Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:D Dawno tu nie zagladałam... Ja wsadziłam bulwy gloksynii jeszcze w styczniu... Nie mogłam wytrzymać i zaraz po kupieniu wszadziłam. Są duże, paki również- ale duzo było slepych...oberwałam i dalej czekam na kwitnienie...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
kasia84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 19 lut 2009, o 13:06
Lokalizacja: mazury

Post »

ja wsadziłam na koniec lutego dwie bulwy. jedna ma juz ładne spore liscie ale jeszcze bez pąków.
a druga dopiero wypuszcza listki ale na kwiaty jeszcze muszę poczekac.
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Powiedzcie mi kochani co ja źle robię z gloksynią.
U was widzę takie dorodne .
Przeczytałam cały wątek i nie wiem.
Piękne, dorodne cebulki zakupione w ogrodniku zasadziłam - jedną w lutym, a drugą w marcu.
Podlewam na spodek. Zasilam Substralem do kwitnących.
Obydwie rosną jak szalone... ale w liście.
Mają po kilka pączków - a kiedy zakwitną to Bóg jeden wie.
Zobaczcie sami

Obrazek

A teraz kupiłam gloksynie fioletową o pełnych kwiatach i ona jest taka krępa, z mnóstwem kwiatów i pąków.
Zobaczcie
Obrazek

Ale może ktoś ma do nich sprawdzony nawóz.
Bo wydaje mi się, że jednak substral do kwitnących - to chyba jednak nie do nich.
A więc jaki?
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Nie myślałam że tak szybko będzie mi potrzebna wasza pomoc w sprawie gloksyni. Różowa ewidentnie mnie nie polubiła i podtanowiła się na mnie obrazić, pąki jej zaczynają brązowieć a niektóre są suche ( już je oberwałam ), tylko nie wim co źle zrobiłam :?: Czy może to być spowodowane że ma za mokro :?: ( od kupna podlałam ją tylko raz ) i sobie stoi u mnie w pracy jakieś 5-6m od wschodniego okna.
Awatar użytkownika
chmara3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 591
Od: 21 lip 2007, o 00:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Post »

Witam!!!
Śliczne te Wasze Gloksynie :) a te pełne rewelacja, ja mam dwie tzn. moja mama jedną dostała on Nas w tym roku a drugą w zeszłym ale świetnie sie przezimowała i super kwitnie sami zobaczcie :)

Ta z ubiegłego roku:

Obrazek

I ta tegoroczna:

Obrazek

Hm chciałabym je rozmnożyć i się zastanawiam którym sposobem bo w ubiegłym roku listki które wstawiłam do wody niestety zgniły ale wyczytałam, że jest jeszcze inny sposób mianowicie przymocowanie listka drucikiem na leżąco do podłoża i ponacinanie głównych nerwów między rozgałęzieniami, liść musi przylegać sciśle do podłoża podlać obficie wodą i utrzymaywać tem. 21 stopni, przykryć szkłem lub folią i utrzymywać stałą wilgotność. Nowe roslinki powinny wyrosnąć z nacięć na listku. Oddzielamy je dopiero gdu wytworzą od 2-3 listków.
Co myslicie o tym sposobie?? A może ktoś z Was już go stosował??

Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki :)
Moje kaktusiki:)
Awatar użytkownika
Taccanivea
1000p
1000p
Posty: 1786
Od: 24 cze 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Dorodne okazy:) zwłaszcza te pełne są imponujące :lol: i tak gęsto kwitną :D
moje gloksynie ciut zdiczały... stoją na wschodnich i zachodnich parapetach... powyciągały im się liście, kwitną pojedyńczymi kwiatami iszybko je zrzucają... W tym roku są wyjątkowo nieudane... :roll:
Pozdrawiam, Maryla
Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:)
Spis treści
Awatar użytkownika
chmara3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 591
Od: 21 lip 2007, o 00:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Post »

Moje stoją na oknie południowo-zachodnim w sumie od południa mają max słoneczka chyba im to dopowiada bo ta pierwsza to kwitnie chyba juz trzeci miesiąc kwiatek na kwiatku niektórych paków to nawet niema jak otworzyć bo brakuje jej miejsca a z tego co pamietam po zimie stała na wschodnim oknie jakiś czas a później mama ja przeniosła na obecne miejsce.
Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki :)
Moje kaktusiki:)
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7700
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ja też zauważyłam,że one wolą słoneczko-moja pierwsza padła zaraz po zakupie i ściachałam do samej ziemi-teraz pięknie odbiła właśnie na pd-zach.parapecie i ma już dwa pączuszki. :lol:
Awatar użytkownika
Taccanivea
1000p
1000p
Posty: 1786
Od: 24 cze 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

To moja: kaiser friedrich. Kupiłam bulwy, niestety kwitnie zawsze tylko 1 kwiatuszek, ma nowe pączki - część z nich usycha, choć podlewam codziennie :roll: Obrazek
Pozdrawiam, Maryla
Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:)
Spis treści
Awatar użytkownika
LaPasion
100p
100p
Posty: 135
Od: 13 mar 2007, o 06:48
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Kupiłam ja mamie, miała strasznie mokro wiec została przesadzona do świeżej ziemi w efekcie teraz wyglada tak... jak ja uratować?

Obrazek Obrazek
Nazwa Gatunkowa: Magdziorek
Rząd : Leniwce ;)
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7700
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ale ją potraktowali w tym sklepie!Wytnij wszystko co brązowe,nie podlewaj na razie w ogóle a potem tylko na podstawkę by bulwy nie zgniły.Nawet jak zetniesz do zera a bulwa jest zdrowa to odbije.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:cry: Sądzę, że jest nie do uratowania. Kupiłam wiosna bulwy, rosły pieknie...aż nagle zaczęły rosliny zagniwać... to jest choroba bulwy- lepiej wyrzucić- reanimacja niewiele pomoże- dwukrotnie tak miałam.../ odreanimowałam ...znowu to samo.../
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
LaPasion
100p
100p
Posty: 135
Od: 13 mar 2007, o 06:48
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Najwyzej poodcinam listki i wsadze do wody, gdzieś o oczy obiło mi sie ze tak sie rozmnaża... tylko nie wiem jak długo ma stac w tej wodzie:/
Nazwa Gatunkowa: Magdziorek
Rząd : Leniwce ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”