Peperomia wymagania, pielęgnacja
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak. Kupiłam wtedy kilka różnych roślin, wsadziłam wszystkie do jednego podłoża, zresztą miałam je przygotowane już wcześniej i sa w nim tez inne kwiaty. (to ziemia uniwersalna + agroperlit). Z niczym się nic nie dzieje.
Zauważyłam też od samego początku, że listki dziwnie odpadają, ale zrzuciłam to na karb zmiany warunków, a rosły nowe, więc się nie zmartwiłam.
U mnie rośliny jak nie przesuszone, to raczej nie przelane. Jedyne co nie wszystkie lubią, to temperatura - dość chłodno zimą. Ale ona nie bardzo miała kiedy jeszcze przemarznąć.
Zauważyłam też od samego początku, że listki dziwnie odpadają, ale zrzuciłam to na karb zmiany warunków, a rosły nowe, więc się nie zmartwiłam.
U mnie rośliny jak nie przesuszone, to raczej nie przelane. Jedyne co nie wszystkie lubią, to temperatura - dość chłodno zimą. Ale ona nie bardzo miała kiedy jeszcze przemarznąć.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Onectica, zauważ że mogły zostać przelane zanim je kupiłaś. Mogło wtedy dojść do zarażenia jakimś grzybem albo bakterią.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Czy ma ktoś taką peperomię Zdjęcia Nie jestem na 100% przekonana, czy jest to rzeczywiście pieprzówka. Dzisiaj zakupiłam 3 małe roślinki. Na doniczkach nie było etykiet, a sprzedawczyni powiedziała, że to chyba pieprzówka. Na dostępnych w necie zdjęciach listki peperomii rozesłanej są bardziej szpiczaste o gładkich brzegach. U mojej roślinki listki są okrągłe a brzegi nie są gładkie, raczej delikatnie ząbkowane. Pędy, gałązki są całe zielone a nie jak u peperomii z różowymi lub czerwonymi przebarwieniami. No nic mi się nie zgadza. Pomóżcie proszę
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Mam taką peperomię jak majar, (kilka postów wcześniej - str.6). Moja jest nieco mniejsza, ale też szybko rośnie. W tej chwili nie wiem jak ją poprowadzić, bo jest to jeden pieniek z liśćmi. A wszystko przez to, że nie mogę się doszukać w internecie jak wygląda bardzo dojrzała niestrzyżona peperomia, wiecie, taka stara roślina. Czy ma ktoś może stary okaz peperomii lub namiar na jakieś zdjęcie w necie? Chciałabym zbadać, czy warto ją ciąć czy też zostawić i niech się sama zdecyduje czy będzie miała tylko jeden główny pęd, czy też wypuści boczne pędy.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Minioli, jeżeli możesz, to wstaw proszę zdjęcie. Nie mogę niestety Ci pomóc, ale sama zastanawiam się, co mam robić ze swoją na wiosnę. Może u Ciebie znajdę inspiracje. Moja nie jest wielka, ale też nie mam na nią pomysłu. W lipcu wyglądała tak Mówię o zdjęciach 285-289. Teraz obok sadzonek liściowych są już młode, a ta główna urosła sporo.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Oczywiście wrzucam zdjęcia, choć myślę że nie są jakieś genialne te moje rośliny! Kupiłam 2 lat temu w markecie, były posadzone razem, wszystkie trzy. Oczywiście rozsadziłam! Ta najniższa ma ciekawy pokrój i jestem z niej zadowolona. Natomiast te dwie wysokie... takie jakieś zwyczajne! Rosną, nie chorują, ale jak będą wyglądały jak z nimi nic nie zrobię, za kilka lat? Ciąć czy nie ciąć?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Peperomie z czasem wymagają odmłodzenia poprzez ucięcie pędów wierzchołkowych i ich ukorzenienie.
Ważna uwaga, są to rośliny bardzo wrażliwe na niedostatki światła, szczególnie odmiany kolorowe, wtedy mają tendencję do wyciągania się.
Ważna uwaga, są to rośliny bardzo wrażliwe na niedostatki światła, szczególnie odmiany kolorowe, wtedy mają tendencję do wyciągania się.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ale zupełnie na słońcu też nie mogą stać? Najlepszy półcień?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Jeśli masz wschodnią wystawę, to spokojnie może stać na parapecie, poranne słońce jest bezpieczne. Na zachodnim czy południowym latem może poparzyć liście, więc trzeba trzymać nieco dalej od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Minioli , masz zdrowe rośliny Ja ciągle walczę z jakimiś plamami. Akurat te peperomie łatwo się ukorzeniają i z liści i z sadzonek wierzchołkowych. To widać na moich zdjęciach. Ja musiałam pociąć, bo pęd miał zgniliznę i ratowałam ją. Z liści ukorzeniałam eksperymentalnie. Byłam ciekawa, czy mi się uda. I bez problemu, nawet ja, dałam radę. Robiłam to pierwszy raz. Ucięłam największe liście, 4 sztuki. Ogonki zostawiałam na ok. 2 cm. Troszkę przeschły. Zamoczyłam w ukorzeniaczu i posadziłam do podłoża w małych doniczkach produkcyjnych. Postawiłam na tacy i przykryłam takim kloszem ogrodowym. Stały na parapecie południowo-wschodniego okna, ale w tej części "bardziej wschodniej", w południe słonka prawie nie miały. Klosz ma otwory od góry, więc i za często nie musiałam wietrzyć. Przy braku klosza można użyć plastikowej butelki. Ucinasz tą górną część, zdejmujesz zakrętkę - robisz wywietrznik. Możesz zrobić kilka dziurek na bokach i gotowe. Powiem Ci, że nie wytrząsałam się się nad nimi za bardzo. Jak mi się przypomniało to podlałam. Sadzonkę pędową ukorzeniałam tak samo. Trwało to wszystko trochę ponad miesiąc. Później z ciekawości zajrzałam i były już korzenie. Wszystko wsadziłam do jednej doniczki i już. Jutro przy dziennym świetle zrobię (mój M zrobi ) zdjęcie. Zobaczysz nowe listki. Zaczęły wychodzić jesienią i tak przez całą zimę. Ostatni wyszedł pod koniec stycznia. Trzy, z czterech listków "rozmnożyły się". Czekam na tego ostatniego. Główna sadzonka, z pędu, trochę mi wyrosła przez zimę. Teraz zastanawiam się co zrobić. Mam plan znowu ją przyciąć i wtedy powinna puścić boczne pędy. Nie wiem na pewno, ale te peprośki chyba nie puszczą od dorosłej rośliny bocznych pędów, tak same z siebie. Trzeba je zachęcić do tego przez przycięcie. Zadecyduj, czy wolisz taką rozkrzewioną, czy pojedynczą. Mi bardziej podoba się taka rozkrzewiona - jest jej więcej w doniczce. A i jeszcze ważna rzecz. Peperomie mają bardzo delikatne korzenie i małą bryłę korzeniową. Lepiej dać płytszą doniczkę i nie za dużą. Jak masz więcej ziemi, to łatwiej jest przelać i zgnilizna gotowa. Przetrenowałam to. Wydawało mi się, że nie przelewam, ale niestety Później Norbert76 pomagał mi je ratować Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
ivonar bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki od Ciebie, które wynikają z własnych Twoich doświadczeń z tymi naszymi peperomiami. Idzie wiosna i dlatego zastanawiam się nad losem moich roślin domowych. Pewnie przytnę je... W peperomiach podobają mi się błyszczące liście o ładnie nasyconych barwach zieleni. Przesadzać będę na pewno, bo te doniczki już są z lekkie - spróbuję do takiej "miskowatej" donicy! Pozdrawiam.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Na zdrowie Bardzo się cieszę, że mogłam troszkę pomóc. Zawsze mi na tym Forum pomagano i dalej z tej pomocy korzystam. Zaraz będzie rok. Teraz ja nieco się udzielam. I jeszcze coś. Podłoże do sukulentów dawałam i sporo żwirku akwarystycznego, tak 1/3. Doniczki "miski" sobie chwalę. Na dno dałam drenaż z keramzytu - w każdej doniczce go mam. Po przesadzeniu nie podlewałam kilka dni, może tydzień. Do zwykłej doniczki trzeba by dać więcej keramzytu. Ech, jak tak piszę, to już chciałabym wiosny. Łapki mnie świerzbią
--- 18 lut 2017, o 20:55---
W uzupełnieniu powyższego postu wstawiam zdjęcia peperomii. Galeria jest ta sama, można porównać.
--- 18 lut 2017, o 20:55---
W uzupełnieniu powyższego postu wstawiam zdjęcia peperomii. Galeria jest ta sama, można porównać.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
ivonar ale pięknie powyrastały Ci te małe roślinki obok listków! Jak długo czekałaś na ich pojawienie się?