Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Rośliny doniczkowe
schatzi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 lis 2017, o 11:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

U mnie podobnie :cry: starca kupiłam w miniony czwartek, więc jest u mnie piąty dzień i ma dużo pomarszczonych, wręcz jakby zgniłych kuleczek. Przyznam że po powrocie ze sklepu delikatnie puściłam w dół te wszystkie wiszące pędy, bo prawie wszystkie były na górze położone jedna na drugich. I wtedy nie było żadnych pomarszczonych kulek. Czy to był błąd z mojej strony?
Potem ustawiłam go na półce przy południowym oknie, w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu. No i tak stał aż do dziś, gdy odkryłam, że coś go męczy. Teraz przeniosłam go na parapet południowy. Dodam, że nie podlewałam go jeszcze w ogóle, a gdy dotknę ziemi czuję dużą wilgoć, wręcz ma mokro wg mnie.
Powinnam go przesadzić czy czekać jeszcze? Czy ktoś mógłby mi coś doradzić? Bo bardzo zależy mi na uratowaniu tego kwiatka.


Obrazek


Obrazek





Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Podłoże trzeba wymienić. Mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:1. Po przesadzeniu nie podlewaj przez tydzień.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
schatzi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 lis 2017, o 11:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Tak zrobię, dziś jeszcze. Trochę się obawiam tego przesadzania, bo to ma takie maleńkie korzonki, że nie wiem jak zdołam je utrzymać w ziemi wszystkie. Jestem początkująca w temacie kwiatowym. Na coś szczególnie powinnam zwrócić uwagę w trakcie przesadzania? Jakieś rady ktoś ma może? Powinnam te pomarszczone kulki oderwać? Korzenie otrzepać z tej mokrej ziemi czy jednak trochę tej ziemi zostawić? Przepraszam za może głupie pytania, ale naprawdę nie wiem jak to ogarnąć technicznie, a kwiatek do tanich nie należał, więc muszę się postarać, bo mąż mi "patrzy na ręce" jeśli chodzi o moją przygodę z zazielenieniem mieszkania :wink:

A tak poza tym to nie rozumiem dlaczego w sklepie trzymają w nieodpowiedniej ziemi te rośliny?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Podłoże produkcyjne, w którym sprzedawane są rośliny jest poniekąd uniwersalne w krótkim okresie czasu, tj do czasu sprzedaży, a więc tanie. Nie potrzeba sporzadzać różnych mieszanek w zależności od wymagań danej rośliny, co by tylko niepotrzebnie powiekszało koszty produkcji.

1. Wyjmij roślinę z doniczki, jeśli podłoże będzie bardzo mokre pozostaw do obeschnięcia na dzień, dwa, np na papierowym ręczniku.
2. Delikatnie otrzep starą ziemię.
3. Przygotuj nową mieszankę, wybierz doniczkę dopasowaną do wielkości korzeni.
4. Na dno daj drenaż może być grubszy żwir i posadź roślinę.
5. Nie obrywaj pomarszczonych kulek jeśli nie zżółkną albo same nie odpadną.
6. Znajdź jedno stanowisko i nie zmieniaj jego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
schatzi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 lis 2017, o 11:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

;:180 dziękuję!
Jednak warto było dopytać o te techniczne szczegóły, bo wyjęłam go z doniczki na ręczniki papierowe i ma mega mokro :cry: Z pozostałej w doniczce ziemi normalnie jestem w stanie wyciskać wodę, a tak jak pisałam, od zakupu nie podlewałam go. Mam nadzieję, że się jakoś pozbiera...
A tak w ogóle to widzę, że byłam w błędzie sądząc że on ma korzenie na pół centymetra (tzn. takie "coś" też ma i to mi właśnie wypada z ziemi) ale w doniczce było naprawdę dużo cienkich, ale długich i gęstych korzeni, także liczę, że mam jakiś mocny okaz :wink:
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Odświeżam wątek. Kupiłam go wczoraj.
Obrazek
No i muszę przesadzić. Zastanawiam się podobnie jak inni jak to zrobić. Skład mieszanki znam i wszystkie zasady też, ale tych liści/kulek jest tak dużo w doniczce, że nie wiem, jak to w podłożu umieścić. Przysypać ziemią? Nie zgnije?
Z paroma gałązkami, które mi odpadły zrobiłam tak
Obrazek
To były 3 gałązki około 10 cm długości, poszło więc łatwo. Z tą dużą rośliną nie wiem jak sobie poradzić. Pomóżcie proszę.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Nikt nie ma pomysłu/sposobu na przesadzenie starca rowleya bez start. Może napiszę dokładniej o co mi chodzi. Na powierzchni ziemi w doniczce jest warstwa poplątanych gałązek już ukorzenionych. Nie widzę nawet podłoża, taka jest gęsta ta roślina. Jednocześnie jest delikatna i krucha. Jak technicznie mam przesadzić? Zazwyczaj w doniczkę z drenażem sypię podłoże wkładam roślinę, przysypuję kolejną warstwą i już. A tu jak przysypię te listki/kulki ziemią, to zaczną gnić, a tego chcę uniknąć. Podpowiedzcie kochani, jak sobie z tym radzicie ;:180
P.s. Proszę o dołączenie tego postu do poprzedniego
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Oj, stare dzieje jak miałem, a w zasadzie to moja druga połowa miała.
Nie lubiłem tego Starca ze względu na jej delikatność. U mnie było o tyle łatwiej z przesadzeniem, że kulki były dalej od podłoża. Tutaj wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem, jest odcięcie delikatne najstarszych kulek, żeby nie zasypywać ich podłożem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Norbercie76, ałaaa :!: ;:145 Zadałeś mi koronkową robotę ;:202 To trudniejsze niż chirurgiczne szycie rany u dziecka. Zobacz, jak to wygląda w doniczce
Obrazek

Na targach były setki innych roślin, a mnie akurat ta wpadła w oko ;:223 Chyba nożyczkami do paznokci będę robiła ten zabieg, ale to jest wyjście z sytuacji. Dziękuję bardzo za radę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18661
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Na razie możesz wyciągnąć roślinę z doniczki i spróbować jakoś oczyścić bryłę korzeniową żeby chociaż delikatnie pozbyć się z wierzchu podłoża, wsadzić potem delikatnie do ciut większej doniczki i uzupełnić podłoże podnosząc część rośliny do góry.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

Post »

Myślę, że więcej będzie widomo po wyjęciu starca z doniczki. Może dam radę delikatnie rozplatać chociaż troszkę. Zobaczę jaka jest bryła korzeniowa i wtedy zdecyduję co robić (albo będę prosić o kolejną poradę). Taaak... czeka mnie niezła zabawa. On tak ładnie wygląda wisząc na łańcuszku umocowanym do karnisza, o zazdrości w oczach sąsiadki nie wspomnę, że jestem gotowa na wszystko. Dziękuję raz jeszcze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”