Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Przyznam się, że nie znam żadnego kaktusiarza, który trzymałby swoje roślinki w hydroponice. Wiem, że niektórzy hodują swoje kolczaste w sposób podobny, ale tego raczej hydroponiką nie można nazwać. Mianowicie rośliny mają czysto mineralny substrat i są podlewane za każdym razem wodą z dodatkiem nawozu mineralnego. Ale zawsze pomiędzy kolejnymi podlewaniami występują długie okresy kompletnie suchego podłoża. Postępuje się tak z wyjątkowo wrażliwymi gatunkami. Poza tym jak przy hydroponice utrzymać rośliny w zimowym spoczynku, czyli pół roku w zupełnej suszy?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
jak przy hydroponice utrzymać rośliny w zimowym spoczynku,blabla pisze:Przyznam się, że nie znam żadnego kaktusiarza, który trzymałby swoje roślinki w hydroponice. Wiem, że niektórzy hodują swoje kolczaste w sposób podobny, ale tego raczej hydroponiką nie można nazwać. Mianowicie rośliny mają czysto mineralny substrat i są podlewane za każdym razem wodą z dodatkiem nawozu mineralnego. Ale zawsze pomiędzy kolejnymi podlewaniami występują długie okresy kompletnie suchego podłoża. Postępuje się tak z wyjątkowo wrażliwymi gatunkami. Poza tym jak przy hydroponice utrzymać rośliny w zimowym spoczynku, czyli pół roku w zupełnej suszy?
Przecież można roślinę wyjąć i zasuszyć ,owinąć gazetą itp... tak jak robi się przy ogólnej uprawie . ja lubię eksperymenty ,więc sprobuję ,na pewno nie wsadzę tam czegoś z rzepowym korzeniem ,ale może jakaś Rebutia
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Akurat większość rebucji ma rzepy. A co ze spoczynkiem letnim? W czasie upałów rebucje muszą mieć sucho, bo inaczej gniją jeszcze szybciej, niż zimą. Jak już koniecznie ma być hydroponika to sugeruję właśnie epifity, a jeśli koniecznie muszą być to kaktusy kuliste to może takie, które tolerują więcej wilgoci. Czyli np. Notocactus, nizinne Echinopsis czy nizinne Gymnocalycium (np.E.eyriesii, E.subdenudata, E.multiplex, E.chacoana czy G.mihanovichii).
Co do fotki powyżej to tam chyba w jednej doniczce rośnie Shlumbergera i Rhipsalidopsis?
Co do fotki powyżej to tam chyba w jednej doniczce rośnie Shlumbergera i Rhipsalidopsis?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Tomek kiedyś czytałam artykuł o Czechosłowakach ,to chyba oni jako pierwsi zaczęli uprawiać rośliny tą właśnie metodą ,i osiągali dobre wyniki ,kaktusy dobrze rosły i kwitły no ale jak było w rzeczywistości papier przyjmie wszystko
Co chodzi o wybór roślin to jeszcze wszystko przede mną ,ale nie będzie to Echinopsis ani gymnocalycium było by zbyt proste ,
A co ze spoczynkiem letnim ,
Muszę obejrzeć te doniczki i wkłady wszystko zależy od kruszywa i poziomu wody , może te doniczki są przystosowane do uprawy w kruszywie ,wkład nie jest zanurzony w wodzie ,ale to takie gdybanie
Prawdę mówiąc to żadnego kaktusa nie wsadzę bezpośrednio do wody z rzepą czy bez
Co chodzi o wybór roślin to jeszcze wszystko przede mną ,ale nie będzie to Echinopsis ani gymnocalycium było by zbyt proste ,
A co ze spoczynkiem letnim ,
Muszę obejrzeć te doniczki i wkłady wszystko zależy od kruszywa i poziomu wody , może te doniczki są przystosowane do uprawy w kruszywie ,wkład nie jest zanurzony w wodzie ,ale to takie gdybanie
Prawdę mówiąc to żadnego kaktusa nie wsadzę bezpośrednio do wody z rzepą czy bez
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Mam zwiedzoną ponad setkę czeskich kolekcji. W żadnej nie widziałem uprawy hydroponicznej. Rzeczywiście Fleischer i Schutz piszą w swojej książce coś o hydroponice, ale nie znam nikogo, kto by tego próbował. Pamiętam, że coś na ten temat było w sieci na jakiś japońskich stronach - ale rośliny wyglądały jak piłki plażowe a nie jak kaktusy.
Dla kaktusów naturalnym sposobem otrzymywania wody są intensywne przemoczenia substratu na przemian z długimi okresami kompletnej suszy. Tak nie da się ich uprawiać w hydroponice. Nie mniej warte jest to spróbowania. Ciekawią mnie rezultaty eksperymentu.
Dla kaktusów naturalnym sposobem otrzymywania wody są intensywne przemoczenia substratu na przemian z długimi okresami kompletnej suszy. Tak nie da się ich uprawiać w hydroponice. Nie mniej warte jest to spróbowania. Ciekawią mnie rezultaty eksperymentu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Przyznam się, że nie znam żadnego kaktusiarza, który trzymał
Witaj Blabla. Nie jestem ogrodnikiem lubię po prostu roslinki.Podziwiam jednak wiedze jaką ma wielu forumowiczów do ktorych i Ty sie zaliczasz.Wasza wiedza to dla mnie góra lodowa,moja mieści sie gdzieś głęboko pod ziemia Wiem jedno moje kwiaty w hydroponice rosną pieknie i cieszą moje oczy,przeciez po to je mamy w mieszkaniu.W hydroponice tez mozna przsuszyć rosline nie podlewajac jej przez dlugi czas.Przyznam ze nie ztosowalam takiej metody.Jestem wdzieczna za każda radę i z podziwem oglądam Wsaze wpaniale roslinki
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ja także nie jestem ogrodnikiem. Natomiast mam kilka lat za sobą amatorskiej uprawy kaktusów i myślę, że czasem mam coś na ten temat do powiedzenia.
Twoje roślinki uprawiane w hydroponice wyglądają bardzo ładnie i zdrowo i widać, że ta metoda bardzo im służy. Ja dość sceptycznie podchodzę do tej metody jedynie w przypadku typowych roślin pustynnych, czyli kaktusów. I to nie wszystkich. Epifity, które prezentujesz na zdjęciach w poprzednich postach mimo, że należą do rodziny Cactaceae to wcale nie mają wymagań uprawowych typowych dla kaktusów. Są to rośliny pochodzące z lasów deszczowych Ameryki Południowej. W swoim środowisku naturalnym rosną na drzewach. Dlatego hydroponika im służy. Dla nich rzeczą naturalną jest duża wilgotność podłoża, obecność składników odżywczych wyłącznie w postaci nawozu mineralnego oraz zupełnie jałowe podłoże.
Twoje roślinki uprawiane w hydroponice wyglądają bardzo ładnie i zdrowo i widać, że ta metoda bardzo im służy. Ja dość sceptycznie podchodzę do tej metody jedynie w przypadku typowych roślin pustynnych, czyli kaktusów. I to nie wszystkich. Epifity, które prezentujesz na zdjęciach w poprzednich postach mimo, że należą do rodziny Cactaceae to wcale nie mają wymagań uprawowych typowych dla kaktusów. Są to rośliny pochodzące z lasów deszczowych Ameryki Południowej. W swoim środowisku naturalnym rosną na drzewach. Dlatego hydroponika im służy. Dla nich rzeczą naturalną jest duża wilgotność podłoża, obecność składników odżywczych wyłącznie w postaci nawozu mineralnego oraz zupełnie jałowe podłoże.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moniaw
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 23 lip 2007, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Czemu ten kwiat usycha? :(
Wydaje mi się, ze to jest grudnik, ale nie jestem pewna.
Kiedyś ślicznie kwitł, jednak od dwóch lat przestał. Od pewnego czasu liście robią się lekko czerwone, stają się bardzo cienkie (prawie przeźroczyste), a później usychają :/ Co robić?
Kiedyś ślicznie kwitł, jednak od dwóch lat przestał. Od pewnego czasu liście robią się lekko czerwone, stają się bardzo cienkie (prawie przeźroczyste), a później usychają :/ Co robić?
„Use your head and follow your heart...”