liści - sprawia, że są po prostu delikatniejsze na warunki.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Zapewne tak, z normalnym skrzydłokwiatem nie mam takiego problemu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Mój skrzydłokwiat Gemini stoi na podstawce z wilgotnym keramzytem i w dużym zagęszczeniu roślin obok, czas od czasu dodatkowo spryskuję wodą przegotowaną lub demineralizowaną w celu zwiększenia wilgotności, parapet wschodni. Teraz w sezonie problem ustał, ale owszem zimą zasychały końcówki i podcinałam nożyczkami.
Ja natomiast mam inny problem, a mianowicie słabo rośnie, mam go od roku, wypuścił tylko jeden odrost. Natomiast na trzonie rośliny u dołu (mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi) wypuszcza młode odrosty (tak myślę, że to one) i z czasem je zasusza lub pozostają, ale nie rosną, w tej chwili mam kilka takich, a bardzo chciałabym żeby roślinka zagęściła się, bo pomimo mojej początkowej niechęci do niego, teraz bardzo go lubię :)
Pozdrawiam, Halina
pakeroso
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 17 mar 2019, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Czytałem ostatnio ciekawy artykuł odnośnie kwitnienia skrzydłokwiatu i wyciągnięte tam były następujące wnioski:

:arrow: nie kwitnie w mroku - potrzebuje dużo światła, choć nie bezpośrednio w słońcu
:arrow: do kwitnienia wymaga nawozu do roślin kwitnących, a nie zielonych - przynajmniej 2 razy w miesiącu, a humusem można pewnie częściej
:arrow: nie kwitnie podlewany twardą wodą - najlepiej więc lać filtrowaną, destylowaną lub przegotowaną, nie zimną
:arrow: wymagają luźnej, próchnicznej, żyznej ziemi, lekko kwaśnej więc raz w miesiącu powinno się wlać kilka kropel soku z cytryny do podlewanej wody
:arrow: nie zakwitnie a zgnije, gdy będzie zbyt często podlewany (z wierzchu ziemia powinna przeschnąć)
:arrow: nie lubi przeciągów i wyziewów z urządzeń gazowych
:arrow: jak każda roślina zimą powinien odpocząć - należy zmniejszyć nawożenie (nawóz do kwiatów zielonych) i podlewanie
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Witam
Moje pytanie jest natury technicznej, gdyż mam pierwszy skrzydłokwiat w życiu a nie umiem znaleźć tej informacji w necie.
Czy kwiatostany skrzydłokwiatu wyrastają tylko z nowych liści czy stare też mogą urodzić?
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

:wit Edycja83- u mnie nie zdarzyło się, aby skrzydłokwiat wypuścił kwiatostan z tej rozety, co kwitł. U mnie zawsze kwitnie na nowych, no ale niech się wypowie ktoś, kto bardziej się zna na skrzydłokwiatach. :)
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Dziękuję Maciek13. Właśnie zakwita, kwiaty wychodzą z dwóch najnowszych liści.
tammy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 mar 2015, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Mój skrzydłokwiat kwitł tylko na początku, gdy go dostałam. Ładnie się rozrasta, rozsadziłam go dwukrotnie, jednak nadal nie kwitnie. Czytałam o metodzie z jabłkiem, piwem i cytryną, w związku z czym mam kilka pytań.
Metoda z jabłkiem - czy mam położyć na ziemi w doniczce połówkę jabłka skórką do góry ? Na jak długo? Po jakim czasie wymienić jabłko? Kiedy można spodziewać się pierwszych efektów?
Metoda z piwem - ile, jakie (czy to ma znaczenie), czy należy je rozcieńczyć (jeśli tak to w jakich proporcjach) i jak często podlewać?
Metoda z cytryną - ile soku / kropli na 1l wody i jak często podlewać?

Czy mimo stosowania jednej z powyższych metod można podlewać skrzydłokwiat zwykłą odżywką?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Że co? :shock:

Ludzie, a może po prostu zapewnisz właściwą ilość światła oraz prawidłowe nawożenie mineralnym nawozem?

Postaw blisko okna oraz nawoź na zmianę nawozem do roślin zielonych i kwitnących (każdy co około 2 tygodnie), a nie jakieś domowe wynalazki... Ok., z jabłkiem coś tam czytałem ze względu na wydzielanie etylenu, ale piwo, sok z cytryny? Serio? :shock:
Jesteśmy poważnym forum ogrodniczym, a nie miejscem z radami jakiejś cioci Zosi... i powielaniem mitów ogrodniczych przez domorosłych amatorów, sorry.

Zacznij regularnie nawozić to powinnaś doczekać się kwitnienia.


Rośliny do rozwoju potrzebują oprócz odpowiedniej dawki światła, regularnego nawożenia nawozem NPK wraz z mikroelementami. Te Twoje "odżywki" tego nie mają.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tammy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 mar 2015, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Na wstępie, to nie są „moje odżywki”, tylko wyczytane na tym forum i w tym konkretnym temacie sposoby na pobudzenie kwitnienia – wystarczy przeczytać wypowiedzi innych forumowiczów z pozostałych 10 stron…
Zawsze sceptycznie byłam nastawiona do eksperymentów z czosnkiem, cynamonem, kurkumą czy wspomnianymi wyżej jabłkiem a tym bardziej piwem, które miałyby zapewnić roślinom lepsze kwitnienie. I nigdy z nich nie korzystałam.

Wszystkie rośliny nawożę od marca do października co dwa tygodnie. Z żadnymi nie mam większych problemów i kwitną, łącznie z zamioculcasami, które co pewien czas wypuszczają kwiatostany. Natomiast skrzydłokwiata mam od chyba 3 lat i kwitł tylko na początku, gdy go dostałam. Rozrósł się ładnie, dwukrotnie go rozsadziłam i w zasadzie jedyny problem to brak kwitnienia. Stał już w oknach chyba wszystkich pokoi jak również na stole około metra od okna. Kilka tygodni temu po raz kolejny zmieniłam mu miejsce. Od razu zaznaczam, że w tych miejscach stał co najmniej kilka miesięcy.

Zraszam, regularnie nawożę, zmieniłam miejsca, rozsadziłam, był zarówno w za małej jak i w nieco większej doniczce, zmieniłam podłoże i nadal brak kwitnienia. Sam skrzydłokwiat jest ładny, nawet bez kwiatów. Jednak chciałam spróbować pomóc mu pobudzić kwitnienie nieco inną (niekonwencjonalną) metodą. Z zasłyszanych metod rozważam tą z jabłkiem lub z cytryną. Skrzydłokwiaty należą raczej do roślin lubiących nieco kwaśny odczyn podłoża. Cytryna ma nieco zakwasić ziemię, więc to nie jest pół szklanki soku wlane do doniczki, lecz raczej kilka kropli na 1l wody – stąd moje powyższe pytanie o proporcje.

Jeśli są jeszcze inne (racjonalne) sposoby, by pobudzić kwitnienie skrzydłokwiata to chętnie się z nimi zapoznam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18663
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

No dobra, to wróćmy do tego że nie każda kwitnąca roślina będzie kwitnąć w warunkach domowych, nawet przy zapewnieniu warunków żeby to jej umożliwić.
Jeśli nie kwitnie pomimo nawożenia nawozem do roślin kwitnących i robisz to regularnie, to widocznie możesz nawet w ogóle nie uzyskać kwitnienia, albo musisz jeszcze poczekać.

Teraz w kwestii jakichś domowych metodach. Wiem, że nawet tutaj na forum pojawiają się takie informacje, bo ludzie którzy zwykle nie mają zbyt dużej wiedzy w temacie uprawy roślin po prostu kombinują z różnymi wynalazkami żeby uzyskać lepszy wzrost, kwitnienie. Czasami coś tam daje, ale z reguły niewiele zmienia.
Sok z cytryny do zakwaszania podłoża to jeden z takich domowych wynalazków. Przede wszystkim musiałabyś wiedzieć, czyli mieć miernik ile pH ma w danym momencie podłoże. Potem musiałabyś zastosować takie stężenie, które by obniżyło we właściwym stopniu jego pH. Czyli musiałabyś to zrobić z miernikiem. Nie da się tego zrobić na oko.
Poza tym, napisałaś że Skrzydłokwiat lubi kwaśne podłoże. Nie, preferuje pół kwaśne, czyli na poziomie około 5,5 6,5 pH, czyli... na takim poziomie w jakim jest sprzedawana w handlu ziemia uniwersalna...
Podłoże o pH kwaśnym preferują rośliny typu paprocie, ale przede wszystkim Rododendrony, iglaki, etc. Natomiast większość roślin uprawianych w warunkach domowych preferują pół kwaśne podłoże.
Ok., jakość wody czyli jej twardość plus nawozy potrafi zmienić pH podłoża, ale... właściwy poziom ma przede wszystkim wpływ na wzrost, a nie kwitnienie. Jeśli roślina rośnie, wypuszcza nowe liście, które pomimo nawożenia nie wykazują oznak niedoborów, co zdarza się w przypadku nieprawidłowego pH, to wszystko jest ok. i nie ma potrzeby zakwaszać podłoża.
Poza tym są do tego dedykowane preparaty pH minus, bodajże z Targetu i tam na opakowaniu i w ulotce jest dokładnie podane ile trzeba użyć preparatu żeby obniżyć pH o określoną wartość. Jednak powtórzę, musisz mieć do tego miernik. Dlatego czasami lepiej wymienić podłoże na nowe.
Tutaj jednak nie ma takiej potrzeby.

Tak więc, jakiego dokładnie używasz nawozu do roślin kwitnących?
Spróbuj jeszcze np. z Hesi Phosphorus Plus i jego stosuj na zmianę z normalnym nawozem do roślin zielonych. Przynajmniej przez kilka tygodni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tammy
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 mar 2015, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat - kwitnienie

Post »

Zastanawiałam się nad podłożem, ale wygląda na to, że mam właściwą – uniwersalną, której od lat używam. Miernika nie mam, ale biorąc pod uwagę, że podłoże wymieniłam w tym roku, to pH chyba za bardzo się nie zmieniło. Z resztą staram się co roku zmieniać kwiatom podłoże, najwyżej co dwa lata.

Co do wody, którą podlewam – kranówka, ale odstana w temperaturze pokojowej. Jednak zastanawiam się czy nie zacząć jej filtrować w dzbanku z wkładem. Nawet przegotowana woda zostawia osad, więc prawdopodobnie mam twardą...

Nawożę Substral Magiczna Siła o NPK 20/20/20. Poleciłeś Hesi Phosphorus Plus. Dlaczego tę odżywkę? Ze względu na większą zawartość fosforu?
Jeśli roślina rośnie, wypuszcza nowe liście, które pomimo nawożenia nie wykazują oznak niedoborów, co zdarza się w przypadku nieprawidłowego pH, to wszystko jest ok. i nie ma potrzeby zakwaszać podłoża.
Poza brakiem kwitnienia, niektóre końcówki liści są uschnięte. Może to być również powiązane z brakiem kwitnienia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”