Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

[kruszynka85]

Witam,
Kochani poradźcie.
Pocięłam swoją dracenę obrzeżoną, zalałam woskie a pińki wsadziłam do wody, ale zaczęły gnić.
Co mam zrobić żeby je uratować?

[norbert76]

Spróbuj odciąć te zgniłe fragmenty, aż do zdrowej tkanki. Odkryte części posyp sproszkowanym węglem leczniczym. Odczekaj z dzień, dwa żeby podeschło i ukorzeń w ziemi uprzednio zamaczając końcówki w ukorzeniaczu.

[kruszynka85]

To nie moczyć już w wodzie? Od razu dac do ziemi?

[norbert76]

Skoro Ci w wodzie zaczęły gnić, to wsadź teraz do ziemi. Nie mocz już i zrób, tak jak napisałem powyżej.
Ważne w przypadku te odmiany draceny konieczne jest użycie ukorzeniacza do pół zdrewniałych.

[kruszynka85]

Okazało się że w środku też były już zgniłe. Nie udało się uratować ani jednego.

Co mogłam zrobić źle, że mi zgniły pińki?

[norbert76]

Bo z roślinami to różnie bywa, jedne rozmnażają się bez problemu, a inne odwrotnie nawet zapewniając te same warunki. Spróbuj poczytać ten wątek, może znajdziesz coś co Ci pomoże w przyszłości.
Następnym razem spróbuj innej metody.

[kruszynka85]

Przeczytałam właśnie cały wątek zanim cokolwiek zaczęłam robić z draceną.Mam nadzieje że roślina macierzysta którą pocięłam wypuści pióropusze.

A może być przyczyną iż zgniły pińki, że dodałam ukorzeniacza do wody?

[norbert76]

Nie sądzę, aby to miało wpływ, już prędzej niższa temperatura.
I jeszcze jedno przyszło mi do głowy, ukorzeniając w wodzie powinno się do niej dodać sproszkowanego węgla - działa aseptycznie.

[kruszynka85]

Węgla nie dodałam. Raczej w zimnym miejscu nie jest bo stoi w kuchni za lodówką i nie stoi całkiem przy oknie więc mocne słońce też na słoik nie świeciło.
Tak mi przykro że mi wszystkie pińki zgniły.
Teraz ukorzenia mi się jeszcze juka, mam nadzieje że ona się uchowa.

[x-N-a]

W sumie takie rzeczy najlepiej robić jak już jest wiosna pełną parą. Też uważam, że było za zimno i dlatego zgniły

[zizi_zizi]

Witam,

Prześledziłam dziś cały wątek jednak chciałam się Was poradzić odnośnie odmłodzenia i rozmnożenia mojej draceny. Otrzymałam ją jakiś czas temu od mojej teściowej gdyż jej brakowało miejsca na oknie i nie bardzo miała na nią pomysł. Ja chciałabym jej dać nowe życie gdyż nie mogę już patrzeć jak opada.

Będę wdzięczna za Wasze opinie i podpowiedzi.

Pozdrawiam!

[pawel1988]

Zależy jak duża miałaby być dracena po przycięciu. Jeżeli miałbym ją ciąć dla siebie, przyciąłbym wszystkie pędy o 2/3, usunął ewentualne pozostałe liście oraz wymienił doniczkę i podłoże. Z górnych części przyciętych pędów zrobiłbym sadzonki, ukorzenił w wodzie.

[EDITA]

Ostatnio udało mi się ukorzenić difenbachię.Po kilku dniach w wodzie fragment łodygi zbrązowiał i zaczęły wyrastać korzonki, wsadziłam ją do ziemi i przyjęła się.