Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
finszel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 29 maja 2021, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry

Panie Norbercie, wracam po oprysku z Topsin i walce z wełnowcami. Szkodniki zniknęły, palmy w ciągu dnia stoją pod samym oknem.
Proszę o odpowiedź w wolnej chwili.

1.Jest jakiś konkretny sprawdzony nawóz na który warto zwrócić uwagę? Czytałem że musi być mineralny z wysokim azotem.Agrecol wypada słabo w porównaniu do:
-Compo Sana
-Sumin
-BioPon
i jest jeszcze jakiś wynalazek z firmy Growth Technology Palm Focus ktoś próbował środków z tej firmy w uprawie domowej? Jest jeden Pan na "youtube" który gorąco zaleca- wiadomo ma to w swoim sklepie :roll:

2.Znalazłem takie dwie ala palmówki jak na zdjęciu, czy biała nie będzie za duża?- zrobiłbym spory drenaż i dodał troszkę wiecej perlitu żeby taka ilosc ziemi tam była przepuszczalna.Bryła korzeniowa ma max 18 cm. Ponoć mogą być dość szeroko jeśli jest dużo kłodzin bo rośliny mogą konkurować?-czy to prawda.

3.Po przesadzeniu mogę powtórzyć oprysk z topsin?- Co do samego topsin, warto kupić go na zapas? jeśli jest wycofywany.

4.Co do sprawy oddychania korzeni, otwór w spodzie donicy. Natomiast ma ona stać w podstawce na keramzycie? Wydaje mi się ze jak będzie stała na płasko, powietrze ma szanse się tam dostawać?

5.Czy prawdą jest żeby podlewać palme za każdym razie jak już ziemia przeschnie na tyle obficie by nadmiar wylał się na podstawkę?

Pozdrawiam i z góry dziękuje - ten dział to kopalnia wiedzy !


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Początkujący:)!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

1. Producent nawozu nie ma większego znaczenia w typowej uprawie amatorskiej, różnice między nimi są niewielkie. Wystarczy taki, jaki dostaniesz w markecie. Co prawda osobiście używam Petersa, ale używałem wcześniej innych nawozów i tak naprawdę nie ma co kombinować. Wg mnie, szkoda kasy. Nie zapominajmy, że nawóz to tylko jeden z czynników w uprawie roślin, ważniejszym jest odpowiednia ilość światła.

2. Pisałem wielokrotnie, wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, w przypadku palm nie powinna być większa niż około 3 - 4 cm na średnicy. Im dasz większą doniczkę, tym: podłoże będzie wolniej przesychać oraz roślina będzie bardziej szła w korzenie. Te doniczki wg mnie są za duże, a na pewno ta biała - szara ewentualnie w ostateczności, ale daj wtedy więcej drenażu. Ja bym poszukał w Castoramie/LM z terakoty, nie wiem z czego są te ze zdjęcia, ale terakota ma tą zaletę że lepiej oddycha od plastiku.
Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi z tym:
Ponoć mogą być dość szeroko jeśli jest dużo kłodzin bo rośliny mogą konkurować?-czy to prawda.
Trzeba uwzględnić tutaj, że palmy to są drzewa i jednej doniczce nie ma zbyt wiele przestrzeni na zbyt dużą ilość pojedynczych roślin uwzględniając ilość składników odżywczych. Jeśli rośliny mają dobrze rosnąć, lepiej posadzić góra dwa egzemplarze do jednej doniczki. Ponadto musisz uwzględnić, że większa ilość roślin, to proporcjonalnie większa ilość korzeni. Jeśli dasz do jednej doniczki zbyt dużo roślin, to oprócz tego że będą ze sobą konkurować, to częściej będziesz musiał przesadzać. Uważam, że dwie palmy w jednej doniczce to optimum.
Chociaż pojedynczo będą miały najlepsze warunki do wzrostu.

3. Jeśli nie ma nowych plam, to po co chcesz ładować chemię? Oczywiście, że możesz kupić Topsin na zapas, tylko musisz pamiętać że każdy preparat ma okres ważności, po upływie którego może albo w pełni nie zadziałać, albo zaszkodzić roślinie. Napiszę Ci tak, zadaj sobie pytanie jak często będziesz używać tego preparatu uwzględniając, że zwykle wystarczy jeden, góra dwa opryski.

4. Nie ma potrzeby dawać doniczkę na podstawkę wypełnionej keramzytem, wystarczy sama podstawka. Natomiast jeśli chodzi o dostęp powietrza od spodu doniczki, to kłania się fizyka. Jeśli woda wypływa od spodu, a jest cięższa od powietrza, to powietrze ma szansę dostać się w drugą stronę, prawda? :wink: Poza tym powierzchnia doniczki i podstawki nigdy nie będzie idealnie równa, będzie większa lub mniejsza szczelina.

5. Nie do końca jest to prawda, bo po pierwsze nie wszystkie palmy mają takie same wymagania wodne. Po drugie musisz uwzględnić wielkość doniczki oraz warunki uprawy. Im większa doniczka tym wolniej przesycha podłoże, zwłaszcza w głębi doniczki oraz w zależności od temperatury i wilgotności powietrza czy pory roku. Kencję najlepiej podlewać umiarkowaną ilością wody, a kolejne podlanie jak przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. Jeśli jest ciepło, tzn., utrzymują się temperatury powyżej 20 - dwudziestu paru stopni, czyli w obecnym okresie, możesz podlać większą ilością wody, jeśli chłodniej, mniejszą. Podobna zasada jeśli chodzi o stopień nasłonecznienia, jeśli roślina stoi w lekkim cieniu, a na roślinę nie pada dużo słońca, lepiej podlewać umiarkowaną ilością wody.


I na koniec jeszcze w kwestii podłoża. Im większa doniczka, lepiej dać bardziej przepuszczalną mieszankę, 2:1 (ziemi do żwirku).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
finszel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 29 maja 2021, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

1.Ok, wybrałem NPK 7-3-6, faktycznie Peters to mercedes w nawozach z tego co wyczytałem. Efekty widać po Pańskiej Dzungli w bloku ;:oj , wiedza robi swoje!

2.Donice znalazłem, akurat 2-3 cm większa od bryły.
Co do PERLITU- studiuję w między czasie wątek z sukulentami i przeczytałem że traci on właściwości po półtora roku ( zaczyna wciągać wodę).Dwa lata to dobry czas na przesadzenie? czy lepiej użyć żwirku akwarystycznego?

3.Co do ilości palm i konkurowania, to u mnie są tak jakby cztery pieńki-kłodziny i jakieś drobniaczki. Wnioskuję że przy nast przesadzeniu wybrać większą donicę o 2-3 Cm i nie iść w skrajności jak teraz ta biała wielka donica :shock:

5.Zdecydoowanie się sprawdza, zauważyłem że przy oknie ziemia schnie w innym czasie i od kiedy pojawiło się słońce za oknem.
Za bardzo chciałem to usystematyzować jak większość pod kalendarz.

6.Czytałem o doświetlaniu roślin, tak się składa że na suficie mam panele led 6000 Kelwinów, czy to nie jest wciąż za mało np. w zimę żeby rośliny były zadowolone?

Bardzo dziękuje za poświęcony czas i pomoc w tym wątku, notatki porobione! ;:215 pewnie dam o sobie znać w wątku z sukulentami, więcej wiedzy przed zakupem...

Pozdrawiam Serdecznie
Początkujący:)!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Nawet uwzględniając, że co około 2 lata dobrze jest wymienić podłoże, to radziłbym użyć żwirku. Perlit stosowałem, ale ostatnio tylko żwirek.
Jeśli chodzi o doświetlanie, to Kencja nie jest rośliną, która tego wymaga. Jeśli będzie miała stanowisko przy oknie, to powinno wystarczyć samo dzienne światło. Co oczywiście nie zmienia rzeczy, że można doświetlać.
Temperatura barwowa to jedno, ważnym czynnikiem jest natężenie światła, czyli ilość lumenów, która powinna być powyżej 1000 lm, im więcej tym lepiej. Ostatnio stosuję zwykłe białe LEDy coś koło 20W, 2500 lm i 6500 K wspólnie z 13W, 1500 lm. Tylko, że ja mam dużo roślin, więc nie mam wyboru.
Mamy osobny wątek o doświetlaniu, warto przeczytać i poznać zdanie innych.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... Bwietlanie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Alicja-2021
100p
100p
Posty: 118
Od: 26 lut 2021, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry, zwracam się do Ciebie Norbercie o pomoc. Czy to grzyb czy inna choroba. To moja druga Kencja, miała być zdrowa. Tamtą chorą udało mi się zwrócić i otrzymać pieniądze. Kupiłam nową u innego sprzedawcy. Niby było ok, nawet tutaj pytałam Ciebie czy brać. No i przyszła kencja ponad miesiąc temu. Niby ten egzemplarz, który sobie zarezerwowałam na zdjęciach. Dostrzegłam jakieś plamy na dwóch liściach. Od razu napisałam do sprzedawcy. Stwierdził, że to choroba i mogę zwrócić roślinę lub umówić się na miesiąc obserwacji. No więc wybrałam drugą opcję. Niby było ok. Ale no właśnie znowu zaczęły pojawiać się plamy na liściach. Oni twierdzą, że roślina jest zdrowa, a przecież wcześniej napisali że chora. ;:219
No więc mogę ją zwrócić, tylko mam problem z kartonem, bo tamten wykorzystam, żeby odesłać tą pierwszą :wink:
No ale kupię karton w sklepie rowerowym i jakoś go przerobię.
Zastanawiam się czy to grzyb? Oprysk zrobiłam tydzień temu. Myślę żeby zrobić ponowny, a może po prostu coś nie służy tym Kencjom "mój salon". Nie wiem. Nie przesadziłam jej od razu, no bo umówiłam się z kobietą na obserwację. Oni mogliby mi wymienić na nowy egzemplarz, tylko teraz dokładnie ta sama średnica doniczki i roślina niższa o 10 cm, kosztuje u nich 200 zł, a nie 130. I w związku z tym musiałabym dopłacić, a to mi się nie uśmiecha. Wrzucam zdjęcia. Już myślę, żeby sobie darować te kencje a kupić Arekę, ale niby Kencje są mniej wymagające.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Ok., Alicjo kiedyś chyba pisałem Tobie że uprawiając jakąkolwiek roślinę, nawet kupując jako zdrową, trzeba się liczyć że może kiedyś zachorować.
Ale też pisałem, że każda plamka to musi być choroba.
Liście mocno ściśnięte przed rozwinięciem, podczas rozwijania się mogą pękać, z początku zmiany są praktycznie niewidoczne, z czasem w miarę pełnego rozwinięcia się liścia mogą zacząć być bardziej widoczne, gdyż uszkodzenia mogą obsychać, a wokół ich może powstawać nawet żółta obwódka. Oczywiście takie otwarte tkanki mogą być drogą do wejścia jakichś infekcji, ale nie zawsze tak musi być. Zdjęcie nr 2, 3 i 5 wg mnie to takie uszkodzenia.
Zdjęcie nr 4 tutaj można mieć wątpliwości, że może być mały grzybek. Teraz pytanie czy ta zmiana na ogonku liściowym była czy powstała później? Z tego co widzę, reszta liścia jest normalna zielona.

Kupując inną palmę (Arekę od razu odradzam) nie zagwarantujesz, że u innego gatunku wszystkie liście podczas uprawy będą nieskazitelne bez uszkodzeń, plamek, itd. Uwierz mi, nie da się tego uniknąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Alicja-2021
100p
100p
Posty: 118
Od: 26 lut 2021, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Czyli mam rozumieć, że te uszkodzenia mogły powstać dużo wcześniej, gdy liść był młody i wyszły dopiero teraz gdy są już to duże, stare liście?
Zaraz wrzucę więcej zdjęć z dnia dzisiejszego.
Alicja-2021
100p
100p
Posty: 118
Od: 26 lut 2021, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wrzucam zdjęcia z dzisiaj. Martwią mnie jeszcze te żółte kropeczki. Zaczyna to wyglądać jak u tej poprzedniczki, którą odesłałam. Może to po tym oprysku grzybobójczym?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Za wyjątkiem tamtego ogonka, te plamki z tego co widzę to nie jest grzyb. Gdyby to była choroba grzybowa, to miesiącu byłyby bardziej ciemniejsze plamy rozlewające się po powierzchni liścia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Alicja-2021
100p
100p
Posty: 118
Od: 26 lut 2021, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Ten ogonek z liściem odcięłam już jakiś czas temu. No nic zobaczymy, mam nadzieję w takim razie, że będzie ok. Albo powtórzę niebawem oprysk na wszelki wypadek. Te żółte kropeczki, to też nie grzyb?
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Nie sądzę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
finszel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 29 maja 2021, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

~Alicja u mnie było jeszcze więcej kropek i innych dziwnych zjawisk.Po wprowadzeniu dobrych praktyk z działu rosną jak szalone.Idealnej chyba nie da się kupić.

~ Panie Norbercie, palmy wypuszczają liść za liściem i zrobiło się trochę gęsto.Czy mogę taką mini kłodzinę od separować (jak na zdjęciu) i wsadzić do małej doniczki?

Obrazek
Początkujący:)!
Alicja-2021
100p
100p
Posty: 118
Od: 26 lut 2021, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Do finszel- drobnych praktyk, czyli jakich? Zostawiłam swoją Kencję, nie zwróciłam jej. Mam nadzieję, że będzie dobrze rosnąć. I żeby nie było grzyba ani żadnego robactwa :wink:
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”