Cibora,papirus(Cyperus) - wymagania,uprawa, pielęgnacja,problemy
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Witam
jestem tu nowy
odnalazlem przypadkiem ten wątek i chcialem sie pochwalic swoim papiruskiem :P
około 3,5m wysokości, co na pewno nie jest maksimum jego mozliwości, rozety 60 - 70 cm
stara odmiana, pierwszy okaz pobrany byl od dawcy okolo 30 lat temu
z ciekawostek: jedna sztuka stoi w pełni zalana na fula wodą cały rok (ten na foto na klatce schodowej) w jednej doniczce bez dziurek, druga sztuka posadzona w doniczce z dziurkami i wstawiona do drugiej zbiornikowej; i tak, pierwszy kwitnie, drugi nigdy nie kwitnie ale w miejscu kwiatów puszcza młode
i bardzo wartkie pytanie, dlaczego poniższy (*prawa strona foto) z roku na rok marnieje
zakładam ze to cyperus perkamentus
wiem, przetestowalem, ze wiele odmian nie lubi stac w wodzie, mokro ale bez oczka wodnego
z tym sobie nie radze mimo eksperymentow, co roku jest slabszy, mniejszy i niebawem go strace a akurat z wielu innych tego mi szkoda
pomożcie!
jestem tu nowy
odnalazlem przypadkiem ten wątek i chcialem sie pochwalic swoim papiruskiem :P
około 3,5m wysokości, co na pewno nie jest maksimum jego mozliwości, rozety 60 - 70 cm
stara odmiana, pierwszy okaz pobrany byl od dawcy okolo 30 lat temu
z ciekawostek: jedna sztuka stoi w pełni zalana na fula wodą cały rok (ten na foto na klatce schodowej) w jednej doniczce bez dziurek, druga sztuka posadzona w doniczce z dziurkami i wstawiona do drugiej zbiornikowej; i tak, pierwszy kwitnie, drugi nigdy nie kwitnie ale w miejscu kwiatów puszcza młode
i bardzo wartkie pytanie, dlaczego poniższy (*prawa strona foto) z roku na rok marnieje
zakładam ze to cyperus perkamentus
wiem, przetestowalem, ze wiele odmian nie lubi stac w wodzie, mokro ale bez oczka wodnego
z tym sobie nie radze mimo eksperymentow, co roku jest slabszy, mniejszy i niebawem go strace a akurat z wielu innych tego mi szkoda
pomożcie!
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Mam do Was pytanie odnośnie nawożenia papirusa. Moja roślinka stoi przeważnie w wodzie. Posadzona była w odrobinie ziemi. Na początku wypuszczała nowe parasolki w takim poziomie zadowalającym. Jakiś czas temu usunąłem dwie parasolki, które uschły. Roślinka właśnie przymierza się do wypuszczenia nowej. Generalnie bardzo martwi mnie tempo z jakim roślina wypuszcza masę zieloną. Czym więc nawozicie papirusy?
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Michaś - a jak długo masz tego papirusa ?
I po jakim czasie zastopował wzrost ?
Bo na pewno wiesz, że jesienią i zimą to raczej przyrostu wielkiego nie ma.
No i jeszcze jedno z mojego doświadczenia - wystaw papirusa w lecie na zewnątrz.
Oczywiście w jakieś w miarę zacienione miejsce.
Moje - pomimo generalnie opornego wzrostu przez całe lata,
po sezonie na balkonie prawie dwukrotnie powiększyły masę.
Co do nawozu, to nie nawożę.
Jedynie wymieniam ziemię co jakiś czas.
I po jakim czasie zastopował wzrost ?
Bo na pewno wiesz, że jesienią i zimą to raczej przyrostu wielkiego nie ma.
No i jeszcze jedno z mojego doświadczenia - wystaw papirusa w lecie na zewnątrz.
Oczywiście w jakieś w miarę zacienione miejsce.
Moje - pomimo generalnie opornego wzrostu przez całe lata,
po sezonie na balkonie prawie dwukrotnie powiększyły masę.
Co do nawozu, to nie nawożę.
Jedynie wymieniam ziemię co jakiś czas.
Pozdrawiam i zapraszam
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Cóż, w tym roku będzie już dwa lata od kiedy mam papiruska. Od kiedy pamiętam to on zawsze rósł słabo niestety :/ Zdaję sobie również sprawę z tego, że przez zimę rośliny po prostu słabiej rosną.
Szczerze mówiąc to nie wiedziałem o tym, że wystawienie papirusa na zewnątrz w trakcie lata daje mu takiego kopa! Myślę, że z całą pewnością zastosuje u siebie to rozwiązanie tego roku!
Szczerze mówiąc to nie wiedziałem o tym, że wystawienie papirusa na zewnątrz w trakcie lata daje mu takiego kopa! Myślę, że z całą pewnością zastosuje u siebie to rozwiązanie tego roku!
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Zerknij sobie na poprzednią stronę tego wątku.
Wrzuciłam fotki papirusów sprzed sezonu i po 2 miesiącach pobytu na balkonie.
Gdybym nie zaeksperymentowała, to pewnie bym nie uwierzyła,
że te prawie 'naturalne' warunki zewnętrzne coś dają.
No i oczywiście podlewałam wyłącznie kranówką, niczym ich nie nawoziłam.
Wrzuciłam fotki papirusów sprzed sezonu i po 2 miesiącach pobytu na balkonie.
Gdybym nie zaeksperymentowała, to pewnie bym nie uwierzyła,
że te prawie 'naturalne' warunki zewnętrzne coś dają.
No i oczywiście podlewałam wyłącznie kranówką, niczym ich nie nawoziłam.
Pozdrawiam i zapraszam
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Cóż, chyba najwyższa pora wypróbować ten pomysł u mnie. Dziękuję za pomoc!
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Witam
Może ktoś mi pomoże mam papirusa egispkiego puścił na początku grudnia jedną parasolkę i niestety uschła po nowym roku.
Oczywiście miał cały czas nogi w wodzie, a takie coś ma w środku.
Reszta parasolek wygląda ok nie jest uschnięta ani nie ma takiego czegoś.
Co to jest i czy mam jakiś oprysk zrobić,
nie chciałabym jej za bardzo chemią potraktować, bo dostałam papirusa w październiku.
Może ktoś mi pomoże mam papirusa egispkiego puścił na początku grudnia jedną parasolkę i niestety uschła po nowym roku.
Oczywiście miał cały czas nogi w wodzie, a takie coś ma w środku.
Reszta parasolek wygląda ok nie jest uschnięta ani nie ma takiego czegoś.
Co to jest i czy mam jakiś oprysk zrobić,
nie chciałabym jej za bardzo chemią potraktować, bo dostałam papirusa w październiku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Dorota, mnie to wygląda na kolonię przędziorków Niestety kiedyś zniszczyły mi młode papirusy. Wytnij tę parasolkę szybciutko, obejrzyj pozostałe i bardzo często pryskaj wodą albo zastosuj jakiś środek. Te "krwiopijce" potrafią szybko zniszczyć cała roślinę.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Drodzy użytkownicy po pierwsze chciała bym się dowiedzieć czy istnieją odmiany cibory niskie, moja siostra miała taką 20-30cm i nie wiem czy to taka odmiana, czy młoda roslina. A jeśli istnieją to jak się nazywają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Istnieją, Sama mam wielką donicę takich "maleństw". większe nie rosną. Niestety, odmiany nie znam.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
- Marcin T
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 4 wrz 2016, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Dzień dobry,
Stawiam pierwsze kroki w uprawie papirusa.
Posiadam roślinę kupioną w ogrodnictwie, wysokość ok. 50cm - mam nadzieję, że podciągnie bliżej sufitu
Mam pytanie do doświadczonych:
Po dwóch dniach od przesadzenia z doniczki handlowej, parasolki sprawiają wrażenie jakby chciały się składać, końcówki liści kierują się w dół.
Zastanawiam się czy to jakiś zły objaw czy nie przejmować się?
Stawiam pierwsze kroki w uprawie papirusa.
Posiadam roślinę kupioną w ogrodnictwie, wysokość ok. 50cm - mam nadzieję, że podciągnie bliżej sufitu
Mam pytanie do doświadczonych:
Po dwóch dniach od przesadzenia z doniczki handlowej, parasolki sprawiają wrażenie jakby chciały się składać, końcówki liści kierują się w dół.
Zastanawiam się czy to jakiś zły objaw czy nie przejmować się?
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
- Dorotateija
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 16 lut 2015, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Kiedyś miałam Cibore rosła w doniczce z keramzytem zawieszonej w akwarium wydaje mi się że warunki bardzo jej odpowiadały bo rosła znakomicie a dodatkowo korzenie robiły ciekawą dekoracje akwarium i dawały schronienie dla młodego narybku
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papirus (Cibora) - uprawa, pielęgnacja
Marcin T - ja nie widzę, żeby z Twoim papirusem coś się działo, wygląda całkiem zdrowo
Twoja odmiana tak będzie miała, u niej duże parasolki zwykle mają końce listków skierowane w dół.
Mam odmianę, która ma bardzo twarde, i właśnie raczej sterczące w górę parasolki,
ale ona ma zupełnie inna budowę, poniżej fotki.
Po wakacjach na balkonie, niektóre papiruski znowu zaszalały ze wzrostem, a niektóre ani rusz.
W tej chwili mam 6 różnych papirusów, cibor, których nie próbuję nawet identyfikować, ciężka sprawa.
Fotki zrobiłam wszystkim w tym samym miejscu, żeby można było porównać ich wielkość.
1 - ten egzemplarz ma bardzo oryginalną, delikatną strukturę, cieniuteńkie łodyżki, parasolki małe,
a listki od parasolek nie odchodzą tak, jak u innych, płasko ze środka rozetki, ale spiralnie.
Zimuje bez problemu, chociaż stracił ostatniej zimy kilka parasolek, rośnie głównie w sezonie.
Podlewanie klasyczne - stoi cały czas w podstawce z wodą
2 - przy tym mam przed każdą zimą dylemat, czy go nadal trzymać, bo rośnie słabo,
w zimie traci sporo parasolek, w zasadzie prawie całkiem zanika, rośnie wyłącznie latem.
Z podlewaniem ostrożnie - nie lubi błota, nie stoi w wodzie, ale ziemię utrzymuję ciągle wilgotną.
Za to ten jego kolor jest niepowtarzalny
3 - 'Haspan' - jedyny, którego potrafię zidentyfikować.
Ciężki w obejściu, zimą traci sporo parasolek i prawie wcale nie rośnie, a latem też niewiele.
Jak poprzedni - nie lubi stania w wodzie, tylko wilgotne podłoże.
Ale parasolki ma bajeczne
4 - to ta najpopularniejsza odmiana, mój egzemplarz ma dokładnie 2 lata, i jest już gigantyczny !!
Rośnie cały rok, ale latem największy przyrost, nawet dwukrotny.
Z zimowaniem nie ma problemu, z podlewaniem też nie - bo lubi pływać w podstawce
5 - poniższy okaz to chyba ten sam co poprzedni, ale ma już prawie 10 lat, i tak naprawdę
zaczął przyrastać od 2 lat, jak wystawiam go od wczesnej wiosny do późnej jesieni na balkon.
Wcześniej stał przez kilka lat bez żadnego prawie przyrostu.
Za to teraz parasole mają średnicę blisko 50 cm, a wysokość dochodzi do 130 cm !!
Poza tym nie miałam pojęcia, że on kwitnie !!
Mało tego - młode parasolki wyrastają zarówno z ziemi, jak i ... ze starszych parasolek
Również lubi pływać w podstawce z wodą.
W zimie nie ma z nim problemu, parasolek nie gubi, ale słabo przyrasta
6 - ta odmiana, chociaż trochę podobna do dwóch poprzednich, to jednak różni się zarówno
pokrojem jak i wielkością łodyg i parasolek, jak i ich kształtem.
Parasolki są bardzo twarde, sztywne, i nie opadają luźno jak u poprzednich odmian.
Łodygi są bardzo grube, listki parasoli szerokie, rozetki ogromne, kwitnie.
Nie wiem jeszcze jak zimuje, ale powiedziano mi, że jest prosty w obsłudze i szybko rośnie,
i jak na razie to się sprawdza - od zakupu w czerwcu przybyło go dwukrotnie !!
Zarówno wszerz, jak i wzwyż.
Musi mieć dużo wody w podstawce
I wspólne
Twoja odmiana tak będzie miała, u niej duże parasolki zwykle mają końce listków skierowane w dół.
Mam odmianę, która ma bardzo twarde, i właśnie raczej sterczące w górę parasolki,
ale ona ma zupełnie inna budowę, poniżej fotki.
Po wakacjach na balkonie, niektóre papiruski znowu zaszalały ze wzrostem, a niektóre ani rusz.
W tej chwili mam 6 różnych papirusów, cibor, których nie próbuję nawet identyfikować, ciężka sprawa.
Fotki zrobiłam wszystkim w tym samym miejscu, żeby można było porównać ich wielkość.
1 - ten egzemplarz ma bardzo oryginalną, delikatną strukturę, cieniuteńkie łodyżki, parasolki małe,
a listki od parasolek nie odchodzą tak, jak u innych, płasko ze środka rozetki, ale spiralnie.
Zimuje bez problemu, chociaż stracił ostatniej zimy kilka parasolek, rośnie głównie w sezonie.
Podlewanie klasyczne - stoi cały czas w podstawce z wodą
2 - przy tym mam przed każdą zimą dylemat, czy go nadal trzymać, bo rośnie słabo,
w zimie traci sporo parasolek, w zasadzie prawie całkiem zanika, rośnie wyłącznie latem.
Z podlewaniem ostrożnie - nie lubi błota, nie stoi w wodzie, ale ziemię utrzymuję ciągle wilgotną.
Za to ten jego kolor jest niepowtarzalny
3 - 'Haspan' - jedyny, którego potrafię zidentyfikować.
Ciężki w obejściu, zimą traci sporo parasolek i prawie wcale nie rośnie, a latem też niewiele.
Jak poprzedni - nie lubi stania w wodzie, tylko wilgotne podłoże.
Ale parasolki ma bajeczne
4 - to ta najpopularniejsza odmiana, mój egzemplarz ma dokładnie 2 lata, i jest już gigantyczny !!
Rośnie cały rok, ale latem największy przyrost, nawet dwukrotny.
Z zimowaniem nie ma problemu, z podlewaniem też nie - bo lubi pływać w podstawce
5 - poniższy okaz to chyba ten sam co poprzedni, ale ma już prawie 10 lat, i tak naprawdę
zaczął przyrastać od 2 lat, jak wystawiam go od wczesnej wiosny do późnej jesieni na balkon.
Wcześniej stał przez kilka lat bez żadnego prawie przyrostu.
Za to teraz parasole mają średnicę blisko 50 cm, a wysokość dochodzi do 130 cm !!
Poza tym nie miałam pojęcia, że on kwitnie !!
Mało tego - młode parasolki wyrastają zarówno z ziemi, jak i ... ze starszych parasolek
Również lubi pływać w podstawce z wodą.
W zimie nie ma z nim problemu, parasolek nie gubi, ale słabo przyrasta
6 - ta odmiana, chociaż trochę podobna do dwóch poprzednich, to jednak różni się zarówno
pokrojem jak i wielkością łodyg i parasolek, jak i ich kształtem.
Parasolki są bardzo twarde, sztywne, i nie opadają luźno jak u poprzednich odmian.
Łodygi są bardzo grube, listki parasoli szerokie, rozetki ogromne, kwitnie.
Nie wiem jeszcze jak zimuje, ale powiedziano mi, że jest prosty w obsłudze i szybko rośnie,
i jak na razie to się sprawdza - od zakupu w czerwcu przybyło go dwukrotnie !!
Zarówno wszerz, jak i wzwyż.
Musi mieć dużo wody w podstawce
I wspólne
Pozdrawiam i zapraszam